konto usunięte
Temat: EFT okiem psychiatry i trenera z Dublina
Witam Was serdecznie.Będąc pełnym energii i szczęścia, iż dzięki ledwie 3 pełnym rundom EFT wyzbyłem się lęków przed tłumem, fobii społecznej, postanowiłem dla własnej wiadomości dokładniej przyjrzeć się metodzie EFT i przeanalizować co ma o niej do powiedzenia człowiek medycyny - lekarz psychiatra.
Zanim nie poznałem EFT cierpiałem na depresję (długi okres bezrobocia) i lęki, które pojawiły się pod koniec depresji. Po 3 rundach samodzielnego opukiwania się przed lustrem, lęki zniknęły. Jako, że jestem wierzącym i praktykującym katolikiem bardzo się cieszę, że mogę uczestniczyć we mszy świętej w kościele, obojętnie czy jestem w środku kościoła, czy na początku, po prostu nie czuję presji przed tłumem, a wprost przeciwnie, potrafię się uśmiechać do ludzi będących np. obok mnie w tłumie.
Również w godzinach szczytu w galeriach handlowych, w supermarketach mogę swobodnie przebywać - przedtem nawet w małym sklepiku czułem skrępowanie, napięciem, szybkie tętno, itd. czyli to co związane z lękiem - ci z Was, którzy to przechodzili lub przechodzą wiedzą o co chodzi - wyzbyłem się tego całkowicie.
Jako, że w miarę często jeżdżę na mecze żużlowe do Wrocławia, postanowiłem tym razem jechać jeszcze dalej - na żużlowe Grand Prix Europy w Lesznie i........mając obok siebie 20 tysięcy kibiców, będąc w niesamowicie wielkim ścisku ludzi i przy tłumie kibicujących fanów, czułem się wspaniale!! Tak poza tym obejrzałem jedno z najlepszych widowisk żużlowych jakie widziałem do tej pory! :)
Widząc to wszystko postanowiłem......porozmawiać z psychiatrą na ten temat - na zasadzie wizyty prywatnej udałem się do psychiatry, który stwierdził, iż nie widzi u mnie żadnych oznak depresji, czy jakichkolwiek lęków. Rozmawialiśmy godzinę, opowiedziałem mu o EFT. Stwierdził, że nie zna takowej metody, ale to o czym mu opowiadam jego zdaniem jest efektem placebo - tzn. tak mocno uwierzyłem, że metoda mi ta pomoże, że doszło jak gdyby do sprzężenia zwrotnego w moim nastawieniu psychicznym i lęki odeszły. Być może to i placebo, ale jakże wspaniałe placebo, skoro zadziałało!!!
Później rozmawiałem z kolegą, który polecił mi EFT - u niego po 2 rundach opukiwania doszło do odrzucenia nałogu palenia papierosów oraz do zaniku chronicznego bólu. Był opukiwany przez trenera EFT w Dublinie. Oto co mi powiedział na temat rozmowy w owym panem, który przeprowadził mu sesję EFT.
Kolega powiedział, że starszy pan stwierdził, iż rozmawiał bezpośrednio z Craigiem i nauki EFT pobierał w Stanach na szkoleniach Craiga. Powiedział mu też, że zrobią dwa spotkania, tzn. w tym pierwszym dniu i spotkają się raz jeszcze za kilka dni, jeśli nie pomoże, to starszy pan zadeklarował się oddać mu połowę stawki za spotkania. Powiedział mu też wprost, że Craig mówi wprost i jednoznacznie, iż EFT ma działać szybko i skutecznie, a długie opukiwanie EFT to rzadkość - i że jest tak zazwyczaj wówczas, gdy w pobliżu są jakieś toksyny EFT, dlatego jeśli po owych dwóch spotkaniach nie będzie poprawy to starszy pan trener EFT powie wprost, że w tym przypadku jest słabym trenerem i wykonuje coś źle, dlatego jest w stanie oddać połowę stawki. Kumpel przystał na taki układ bez chwili zawahania i faktycznie mu pomogło po 2 rundach. Co więcej, kumpel przestał również nałogowo pić kawę - kawa kojarzyła mu się zazwyczaj z dymkiem z papierosa, teraz nie pali, a i do kawy go nie ciągnie. Ból przewlekły gardła jaki miał też minął po tych 2 rundach. Na koniec starszy pan powiedział mu, że jeżeli będzie gdziekolwiek u jakiegokolwiek trenera EFT i po kilku spotkaniach nie będzie skutku, to niech zrezygnuje z tego trenera i pójdzie do innego, gdyż wina leży na 100% po stronie trenera, a nie po stronie toksyn.
Powiem Wam, że EFT to świetna metoda, naprawdę mi pomogło i to jak!!!!!! Człowiek nie wie jak wiele traci, gdy jest w spirali strachu i lęku. Wierzę też, że pomaga mi wiara - jestem wierzącym katolikiem - człowiek, który wierzy w Boga lub/i w to, iż np. EFT mu pomoże, które moim zdaniem nie ingeruje w kwestię wiary religii katolickiej - jest człowiekiem, który prędzej czy później musi wygrać!
Pozdrawiam Was serdecznie:)