Malwina Anna Użarowska coach, trener
Temat: Pożegnaliśmy naszą jamniczkę...
Tydzień temu. Odeszła dokładnie w ten sam dzień, co 6 lat temu jej córka.To trudniejsze niż myślałam. Tak szybko znika jej obecność.
Wiem, że jej już nie ma. Ale chciałabym, żeby była.
Wiem też, że miała dobre swoje 16 lat i odeszła w spokoju... i że lepiej tak niż inaczej. Nie zmienia to jednak tego, że śmierć jest tak przeraźliwie nieodwracalna.
Była moim sercem i jestem jej za to bardzo wdzięczna.
Tak właśnie na mnie patrzyła, moja Nutka
Malwina Anna Użarowska edytował(a) ten post dnia 13.05.10 o godzinie 14:07