Temat: Do adopcji: Tosiek - pies, który był kiedyś jamnikiem...
Może wątek Tośka pomoże następnemu psiakowi w typie jamnika...
BONO - psiak przejechany przez beczkowóz
Nazwaliśmy go Bono, a lekarze z kliniki wołają do niego Lucky…
Nie wszystkie psy mają wrodzoną rozwagę, mądrość i przewidywalność. Psy są uzależnione od nas ludzi, to my powinniśmy pokazać im świat, nauczyć zachowań, uświadomić niebezpieczeństwo. Bono był kiedyś zależny od swoich opiekunów i przez tych opiekunów został porzucony.
Nowy rozdział życia nie okazał się bezpieczny. Nikt go nie nauczył, że droga nie jest najlepszy...m miejscem do odpoczynku. Gdy wygrzewał się w słońcu, nieświadomy niebezpieczeństwa, przejechał po nim beczkowóz. Prawdopodobnie prowadzący pojazd widział leżącego psa, ale to był tylko mały bezdomny pies. Piesek przeżył tylko dlatego, bo pracownicy pobliskiej budowy, którzy widzieli zdarzenie bardzo szybko zareagowali. Zawieźli go do lecznicy.
Niestety obrażenia okazały się poważne. W wyniku wypadku wystąpiła przepuklina i narządy z jamy brzusznej przemieściły się w okolice płuc. Bono ma też pękniętą miednicę i złamanie nasady kości udowej. Mimo wszystko to był cud, że pies po tak poważnym wypadku żył. Ze względu na stan Bona nie było można go operować od razu, gdyż istniało dużo prawdopodobieństwo, iż nie przeżyje tej operacji. Bono po postawieniu diagnozy pozostał w lecznicy, trzeba było odczekać kilka dni aż jego stan się ustabilizuje. Krytyczny był pierwszy dzień w klinice, zaczęła mu spadać temperatura, a ze względu na problemy z oddychaniem został podłączony do tlenu. Jednak młody wiek (około roku) i wielka chęć życia potrafią zdziałać cuda. Po kilku dniach stan Bona się ustabilizował, Bono jest gotowy do operacji. Operacja przepukliny wymaga specjalistycznego sprzętu. Koszt całego leczenia chirurgicznego Bona to około 2 tys. zł. Koszt diagnozy (600 zł) został już pokryty przez osobę, która zawiozła go do kliniki doktora Mederskiego w Grudziądzu. Ponieważ rokowania są dobre, chcemy wspomóc leczenie Bona, gdyż jest on bezdomnym psem. Nie chcemy, aby bezdomność była dla niego wyrokiem. Walczył dzielnie o swoje życie, pokazał, że ma dużo siły. Miał poza tym dużo szczęścia - nie pozwolono mu umrzeć samotnie i w cierpieniu na drodze. Zarówno osoba, która zawiozła go do kliniki i pokryła koszty diagnozy, jak i lekarze z lecznicy włożyli dużo serca i pracy, aby Bono przetrwał te najgorsze dni. Ktoś zaczął ratować mu życie, chcemy to teraz dokończyć. Po zakończeniu leczenia w Grudziądzu, Bono zostanie przewieziony do Gdańska i do momentu znalezienia mu domu pozostanie pod opieką Fundacji Irasiad-Zagubionym.
Prosimy o pomoc w zgromadzeniu środków na pokrycie kosztów leczenia, pobytu w lecznicy i przede wszystkim o pomoc w szukaniu domu. Bono po zakończeniu leczenia będzie w pełni sprawnym psem. Jeżeli zechcą nam Państwo pomóc prosimy na przelewie umieścić dopisek „Dla Bona z GL".
Bono jest młodym, malutkim psem w typie jamnika. Jego charakter poznamy bliżej, gdy dotrze do Gdańska. Z relacji wiemy, że jest rozkoszny. Na pewno dużo już przeszedł, na pewno jest dzielny.
Zdjęcia na portalu Facebook:
TUTAJ
Fundacja Irasiad-Zagubionym
tel. 513 909 909
fundacja@irasiad-zagubionym.pl
Fundacja Irasiad-Zagubionym
Bank Millenium S.A.
Gdańsk, ul.Wały Jagiellońskie 14/16
90 1160 2202 0000 0001 2241 2990
KRS 0000315823
Przelewy zagraniczne:
Kod SWIFT banku Millennium - BIGBPLPW (Jeżeli system transakcyjny wymaga wpisania 11 znaków, należy pozostałe pola uzupełnić znakiem "X")
IBAN: PL 90 1160 2202 0000 0001 2241 2990
AKTUALIZACJA:Bono pomyślnie przeszedł operację i dochodzi do siebie już w swoim własnym domu ;-)))
Karina M. edytował(a) ten post dnia 02.11.11 o godzinie 16:48