Temat: choroby serca u jamników
Mam za o dla Was dobrą wiadomość. To się da zatrzymać z dużym powodzeniem.
Moja Nutka ma przerost komory i niedomykalność zastawek.
Ma teraz 15 i pół roku. Od 5 lat na lekach nasercowych.
Aniu, to
KONIECZNIE trzeba leczyć.
Niestety druga jamnisia odeszła do lepszego świata z tego samego powodu. W jej przypadku przechodziła chorobę niemal bezobjawowo... aż było już za późno.
Choroba serca jest często długo niewidoczna. Przy tych objawach, musisz natychmiast iść do dobrego weterynarza.
Jeśli piesek systematycznie bierze leki (na stałe) choroba rozwija się bardzo, bardzo powoli. Moja Nutka od pięciu lat jest w tej samej fazie choroby.
Jednak bierze codziennie fortekor, teraz również theoplus i gdy ma płytszy oddech dostaje odrobinę furosemidu i musi wysikać wówczas nadmiar wody.
Leczona przechodziła kilka poważnych operacji w tym najgorszą rok temu!
Trzeba leczyć a wówczas piesek będzie jeszcze długo w dobrej kondycji.
Malwina Anna Użarowska edytował(a) ten post dnia 19.02.09 o godzinie 15:57