Marek
G.
Architekt
Społeczności
Internetowych;
filozofia,
medytac...
Temat: Brak ja czy nie ja?
Brak ja czy nie ja?Thanissaro Bhikkhu
Jedną z pierwszych przeszkód, jaką ludzie Zachodu spotykają, gdy poznają buddyzm, jest nauczanie o anatta, często przetłumaczone jako "brak ja". Jest to bariera z dwóch powodów. Po pierwsze, pomysł, że nie ma "ja", nie pasuje dobrze do innych buddyjskich nauk, takich jak doktryna o kammie i ponownych narodzinach: jeśli nie ma mnie, to co doświadcza rezultatów kammy i ponownie się odradza? Po drugie, pojecie to nie pasuje dobrze do naszego własnego judeo-chrześcijańskiego tła, które — jako podstawowe — przyjmuje założenie o istnieniu wiecznej duszy lub własnego "ja": jeśli nie ma mnie, to co jest celem duchowego życia? Wiele książek próbuje odpowiedzieć na te pytania, jednak jeśli spojrzycie do kanonu Pali — najwcześniejszego istniejącego zapisu nauk Buddhy — nie znajdziecie ich tam w ogóle podniesionych. W rzeczywistości, w jedynym miejscu, gdzie Buddha został zapytany wprost, czy "ja" istnieje, bądź nie — odmówił odpowiedzi. Spytany później dlaczego, odparł, iż utrzymywanie, że "ja" jest lub go nie ma, to popadnięcie w skrajną formę błędnego poglądu, sprawiającego, że praktyka buddyjskiej ścieżki jest niemożliwa. Dlatego to pytanie powinno być odłożone na bok. Aby zrozumieć, co mówi nam milczenie Buddhy o znaczeniu anatta, powinniśmy najpierw zajrzeć do nauk o tym, jak zadawać i odpowiadać na pytania, oraz jak interpretować odpowiedzi.
calosc tekstu: http://www.e-budda.pl/source/theravada/brak-ja-czy-nie...