konto usunięte

Temat: feminizm???

W poprzedniej dyskusji padło to straszne słowo na "f'czyli feminizm :) Chciałabym wiedzieć, co tak naprawdę rozumiecie pod tym pojęciem i jjaki jest Wasz stosunek do wszystkiego co jest z tym związane :)

konto usunięte

Temat: feminizm???

Uwielbiam feministki, choćby Kazimierę Szczukę :))

Choć samo słowo 'feminizm' nie brzmi dla mnie zbyt przymilnie ;)

Ale lubię kobiety, które mają coś do powiedzenia. I lubię słuchać kobiet, które w głosie mają to silne przekonanie, że są wartościowe, że samo bycie kobietą, nie umniejsza; wręcz przeciwnie :)

Może znacie Panie założenie, że człowiek, to mężczyzna.
I ja się z tym zgadzam, tak, jak zgadzał się z tym choćby Edgar Degas (ale to chyba na osobny wątek ;)
Ale twierdzę też, że kobiecość to wieczna oscylacja, między czymś dalece poważniejszym, a czymś równie dalece podlejszym (przepraszam za wyrażenie... tfu! ;) , od człowieczeństwa.

Kobieta jest inna, ale stoi na równi z mężczyzną; i tą tezę należałoby chyba recytować przy każdej okazji, już małym dziewczynkom ;)

- kocur -
- śle papaty i pozdrawia wszystkie feministki :)


Błażej Poltrok edytował(a) ten post dnia 31.08.06 o godzinie 23:58

konto usunięte

Temat: feminizm???

hehe, błażeju nie wiem dlaczego, ale miałam przeczucie, że to właśnie Ty podchwycisz temat feminizmu i konstruktywnie się wypowiesz :))) cieszę się, że masz takie zdanie a nie inne w tejże kwestii. Generalnie słowo feminizm ma negatywną konotację, kojarzy się z czymś złym, z jakimiś nawiedzonymi babami, które obnażają piersi pod statuą wolności i krzyczą "precz z mężczyznami" :) coż,nawet jeśli jakiś odsetek feministek rzeczywiście tak robi, nie jest to sztuka dla sztuki, dla samej przyjemności demonstrowania, ale poprzez radykalizm i wstrząśnięcie publiczką próba zwrócenia uwagi na pewną kwestię, pewien problem, czyli problem równouprawnienia. Generalnie feminizm jest pewnym nurtem nazwałabym to obyczajowo-filozoficznym, u podstaw którego leży przekonanie, iż kobiety i mężczyźni różnią się od siebie ale nie oznacza to, iż któraś z płci jest przez to gorsza.
Maria W.

Maria W. Fizjoterapeutka

Temat: feminizm???

obnazanie piersi pod statua wolnosci to raczej ekshibicjonizm,a nie feminizm. tylko niestety ludziom sie wydaje, ze feminizm to wlasnie taka zaraza brzydkich bab, ktore sie nie chca golic. a to nie o to w tym chodzi. znam wielu mezczyzn i wiele kobiet i nie uwazam zeby ktorakolwiek plec byla gorsza badz lepsza. jestesmy inni, ale to nie powod do prowadzenia wojny, raczej do checi poznania. ale moze to ja jestem dziwna... moja osobista kolezanka, kobieta pracujaca, ksztalcaca sie, zapytala mnie przy jakiejs dyskusji z nadzieja w glosie i jednoczesnie wstretem: "no, ale chyba nie jestes feministka??" (tu nastapil grymas nie tyle grozny, co dla mnie komiczny, bo chyba grozny mial byc, ale nie wyszlo). TAK, JESTEM FEMINISTKA. I LUBIE FACETOW.


Maria W. edytował(a) ten post dnia 07.10.06 o godzinie 18:49

konto usunięte

Temat: feminizm???

Tak, niestety feminizm nadal dla wiekszosci to zaraza brzydkich bab. Brzydkich i oczywiscie niezaspokojonych seksualnie. Nie bez przyczyny Kazimiera Szczuka (symbol feminizmu) ilekroc jest gosciem w audycjach Tok Fm jest pytana przez dzwoniacych sluchaczy czy jest dziewica.


Anna P. edytował(a) ten post dnia 06.12.06 o godzinie 20:58
Maria W.

Maria W. Fizjoterapeutka

Temat: feminizm???

taaaa, jakby utrata dziewictwa byla gwarantem utraty feminizmu... hehe...
Marta Klimowicz

Marta Klimowicz Online Marketing

Temat: feminizm???

może powinnyśmy zrobić listę - coś w stylu plakatów gejów i lesbijek "niech nas zobaczą"? feministki - niech nas zobaczą:D.

jestem feministką, oznacza to dla mnie bardzo podstawową kwestię - mężczyźni i kobiety są sobie równi.
Renata  Kaczyńska-Maciej owska

Renata
Kaczyńska-Maciej
owska
Dyrektor
Zarządzający,
właściciel,
trener-konsultant
HR, ...

Temat: feminizm???

Jestem feministką, to (dla mnie) znaczy: znam swoją wartość, świadomie się rozwijam i realizuję swoje marzenia, stawiam się na równi z innymi (jestem partnerem), nie pozwalam na marginalizowanie, deprecjonowanie moich opinii (mam wiele ważnych kwestii do powiedzenia).
Wymagam dużo od siebie, ale i od innych (nie rezygnując przy tym z kobiecego ciepła :-)). Daję sobie prawo do samorealizacji i szczęścia...
Olga Helena Zawadzka Kucharska

Olga Helena Zawadzka
Kucharska
Ministerstwo Spraw
Zagranicznych,
dyplomacja publiczna

Temat: feminizm???

Jestem feministką. Zawsze odpowiadam twierdząco na zadawane z ironią w głosie pytanie "ale ty chyba nie jesteś feministką?" lub "czy jesteś wojującą feministką?". Na to drugie zawsze odpowiadam pytaniem "a kto to jest wojująca feministka?"
Feminzim to dla mnie pewien rodzaj wrażliwości na różne układy w życiu społecznym i politycznym, na przypisywanie kobietom (czętso nieświadomie) pewnych ról. Dostrzeganie stopnia patriarchalizacji naszej kultury. A przede wszystkim świadomość, że nie muszę się tym rolom poddawać i w nie wchodzić jeśli tego nie chcę - i nie powinnam mieć z tego powodu wyrzutów sumienia.

konto usunięte

Temat: feminizm???

feminizm? a może próba ustaiwenia ról? albo zrównoważenie pierwiastków męskiego i żeńskiego w każdym (każdej ) z nas?
Karol Osipiak

Karol Osipiak Student, policealne
studium menadzerskie
NOWUM /ochrona ś...

Temat: feminizm???

w wiekszosci niektorzy z facetow tak jak na wsi,w miescie sa wychowywani lub tak jest w domu ze kobieta powinna byc do garow tak jak za tamtych czasow bylo:(
ja uwazam ze kobieta ma prawo do wszystkiego naqwet do wlasnego zdania w domu i podejmowania decyzji np.musi sie pytac meza czy moze to kupic czy moze wyjsc do kolezanki to dla mnie jest glupie po prostu mowi ze wychodzi.

konto usunięte

Temat: feminizm???

i tak mam wrażenie, że Kobiety są silniejsze. W tzw. "prawdziwym Facecie" jest zbyt dużo karykatury.. kobieca natura ma lepsze osadzenie w życiu i w ogóle więcej sensu. To, co obecnie obserwujemy, to ostatnie podrygi śmiesznych, wypalonnych kukiełek.. mówię o męskicjh autorytetach, w dużym cudzysłowiu.. tragedia..
Marta Klimowicz

Marta Klimowicz Online Marketing

Temat: feminizm???

gdzieś wyżej pojawiło się określenie "wojująca feministka", rzeczywiście, ten zlepek wyrazów jest mocno utrwalony i zawsze, gdy go słyszę, zastanawiam się, co to niby ma znaczyć? ja tam o swoje walczę, więc jeśli ktoś chciałby mnie takim określeniem obrazić, to by się to raczej nie udało;).

Stan K.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Paweł Ż.

Paweł Ż. another graphic
designer

Temat: feminizm???

???????????????

konto usunięte

Temat: feminizm???

Hmm.. Ja mam taki problem, ze nie wiem czy jestem feministką... :( Ogólnie uwazam, ze mezczyzni to swinie, mysla tylko o jednym, zdradzaja i w ogole.... A na dodatek, uwazaja , ze sa lepi...

Czy ja jestem feministka? Nie wyobrazam sobie zycia bez ezczyzny. Jestem w stalym zwiazku, ale niestety i tak uwazam , ze faceci to swinie... Moze powinnam isc do psychologa?

konto usunięte

Temat: feminizm???

Sandra S.:
Moze powinnam isc do psychologa?
Może powinnaś zjeść paczkę lodów waniliowych z przyjaciółką i obejrzeć relaksujący film? :)

A wracając do tematu wątku - to trochę przykre, że u nas feminizm ma tak złe konotacje. Wydawało mi się, że to tylko w Polsce, że jesteśmy 30 lat za Europą Zachodnią. Jednak nie. W Walii i przynajmniej części Niemiec też źle się feminizm kojarzy - ze sfrustrowanymi, nieszczęśliwymi kobietami. Ale i tak tam równouprawnienie jest traktowane dużo poważniej niż u nas. Z rozmów ze studentami z innych krajów wynika, że najbardziej normalne podejście do feminizmu mają kraje skandynawskie.

No i po raz kolejny - jestem feministką. I jak już pisałam, orientacja seksualna i golenie nóg to moje intymne sprawy :)

konto usunięte

Temat: feminizm???

wojująca feministka = feministka na wojnie:)

Stan K.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Stan K.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Następna dyskusja:

Feminizm w praktyce




Wyślij zaproszenie do