Joanna Niemiec (Głuszczyszyn)

Joanna Niemiec
(Głuszczyszyn)
LoveBrands Relations

joanna.niemiec@lbrel
ations.pl +48 57...

Temat: Czy robiąc "karierę" w biznesie przestałam być hipiską

No wlaśnie. Odką pamietam (czyli mniej wiecej od 11 roku zycia) czułam sie hipiską. Choć w moim otoczeniu takowych nie było, a i urodziłam sie conajmniej o dekadę za późno 9a własciwie to o jakieś 2). Zawsze na pierwszym miejscu stawiałam wolność osobistą i wolnośc wyboru. Pielegnowałam w sobie poczucie, że ludzie są w gruncie rzeczy dobrzy i tak nalezy ich traktować. Pierwszy autostop zaliczyłam w wieku 14 lat, a potem juz poszlo...podróze stopem po polsce, po Europie, spanie w rowach. Kasa nie była ważna, raczej to, że trioche trzeba bylo jej mieć, aby jednak stać mnie bylo na podróżowanie.
po drodze poznawałam ludzi wspaniałych, którzy bardzo pozytywnie reagowali na moje kwiaty we wlosach i powłoczeste sukienki.
A teraz? Jestem "pania dyrektor", ale jakos tak wewnetrznie czuję, ze niewiele się we mnie zmienilo. Nie czuje abym sprzedała się pieniądzom, bo robie to co lubię, czyli jednak jest to mój wolny wybór. Autostopem nadal zdarza mi się jezdzić i wciąż uważam, ze w ludziach trzeba widziec przede wszystkim dobro. Ale moze jednak sam fakt pracy w biznesie zaprzecza moim hipisowskim korzeniom? Co myslicie? Czy można być hipisem i robić karierę w biznesie?

konto usunięte

Temat: Czy robiąc "karierę" w biznesie przestałam być hipiską

.Joanna Bieniek edytował(a) ten post dnia 09.09.09 o godzinie 14:10

konto usunięte

Temat: Czy robiąc "karierę" w biznesie przestałam być hipiską

Joanna G.:
Czy można
być hipisem i robić karierę w biznesie?

można. kwiaty we włosach to stan umysłu, który nie przemija. taki kolorowy odbiór dźwięków non stop.

konto usunięte

Temat: Czy robiąc "karierę" w biznesie przestałam być hipiską

.Joanna Bieniek edytował(a) ten post dnia 21.05.09 o godzinie 20:22

konto usunięte

Temat: Czy robiąc "karierę" w biznesie przestałam być hipiską

tylko nic jest niezmienne a cała reszta się dostosowywuje.

konto usunięte

Temat: Czy robiąc "karierę" w biznesie przestałam być hipiską

.Joanna Bieniek edytował(a) ten post dnia 21.05.09 o godzinie 20:22

konto usunięte

Temat: Czy robiąc "karierę" w biznesie przestałam być hipiską

olewaj co chcesz i jak chcesz. ale głód jest be

konto usunięte

Temat: Czy robiąc "karierę" w biznesie przestałam być hipiską

.Joanna Bieniek edytował(a) ten post dnia 09.09.09 o godzinie 14:10

konto usunięte

Temat: Czy robiąc "karierę" w biznesie przestałam być hipiską

życie jak hipis nie polega tylko na takim życiu jakie znasz z książek, filmów i opowiadań starszych. można "być muzykiem" kompletnie nie potrafiąc grać, można "być poetą" i nic w życiu nie napisać etc i pitu pitu

konto usunięte

Temat: Czy robiąc "karierę" w biznesie przestałam być hipiską

.Joanna Bieniek edytował(a) ten post dnia 21.05.09 o godzinie 20:22
Joanna Niemiec (Głuszczyszyn)

Joanna Niemiec
(Głuszczyszyn)
LoveBrands Relations

joanna.niemiec@lbrel
ations.pl +48 57...

Temat: Czy robiąc "karierę" w biznesie przestałam być hipiską

pracując w biznesie- na co dzień uczestniczymy w wyścigu szczurów- chyba to jest niezgodne z hipisowaniem<

Zgadzam sie, ze uczestnicząc w wiscigu szczurow przestaje sie byc hipisem, ale przecież wcale w tym wyscigu nie trzeba uczestniczyć! mozna po prostu robic to co sie lubi najlepiej jak potrafi dla wlasnej satysfakcji, anie po to, żeby komus zagrać na nosie.

Zgadzam się, ze jednak w jakims stopniu przestałam być hipisem, bo myslę bardziej "kapitalistycznie", ale nie widze bezposredniej zaleznosci miedzy tym, ze jak moim klientom bedzie dzialo sie lepiej dzieki moim dzialaniom, to od razu gdzieś komuś bedzie gorzej.

Poza tym odnosząc sie do twojego "nie można tylko troche byc w ciązy"....ja jako hipiska odrzucałam świadomie wszelkie narkotyki, z trawą włącznie,. bynajmniej nie uważałam, ze otwierają umysł na głębszą wieź ze światem i innymi, a wręcz przeciwnie. uważałam, że stan w jaki wprowadzają powoduje, ze niemożliwe jest prawdziwe realizowanie idealów hipisowskich. człowiek zamykał sie we wlasnym świcie sztucznie wygenerowanych doznań. A przecież odpowiadając stereotypowi hipisa powinnam była jarać na potegę.
Nie mieszkalam tez nigdy w komunie i nie "wyrzekłam sie starych" co rownież prtzecież pasowalo do stereotypu. Ale dla mnie takie zachowanie byloby czymś na silę i ...znowu sztucznym. A bycie hipisem rozumialam, jako zycie w zgodzie ze soba i z innymi. Bez ogladania się na oczekiwania innych - wolność rozumiana dojrzale - jako realizowanie siebie, a nie działanie na przekor. Czyżbym więc w twojej opinii nigdy nie była hipiską?

konto usunięte

Temat: Czy robiąc "karierę" w biznesie przestałam być hipiską

Joanna B.:
ale ludzie w moim wieku tak żyją "jak hipisi". poza tym, pracując w biznesie- na co dzień uczestniczymy w wyścigu szczurów- chyba to jest niezgodne z hipisowaniem.Joanna Bieniek edytował(a) ten post dnia 02.07.07 o godzinie 00:46

ale Ty cały czas uogólniasz. ja mam swoją teroię a Ty swoją i nich tak zostanie

konto usunięte

Temat: Czy robiąc "karierę" w biznesie przestałam być hipiską

Joanna G.:
A bycie
hipisem rozumialam, jako zycie w zgodzie ze soba i z innymi. Bez ogladania się na oczekiwania innych - wolność rozumiana dojrzale - jako realizowanie siebie, a nie działanie na przekor.

o, realizowanie siebie w zgodzie ze światem czyli czyńmy miłość bez wojen etc pitu pitu :) opakowanie dzisiaj jest bez znaczenia

konto usunięte

Temat: Czy robiąc "karierę" w biznesie przestałam być hipiską

.Joanna Bieniek edytował(a) ten post dnia 09.09.09 o godzinie 14:10

Temat: Czy robiąc "karierę" w biznesie przestałam być hipiską

Joanno a jaka jest Twoja definicja hipisostwa. Dla Ciebie hipis to kto?

konto usunięte

Temat: Czy robiąc "karierę" w biznesie przestałam być hipiską

Ja za hipisa się nigdy nie uważałem, bo też nie wiem co by to miało znaczyć. Niech więc będzie, że od dawna sympatyzowałem i tak pozostało do dziś. Dla mnie są pewne rzeczy, których się nie wyrzeknę niezależnie od tego gdzie i na jakim stanowisku przyjdzie mi pracować w przyszłości, a które zawdzięczam w jakimś stopniu ideałom młodości (tej wcześniejszej ;)). Nikt na przykład nie wmówi mi nigdy, że wspomniany już prezes przez swój status materialny czy wykształcenie jest w jakimkolwiek stopniu lepszy ode mnie ani tym bardziej, że pani sprzątaczka gorsza. Wg tej zasady staram się ludzi traktować.

Co do kwestii zawodu to zgodzę się z Asią, że są mniej i bardziej kłopotliwe w tym względzie. Tym większą sztuką jest więc nie zaprzedać ideałów nie będąc artystą, przedszkolanką etc.. Ja mam to szczęście, że po prostu robię swoje (programista czasem jest też trochę artystą) ale na przykład przy projekcie dla wojska nie zgodził bym się pracować.

Wydaje mi się, że niezależnie od życiowych wyborów ważne jest żeby na co dzień w najdrobniejszych sytuacjach postępować zgodnie z własnymi przekonaniami.

Shalom!

konto usunięte

Temat: Czy robiąc "karierę" w biznesie przestałam być hipiską

.Joanna Bieniek edytował(a) ten post dnia 09.09.09 o godzinie 14:10

Temat: Czy robiąc "karierę" w biznesie przestałam być hipiską

eeee......a serce?

konto usunięte

Temat: Czy robiąc "karierę" w biznesie przestałam być hipiską

Joanna B.:
nie mam definicji-jednak hipis kojarzy mi się bardziej z Tarzanem Michalewskim, niż z Billem Gatesem.

udzieliłyśmy raz z koleżanką znajomym hipisom noclegu w Warszawie, byłam wtedy nastolatką,jeden z nich- który już nie żyje (tak słyszałam- Kaczor), powiedział- za kilka lat, jak będę łapał stopa, a ty będziesz jechać swoją furą, zabierz mnie.
oczywiście my z koleżankami powiedziałyśmy, że to niemożliwe, że nigdy nie będziemy miały fury, że nie przejdziemy na tą drugą stronę "normalności", biznesu itd. nie mam wciąż fury, co najwyżej samą komórę, ale nie mogę powiedzieć, że wykonując pracę, którą wykonuję, jestem hipiską :)i myślę, że w biznesie nie ma hipisów, co najwyżej są sympatycy tego ruchu. to tyle.

tak sobie czytam i czytam to co piszesz i widzę, że masz wiedzę książkową na temat ruchu, rzucasz definicjami, nazwiskami etc. non stop piszesz o opakowaniu a zapominasz o tym, o czym Ania przypomniała. ale wiesz, jedni robią cos na pokaz, inni tacy są poprostu.

Temat: Czy robiąc "karierę" w biznesie przestałam być hipiską

Fajna dyskusja sie wywiązało.zadałam juz pytanie kiedys dotyczace definicji "hipis" i coz...ja też uważam ,że nie ma ,jestem przekonana ,że chcodzi o to co w sercu i jakie sie ma przekonania. Nie musisz chodzic w poszarpanych dzinsach i koralikach we wosach by zdobyc miano hipisa. Nie trzeba palic THC by poczuc sie pełniejszym hipisem.
Co do ksiązek,nazwisk itd. to przeczytałam troszke ,niektórych przyszło mi znac osobiscie,niektorych leczyc z uzaleznienia ,nie,nie tak-pomagac im(dosc juz hipokryzji i robienia z siebie Boga ,ze leczy sie kogos z uzaleznienia).
Ostatnio poraz drugi przeczytałam ksiazke wspomnianego tu Tarzana"mistycy i narkomanii"wiecie który fragment najbardziej przypadł mi do gustu? Mianowicie ten ,że nie ma większego hipisa niż Jezus:)
:)



Wyślij zaproszenie do