Edmund Saunders Patrz bio
Temat: Kantory jadą na oparach. "Przed nami kluczowe miesiące"
Kantory jadą na oparach. "Przed nami kluczowe miesiące"Załamanie w turystyce, obawy przed płaceniem gotówką, nowoczesne aplikacje wymiany walut - wszystko to sprawia, że właściciele kantorów nie mają ostatnio łatwego życia. Jak przyznają, przetrwać pozwoliły im "tarcze antykryzysowe". Ale drugiej fazy pandemii mogą nie wytrzymać.
- Przez trzy miesiące chodziłem do kantoru tylko myszy przeganiać - śmieje się właściciel punktu Euroca w Lubawce na pograniczu polsko-czeskim.
Gdy granice po lockdownie zostały otwarte, ruch wrócił, ale znacznie mniejszy niż rok temu o tej samej porze. Teraz właściciel kantoru z niepokojem patrzy na zimę. Bo to dla niego tradycyjny okres żniw. Wtedy najczęściej walutę wymieniają polscy turyści, jadący do Czech na narty.
- To właśnie zimą okaże się, czy na pograniczu właściciele kantoru będą mieli z czego dalej żyć - słyszymy w Euroca.
Obecnie kantor żyje przede wszystkim z Czechów, którzy jeżdżą na zakupy do Biedronki w Lubawce. - Wolą wymieniać, niż płacić swoimi kartami, bo to się im bardziej opłaca. Jest jednak pewien problem, bo oni wymieniają małe kwoty. O! Właśnie idzie jakiś Czech, pewnie wymieni jakieś 300 koron, czyli około 50 zł - rzuca właściciel punktu, przepraszając za to, że musi przerwać rozmowę.
W oczekiwaniu na turystów ...
Technologia zabiera klientów ...
https://www.money.pl/pieniadze/kantory-jada-na-oparach-...