Michał O. Podróże w czasie
Temat: Człowiek-Bóg
Witam wszystkich, moje pytanie brzmi; dlaczego człowiek stworzył boga?Nie szukam bezpośredniej odpowiedzi a jedynie nowych punktów widzenia, jednakże wszystkie odpowiedzi będą równie wartościowe.
Michał O. Podróże w czasie
konto usunięte
Michał O.:
Witam wszystkich, moje pytanie brzmi; dlaczego człowiek stworzył boga?
Nie szukam bezpośredniej odpowiedzi a jedynie nowych punktów widzenia, jednakże wszystkie odpowiedzi będą równie wartościowe.
Iwona
C.
pedagog, wychowawca
świetlicy,
oligofrenopedagog
Michał O.:ma pan racje tylko w takim sensie, że ludzie stwarzają sobie swoje"bożki", to co jest dla nich najważniejsze np pieniądze, kariera, seks itp
Witam wszystkich, moje pytanie brzmi; dlaczego człowiek stworzył boga?
Nie szukam bezpośredniej odpowiedzi a jedynie nowych punktów widzenia, jednakże wszystkie odpowiedzi będą równie wartościowe.
Janusz K. dyrektor
Michał O.:Rozumiem Pana pytanie nie jako ateista ale jako wierzący w Boga .
Witam wszystkich, moje pytanie brzmi; dlaczego człowiek stworzył boga?
konto usunięte
Pavel
Byzov
::[mgr
sinifikator]::
konto usunięte
Pavel Byzov:
Skąd przekonanie, że człowiek pierwotny odczuwał strach przed środowiskiem, w którym bądź co bądź się wychował?
Pavel
Byzov
::[mgr
sinifikator]::
Michał O.:
Witam wszystkich, moje pytanie brzmi; dlaczego człowiek stworzył boga?
Nie szukam bezpośredniej odpowiedzi a jedynie nowych punktów widzenia, jednakże wszystkie odpowiedzi będą równie wartościowe.
konto usunięte
konto usunięte
Michał Paszke:
ponad 400 członków grupy i nikt nie potrafi wypowiedzieć się na ten temat?
Czy chrześcijanie nie potrafią bronić dogmatów swojej wiary? :/
konto usunięte
Jarosław W Budnicki:
Michał Paszke:
ponad 400 członków grupy i nikt nie potrafi wypowiedzieć się na ten temat?
Czy chrześcijanie nie potrafią bronić dogmatów swojej wiary? :/
no widzisz...
dla mnie też jest oczywiste, że to człowiek stworzył Boga/boga
i jest to fakt... tak jak wszystko, co człówiek potrafi sworzyć
i ubrać w emocje...
bo to tym faktem są emocje a nie rzeczy...wydarzenia... czy idee
konto usunięte
Artur Pechcin:
Na tym polega wolność słowa, sumienia, wyborów. Pan panie Jaroławie doszedł do wniosku, iż to człowiek stworzył Boga/boga natomiast ja uwierzyłem, że Bóg stworzył człowieka i gdyby pan chciał abym to udowodnił, to "powiem" krótko: nie zamierzam tego udowadniać bo nie mam na to najmniejszej ochoty,(...)
Dla katolików, którzy wierzą w Boga a nie w księży, 2000 lat istnienia KK jest bardzo dużym dowodem na istnienie Boga, a po za tym sam Chrytus powiedział: błogosławieni, którzy nie widzieli a uwierzyli.
konto usunięte
Michał Paszke:>> a ja myślałem, że obowiązkiem każdego chrześcijanina jest
dawanie świadectwa wiary.
W sumie racja. Krucjaty i rzezie bezbronnych kobiet i dzieci, święta inkwizycja, uwikłania polityczne papieży, skandale pedofilskie... a KRK wciąż, niezmiennie od 2000 lat istnieje! To jest jedyny jak dotąd rozsądny argument na istnienie cudu (a tym samym Boga).
konto usunięte
Artur Pechcin:
No zgadza się, że to było, tylko proszę mi wyjaśnić w związaku z tym jedną sprawę: dlatego, że to było, że podobno KK wymordował tylu ludzi to ja mam zostać ateistą? Stalin był ateistą i wymordował ok. 50 milionów ludzi i dlatego mam "rzucić" wiarę?
A co do krucjat, to ja się pytam dlaczego islamiści "przyjechali" do północnej Afryki, która to została wcześniej nawrócona misjami przez pierwszych chrześcijan a wpomniani islamiści powiedzieli krótko: albo wszyscy zmieniają w tej chwili wiarę albo skracją ich o głowę. Wielu poniosło wówczas śmierć. Krucjaty po prostu były "odbijaniem" chrześcijańskich terenów, coś w rodzaju alianckiej ofensywy w czasie II wojny światowej.
Co do świętych inkwizycji to też niewiele wiesz. Proponuję zgłębić temat a zorientujesz się, że "instytucja" obrońcy oskarżonego wywodzi się z czasów inkwizycji, którą to wprowadził kościół i niemal każdy skazaniec pragnął mieć swego obrońcę.
Oczywiście kościół też ma swoje grzechy, grzechy "robione" przez ludzi, którzy zamiast służyć Bogu i ludziom robili i robią w KK kariery i przy okazji "tworzą kwiatki" typu: afery pedofilskie, czy w czasie inkwizycji ale te afery są dziełem ludzi a nie BOGA! Po za tym, gdzie nie spojrzymy są afery: a ilu to niby grzecznych i wpaniałych mężów zdradzało żony (to samo dotyczy żon) ilu grzecznych mężów na "boku" uprawiało pedofilię! Czy w związku z tym mam mówić, iż małżeńtwo to świństwo i nie ożenię się, a kobieta powie, że nie wyjdzie za mąż?
konto usunięte
Michał Paszke:
Artur Pechcin:
No ale właśnie o to chodzi. Stalina już nie ma, komunizmu prawie też a KRK wciąż trwa.
Odbicie swoich terenów jest czymś naturalnym. Ale zabijanie kobiet i dzieci? Nie uważasz, że to już jest mało chrześcijańskie?
Co nie zmienia faktu, że za odmienne poglądy (!) KRK mordował na potęgę.
Tu jestem w stanie po części się z Tobą zgodzić. Choć nie mogę zdzierżyć, że w wielu przypadkach KRK sam zamiatał pod dywan swoje "grzeszki". Jednak od kościoła powinno wymagać się więcej moralności, prawda? Powinien stanowić dla nas wzór. A okazuje się, że jest tak samo zepsuty jak wszystko inne.
Michał O. Podróże w czasie
Tzn. formułując takie pytanie zakładasz, że Bóg (bóg?) istnieje?
W jakim sensie "stworzył'? Co masz na myśli?
Zbigniew
Podgórniak
Doradztwo
Logistyczno
Transportowe DLT
Artur Pechcin:
Michał Paszke:
Artur Pechcin:
Zepsuci sią ludzie, którzy mówią, iż są katolikami (dotyczy to zarówno księży jak i wiernych) to, że są tacy a nie inni nie zmienia faktu, że ja mam "rzucić" wiarę, bo wierzę w Boga a nie księży.
To, że jeden czy drugi ksiądz jest zepsuty nie sprawi, że zostanę ateistą, bo dzięki nawet tym zepsutym księżom katolicy będą zbawieni bo: msze, które odprawiają są ważne, spowiedź jest ważna, ostatnie namaszczenia są ważne a po śmierci każdy będzie za swoje uczynki rozliczany a nie za uczynki innych w tym wypadku zepsutych księży. Moim zdaniem jak aniołowie usłyszą takie tłumaczenia to im zwieracze ze śmiechu puszczą i na ziemię spadnie pewien brzydki deszcz :-)
Pavel
Byzov
::[mgr
sinifikator]::
Michał O.:
Tzn. formułując takie pytanie zakładasz, że Bóg (bóg?) istnieje?
W jakim sensie "stworzył'? Co masz na myśli?
Stworzył w sensie wymyślił i nadał mu cechy boskie (nadprzyrodzone możliwości)
konto usunięte
Pavel Byzov:
Michał O.:
Tzn. formułując takie pytanie zakładasz, że Bóg (bóg?) istnieje?
W jakim sensie "stworzył'? Co masz na myśli?
Stworzył w sensie wymyślił i nadał mu cechy boskie (nadprzyrodzone możliwości)
W sumie, to chyba rzeczywiście można tak powiedzieć. Ale to, że człowiek ma skłonności do "wymyślania" "Boga" na miarę swojego umysłu ("na swój obraz i podobieństwo") nie stoi w sprzeczności z faktem istnienia Boga.
Jest nawet II przykazanie które ostrzega przed takim "wymyślaniem" Boga.
Janusz K. dyrektor
Następna dyskusja: