konto usunięte

Temat: Co przejmą szczenięta ?

Mam ONka, który w tej chwili ma niecałe 6 lat. Zastanawiamy się z mężem nad "rozmnożeniem" go jednak mamy mnóstwo wątpliwości, ponieważ chcielibyśmy to zrobić w świadomy i odpowiedzialny sposób.
Pies ma naprawdę cudowny charakter, jest bardzo układny, ciekawy wszystkiego i nie okazuje strachu (w sylwestra nie możemy go zagoni do domu, bo ogląda fajerwerki; w trakcie burzy siedzi w oknie i ogląda). Ale ma też zespół jelita wrażliwego, były kłopoty z trzustką, faszerowanie encortonem, biegunki i całe mnóstwo diet, zastrzyków, antybiotyków. Teraz mu gotujemy. Na szczęście nie ma żadnych kłopotów z dysplazją.
Czy macie może jakieś doświadczenia w tym zakresie - jak różne schorzenia przenoszą się na szczenięta (i czy w ogóle) ? Rozmawialiśmy z naszymi wetami, one sugerują, że szczenięta mogą przejąć choroby. A jeżeli nie, a jeżeli będą chorować na coś innego ? Wątpliwości mam ogromne, stąd serdeczna prośba o pomoc.
Z góry dziękuję :)

Temat: Co przejmą szczenięta ?

Owczarek Niemiecki do rozmnożenia musi mieć przede wszystkim uprawnienia hodowlane (oceny z wystaw, zaświadczenia dotyczące dysplazji itp.). Jeśli Twój pies ma wartość hodowlaną, to wystarcz zgłosić się do Związku Kynologicznego i poszukać partnerki.

W przeciwnym razie: psów o "uroczych" charakterach, podobnych do owczarka i zdrowych, znajdziesz w schroniskach mnóstwo, rozmnażanie ich jest zatem okrucieństwem.

konto usunięte

Temat: Co przejmą szczenięta ?

Dominiko,
wiem o tym wszystkim o czym piszesz. Mało tego - ja mam już kilkoro chętnych na szczenięta, więc napewno żadne nie trafi do schroniska i za to ręczę. Bardziej chodzi mi o możliwość obciążenia młodych różnymi chorobami.

Temat: Co przejmą szczenięta ?

Magdalena S.:
Dominiko,
wiem o tym wszystkim o czym piszesz. Mało tego - ja mam już kilkoro chętnych na szczenięta, więc napewno żadne nie trafi do schroniska i za to ręczę. Bardziej chodzi mi o możliwość obciążenia młodych różnymi chorobami.

Odeślij chętnych na szczeniaki do schroniska, zrobisz dobry uczynek.
Skoro weterynarze mówią Ci o możliwości odziedziczenia tych chorób, to chyba jasna opinia?

konto usunięte

Temat: Co przejmą szczenięta ?

Z jednej strony tak - ale chodzi mi też o opinie osób, których owczarki mają podobne problemy.
Z drugiej strony gdyby opinie lekarzy sprawdzały się w 100% to mój bokser (którego miałam wcześniej) przeszedłby za tęczowy most po max. 10 latach, a nie szczęśliwie dożył niecałych 17 (zabrakło 3 miesięcy).
Pozdrawiam serdecznie!
Ewelina E.

Ewelina E. Otwarta na nowe
wyzwanie!

Temat: Co przejmą szczenięta ?

Kłopoty z trzustką mogą być dziedziczne to raz. Dwa ONki bardzo często miewają ciężkie postacie dysplazji. Jeśli pies nie jest rodowodowy, nie jest wybitny w swojej rasie, nie należy go rozmnażać.
W Polsce mamy 100 000 psów w schroniskach, szacuje się, że cztery razy tyle błąka się luzem lub mieszka w miejscach, do których nie chcielibyśmy nigdy oddać naszego ukochanego pupila. Naprawdę nie warto powoływać do życia kolejnego miotu. To nieuczciwe wobec tych, które za taki pomysł jakiegoś człowieka płacą latami w zamknięciu, o głodzie i chłodzie, z dala od człowieka, który udomowił i porzucił.

Temat: Co przejmą szczenięta ?

cieszę sie ze inni CIę oświecili. Najgorsze co można zrobić to bezsensownie rozmnażać...
Jeśli chcesz hodować psy to rób to profesjonalnie. Dogadaj się z jakąś hodowlą na podhodowlę, ucz się przez kilkanaście lat a może za jakiś czas do czegoś dojdziesz a to co chcesz zrobić, przepraszam ale , to kompletny bezsens...

konto usunięte

Temat: Co przejmą szczenięta ?

Magdo, proszę nie rób tego!
Choroby są dziedziczne i mogą się przenosić (istnieje duże prawdopodobieństwo).
Sama wiesz jak dużo czasu i pieniędzy trzeba poświęcić, gdy sie ma chorego psa.
Piszesz, że masz chętnych na szczenięta. Czy masz pewność, że jak szczenięta dorosną i będą miały problemy jelitowe, nowi właściciele zrobią dla nich to samo co robisz Ty dla swojego psa?
Nie można rozmnażać psa z jakimikolwiek wadami!!! Po to istnieją hodowle, żeby rozmnażać zwierzęta świadomie.
Piszesz też, że pies ma wspaniały charakter, jest układny, posłuszny i nie okazuje strachu. Zapewniam Cię, że większość ON właśnie taka jest. Taka jest charakterystyka rasy. Miałam w swoim życiu trzy ON i każdy z nich był taki. Najwspanialszy.
To Twój wybór, ale bądź świadoma co chcesz zrobić.
Pozdrawiam
Monika Łapińska

Monika Łapińska Księgowe24.pl Prezes
Zarządu

Temat: Co przejmą szczenięta ?

Jako wielbiciele owczarków niemieckich powinniscie wiedzieć, że rasa ta ma dziedziczną skłonność do niewydolności trzustki. Chore psy w dobrych hodowlach ( raczej niemieckich, bo tam inna świadomośc kynologiczna jest) są eleiminowane z hodowli. Jest o tym fajny artykuł w jednym z nr Mojego Psa.
Rozmnażanie psów poza hodowlą jest nieodpowiedzialne i niesie za sobą kupe nieszczęścia! Nawet jak jeden miot kundelków uda się oddac w dobre ręce, to te dobre ręcę wyprodukują ( chcący bądź niechcący) nastepne kundelki i tak dalej....warto się zastanowić dlaczego w niektórych krajach nie ma schronisk dla bezdomnych zwierzat a na adpocję psa się czeka.

Temat: Co przejmą szczenięta ?

Monika Łapińska:
Jako wielbiciele owczarków niemieckich powinniscie wiedzieć, że rasa ta ma dziedziczną skłonność do niewydolności trzustki. Chore psy w dobrych hodowlach ( raczej niemieckich, bo tam inna świadomośc kynologiczna jest) są eleiminowane z hodowli. Jest o tym fajny artykuł w jednym z nr Mojego Psa.
Rozmnażanie psów poza hodowlą jest nieodpowiedzialne i niesie za sobą kupe nieszczęścia! Nawet jak jeden miot kundelków uda się oddac w dobre ręce, to te dobre ręcę wyprodukują ( chcący bądź niechcący) nastepne kundelki i tak dalej....warto się zastanowić dlaczego w niektórych krajach nie ma schronisk dla bezdomnych zwierzat a na adpocję psa się czeka.

Cięzko coś dodać do tej wypowiedzi. Kwintesencja problemu. DOdam tylko że niewydolnosc trzustki jest coraz częstszym schorzeniem u ONów. Sam takiego adoptowałem. Niestety nie doczekał starości...Poza tym dysplazja , samookoleczanie. TO wszystko przez nieodpowiedzialne rozmnażanie, również w imię fałszywie pojętych instynktów macierzyńsko -ojcowskich. Właścicieli oczywiście, bo psu bez tego żyje się równie dobrze a nawet i lepiej jeśli chodzi o suki. Trzeba tez wiedzieć, że czasem z psem po kryciu występują problemy wychowawcze.



Wyślij zaproszenie do