Temat: CHODZIEŻ - moja i... nie całkiem. Spojrzenie po latach.

W 1999 roku opublikowałem na łamach Tygodnika Wielkopolan POZNANIAK materiał "Wielkopolska Szwajcaria. Miasteczko piękne jak eden" (nr 48 [477], z 27.XI - 28.11.1999, ss.18-19). Pamiętam również przeprowadzone wtedy, sympatyczne rozmowy, z burmistrzem Mirosławem Juraszkiem i starostą Władysławem Krawcem. Chętnie bym poznał - po latach - zdanie tych co TU (żyją od dawna i przybyli) oraz tych co STĄD (wyjechali).

Temat: CHODZIEŻ - moja i... nie całkiem. Spojrzenie po latach.

Nadal Chodzież, miasteczko, w którym się urodziłam, i w którym spędziłam młodość, ma i będzie miało, w moim sercu szczególne miejsce.Po maturze, jak większość młodych ludzi, wyjechałam, wracając do domu rodzinnego...wracam do dzisiaj. Obecnie mieszkam w Poznaniu, jestem już na emeryturze ...i mam czas na wędrówki. Wędruję po WIELKOPOLSCE, moim zdaniem najpiękniejszej polskiej krainie. Zwiedzam wioski, miasteczka, miasta...i jest mi smutno! Smutno, kiedy porównuję rozwój Chodzieży, i tej samej wielkości wielkopolskich miasteczek. Moim zdaniem Chodzież, nie wykorzystuje swoich walorów(danych przez naturę i przodków), żeby przyciągnąć turystów. Znajomi opowiadali mi, jak chcieli zdobyć Gontyniec...podchodzili trzy razy, nie ma drogowskazu, oznaczonej drogi! Tak sobie też myślę, czy w Chodzieży mogłoby powstać Muzeum Porcelany?Teresa Wawrzyniak edytował(a) ten post dnia 02.03.11 o godzinie 00:29

Temat: CHODZIEŻ - moja i... nie całkiem. Spojrzenie po latach.

Wszystkim, i tym, co z Chodzieży rodem, tym, co miasto to kochają, którzy w nim żyją... i muszą żyć... Daru Nadziei. Wielkanoc 2011.

Temat: CHODZIEŻ - moja i... nie całkiem. Spojrzenie po latach.

Piękna waza z 1929 r., powstała w Fabryce Porcelany Stanisława Mańczaka w Chodzieży, z utrwalonymi na niej wizerunkami trzech królewskich zamków: w Krakowie, Poznaniu i Warszawie, jest perłą wystawy poświęconej poznańskiemu zamkowi królewskiemu. Podziwiać ją można przez dwa miesiące, maj i czerwiec, w Odwachu, na Starym Rynku 3. Ten wspaniały eksponat został na tę okazję wypożyczony z prywatnego Muzeum Restytucji Starego Miasta w Poznaniu, czyli archiwum Zbigniewa Zielińskiego (z kustoszami: Jarosławem Łożyńskim, prezesem Fundacji "Millenium Una Vivendi" i Andrzejem Gawrońskim, konsulem honorowym Królestwa Niderlandów, dla którego wielki architekt, Z. Zieliński, był wujem) z tymczasową siedzibą w Bucharzewie, opodal Sierakowa.

Następna dyskusja:

WItam i zapraszam na stro...




Wyślij zaproszenie do