Temat: Posrebrzanie
>i znalazłem w szeregu elektrochemicznym, że miedz wypiera z >roztworu srebro. Azotan miedziowy jest np stosowany w >farbiarstwie. Wiec azotany odpadają.
Przyznaje się, że nie rozumiem problemu (a to oznacza, że albo go nie ma albo go nie rozumiem;p). Wg mnie nic samo się nie będzie wypierać, bo przyłożysz odpowiedni potencjał. Taki aby reakcja przebiegała tak, a nie inaczej. Znaczy się miedziany drut będzie katodą o polaryzacji umożliwiającej "wyładowanie się" kationów srebra będących w roztworze i tym samym ich pozostanie na drucie w postaci "obojętnego" srebra. Nawet grubość warstwy powinieneś móc wyregulować gęstością prądu.
Chociaż ja sobie tylko gdybam, nie mam pojęcia jak fachowo prowadzi się srebrzenie... :)
Szukam informacji o reakcjach włókien roślinnych z solami miedzi i srebra oraz soli tych metali.
Nie przychodzi mi na myśl, że mogłoby się coś złego dziać (ale to nie jeszcze nie oznacza, że tak nie jest). W każdym razie mówimy też o działaniu krótkotrwałym więc tym bardziej źle nie będzie. Chociaż...no trzeba to dokładniej sprawdzić niż opierać się na moich _pośpiesznych_ przemyśleniach.
Jaka sól srebra lub miedzi w roztworze wodnym nie wchodzi w reakcje z włóknami roślinnymi (bawełna) - nie powoduje zmian ich barwy ani innych właściwości?
W mojej opinii azotan srebra jest ok, ale problem widzę inny - materiał z włókien roślinnych pewnie trochę nasiąknie - nie wszystko wypłuczesz a to co zostanie pod wpływem UV przejdzie Ci w czarny osad tlenku srebra...kiedyś oblałem się (porządnie) azotanem srebra, przepłukałem wodą i zostawiłem, nic nie było widać bo roztwór przeźroczysty. Poszedłem "na miasto" po pół godzinie patrzę? I co? Mam czarne dłonie..."jak murzyn" :)
Jak zweryfikować, czy po operacji technologicznej taka sól całkowicie się wypłukała: jaka metoda i gdzie jest laboratoriom, które to zrobi?
Tak na szybko to: zmineralizować i na AAS. Taki sprzęt ma większość laboratoriów środowiskowych, przy większych zakładach przemysłowych, elektrowniach, kopalniach itp. No i uczelnie akademickie.
Metodę przed zastosowane chciałby zwalidować.
AAS bazuje na wzorcach zewnętrznych - objętych normalizacją. Może to wystarczy?
W każdym razie po lepsze (i pewniejsze!) porady polecam jednak "udać się" do analityka i/lub nieorganika bo ja to się raczej na tworzywach sztucznych znam. Stąd wszystko co piszę radzę traktować z dystansem. No ale skoro nikt nie próbuje pomóc to chociaż ja silę się;) na jakieś przemyślenia własne, ale że własne - to niepewne :)