Temat: Chińskie odmiany Solida

Czy zna ktoś program w stylu ZW CAD ale w środowisku Solid?? Tzn że mamy Solid Works który kosztuje 40 tys i odpowiednik jakiś Chiński za około 3 tyś. Czy ktoś zna taki program??
Michał F

Michał F Inżynier projektu,

Temat: Chińskie odmiany Solida

Nie znam i nie wiem czy bym zaryzykował 3 tyś zł.

Jak będziesz miał problem z kompatybilnością, z ludźmi, z modelami zewnętrzymi, z kursami itp... to pewnie support Cię nie wesprze.

Są w Polsce zbliżone produkty od ok 6 tyś (Solidy to nie są ale działają).
Paweł Woliński

Paweł Woliński Właściciel, Firma
Inżynierska
"MECHATRONIKA" Paweł
Woliński

Temat: Chińskie odmiany Solida

Witam

Do modelowania 3D - najprostsza wersja Alibre Design - tylko modelowanie bryłowe, oczko wyżej - bryła + sheet metal, najwyższa opcja bryła + sheet metal + modelowanie powierzchniowe + analiza kinematyczna i parę innych ciekawostek.

Używam wersji Alibre Design Pro oraz Ekspert od 4 lat i jestem zadowolony - brakuje mi co prawda np. możliwości zautomatyzowanego tworzenia okablowania, ale w tej cenie trudno wymagać takich opcji.

Pozdrawiam.

P.S. To nie jest chiński produkt, tylko z Hameryki prosto. ;))
Przemysław Tobjański

Przemysław Tobjański działalność własna

Temat: Chińskie odmiany Solida

Pewnie, że tak, tyle, że za taką cenę to raczej niewiele się uda kupić - chyba tylko Alibre.
A z takich tańszych softów:
zacznijmy od chińczyka - czyli ZW3d - choć aktualnie chińczyk, to nie od zawsze, program amerykanski,jest to właściwie VX czyli Varimetrix.
Co ciekawego jeszcze (a nie drogo): Ironcad (tu połączenie modelowanie bezpośredniego i parametrycznego + ciekawy pomysł wykorzystania bibliotek części i operacji , znany co prawda i stosowany w choćby SW, ale bardziej raczej rozszerzony), Kompas3d, T-flex - to godne polecenia (choć ja jakoś nie toleruję filozofii programu, no i cena nie aż taka niska), SpaceClaim (to kompletnie bezpośrenie modelowanie). To tak "z grubsza".
A skąd pomysł, że SW kosztuje 40tys?
W wersji standard ceną wyjściową jest 5tys EURO. 10% z tego się urwie na pewno. Czyli właściwie to 20tys a nie 40.
Łukasz Sokołowski

Łukasz Sokołowski Project-based
Supplier Quality
Engineer / Assurance

Temat: Chińskie odmiany Solida

Teraz za Alibre z możliwością import/export (igs/stp) trzeba zapłacić 4,5 tysiąca, taka opcja pojawia się dopiero w wersji Pro. Wersja Personal, bez imp/exp jest dobra dla majsterkowiczów.
Przemysław Tobjański

Przemysław Tobjański działalność własna

Temat: Chińskie odmiany Solida

Łukasz Sokołowski:
...
Pro. Wersja Personal, bez imp/exp jest dobra dla majsterkowiczów.
Czyli co? Jeną z najważniejszych funkcji programów CAD 3d jest export/import?
To ciekawe, że mi to do głowy przez tyle lat nie wpadło.
A na poważnie - alibre się dopiero rozwija i daleko mu jeszcze do funkcjonalności np SW (o ile w ogóle kiedykolwiek się do niej zbliży).
Jakkolwiek znam ludzi, których upodobania (masochistyczne jakieś chyba) skłaniają ich do używania AC jako aplikacji cad 3d. W takiej sytuacji alibre jest 1000 razy lepsze.
Krzysztof Sobota

Krzysztof Sobota Człowiek zawsze
gotowy do zmian

Temat: Chińskie odmiany Solida

Przemysław Tobjański:
Jakkolwiek znam ludzi, których upodobania (masochistyczne jakieś chyba) skłaniają ich do używania AC jako aplikacji cad 3d.

Znam taki przypadek, że bardziej złożone obiekty 3D rysowane były właśnie w AC 2D. Już nawet darmowy SolidEdge w wersji 2D jest o niebo lepszy, bo przynajmniej nie trzeba obiektów obracać "w głowie" żeby to dobrze poskładać i przede wszystkim od razu widać co tak naprawdę się rysuje.

Masochistami są szefowie takich osób, którzy nie wiedzą nawet jaki jest wybór oprogramowania i biorą "pierwszy lepszy" (w Polsce oznacza to najtańszy). I pół biedy, że nie zna się na tym prezes lub dyrektor ds. ekonomicznych (bo on nie od tego), ale że nie ma kto im doradzić.
Ewentualnie wszelkie próby doradzania są ignorowane przez "elitę firmy" na zasadzie "bo ja/my wiemy lepiej co projektantom jest potrzebne"...
Łukasz Sokołowski

Łukasz Sokołowski Project-based
Supplier Quality
Engineer / Assurance

Temat: Chińskie odmiany Solida

Przemysław Tobjański:
Łukasz Sokołowski:
...
Pro. Wersja Personal, bez imp/exp jest dobra dla majsterkowiczów.
Czyli co? Jeną z najważniejszych funkcji programów CAD 3d jest export/import?


Jeżeli pracujemy na modelach od klientów, to tak. Jeśli pracujemy na rysunkach i na zewnątrz produkujemy tylko rysunki, bez dokumentacji 3D, to nie.
Paweł Woliński

Paweł Woliński Właściciel, Firma
Inżynierska
"MECHATRONIKA" Paweł
Woliński

Temat: Chińskie odmiany Solida

Witam

Funkcjonalnie AD jest tak 3 wersje SW do tyłu - sama firma porównywała się swego czasu z SW. Chociaż zostałem ostatnio zaskoczony pozytywnie- import pliku w AD trwał co prawda 26 minut, ale plik z parasolid zaimportował się poprawnie. To samo wykonane przez kolegę w jego firmie na ProE nie dało efektu - plik został odczytany błędnie - z przeskalowanymi elementami. Wszystko w końcu zależy od zasobności portfela i czasami od tego, czego używają klienci firmy - choć to, co zostanie wybrane wcale nie musi się podobać pracownikom.
Osobiście wolę AD od ACLT - to tylko elektroniczna deska kreślarska. Sporo firm w Polsce korzysta z AD, choć zapewne nie tak dużo jak z SW, ProE. Znam też firmy, które dobrze sobie dają radę na SE2DD.
Pozdrawiam.

Temat: Chińskie odmiany Solida

Zastanawiam nad programem TopSolid 6 cena przystepna około 7 tys euro. Z woodem, desingiem i renderingiem.

Temat: Chińskie odmiany Solida

solid Edge to chyba najgoresze oprogramowanie 3d jakie wyszło, ja go uważam ze powstało aby wkurzac inżyniera nic wiecej pozatym. Dla mnie na ostatnim miejscu ten program jest> Krzysztof Sobota:
Przemysław Tobjański:
Jakkolwiek znam ludzi, których upodobania (masochistyczne jakieś chyba) skłaniają ich do używania AC jako aplikacji cad 3d.

Znam taki przypadek, że bardziej złożone obiekty 3D rysowane były właśnie w AC 2D. Już nawet darmowy SolidEdge w wersji 2D jest o niebo lepszy, bo przynajmniej nie trzeba obiektów obracać "w głowie" żeby to dobrze poskładać i przede wszystkim od razu widać co tak naprawdę się rysuje.

Masochistami są szefowie takich osób, którzy nie wiedzą nawet jaki jest wybór oprogramowania i biorą "pierwszy lepszy" (w Polsce oznacza to najtańszy). I pół biedy, że nie zna się na tym prezes lub dyrektor ds. ekonomicznych (bo on nie od tego), ale że nie ma kto im doradzić.
Ewentualnie wszelkie próby doradzania są ignorowane przez "elitę firmy" na zasadzie "bo ja/my wiemy lepiej co projektantom jest potrzebne"...
Krzysztof Sobota

Krzysztof Sobota Człowiek zawsze
gotowy do zmian

Temat: Chińskie odmiany Solida

Artur Kuczyński:
solid Edge to chyba najgoresze oprogramowanie 3d jakie wyszło, ja go uważam ze powstało aby wkurzac inżyniera nic wiecej pozatym. Dla mnie na ostatnim miejscu ten program jest>

A co takiego złego w nim jest co by wykluczało go z użytkowania. Program jak program, ma swoje wady i zalety - nie do projektowania wszystkiego się nadaje, ale coś takiego można zarzucić i SW, Catii, Unigraphixowi, itp.

Nigdy nie byłem na początku nauki nastawiony "anty" do SolidEdga, SolidWorksa, AutoCADa - a podejście na początku jest bardzo ważne. Są tam trochę inne metody pracy, skróty klawiaturowe, wygląd, ale przecież obiekty są złożone z tych samych figur geometrycznych.

Inna sprawa, że w kolejnej firmie może będzie trzeba uczyć się pracować na czymś innym i wtedy kłopot... mi nie robi róznicy na czym pracuje dopóki "nie wywala błędów", a dziurawe są wszystkie programy - po to są do nich wydawane poprawki ("packi")
Maciej D.

Maciej D. Dyrektor Sprzedaży

Temat: Chińskie odmiany Solida

Panie Arturze, jeśli poszukuje Pan funkcjonalnego odpowiednika SolidWorks w rozsądnej cenie, to polecam IRONCAD'a. http://ironcad.pl Można stamtąd pobrać DEMO. Jeśli ma Pan pytania szczegółowe - zapraszam do kontaktu.
Paweł Woliński

Paweł Woliński Właściciel, Firma
Inżynierska
"MECHATRONIKA" Paweł
Woliński

Temat: Chińskie odmiany Solida

Nigdy nie byłem na początku nauki nastawiony "anty" do SolidEdga, SolidWorksa, AutoCADa - a podejście na początku jest bardzo ważne. Są tam trochę inne metody pracy, skróty klawiaturowe, wygląd, ale przecież obiekty są złożone z tych samych figur geometrycznych.

Ja nie lubię, jak program jest tak napisany, że aby obrócić model muszę kliknąć w ikonę lub użyć drugiej ręki do obsługi klawiatury - dlatego nie lubię Inventora, ale to tylko taka jakby fobia.. Do AD używam manipulatora 3D pod lewą ręką i jest cool - może jakbym używał Inventora z manipulatorem to byłoby OK - ale nie miałem okazji..
Wszystko kwestia przyzwyczajeń.
Moim zdaniem z oprogramowania 2D AC jest najlepszy ale i najdroższy. Ktoś jeszcze pamięta nakładkę na ACv12 i v13 o nazwie GENIUS? Moim zdaniem była super.

konto usunięte

Temat: Chińskie odmiany Solida

Maciej Dukat:
Panie Arturze, jeśli poszukuje Pan funkcjonalnego odpowiednika SolidWorks w rozsądnej cenie, to polecam IRONCAD'a. http://ironcad.pl Można stamtąd pobrać DEMO. Jeśli ma Pan pytania szczegółowe - zapraszam do kontaktu.

Polecam spróbować - całkiem niezły za dobre pieniądze: jedna licencja za 8000 zł a trzy za 15 000 bodajże.

Temat: Chińskie odmiany Solida

">author]Paweł Woliński:[/author]
.... Używam wersji Alibre Design Pro oraz Ekspert od 4 lat i jestem zadowolony..."

Panie Pawle,
proszę nie wprowadzać forumowiczów w błąd! Ten program/twór alibre to tak naprawdę szambo!

Jak Pan może pisać że jest Pan ZADOWOLONY PRACUJĄC już od 4 LAT ??? podczas gdy 4 lata wstecz to był program nie dorastający do pięt autocada wersji R12... (pod względem dopracowania, stabilności i etc.) A cała ta funkcjonalność i możliwości programu o których tak słodzą, jest o kant D*** otłuc ja przyjdzie projektować z prawdziwego zdarzenia. No chyba że Pan tam 'sześciany' tylko modeluje - to w nie zbyt dużej ilości w złożeniu..

/w cenie ~10tys. (z negocjacją) można trafniejszego dokonać zakupu. (o niebo lepszym jest choćby kompas, t-flex czy inventor LT ostatnio wydany./

A oszczędność na alibrze jest pozorna..
Paweł Woliński

Paweł Woliński Właściciel, Firma
Inżynierska
"MECHATRONIKA" Paweł
Woliński

Temat: Chińskie odmiany Solida

Krzysztof W.:
">author]Paweł Woliński:[/author]
.... Używam wersji Alibre Design Pro oraz Ekspert od 4 lat i jestem zadowolony..."

Panie Pawle,
proszę nie wprowadzać forumowiczów w błąd! Ten program/twór alibre to tak naprawdę szambo!

Jak Pan może pisać że jest Pan ZADOWOLONY PRACUJĄC już od 4 LAT ??? podczas gdy 4 lata wstecz to był program nie dorastający do pięt autocada wersji R12... (pod względem dopracowania, stabilności i etc.) A cała ta funkcjonalność i możliwości programu o których tak słodzą, jest o kant D*** otłuc ja przyjdzie projektować z prawdziwego zdarzenia. No chyba że Pan tam 'sześciany' tylko modeluje - to w nie zbyt dużej ilości w złożeniu..

/w cenie ~10tys. (z negocjacją) można trafniejszego dokonać zakupu. (o niebo lepszym jest choćby kompas, t-flex czy inventor LT ostatnio wydany./

A oszczędność na alibrze jest pozorna..

Witam

Tak, ja tylko sześciany, w małej ilości, a bryły o podstawie ośmiokąta to już szaleństwo wyczerpujące możliwości - również moje intelektualne, że o percepcyjnych nie wspomnę. Oprócz tego lubię się nurzać w szambie - zawodowo i prywatnie. A twórcom i użytkownikom Inventora w pełnej wersji (oby Bóg miał ich w opiece) na którym pracowałem kilka lat życzę również wielu sukcesów.

O tym, jak nie można projektować w Alibre i jakie tylko sześciany w niewielkiej ilości można wstawiać do złożeń na przestrzeni ostatnich kilku lat użytkowania programu można się przekonać na stronie FIM - jak ktoś ma ochotę.
I zapewne powinienem się wstydzić, że nie robimy projektów "z prawdziwego zdarzenia", choć jakoś nie potrafię.

Pozdrawiam

Temat: Chińskie odmiany Solida

Paweł Woliński:

.... Używam wersji Alibre Design Pro oraz Ekspert od 4 lat i jestem zadowolony..."

"....A twórcom i użytkownikom Inventora w pełnej wersji (oby Bóg miał ich w opiece) na którym pracowałem kilka lat życzę również wielu sukcesów......."Krzysztof W. edytował(a) ten post dnia 11.04.12 o godzinie 17:48

Temat: Chińskie odmiany Solida

Hehe..
Panie Pawle, bez urazy, ale prezentowane produkty wcale nie są skomplikowanymi do zamodelowania (w normalnym CADzie),

Otworki, kolorki.. (-marne w porównaniu normalnymi cadami, nie mówiąc już o chęci nałożenia textur), czy inne zabiegi, robią wrażenie tylko na laikach.

Odnosząc się do jednego z Pańskich produktów np. kratownicy z profili -ciekaw jestem jak Pan docinał/dopasowywał sąsiednie profile? -narąbał się Pan przy tym jak murzyn! całymi dniami..

Albo odnosząc się do konstrukcji blaszanych- ciekaw jestem jak się Panu np. modeluje kołnierze z zamykaniem naroży albo zawężaniem bądź poszerzaniem ów kołnierzy, albo robi przetłoczenia.. –toż to paranoja w tym programie!
Żeby np. zagiąć kołnierz a następnie ponownie wchodzić w edycję ale szkicu!! Bo edycja gięcia już w połowie wcześniej dostępnych funkcji jest nie aktywna! –paranoja!

Podobnie jest z wieloma innymi wypierdziałymi funkcjami..

My pracujemy na tym chol##m oprogramowaniu i doskonale wiemy jaki on ''wspaniały''. i nikt i nic nas nie przekona że jest to program godny polecenia i wydania tych z pozoru niewielkich pieniędzy.

Pluje Pan na Inventora, na chwałę alibry –a to już naprawdę bluźnierstwo!!

Mówi Pan że pracował na Invent. już kilka lat? śmiem twierdzić ż guzik się Pan zna porównując go do alibry... (ja zawodowo pracowałem 3.5 roku +szkolenie z certyfikatem autodesku na poziomie zaawansowany i wiem co program potrafi a czego nie! A Pan takie brednie opowiada) zrozumiał bym Pana gdyby alibra była jedynym cadem w Pana doświadczeniu... ;

alibra nawet 1/3 nie potrafi tego co ma np. inventor, zresztą nawet kompas 3D jest o niebo lepszy nie mówiąc już o t-flex. Alibra nawet stepa nie zawsze potrafi poprawnie wczytać.. partanoja! Tak podstawowy format, hehe…

Wylewać nerwy z powodu alibry by można długo.. ale mam to już w nosie. Entuzjaści niech go sobie kupiuą.. a po 2 latach wywalą do kosza albo zatrzymają i kisną na tym poziomie.. czy też włosy wyrywają.. Powodzenia..

My nareszcie już blisko zmiany oprogramowania (T-flex lub Inventor) na wszystkich stanowiskach..

PS. Oczywiście negatywna opinia dotyczy tylko i wyłącznie możliwości uwielbianego przez Pana programu. Co do myśli rozwiązań konstrukcyjnych Pańskich produktów oczywiście nic nie mam bo i nie to było tematem sporu.
Michał F

Michał F Inżynier projektu,

Temat: Chińskie odmiany Solida

Jak to fajnie słyszeć tyle pozytywnego o T-Fleksie :)

Obecnie z używam również Solid Worksa i uważam, że jest o niebo bardziej intuicyjny i daje ładniejsze renderingi. Łatwiej w nim wystartować, ale chyba (może z racji braku wiedzy) trudniej zrobić pewne operacje.

Na każdy soft tak czy owak będziemy narzekać (jedne rzeczy idą fajnie w Inventorze inne w Solidach, inne w Catii, inne w T-Flex) bo ideał nie istnieje.

Na start można wypożyczyć Kompasa (nigdy nie robiłem), ponieważ jest to jedna z niewielu licencji, którą można odnawiać co mc. Jak się sprawdzi to super... jak wpadną sensowne zlecenia to będzie stać na soft za 20k zł :) i wtedy warto wydać



Wyślij zaproszenie do