Iwona Małgorzata Szkop

Iwona Małgorzata Szkop Specjalista ds.
obsługi klienta, CAS
Polska Sp. z o.o.

Temat: Przekonajcie mojego męża:))

Odkąd przeczytałam Krainę Chichów Carolla zakochałam się w bullkach. Jest jeden problem. Przekonajcie proszę mojego kochanego mężusia, że to fantastyczne psiurki a nie psy-mordercy!
Małgosia Rychert-Kita

Małgosia Rychert-Kita Terapeutka Gestalt,
psycholog in spe,
trener,
polonistka,...

Temat: Przekonajcie mojego męża:))

:)) Szkoda, że jesteś z daleka... Po prostu zaprosiłabym Was na spacer z Alfką... Zakochałby się na pewno :))

konto usunięte

Temat: Przekonajcie mojego męża:))

Nie znam bardziej cierpliwych psów, bardziej radosnych!
Mój pies i mój syn mają sztamę - gabaryty podobne (chociaż pies wciąż większy) chodzą razem na czterech, Janek zabiera jej chrupki z pyska, ona wszystko znosi cierpliwie.
Na podwórku dzieci rzucają się jej naszyję, jak wracamy z pracy pytają kiedy wyjdziemy z psem, czekają pod klatką.
Sąsiadka mówi, że jej kot jest bardziej obronny niż nasz pies.

Ludzie myślą, że jak coś wygląda jak rekin, to jest groźne jak rekin.

konto usunięte

Iwona Małgorzata Szkop

Iwona Małgorzata Szkop Specjalista ds.
obsługi klienta, CAS
Polska Sp. z o.o.

Temat: Przekonajcie mojego męża:))

Dzięki wielkie za odpowiedzi:))

Temat: Przekonajcie mojego męża:))

Rekin to moja ulubiona ryba. Od czasu, gdy zaczęłam myśleć - oglądałam filmy przyrodnicze. Największą karą był zakaz oglądania telewizji (a że jako dziecko oglądałam tylko programy przyrodnicze...). Mam to to dnia dzisiejszego. O rekinach oglądam wszystko. Duuużo takich programów. Rok temu na Animal Planet pitty nazwali bullterierami (z kim to konsultowali!)Wróććć:) rekiny nijak się mają do bullterierów. Choć... jak sie uprzeć to znajdzie się podobieństwa nie tylko w wyglądzie. Genetycznie uwarunkowane by nie mieć naturalnych wrogów, silne, wrażliwe no i oczywiście piękne. Nijak ma się jednak ssak do ryby - to raz. Dwa to to, że bullteriery myślą, a rekiny reagują (do końca nie wierze w teorię, że ryby nie maja jakiegoś zmysłu , a'la myślenie) ale raczej są to (wybaczyć proszę) ryby. Pozostawiam moje rekiny i pisze o bulinach (proszę o pomoc profesjonalnych hodowców).
Iwono jeśli mąż nie toleruje tej rasy to albo zaryzykuj, albo odpuść. Ja straciłam partnera, bo wybrałam bullteriera. Mój partner nie mógł znieść: upierdliwości psa ( chodzi za przewodnikiem stada jak cień,interesuje sie wszystkim, jest jak zaklety, jest uparty i interesowny, wszystko rozumie, ale nie zawsze spełnia polecenia jak owczarek niemiecki, jest karny, ale ma charakter, uparty, ale słodki, wykonuje polecenia zwracając uwagę na barwę głosu - czuje co jest żartem, a co poleceniem) Czytałaś Krainę... nie pozwól psu spać na łóżku. Każdy hodowca powie Ci, że pies śpi z Tobą nie z "miłości", ale z chęci przywództwa w stadzie. Znasz konie - są inne od bullterierów (widza inaczej, boją sie innych ruchów i na inne reagują)przyznam sie mój bullin Zorg czasami mi konia przypomina:))) motylek i frrr z kozła:)Zorg to mój drugi bullin (pierwszego miałam 13 lat). Jak w stosunku do mądrych zwierząt - KONSEKWENCJA w początkowej fazie i codziennie. Raz lub dwa razy pozwolisz i masz psa cwaniaka.Bull wykorzysta każda słabość i jeśli jest Was kilkoro w rodzinie będzie kombinował. Musi mieć przewodnika stada. Pierwszy bullterier był mój bo 17 lat temu zakochałam sie w tej rasie. Nie znając jej. Uroda bulków (nieco rekinia fakt) mnie powaliła. 13 lat nauki na błędach. Zorg jest bulkiem karnym, znającym miejsce w stadzie, ale.. cwaniakuje cały czas. To rasa myśląca.Powiem tak - nigdy nie dla urody, ale dla charakteru - zawsze bullterier dla osób zdecydowanych i konsekwentnych.(Agnieszko Niewiarowska - proszę o profesjonalne wsparcie)Pozdrawiam Iwonnno konnnno:)

konto usunięte

Temat: Przekonajcie mojego męża:))

jestem, ale nie czuję się w pełni profesjonalistą, myślę, że każdy uczy się przez całe życie, jak w każdej dziedzinie;)
banał:)
i nie wierzę ludziom, którzy uważają, że wszystko wiedzą;).......
to się tyczy też hodowców:)

wracając do charakteru...
bull to zawodowy klown, nie da się przy nim denerwować, bo zaczyna tak się zachowywać, że rozśmieszy nawet największego twardziela
uparty, ciekawy wszystkiego, zawsze musi sprawdzić co się dzieje, zagląda do każdej torby, każdej dziury, jest wszędzie, uwielbia towarzystwo ludzi, źle się czuje izolowany, kocha pieszczoty, zachowuje się jak słoń w składzie porcelany - będzie próbował przecisnąć się przez najmniejszą szparę, potrąca wszystko co jest na jego drodze
to tyle ja zaobserwowałam, pewnie coś mi umknęło
a, dodam, że kiedyś te psy mi się nie podobały, mój były facet wymógł na mnie zgodę na bulla i........ zakochałam się :)
na zawsze...Agnieszka Dorota Niewiarowska edytował(a) ten post dnia 21.12.07 o godzinie 11:57
Joanna Kubiak-Mertz

Joanna Kubiak-Mertz Head of PM Europe at
Midea Group

Temat: Przekonajcie mojego męża:))

Moge tylko dodac, ze kocham bullteriery :-)Ten post został edytowany przez Autora dnia 25.11.13 o godzinie 19:37

Temat: Przekonajcie mojego męża:))

Joanna Kubiak:
Iwona u mnie w rodzinie była dokładnie taka sama sytuacja tylko odwrotna. Mój malżonek od zawsze marzył o bulliku w domu i przez 2 lata mnie do tego przekonywał. Podrzucał różne artykuły, czasopisma, historyjki o znajomych bullach a ja byłam nieugięta. Bałam się i nie chciałam w domu małego "mordercy". W końcu się ugięłam pod pewnymi warunkami: to będzie jego pies, on go karmi, wyprowadza, wychowuje - ja nie mieszam się do niczego. I co? Kluska jest z nami już prawie 4 lata i nie wyobrażam sobie życia bez niej! Wszystkie stereotypy i zła sława tej rasy są wymyślane i powielane przez tych, ktorzy tych psów nie znają. W dodatku Kluska jest maskotką okolicy. Wszystkie dzieci i psy sąsiadów regularnie są naszymi gośćmi. Sąsiedzi też początkowo nieufni zmienili zdanie i pytają kiedy będą szczeniaki bo chcieliby takiego pieska dla siebie. W tej chwili nie wyobrażam sobie, żeby w naszym domu był inny pies. Więcej - jestem tak zarażona miłością do tej rasy, że w naszym domu będą tylko te pieski - już zawsze.
Kluska to istny pieszczoch i łasuch. "Wielki-mały piesek". Nieraz zachowuje się tak jakby nadal była nieporadnym szczeniakiem. Jej "minki" i wzrok potrafią skruszyć najtrwardsze serce.
Witaj Joanno w klubie Jej Wysokości Żartobliwej Bulinkowości:)

konto usunięte

Temat: Przekonajcie mojego męża:))

Witam Wszystkich
Widzę ze moja zonka opisała jak długo musiałem ja przekonywac na nasza kochaną KLUSKĘ. W przekonaniu do tej rasy pomogły zdjęcia małych buli, ale wydaje mi sie że bezpośrednie spotkanie z tymi pieskami rozwiało wszystkie wątpliwości. W sąsiednim bloku zauważylem że jest mały szczeniak szybko poszedłem po Askę i jakoś tak niepewnie podchodziła ,ale sie przełamała. Te psy albo sie kocha albo nie .Szkoda ze nie chce sie zgodzić na drugiego bula bo jak nas długo nie ma w domu to piesek sie nudzi tzn śpi :)Ostatnio mieliśmy przez kilka dni małego goldenretriverka myśałem ze bedzie trzeba uważac .... wiadomo kluseczka troszkę waży i może podeptać ale wręcz odwrotnie była bardzo spokojna ,razem spały w jednym kojcu , jadły z jednej miseczki :) super
Wiadomo nie ma idealnych zwiarząt i takowe wady ma tez Kluska :)
lubi sobie popierdzieć ....
chrapie w nocy tak głośno ze spać nie idzie :)
no i to chyba mają wszystkie bulle :) piesek sie zawiesza :) brak reakcji na wszystko
Pomimo drobnych wad a raczej cech .. kocham te psy
Może sie uda i do końca roku rodzinka sie powiększy........
o kolejnego bulla :)

Temat: Przekonajcie mojego męża:))

Tomasz Kubiak:
Witam Wszystkich
Widzę ze moja zonka opisała jak długo musiałem ja przekonywac na nasza kochaną KLUSKĘ. W przekonaniu do tej rasy pomogły zdjęcia małych buli, ale wydaje mi sie że bezpośrednie spotkanie z tymi pieskami rozwiało wszystkie wątpliwości. W sąsiednim bloku zauważylem że jest mały szczeniak szybko poszedłem po Askę i jakoś tak niepewnie podchodziła ,ale sie przełamała. Te psy albo sie kocha albo nie .Szkoda ze nie chce sie zgodzić na drugiego bula bo jak nas długo nie ma w domu to piesek sie nudzi tzn śpi :)Ostatnio mieliśmy przez kilka dni małego goldenretriverka myśałem ze bedzie trzeba uważac .... wiadomo kluseczka troszkę waży i może podeptać ale wręcz odwrotnie była bardzo spokojna ,razem spały w jednym kojcu , jadły z jednej miseczki :) super
Wiadomo nie ma idealnych zwiarząt i takowe wady ma tez Kluska :)
lubi sobie popierdzieć ....
chrapie w nocy tak głośno ze spać nie idzie :)
no i to chyba mają wszystkie bulle :) piesek sie zawiesza :) brak reakcji na wszystko
Pomimo drobnych wad a raczej cech .. kocham te psy
Może sie uda i do końca roku rodzinka sie powiększy........
o kolejnego bulla :)
Bardzo podoba mi sie określenie "zawiesza się":)))))))mój Zorg gdy się zawiesi to jedyne lekarstwo 'miałknąć" i udać przytulenie kotka. Zazdrosny okrutnie, rekinie oczka wracają do normy:). Koty wszystkie go interesują, chciałby prawdopodobnie przytulić, bo nie ma w nim agresji. Dzisiaj pijany człowiek nadepnął mu na łapę, gdy stałam przy drzwiach klatki schodowej. Pisnął i nic więcej. Ja jestem bardziej agresywna od mojego psa, bo żałowałam, że nie ugryzł:), ale tak jest wychowywany - zero agresji, jak raz pozna siłę jaką ma... oj. Mój pierwszy bullterier Buli był łagodny, ale nie dał sobie "w kasze dmuchać". Zorg jest wręcz anielsko łagodny, ale czuję, że gdybym tylko tonem głosu (zapachem strachu,zagrożenia - który psy doskonale wyczuwają)wskazała, że jest niebezpiecznie - gladiator bullin by sie obudził, a może by uciekł...obym nigdy nie musiała oczekiwać jego agresywnej reakcji - lubię upierdliwość i "zakochanie" we wszystkim i wszystkich, które okazuje.
Adam Stępień

Adam Stępień redaktor graficzny
Przegląd Sportowy

Temat: Przekonajcie mojego męża:))

Iwona Szkop:
Odkąd przeczytałam Krainę Chichów Carolla zakochałam się w bullkach. Jest jeden problem. Przekonajcie proszę mojego kochanego mężusia, że to fantastyczne psiurki a nie psy-mordercy!

cześć
pokaż mężowi to:
http://tiny.pl/pkcw :)

a.
Małgosia Rychert-Kita

Małgosia Rychert-Kita Terapeutka Gestalt,
psycholog in spe,
trener,
polonistka,...

Temat: Przekonajcie mojego męża:))

Adam Stępień:
cześć
pokaż mężowi to:
http://tiny.pl/pkcw :)

a.


Nie wiem, czy to dla niewtajemniczonych nie będzie antyreklama ;)))
Jakbym widziała moją bulinkę ;)) Tyle, że moja niekoniecznie na nowej sofie ;)

konto usunięte

Temat: Przekonajcie mojego męża:))

hahaha... wszystkie maja tak samo.. moj jeszcze nie nauczyl sie w kolko krecic.. ale tak samo skacze po lozku jak juz pozwoli mu sie na nie wejsc ;)

nie no kocham ta rase... ;)
Małgosia Rychert-Kita

Małgosia Rychert-Kita Terapeutka Gestalt,
psycholog in spe,
trener,
polonistka,...

Temat: Przekonajcie mojego męża:))

Piotr Bujnowski:
hahaha... wszystkie maja tak samo.. moj jeszcze nie nauczyl sie w kolko krecic.. ale tak samo skacze po lozku jak juz pozwoli mu sie na nie wejsc ;)

nie no kocham ta rase... ;)

Słuchajcie, te serie kółek, które bulinki tak niesamowicie kręcą, kojarzą mi się z ćwiczeniami tybetańskimi, albo tańcem derwiszów ;)))) W ćwiczeniach tybetańskich, jeśli kręcisz się w lewo, "nakręcasz" energię, jeśli w prawo, to ją "spuszczasz" - Alfka zawsze kręci się w lewo - i wszystko jasne ;))

konto usunięte

Temat: Przekonajcie mojego męża:))

Adam Stępień:

cześć
pokaż mężowi to:
http://tiny.pl/pkcw :)
Skad ja to znam :)

Temat: Przekonajcie mojego męża:))

Mnie to POWALIŁO!!! Ile czasu musieli poświęcić by bul tak sie zachowywał... Niesamowity!

http://pl.youtube.com/watch?v=NmQVgGh5cJ4&NR=1

konto usunięte

Temat: Przekonajcie mojego męża:))

Kamilla S.:
Mnie to POWALIŁO!!! Ile czasu musieli poświęcić by bul tak sie zachowywał... Niesamowity!

http://pl.youtube.com/watch?v=NmQVgGh5cJ4&NR=1

Robi to samo co moj Webster potrafil. Tylko, ze Łebek oddawal pilke bez proszenia :)
Około roku to zajelo. Potem trzeba caly czas cwiczyc. Bomba sprawa :)

Temat: Przekonajcie mojego męża:))

Taryk A.:
Kamilla S.:
Mnie to POWALIŁO!!! Ile czasu musieli poświęcić by bul tak sie zachowywał... Niesamowity!

http://pl.youtube.com/watch?v=NmQVgGh5cJ4&NR=1

Robi to samo co moj Webster potrafil. Tylko, ze Łebek oddawal pilke bez proszenia :)
Około roku to zajelo. Potem trzeba caly czas cwiczyc. Bomba sprawa :)
Podziwiam wychowanie tak karnych psów, z drugiej strony nie chcę ingerować w psią wolność (choć wiem, że to nie wilki) psy lubią się wykazać. Nie mam owczarka, bo jest pięknym, karnym psem. Od wielu lat tylko buliny, chyba od zawsze - gdy pierwszy raz zobaczyłam bullteriera to była miłość od pierwszego wejrzenia. Buli mój pierwszy bullterier był 13 lat ze mną. Wszystko sie zmieniło w ciągu tych lat, a on nie. Zorg (kolejny co przejął władanie nad moim sercem) nie jest "wykształciuchem psim":) wystarczy, że nie włazi mi do łózka, pięknie chodzi przy nodze, nie jest agresywny - o to mi chodziło. I tak jestem przewodnikiem stada składającego się z dwójki przyjaciół - człowieka i psa. Moi znajomi i rodzina polubili te rasę, ale mają koty, labradory i kundle. Bullterier to chyba taki pies dla ... no właśnie dla kogo? może otworzę nowy wątek?

konto usunięte

Temat: Przekonajcie mojego męża:))

Kamilla S.:
Czytałaś Krainę... nie pozwól psu spać na łóżku. Każdy hodowca powie Ci, że pies śpi z Tobą nie z "miłości", ale z chęci przywództwa w stadzie.

wcale nie każdy - ja tego nie powiem bo uważam, że to totalna bzdura...

trochę odgrzebałam, ale to jest coś z czym się absolutnie nie zgadzam... i jako właściciel 6 bulterierów i jako hodowca...



Wyślij zaproszenie do