Temat: Tynki Dekoracyjne - Pomysł na Biznes.

Zastanawiam się na otworzeniem firmy z usługami tynkarskimi - dekoracyjnymi.Zwracam sie z prośbą o radę czy jest to pomysł dający utrzymanie czy jest na to zapotrzebowanie.Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Temat: Tynki Dekoracyjne - Pomysł na Biznes.

Kazdy pomysl na biznes jest dobry pod warunkiem, ze znajdziesz na niego klientów. Już na początku rodzi nam się pytanie: czy będziesz w stanie znaleźć klientów na taką usługę? Wbrew pozorom to nie jest głupie pytanie. Z reguły klienci rzadko decydują się na taką usługę w trakcie użytkowania domu/mieszkania, najczęściej tynki dekoracyjne wykonuje się podczas remontu/wykończenia. Wykonują je zwykle już zakontraktowane ekipy i mało kto szuka innej firmy tylko do wykonania tynku dekoracyjnego.

Tu dochodzi nam druga kwestia - czyli bardzo wąska specjalizacja. W połączeniu z pierwszym pytaniem może rodzić się problem.

Trzecia sprawa to samo wykonawstwo. Kto będzie to robił? Ty? Najpierw trzeba przygotować podłoże, uzupełnić ubytki, potem nałożyć tynk, pomalować go, zaimpregnować, posprzątać po sobie, wnieść ciężkie worki z materiałem, kupa brudu i syfu, w dodatku bardzo ciężka praca. Jeżeli nie Ty, to kto? Musisz kogoś zatrudnić. Czy jesteś w stanie zapewnić ciągłość pracy, przechodzenie z jednej roboty na drugą? Wątpię. To jest czwarte pytanie, jakie musisz sobie zadać.

Piąte pytanie to pytanie o koszt takiej usługi. Tynkiem dekoracyjnym nie obkłada się wszystkich ścian w mieszkaniu/domu. Zmierz ściany w swoim mieszkaniu, zaloz nawet ze najdluzsza 10-metrowa (takie wystepuja rzadko :)) ściana cała będzie obłożona tynkiem dekoracyjnym. 10 metrow dlugosci pomnozone przez 2,6 mb wysokosci daje nam ledwo 26 mkw. Ile takich prac bedziesz mogla miec w miesiacu?

A Twoje koszty? Policz:
- dojazd do klienta 5x w tygodniu, bo pracownikow trzeba pilnowac, chocby nie wiem jak zaufani byli
- dojazd do potencjalnego w celu uzgodnienia pracy, tu poświęcasz paliwo i czas za darmo, a bedziesz miec kilka takich wyjazdow miesiecznie
- pensja conajmniej jednego, a najlepiej dwóch pracowników
- sprzęt: mieszadło, wiadra, ubrania robocze, blichówki, szpachelki, poziomice, itd.
- amortyzacja sprzętu (bo szybko się niszczy)
- podatki (zakladam, ze nie bedziesz dzialac w szarej strefie)
- Twoj zysk, powiedzmy 3 tysiace miesiecznie "na reke" (choc to pozwala na przetrwanie, a nie na rozwój).

Ile musisz wziac od klienta za 1 mkw takiego tynku, zeby zarobic na to wszystko?

Przepraszam, ze sie tak rozpisalem, ale wedlug mnie powinnas wziac pod uwage to wszystko ZANIM jeszcze napisalas posta na forum. To sa podstawowe pytania, na ktore musisz znac odpowiedz. To ze ktos Ci tu napisze, ze to dobry pomysl albo zly pomysl, nie da Ci zupelnie nic.Janek Kowalski edytował(a) ten post dnia 07.07.09 o godzinie 21:29