Temat: Proponuję dyskusję!
W ramach ożywienia tematu, kilka ciekawych spostrzeżeń. Odbyłem w tym tygodniu pięciodniową wizytę w Bawarii, na zaproszenie bawarskiego ministerstwa gospodarki wraz z grupą przedsiębiorców z Polski, związanych z budownictwem drewnianym i energooszczędnym - wizytowaliśmy kilkanaście przedsiębiorstw oraz organizacji związanych z tym tematem- producentów domów pasywnych, okien, systemów grzewczych, izolacji, itp. Tam temat energooszczędności budynków, odzyskiwania energii, oraz ekologii przy planowaniu i wznoszeniu obiektów jest już przerabiany od wielu lat. Oglądałem projekt szkoły wykonanej w całości z drewna- kilka tysięcy metrów użytkowych- z odnawialnymi źródłami energii, w standardzie niemal zero-energetycznym- na pytanie ile taka szkoła jest droższa od podobnej w tradycyjnej technologii i z większym zapotrzebowaniem na energię grzewczą, prelegent powiedział że 30 kilometrów dalej powstaje podobnej wielkości inna szkoła z betonu i koszty są na identycznym poziomie, uśmiechnął się widząc zdziwienie i na pytanie czemu w takim razie nie budują wszystkich w ten sposób odpowiedział "polityka to kompromisy"- firmy energetyczne nie będą miały co robić z nadwyżkami energii w przypadku zmasowanej migracji mieszkańców na niskoenergetyczne budownictwo i odnawialne źródła przydomowe prądu- sektor energetyczny dostałby apopleksji i akcje poszłyby w dół co wpłynęło by na gospodarkę. Buduje się szkoły z drewna żeby dzieci przebywając w tych szkołach uczyły się również tego że jest to bardzo przyjazny i ciepły budulec, nie mówiąc o bilansie emisyjnym budynków wznoszonych z drewna- jest on ujemny, ucząc dzieci dobrych praktyk liczymy że kolejne pokolenia będą miały wolę zmiany oraz argumenty do tego. W Polsce czeka nas jeszcze wiele edukacji w zakresie najprostszej energooszczędności ale akurat korzystanie z wiedzy i doświadczenia sąsiadów zachodnich jest bardzo łatwe- nie odkrywamy ameryki na nowo- wszelkie dyskusje i argumenty które możemy przedkładać na rzecz takich rozwiązań można u nich zobaczyć w praktyce również z wynikami wieloletnich pomiarów i eksperymentów, gdyby to się na dłuższą metę nie opłacało nie sądzę żeby taka gospodarka jak Niemiecka pozwalała sobie na tak ogromne pompowanie środków i dotacji w ten sektor. Po tej wizycie jestem jeszcze mocniej przekonany że budowanie rozważne, ekologiczne oraz z uwzględnieniem energooszczędności lub nawet pasywności budynku jest wskazane w każdym momencie czasu- budując dzisiaj dom w technologii schodzącej za pięć lat będziemy mieli nowy budynek przestarzały technologicznie- budując dzisiaj patrząc w przyszłość pozostaniemy na przyzwoitym poziomie- co daje finalnie aspekt ekonomiczny- wartość końcową, koszty utrzymania i amortyzacji oraz recyklingu starych obiektów.
Ostatnio w Polsce zaczyna być głośniej w tym temacie, proponuję ożywić temat i dalej dyskutować, zapraszam do rozmowy.