Ewelina E.

Ewelina E. Otwarta na nowe
wyzwanie!

Temat: Bokser sam w domu :)

Pomyślałam sobie, że prawie każdy właściciel boksera może doświadczyć szczególnych emocji po powrocie do domu.
Nasze psy są przywiązane do nas ponad miarę i nie lubią zazwyczaj zostawać same. Moje adoptusie wykazywały typowe objawy lęku separacyjnego, więc pogryzione książki, czy nasze ubrania, po pewnym czasie przestały mnie dziwić.
Udało nam się rozwiązać ten problem, ale pomyślałam, że może dla miłośników rasy, tych którzy planują dopiero nabycie fafluna, taki temat może być przydatny.
Zechcecie się podzielić doświadczeniem inwencji twórczej Waszych podopiecznych podaczas nieobecności właścicieli w domu?Ewelina Eggert edytował(a) ten post dnia 17.02.09 o godzinie 12:01

konto usunięte

Temat: Bokser sam w domu :)

Zamiast opisywać co zbroiły, proponuje napisać jak sobie z tym radzicie. Za ok miesiąc przybędzie do nas do domu mała bokserka. Żona z doświadczenia pamięta, że boksie robią cuda (ich bokserka urwała drzwi od pralki).

Mam ten komfort, że większość czasu spędzam w domu, ale istotne jest to jak nauczyć psa żeby nie psocił. Oczywiście, spacery, zabawy itd. ale co w momencie kiedy musi zostać sam na kilka godzin?

Jak radziliście sobie z psiakami i jak je uczyliście posłuszeństwa w domu.

Temat: Bokser sam w domu :)

Maciej Mleczko:
Mam ten komfort, że większość czasu spędzam w domu, ale istotne jest to jak nauczyć psa żeby nie psocił. Oczywiście, spacery, zabawy itd. ale co w momencie kiedy musi zostać sam na kilka godzin?

Psa każdego zachowania należy nauczyć. Do zostawania pod nieobecność właściciela też należy przyzwyczajać - stopniowo zwiększając wymagania, długość itp.
O psa należy zadbać przed zostaniem - i nie mam tu na myśli tylko ciekawego spaceru, ale również to, jak się zachowujemy wracając/wychodząc czy też będąc w domu.

Ponownie zamieszczam tutaj link do lektur - te polecane przez Fundację Alteri są praktycznie obowiązkowe :)

http://www.alteri.pl/Czip/Kursy_instruktorskie/bibliog...

Od siebie jeszcze dodam, że zaczynając opiekę nad siedmioletnią wtedy bokserką, wyznaczyłam jej proste zasady od początku - nie emocjonowałam się przy wyjściu, zapewniłam jej dobrą dawkę ruchu i ustaliłam rytuały, które pozwalały jej czuć się bezpiecznie. Tylko tyle i aż tyle. Zuza nie jest moim pierwszym bokserem, poprzednią suką opiekowałam się przez ponad 10 lat.Dominika K. edytował(a) ten post dnia 17.02.09 o godzinie 13:47

konto usunięte

Temat: Bokser sam w domu :)

Ja oczywiście miałem do czynienia z psami, od dzieciństwa a ostatni to był pies po przejściach ze schroniska i nie ma z nim problemów.

Pytałem, bo nasłuchałem się różnych dziwnych opowieści co to boksery nie robią. Przeczytałem książki "okiem psa" i "dlaczego mój pies...?" i dla mnie jest tam oczywiście wszystko jasne.

Kontynuując wątek chciałem aby ludzie pisali o tym nie ile razy pies nam sofę zniszczył (bo opowieści można poszukać, choć i tak uważam, że są często naciągane), ale jak zrobili, że pies nie myślał o psotach.

Temat: Bokser sam w domu :)

Maciej Mleczko:
Pytałem, bo nasłuchałem się różnych dziwnych opowieści co to boksery nie robią. Przeczytałem książki "okiem psa" i "dlaczego mój pies...?" i dla mnie jest tam oczywiście wszystko jasne.

Fisher ok - ale bez teorii, czyli jak najbardziej, ustalmy zasady, ale nie nazywajmy ich naszą dominacją :-), a raczej mądrym przewodnictwem. Nie musimy jeść przed psem, nie musimy przed nim wychodzić i wyganiać go z kanapy - jeśli tylko chcemy, żeby w określony sposob należy się zachować zawsze. Pies nie zrozumie, że dzisiaj, jak mamy brudne spodnie, skakanie jest ok, ale jutro, jak będziemy w garsonce, to za skakanie się obrywa.
Janusz Mikiewicz

Janusz Mikiewicz Mi-Tech właściciel

Temat: Bokser sam w domu :)

Moja Baja zadzwoniła do mnie z domu z telefonu stacjonarnego ! Wycisnęła ostatnio wybrany numer.
Po rozmowie oczywiście nie odłożyła słuchawki tylko ją zjadła.Jeszcze były dwie komórki i jeden stacjonarny ale nie czekała na połączenie!

Temat: Bokser sam w domu :)

Janusz Mikiewicz:
Moja Baja zadzwoniła do mnie z domu z telefonu stacjonarnego ! Wycisnęła ostatnio wybrany numer.

Brawo :) Ile się tego uczyliście? ;-)

Po rozmowie oczywiście nie odłożyła słuchawki tylko ją zjadła.

Oj, nad tym trzeba będzie jeszcze popracować :-)
Kasia P.

Kasia P.
Www.babyrepublic.pho
to

Temat: Bokser sam w domu :)

Moja Montana jeszcze chyba nie odkryla swoich nieszczycielskich mozliwosci, ma cztery miesiace.
Jedyne co jej sie zdarza to wloczenie po calym domu skarpetek, kapci i innych tekstyliow. ma raczej nature zlodziejaszka niz wandala, kradnie kredki swiecowe mojego dziecka, to jej ulubione zajecie.
Jeszcze nic nie zniszczyla ani nie pogryzla.
Ewelina E.

Ewelina E. Otwarta na nowe
wyzwanie!

Temat: Bokser sam w domu :)

Maciej Mleczko:
Zamiast opisywać co zbroiły, proponuje napisać jak sobie z tym radzicie. Za ok miesiąc przybędzie do nas do domu mała bokserka. Żona z doświadczenia pamięta, że boksie robią cuda (ich bokserka urwała drzwi od pralki).

Mam ten komfort, że większość czasu spędzam w domu, ale istotne jest to jak nauczyć psa żeby nie psocił. Oczywiście, spacery, zabawy itd. ale co w momencie kiedy musi zostać sam na kilka godzin?

Jak radziliście sobie z psiakami i jak je uczyliście posłuszeństwa w domu.

Świetnie to ująłeś, bo faktycznie chciałam też, by podzielić się tym, jak sobie poradzić z pomysłami naszych podopiecznych.

Linki od Dominiki są bardzo użyteczne - trzeba przy tym pamiętać, że konsekwencja jest jedyną dorgą do sukcesu.
Czasem jednak nie tylko o nasze postępowanie chodzi.
Nasz Max przez pierwsze 3 tygodnie pobytu w naszym domu (przygarnęliśmy go, jako około 10 miesięcznego psiaka) konsekwentnie wywalał nam kwiatki z parapetu. Okazało się jednak, że nie kwiatki były problemem, czy nasze postępowanie, ale fakt, że Max uwielbia wyglądać przez okno. Wystarczyło odsunąć doniczki tak, by miał około pół metra parapetu dla siebie i problem zanikł z dnia na dzień :)
Ale nie było łatwo wpaść na to.

A czy ktoś z Was miał może taki problem, żeby mu bokser obgryzał ściany? Bo nasza Kora objada nam wszystkie możliwe narożniki ścian :( Jest wybiegana, spokojna, zostaje sama z Maxem i nie jest to raczej kwestia naszego postępowania...

Temat: Bokser sam w domu :)

Ewelina Eggert:

A czy ktoś z Was miał może taki problem, żeby mu bokser obgryzał ściany? Bo nasza Kora objada nam wszystkie możliwe narożniki ścian :( Jest wybiegana, spokojna, zostaje sama z Maxem i nie jest to raczej kwestia naszego postępowania...

Ściany - lizanie, gryzienie, zjadanie - może to być konsekwencja braków witamin lub/i minerałów. Albo nerwowe zachowanie.
Psy są "behawiorystami" ;-) wszystko robią w reakcji na coś/ze względu na coś.
Ewelina E.

Ewelina E. Otwarta na nowe
wyzwanie!

Temat: Bokser sam w domu :)

No i lipa, bo minerały i witaminy powinna mieć OK, bo dostaje karmę stosowną, a z zachowaniem to jest tak, że kiedyś, gdy wychodziliśmy/wracaliśmy faktycznie Kora wykazywała typowe objawy pobudzenia. Potrafiła po naszym wyjściu przez parę godzin szczekać, chodziła nerwowo po mieszkaniu. Teraz tego nie robi, ale gryzie ściany...
Ona potrafi się do ściany przymierzyć także, gdy jesteśmy w domu :(

Temat: Bokser sam w domu :)

Ewelina Eggert:
No i lipa, bo minerały i witaminy powinna mieć OK, bo dostaje karmę stosowną, a z zachowaniem to jest tak, że kiedyś, gdy wychodziliśmy/wracaliśmy faktycznie Kora wykazywała typowe objawy pobudzenia. Potrafiła po naszym wyjściu przez parę godzin szczekać, chodziła nerwowo po mieszkaniu. Teraz tego nie robi, ale gryzie ściany...
Ona potrafi się do ściany przymierzyć także, gdy jesteśmy w domu :(

No i może tak rozładowywać jakiś stres.
Paweł D.

Paweł D. ஜ۩۞۩ஜ

Temat: Bokser sam w domu :)

A nam polecono klatkę na psiaka. Jak wychodzimy z domu to zmaykamy go w niej (jest na prawdę duża).

Co jakiś czas dochodzimy do wniosku, że już będzie ok. I faktycznie przez kilka nocy lub dni jest ok a później wita nas niespodzianka typu rozwalone po całym mieszkaniu śmieci z kosza, rozszarpane wszystkie moje kalendarze z kontaktami z ostatnich lat, pożarte wszystko papierowe co było możliwe do znalezienia, tudzież plastikowe.

Ostatnio 2 mies temu myśleliśmy że już klatka będzie nie potrzebna i faktycznie, kilka dni był tylko zagrodzony dostęp do kuchni. Do czasu.... wyszarpał wszystkie kable łączące nasz sprzęt domowy. Rozszarpał w strzępy. Dobrze, że mu się nić nie stało.

Teraz wolimy nie ryrykować. Szkoda nam psa - zeżre coś i zdechnie :(

Klatka to jednak idealne rozwiązanie. A nasz bardzo chętnie do niej wchodzi, bo wie, że jak drzwiczki się zamkną to dostanie smakołyk :)

Ponoć w wieku 3 lat boksery dorastają, czyli jeszcze rok.... :D

Temat: Bokser sam w domu :)

Dobrze przeprowadzony trening klatkowy sprawia, że klatka jest dla psa bezpiecznym schronieniem, schowkiem, taką norką. Pies nie stresuje się tam niczym, to miejsce odpoczynku. No i zabezpiecza nas i psa przed skutkami demolek.
Pies powinien mieć w niej miejsce na miskę z wodą i swobodne rozprostowanie kości i obrót (sami wiecie, ile obrotów przed położeniem się, musi wykonać pies ;P).

ps. boksery nigdy się nie starzeją, nigdy też nie dojrzewają ;-)Dominika K. edytował(a) ten post dnia 18.02.09 o godzinie 12:11
Paweł D.

Paweł D. ஜ۩۞۩ஜ

Temat: Bokser sam w domu :)

Dominika K.:
ps. boksery nigdy się nie starzeją, nigdy też nie dojrzewają ;-)
Ładnie to tak czyjeś złudzenia rozwiwewać? :(((
Ewelina E.

Ewelina E. Otwarta na nowe
wyzwanie!

Temat: Bokser sam w domu :)

Faktycznie, częściej nas teraz nie ma w domu :( Znaczy nie zostają same dłużej, tylko kiedyś bywaliśmy oboje razem, a ostatnio jestem ja, albo mąż... Może to jest powód stresu?

Nad klatką też się zastanawiam, tyle, że u nas musiałyby być dwie - no i wtedy psy nie mogłyby się ze sobą bawić w ciągu dnia, a wiem, że często to robią. Muszę jeszcze pomyśleć chwilkę, bo z drugiej strony ona ściany gryzie nie codziennie, tylko od czasu do czasu...

A boksery nigdy nie dorastają, to jest udowodnione naukowo :P
Janusz Mikiewicz

Janusz Mikiewicz Mi-Tech właściciel

Temat: Bokser sam w domu :)

Dominika K.:
Janusz Mikiewicz:
>

Po rozmowie oczywiście nie odłożyła słuchawki tylko ją zjadła.

Oj, nad tym trzeba będzie jeszcze popracować :-)
Baja sama na to wpadła ! A ja kategorycznie zakazałem jej telefonowania.

konto usunięte

Temat: Bokser sam w domu :)

My naszej suni jeszcze nie mamy (dopiero ma 3 tygodnie), ale jak tak czytam wasze różne opowieści to jestem pewny, że będzie sporo zabawy i nerwów.

Wydaje mi się, że jest to też kwestia konkretnych psiaków znam boksery które nic nie psociły a były same w domu, a bywają też takie, które potrafiły drzwi wejściowe uszkodzić.

Ja mam nadzieje, że konsekwencja w ułożeniu i zapewnienie psu odpowiedniej dawki ruchu, zabawy i pracy skutecznie sprawi, że w domu nie będzie miał ochoty psocić :)

konto usunięte

Temat: Bokser sam w domu :)

Ubawiłem się po pachy, zwląszcza Boksią, która zadzwoniła do swojej Pani, a potem tak po prostu zeżarła słuchawkę.

Moja Kangurzyca ma 8 lat i choć metryka wskazuje, że powinna być raczej statecznym psem to palma odwala jej dość regularnie. Dzisiaj - nie wiadomo dlaczego - zlała się na dywan. OK. Mogę to sobie wytłumaczyć niezadowoleniem z mrozu i zmuszaniem Panny do spacerowania po lodowatym śniegu.

Lata obserwacji nauczyły mnie, że nie wolno mi jej zostawiać w domu częśćiej, niż raz dziennie. Mogę spokojnie zostawić ją na 6-8 godzin i tylko od czasu do czasu zastanę po powrocie:
- zjedzone masło
- zeżarte dostępne w zasięgu łapy w kuchni pożywienie
- wywleczony i podarty na strzępy worek na śmieci z wylizanymi resztkami jedzenia
- podarte papiery

NATOMIAST!!! JEsli po kilkuodzinnej nieobecności ośmielę się wyjść gdzieś wieczorem to....oooooojj.... Złość Królewny nie zna granic. Demolka. Pomieszanie z poplątaniem.

I taki to jest ten Boxer w domu. Diabeł z anielskimi oczętami :)))Daniel Adamski edytował(a) ten post dnia 19.02.09 o godzinie 00:42

konto usunięte

Temat: Bokser sam w domu :)

no to jest niesamowite. Słuchajcie, jak tak czytam to widzę, że my nie jesteśmy normalni :) każdy z uśmiechem na twarzy mówi "a moja mi wywala śmieci".

Ludzie którzy nie mają/ nie kochają psów to tego nie pojmą :)

dobre.

Następna dyskusja:

BOKSER - skąd ta nazwa???




Wyślij zaproszenie do