Jacek Skrzyński

Jacek Skrzyński właściciel,
pracownia plastyczna

Temat: Biżuteria artystyczna

A właściwie co to jest ta "biżuteria artystyczna"?jaki powinna spełniać kryteria żeby być artystyczna?Czy wykonana przez "artystę"?Oglądają różne katalogi często zastanawiam się nad tym.A może podstawowym kryterium powinna być funkcja a może nie?
Zapraszam do korespondencji.
Oczywiście mam swoje zdanie na temat ale może później.
nara jacek
Justyna Stasiewicz

Justyna Stasiewicz Projektant biżuterii

Temat: Biżuteria artystyczna

Pytanie wbrew pozorom nie jest proste. Moim zdaniem nie każdą biżuterię wykonaną ręcznie i przez artystę, można od razu nazwać "artystyczną".
Mianem biżuterii artystycznej nazwałabym coś, czego nie da się przyporządkować do rzemiosła, co jest niecodzienne w swojej (przemyślanej) formie, bądź stanowi narzędzie, przy pomocy którego artysta stara się coś przekazać. W przypadku biżuterii artystycznej, ważniejszy jest proces eksperymentowania i projektowania od tego końcowego, związanego z realizacją projektu. Z tego co zauważyłam, w odróżnieniu od złotników-rzemieślników, artyści w podążaniu za formą, potrafią zgubić gdzieś po drodze funkcję biżuterii.

Wydaje mi się, że może to być jeden z fragmentów dość obszernego pojęcia jakim jest "biżuteria artystyczna"
Pozdrawiam
:)Justyna Stasiewicz edytował(a) ten post dnia 21.09.12 o godzinie 21:08
Jacek Skrzyński

Jacek Skrzyński właściciel,
pracownia plastyczna

Temat: Biżuteria artystyczna

Cześć Justyno-obiecywałaś!!!!!!!!!!
O.K. a co z biżuterią projektowaną przez znanych artystów?Czy forma może zdominować funkcję?Biżuteria,z historycznego punktu,jest swoistym wyróżnikiem,komunikatem.Chociaż uważam że funkcja w biżuterii jest dominantą dopuszczam jej a`funkcjonalność, o ile niesie inne wartości.
Zaczynając ten temat liczyłem na szerszy oddźwięk ale może trzeba poczekać,
pozdrawiam
Dana Saga T.

Dana Saga T. Edukacja
Artystyczna; rzeźba,
malarstwo

Temat: Biżuteria artystyczna

Podyskutowałabym chętnie szerzej, gdyby nie chwilowy brak czasu..
ale nie mogłam się powstrzymać, widząc ten link: http://www.goldenline.pl/forum/3031732/elementy-do-biz...
( dla niewtajemniczonych w grupę: link dotyczy miejsc, gdzie można kupić elementy do biżuterii na wagę). I to bynajmniej nie chodzi o wagę metali szlachetnych, lecz o elementy jak najtańsze. Czar pryska... Niby nie materiał stanowi o wartości dzieła, lecz praca artysty. Sama noszę bransoletę i fibulę z kutego żelaza, i jest to moja ulubiona biżuteria. Ale jeśli ktoś kupuje hurtowo taniutki materiał, można przypuszczać, że produkt ( tak, to już jest produkt) będzie wyrabiany masowo. Sztukę bowiem cechują oprócz walorów estetycznych myśl, idea oraz unikatowość. Według pojęcia Tatarkiewicza - sztuka może, ale nie musi być piękna, wystarczy że porusza. Rzeźbą, która mi najbardziej utkwiła w pamięci , bliską memu sercu jest "Dzieciom Zamojszczyzny" Hasiora, za którym wcale nie przepadam.
Funkcje biżuterii.
Czym jest i jaka jest funkcja biżuterii - nie trzeba na tej grupie tłumaczyć. O jej artyźmie stanowić będzie jednak w moim pojęciu współczesnego rozumienia tego słowa - nie tylko kunszt, ale także cały zespół innych cech.
Ps. Powyższe nie oznacza, że masowe robienie biżuterii z tanich elementów jest złe. Jest to po prostu biżuteria, spełniająca kryteria dekoracyjne, do której również można mieć emocjonalny stosunek. Ale do pojęcia "artystyczny" jej twórca musi wnieść wysiłek twórczy, większy niż przez samo złożenie biżuterii ;) Dana Saga T. edytował(a) ten post dnia 26.09.12 o godzinie 07:35
Piotr Olaw

Piotr Olaw specjalista ds.
finansów

Temat: Biżuteria artystyczna

Dana Saga T – dlatego ja zawsze uwielbiałam sklep jubilerski Christine (w Łodzi, nie wiem, czy gdzie indziej w Polsce są jakieś filie). Tam zawsze robią pojedyncze sztuki biżuterii i jest ona niezwykle oryginalna. Oryginalne (i słone!) są też niestety ceny, ale stanowi to jednak jakieś potwierdzenie wysokiej jakości. Wiadomo że cena naprawdę indywidualnych wyrobów będzie inna niż cena złota w masówce – typowe kolczyki-kółka, łańcuszki, medaliki. Być może nawet nie chodzi tu do końca o jakość materiału. Cenę zwyczajnie podnosi wkład pracy, twórczego wysiłku i pomyślunku.
Jacek Skrzyński

Jacek Skrzyński właściciel,
pracownia plastyczna

Temat: Biżuteria artystyczna

A może warto powiedzieć właścicielom że robią"dobrą robotę". Znam Ich osobiście i wiem ile pracy kosztuje to żeby mieć "towar" na odpowiednim poziomie-zawsze mieli najlepszych polskich artystów.
pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Biżuteria artystyczna

Niestety w Christine nie są pojedyncze sztuki - niejednokrotnie prace artystów (prawie) identyczne lub nawet identyczne były dostępne na Decobazaarze, Pakamerze i innych sklepach internetowych.
Także z tą unikalnością i pojedynczymi sztukami byłabym ostrożna - niestety nie można się poczuć aż tak dopieszczonym indywidualizmem.
Jacek Skrzyński

Jacek Skrzyński właściciel,
pracownia plastyczna

Temat: Biżuteria artystyczna

Jeżeli chodzi o "dopieszczenie" to byłbym ostrożny,trudno oczekiwać indywidualizmu, w dobrym ale jednak dużym sklepie.Nie zmienia to faktu że biżuteria jest na dobrym poziomie,pewnie dla wielu ceny są zbyt wysokie ale nie jest to wielkoseryjna produkcja.Można zamówić "coś" wyjątkowego ale cena będzie też "wyjątkowa".
Aleksandra K.

Aleksandra K. Passion & Creation

Temat: Biżuteria artystyczna

Katarzyna Szarlotta K.:
Niestety w Christine nie są pojedyncze sztuki - niejednokrotnie prace artystów (prawie) identyczne lub nawet identyczne były dostępne na Decobazaarze, Pakamerze i innych sklepach internetowych.
Także z tą unikalnością i pojedynczymi sztukami byłabym ostrożna - niestety nie można się poczuć aż tak dopieszczonym indywidualizmem.

Jeżeli ktoś chce pojedynczą sztukę, musi liczyć się z tym, że do ceny będzie dopisane co najmniej jedno zero. Z prostego powodu: jeżeli to ma być JEDEN egzemplarz musi zarobić tyle, żeby opłacało się zrobić jeden, a nie 50, i starczyło na materiały, rachunki i dalszy rozwój firmy. Dwa, ten jeden egzemplarz może czekać na klienta tydzień, a może rok i więcej, może nie znaleźć go nigdy, pieniądze są zamrożone w materiałach, a rachunki nie poczekają. To jest duży problem, tym boleśniejszy, jeżeli w grę nie wchodzi produkcja większych ilości. No i trzy - trzeba tutaj rozróżnić osoby, które utrzymują się z biżuterii (i to mimo wszystko ambitnej, nie mam na myśli odpustowych śmieci) i te, które mają inną stałą pracę i stały dochód, i mogą sobie pozwolić na bezstresowe tworzenie pojedynczych egzemplarzy i czekanie nawet latami na klienta. Od tych pierwszych nie można wymagać "palenia" dobrych wzorów w imię stworzenia jednej jedynej sztuki i do tego sprzedania jej za 100 zł.

Termin "pojedynczy egzemplarz" to jednak trochę bardziej skomplikowana sprawa ;)



Wyślij zaproszenie do