Temat: Renowacja noża
Zmiana nitów jest dosyć trudna technicznie i wymaga sporo wprawy; a ja też nie jestem nie wiadomo jakim szpecem ;-). Ale spróbuję coś podpowiedzieć.
Jeśli chcesz nitować, to potrzebny Ci będzie wałek o odpowiedniej średnicy, najlepiej miedziany, ewentualnie aluminiowy. Dość solidna podstawka, kształtki pod główki nitu i oczywiście odpowiedni młoteczek. W przypadku okładzin noża odpada nitowanie na gorąco; no chyba, że okładziny są metalowe.
Ja zamiast nitowania użyłbym raczej żywicy epoksydowej i zwyczajnie przykleił ponownie okładziny po zakończeniu innych prac i zamocował wałki na miejscu nitów; ale tak, żeby wystawały na 2 mm. A po przeschnięciu całości delikatnie sklepał końcówki i przeszlifował dla efektu.
Zamiast walka możesz również wykorzystać rurkę i stworzyć w jej wnętrzu ozdobny wzór ze splecionych lub odpowiednio ułożonych z drutów a puste przestrzenie wypełnić żywicą lub ewentualnie ołowiem.
A co do innych prac to musisz całość rozebrać i dobrze wyczyścić.
Ja do czyszczenia użyłbym delikatnej szczotki drucianej na Dremela albo szlifierkę prostą; bardziej polecam szlifierkę, bo ma więcej mocy i końcówki (6mm) nie są tak absurdalnie drogie. Ręczną to mordęga.
Jeśli po wyczyszczeniu są jakieś duże uszkodzenia albo wżery możesz zeszlifować na większą głębokość, ale na ściernicy lub papierze rozpiętym na twardej i gładkiej powierzchni. Nie rób tego z ręki lub na papierze owiniętym wokół czegoś elastycznego, bo efekt raczej nie będzie najlepszy.
Polerka, to już sama przyjemność, troszkę pasty- tania i w kilku gramaturach- i filcowe końcówki ;-).
No i na koniec ponowne naostrzenie. O tym parę słów już pisałem:
http://www.goldenline.pl/forum/biala-bron/804362 .