Marcin
R.
BHP i Ochrona
Środowiska
Temat: Związkowcy i pracodawcy o zapobieganiu wypadkom przy pracy
Czyli fikołki przy ustawie wypadkowej:wiązkowcy i pracodawcy z Komisji Trójstronnej zapowiedzieli, że w ciągu kilku tygodni wypracują wspólne stanowisko w sprawie rządowego projektu nowelizacji ustawy o ubezpieczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych. W poniedziałek projektem tym zajmował się Zespół ds. Ubezpieczeń Komisji Trójstronnej.
Rządowy projekt nowelizacji pozytywnie ocenili przedstawiciele Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych, Forum Związków Zawodowych i Business Centre Club. Lewiatan nie zajął stanowiska w tej sprawie.
Zastrzeżenia miały natomiast NSZZ "Solidarność" i Konfederacja Pracodawców Polskich. Ich zdaniem, Centralny Instytut Ochrony Pracy nie powinien jednocześnie koordynować badań i mieć prawo do realizacji poszczególnych projektów badawczych, co przewiduje projekt. Obie organizacje przedstawiły także swoje wątpliwości co do propozycji rezygnacji z przetargów na programy badawcze.
Zgodnie z projektem, specjalistyczne instytuty czy wyższe uczelnie mają uzyskać prawo do prowadzenia programów badawczych związanych z bezpieczeństwem pracy po przedstawieniu najlepszej oferty. Nie musiałyby one brać udziału w przetargach, organizowanych zgodnie z ustawą o Zamówieniach publicznych. Koordynatorem badań byłby Centralny Instytut Ochrony Pracy; mógłby on również sam wykonywać badania.
Zdaniem Solidarności, powierzenie CIOP koordynacji prac badawczych z przyznaniem mu możliwości realizacji konkretnych projektów narusza zasadę swobodnej konkurencji.
"Mając taką możliwość, Instytut będzie sam sobie przyznawał zlecenia na poszczególne badania. Dlatego konieczne jest rozdzielenie wykonawstwa od koordynacji. Błędem jest też odstępstwo od ustawy o Zamówieniach publicznych" - powiedział na posiedzeniu Zespołu ekspert Solidarności Henryk Nakonieczny.
Prof. Danuta Koradecka z CIOP wyjaśniała, że koordynacja będzie miała jedynie charakter administracyjny. Dodatkowo kontrolę nad wszystkimi badaniami z zakresu bezpieczeństwa pracy będzie sprawował ZUS.
"Największym problemem jest to, że w przyszłym roku na prewencję związaną z bezpieczeństwem pracy w budżecie ma być przeznaczone tylko 1 mld zł, podczas gdy ZUS wnioskował o 6 mld zł" - powiedziała PAP prof. Koradecka.
Poinformowała, że w 2008 r. w Polsce było ponad 104 tys. wypadków przy pracy. W tym czasie wypłacono 4,7 mld zł z tytułu odszkodowań za wypadki przy pracy oraz na świadczenia rehabilitacyjne.
Zdaniem profesor, do poprawy bezpieczeństwa pracy mogą przyczynić się: rozwój technologiczny, elastyczne formy zatrudnienia, jak np. telepraca, szkolenia specjalistów BHP, szczegółowe analizy rynku pracy i zachowań związanych z zatrudnieniem. Wskazała także na potrzebę stałego monitoringu przestrzegania zasad BHP w zakładach, a nie tylko doraźne kontrole Państwowej Inspekcji Pracy.
Źródło:
http://www.wnp.pl/wiadomosci/89001.html
Jak nie wiadomo o co chodzi to pewnie o pieniądze chodzi. Znowu nadaje się w naszym jakiejś instytucji prawo do monopolu. Ciekawe czy pracodawcy będą mieli obowiązek brać udział w takich badaniach.
Przy okazji tego artykułu dowiedziałem się też, że ZUS prowadzi programy związane z prewencją. 6 mld to całkiem sporo pieniędzy (tyle chcieli)
Do tej pory nie słyszałem o żadnym programie.