Marcin
Gałązka
Specjalista ds. PPOŻ
i BHP, FIRE-BHP
SECURITY
Temat: Wypadek w szkole
Zostałem poproszony o pomoc gdyż społeczny inspektor pracy nie dopełnił zadań przy protokole powypadkowym. Chodzi przede wszystkim o brak powiadomienia, pouczenia o możliwości, sposobie i terminie złożenia zastrzeżeń.Pani dyrektor podpisała i na tym się skończyło - jak zawsze rutynowy protokół, nigdy inaczej tego nie robili.
Ogólnie sytuacja wyglądała, że uczeń który siedział na schodach został uderzony w kark przez dwóch uczniów. Uczeń który został uderzony w kark pobił się z tym co go uderzał drugi raz i mu złamał nos.
Rodzice ucznia który miał złamany nos nie godzą się, że ich syn jest winowajcą i zarzucają szkole brak dopełnienia formalności. I obecnie nie przyjmują protokołu powypadkowego. Twierdząc, że złamany nos jest to wypadek ciężki. I prawdopodobnie będzie rozprawa w sądzie o odszkodowanie od szkoły.
Szczegółów bardzo nie mogę ujawniać, ale macie może jakieś pomysł jak to ugryźć. Po rodzice idą ewidentnie na wyłudzenie kasy od szkoły, co prawda szkoła też nie jest bez winy gdyż nie dopełniła obowiązków. Podobno już rodzice chłopaka który miał nos złamany robili sprawę temu drugiemu dziecku ale nic nie ugrali i teraz idą na szkołę.