konto usunięte
Temat: wypadek przy pracy a odszkodowanie od pracodawcy
Ponad rok temu (kwiecień 2010) pracownik (kierownik robót) uległ wypadkowi.W skrócie: zaczepiał na łyżce koparki łańcuch, do którego podczepiona była betonowa studzienka (rozkładali te studzienki wzdłuż wykopu). No i kiedy zaczepił łańcuch, drugą ręką oparł się o łyżkę kopary żeby się ustabilizować, bo ciężkie to to było. Operator nie zauważył tego, zamknął łyżkę i ręka została poważnie uszkodzona.
Chłopak do dziś nie pracuje, rękę źle mu złożyli, więc postanowił uderzyć w pracodawcę i żądać odszkodowania.
Jeszcze oficjalnie nie trafiło żadne pismo, ale przyszedł do firmy i powiedział, że ma dwóch świadków, że operator był pijany i to jego wina!
No jakoś rok temu nie wspomniał, a my nie stwierdziliśmy żeby ktokolwiek był pijany....
czy rzeczywiście pracodawca powinien się martwic, że wybuli odszkodowanie?
Pierwszy raz spotyka mnie taka sytuacja....