Barbara M.

Barbara M. Menedżer ds. ochrony
środowiska,
bezpieczeństwa i
higieny...

Temat: uraz? po dźwignięciu

Piotr D.:
Ireneusz Kaczmarek:
Barbara M.:>
A) ZDARZENIE NAGŁE - ?
B) (zdarzenie) wywołane PRZYCZYNĄ ZEWNĘTRZNĄ - ?
C) (zdarzenie) powodujące URAZ lub śmierć - ?
D) (zdarzenie) mające związek z PRACĄ - ?
Za Barbrę:
A) Zdarzenie nagłe, bo w trakcie dniówki roboczej
B) Zdarzenie wyw.przyczyną zew. bo obciążenie fizyczne dynamiczne
C)Zdarzenie powodujace uraz, bo niedowład czy też inne kłębki nerwów
D) Zdarzenie mające zwiazek z pracą, bo nosił w pracy i miał to zlecone

I nad czym tu dywagować, o zaprzataniu głowy nie wspominając;)

Hmmm nie zdążyłam napisać, ale cóż, mam też inne rzeczy do roboty w poniedziałek niż siedzenie na GL i "zaprzątanie sobie głowy"...

Poza wszytskim to nie moja sytuacja, tylko sąsiada, co określiłam na początku...
i jedyną zagwostką była kwestia URAZU więc tym bardziej nie wiem o co kopię kruszyć, zwłaszcza, że było wiele wątpliowści wśród kolegów (powyżej) i wiele różnych rozwiązań. Dlatego tym bardziej nie wiem skąd ten ton wypowiedzi.

Dziękuję za WSZYSTKIE głosy.Barbara M. edytował(a) ten post dnia 26.07.10 o godzinie 18:39
Dominik B.

Dominik B. inspektor

Temat: uraz? po dźwignięciu

a że się tak podepnę pod temat to, co w przypadku gdy pracownik długo pracował przy dźwiganiu dopuszczalnych cieżarów (kilka lat) a po jakimś czasie przypadkowo (na jakims badaniu) dowiedział się, że ma przepuklinę brzuszną.
Co z takim fantem można zrobić? Czy mozna się starać o chorobę zawodową lub jakieś odszkodowanie? Jak można to udowodnić, że miał na to wpływ charakter wykonywanej pracy?

Pytam w imieniu jednego znajomego...
Krzysztof K.

Krzysztof K. ST. INSPEKTOR BHP

Temat: uraz? po dźwignięciu

Dominik
Nie ma choroby zawodowej, wypadku przy pracy - to nie ma odszkodowania - a jezeli stwierdzono to jest kasa.
Poza tym pracownik chyba wiedział do jakie roboty sie najmuje ???? przeciez slepy i głuchy chyba nie jest.

konto usunięte

Temat: uraz? po dźwignięciu

Dominik B.:
a że się tak podepnę pod temat to, co w przypadku gdy pracownik długo pracował przy dźwiganiu dopuszczalnych cieżarów (kilka lat) a po jakimś czasie przypadkowo (na jakims badaniu) dowiedział się, że ma przepuklinę brzuszną.
Co z takim fantem można zrobić? Czy mozna się starać o chorobę zawodową lub jakieś odszkodowanie? Jak można to udowodnić, że miał na to wpływ charakter wykonywanej pracy?

Pytam w imieniu jednego znajomego...
chyba nic nie można zrobić....
jeśli podczas pracy wystąpiłby objaw jego choroby to można myśleć o wypadku (nie rozwijam myśli, bo są tu sami zawodowcy więc mnie nie prostujcie, bo powinniście wiedzieć co mam na myśli)
ale jeśli taka choroba została rozpoznana w trakcie badań to raczej nic się z tym nie zrobić. Lekarz medycyny pracy musi zdecydować czy pracownik może nadal wykonywać dany rodzaj pracy czy też nie. I tyle
Ireneusz Kaczmarek

Ireneusz Kaczmarek Menadżer BHP ,
Kierownik BHP PPOŻ ,
Dyrektor ds
Odszkodowań,

Temat: uraz? po dźwignięciu

Dominik B.:
a że się tak podepnę pod temat to, co w przypadku gdy pracownik długo pracował przy dźwiganiu dopuszczalnych cieżarów (kilka lat) a po jakimś czasie przypadkowo (na jakims badaniu) dowiedział się, że ma przepuklinę brzuszną.
Co z takim fantem można zrobić? Czy mozna się starać o chorobę zawodową lub jakieś odszkodowanie? Jak można to udowodnić, że miał na to wpływ charakter wykonywanej pracy?

Pytam w imieniu jednego znajomego...


Oczywiscie ze może. Oczywiście ze może być kasa (odszkodowanie) !

Niech się zgłosi do osoby (żeby nie reklamować siebie) która zna się na prawie i zna kodeks cywilny i odpowiedzialność pracodawcy "na zasadzie ryzyka."

bhp - operuje w przedziale "zasady winy", ale to nie jedyna odpowiedzialność pracodawcy jaka istnieje.

pozdr
IKAR

konto usunięte

Temat: uraz? po dźwignięciu

Moim zdaniem - mozna dywagowac zarówno o nagłości jak i o urazie.
Ja mysle, ze nie ma urazu.
I - chocby tylko z tego powodu wpisalabym, ze wypadek nie jest wpp.

Krzysiu - co do tego, ze poszkodowany nie powiedział lekarzowi, ze zdarzenie mialo miejsce w pracy - to ja np. akurat zupelnie nie przywiązuję do tego znaczenia.
Wręcz odwrotnie - wkurza mnie, jesli lekarz wpisuje na karcie informacyjnej z udzielonej pomocy, ze "zdarzenie mialo miejsce w pracy" albo, że "wypadek przy pracy".
No, chyba, ze lekarza wezwano do pracy i udzielał pomocy na miejscu zdarzenia.
W innym przypadku lekarz nie ma prawa potwierdzac swoim podpisem stwierdzen bezpodstawnych. Bo on NIE WIE, czy tak bylo. Moze natomiast stwierdzic jedynie, ze PACJENT MOWI, ze do zdarzenia doszlo w pracy. Itp.
Tak czy owak - jakikolwiek wpis lekarza (nie będącego na miejscu zdarzenia) na ten temat nie ma dla mnie zadnej wartosci dowodowej, bo pacjent moze mowic wszystko...... ;)Ewa K. edytował(a) ten post dnia 27.07.10 o godzinie 21:29
Agnieszka Żerek - Fiuk

Agnieszka Żerek - Fiuk Specjalista ds. BHP,
Ochrony środowiska i
p.poż., Pełnomo...

Temat: uraz? po dźwignięciu

W kwestiach podobnego typu, gdzie nie jestem pewna, czy pracownik doznał urazu, czy odezwało się schorzenie, czy tylko coś zabolało, zwracam się zawsze do lekarza o pomoc.

ROZPORZĄDZENIE RADY MINISTRÓW z dnia 1 lipca 2009 r. w sprawie ustalania okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy (Dz. U. z dnia 2 lipca 2009 r.)

§ 7. 1. Niezwłocznie po otrzymaniu wiadomości o wypadku zespół powypadkowy jest obowiązany przystąpić do ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku, w szczególności:
1) ...

5) zasięgnąć opinii lekarza, a w razie potrzeby opinii innych specjalistów, w zakresie niezbędnym do oceny rodzaju i skutków wypadku;
6) zebrać inne dowody dotyczące wypadku;
7) ...

Zazwyczaj kontaktuję się z lekarzem medycyny pracy.Agnieszka Żerek - Fiuk edytował(a) ten post dnia 06.08.10 o godzinie 17:46



Wyślij zaproszenie do