Temat: Ubrania robocze
Moniko,
A moze poszukac firmy swiadczacej uslugi WYNAJMU odziezy? Zwie sie to roznie, ale nie KUPUJESZ odziezy, nie jestes jej wlascicielem, nie martwisz sie o pranie - placisz za UZYTKOWANIE. Pracownik sie zwolnil - oddaje, ty ja zwracasz i nie masz problemu, ze rozmiar nie pasuje, itp.
Oczywiscie, jesli pracownik nie zwroci, to wchodzi odpowiedzialnosc za powierzone mienie, podobnie jak np. za narzedzia, ktore mu pracodawca udostepnil. Ciezkie do wyegzekwowania (no, chyba ze pracownicy tymczasowi - potraccie firmie "wynajmujacej" ludzi za nieoddane wam ubrania, a dalej niech oni sie martwia ;). Bron cie Panie Boze wydanie swiadectwa pracy uwarunkowac jednak od zwrotu odziezy czy innego "majatku" - sprawa juz tak przewalkowana w sadach najwyzszych, ze nie ma nawet po co probowac...