Temat: telefon komórkowy w pracy - śmiertelne zagrożenie?

Witam!
Stoi/idzie na rusztowaniu, drabinie itp robotnik. Nagle dzwoni komórka, a on odruchowo chwyta za kieszeń, puszcza drabinę i spada. Pytanie: czy ktoś z Was zamieszczał w instrukcjach, ocenach ryzyka zagadnienie zakazu uzywania tel. komórkowych?
Bo w gastronomii nie wolno pierścionków, w strazy pożarnej obrączek...A mi własnie spadł facio z drabiny bo musiał odebrać telefon. Jakieś sugestie?

Temat: telefon komórkowy w pracy - śmiertelne zagrożenie?

Piotr D.:
Witam!
Stoi/idzie na rusztowaniu, drabinie itp robotnik. Nagle dzwoni komórka, a on odruchowo chwyta za kieszeń, puszcza drabinę i spada. Pytanie: czy ktoś z Was zamieszczał w instrukcjach, ocenach ryzyka zagadnienie zakazu uzywania tel. komórkowych?
Bo w gastronomii nie wolno pierścionków, w strazy pożarnej obrączek...A mi własnie spadł facio z drabiny bo musiał odebrać telefon. Jakieś sugestie?

Raz, że bardzo trudne do wyegzekwowania, dwa, że osa, która go w tyłek ukąsi, albo jak go zaswędzi i się facet puści, to tego nie ustrzeżesz. Będą łazić po budowie, bo będą czekać na telefon od żony/kochanki/rodziny... albo jeden będzie drugiego z budy wołał na cały głos, żeby ten przyszedł.
Może sprezentować wszystkim pracownikom gustowne foliowe opakowania z nadrukiem... najpierw zleź z drabiny a później odbieraj telefon... zawsze możesz przecież oddzwonić. Albo: jak kocha to zadzwoni drugi raz...Jerzy B. edytował(a) ten post dnia 22.04.09 o godzinie 19:14

Temat: telefon komórkowy w pracy - śmiertelne zagrożenie?

Jerzy B.:
Będą łazić po budowie, bo będą czekać

"Łażenie" po budowie chyba raczej różni się od pracy na wysokości bez właściwego podparcia pozycji umożliwiającej utratę równowagi i upadek...Kacper G. edytował(a) ten post dnia 22.04.09 o godzinie 20:15

Temat: telefon komórkowy w pracy - śmiertelne zagrożenie?

Kacper G.:

Szczególnie, jak trzeba zejść z rusztowania na 5 piętrze, żeby odebrać telefon...

Temat: telefon komórkowy w pracy - śmiertelne zagrożenie?

Podparcie obu stóp na płaskim stabilnym podeście rusztowania różni się od pracy na szczeblu drabiny.

A może to tylko ja jak pracuje na rusztowaniu nie odbieram, gdy nie jestem pewien swojej pozycji stojącej bez użycia rąk?

Temat: telefon komórkowy w pracy - śmiertelne zagrożenie?

Kacper G.:

Mam wrażenie, że się głupio, niemerytorycznie czepiasz i "filozofujesz" bez celu. Ale może tylko ja mam takie wrażenie?

Temat: telefon komórkowy w pracy - śmiertelne zagrożenie?

Piotr,

Nigdy nie wpisywałem do OR zakazu.
Jednak sporządziłem kiedyś instrukcję bhp pracy z drabiną, suwnicą czy wózkiem widłowym. Za każdym razem pisałem, że w między czasie nie można używać telefonu czy rozmawiać przez radio.

To wydaje się oczywiste... że poruszanie się po drabinie i trzymanie telefonu w drugiej ręce nie idzie w parze ze zdrowym rozsądkiem.

Możesz starać się nie uznać zdarzenia podważając nagłość i związek z pracą (jeśli to była jego prywatna komórka i nie dzwonił brygadzista) ;)

Pamiętaj, że po każdym wypadku musisz ponownie oszacować ryzyko uwzględniając dane zdarzenie. Na podstawie tego zdarzenia możesz wprowadzić (instrukcją, zarządzeniem kierownika budowy) zakaz używania telefonu na drabinach, rusztowaniach czy podczas operowania dźwigiem.

Temat: telefon komórkowy w pracy - śmiertelne zagrożenie?

Możesz starać się nie uznać zdarzenia podważając nagłość i związek z pracą (jeśli to była jego prywatna komórka i nie dzwonił brygadzista) ;)
Ryzykowne.
To wydaje się oczywiste... że poruszanie się po drabinie i trzymanie telefonu w drugiej ręce nie idzie w parze ze zdrowym rozsądkiem.
Nie dla wszystkich.
Normalnie Marcin zamieńmy sie na tydzień robotą...

Temat: telefon komórkowy w pracy - śmiertelne zagrożenie?

wiem o czym mówisz.

przez ponad 6 miesięcy nadzorowałem budowę naszej fabryki. Oczywiście każdy podwykonawca miał swojego inspektora i kierownika budowy - jednak mi przypadła taka rola koordynatora.

Ciężka sprawa Ci powiem z budowami bywa.

Temat: telefon komórkowy w pracy - śmiertelne zagrożenie?

a może zakupić im jakieś pokrowce do paska na telefony...

u mnie łatwiej:
- mamy zakaz używania telefonów - bo strefy wybuchowe
- mamy korponakaz trzymania się co najmniej 1 ręką poręczy - bo były wypadki z tym związane - wiec może jakbyś taki Piotronakaz wprowadził to z urzędu nie mogliby rozmawiać przez komórę schodząc z drabiny czy rusztowania,
- a może każ im zostawić telefon w kontenerze i dzwonić będą mogli tylko w regulaminowej przerwie

Temat: telefon komórkowy w pracy - śmiertelne zagrożenie?

Aniu to było 7 lat temu ;)

Temat: telefon komórkowy w pracy - śmiertelne zagrożenie?

CHCESZ POWIEDZIEĆ, ŻE ZAGROŻENIE SIĘ ZMNIEJSZYŁO?

Temat: telefon komórkowy w pracy - śmiertelne zagrożenie?

Paweł B.:
Aniu to było 7 lat temu ;)

A co nam szkodzi odgrzać kotleta ;-)
Ja sobie czasem prasówkę robię - czasem raz na 7 lat :-)

A tak serio - co wymyśliłeś?

Temat: telefon komórkowy w pracy - śmiertelne zagrożenie?

Odgrzewam kotleta po 8 latach.
W związku z funkcją biegłego sądowego miałem do czynienia ze śmiertelnymi wypadkami przy pracy związanymi z używaniem telefonów komórkowych w trakcie wykonywania czynności zawodowych. 
Telefon komórkowy nie jest narzędziem, a jest URZĄDZENIEM i jako takie w myśl § 41 ust. 1, pkt 2 Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy (Dz. U. 1997 nr 129 poz. 844, z póź. zm.) wymaga opracowania instrukcji bezpieczeństwa. Telefon komórkowy jest urządzeniem technicznym, a dokładniej ELEKTRONICZNYM URZĄDZENIEM TELEKOMUNIKACYJNYM. Urządzenie to rodzaj mechanizmu lub zespół elementów, przyrządów służący do wykonania określonych czynności, ułatwiający pracę (Słownik Języka Polskiego PWN), natomiast pod pojęciem technika rozumiemy dziedzinę ludzkiej działalności, której celem jest oparte na wiedzy (na podstawach naukowych) produkowanie rzeczy i wywoływanie zjawisk niewystępujących w przyrodzie oraz przekształcanie wytworów przyrody (Encyklopedia PWN).
Jeżeli nie chcemy wdawać się w dywagacje językowe to powinniśmy wrócić do pkt 1 w ust. 1, § 41 ww. rozporządzenia stanowiącego, że instrukcje należy opracować dla „wykonywania prac związanych z zagrożeniem wypadkowym”, doświadczenie życiowe oraz treść innego przepisu (art. 45, ust. 2, pkt 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym - Dz. U. 1997 nr 98 poz. 602, z póź. zm.) uczy nas, że rozmowa przez telefon komórkowy (w tym wypadku służbowy) może stwarzać zagrożenie wypadkowe i jest jednocześnie w sposób oczywisty wykonywaniem pracy. 
Absurdem oczywiście by było opracowywanie instrukcji dla poszczególnych narzędzi – wkrętaków, szczypiec uniwersalnych czy noża monterskiego, przepis tego zresztą nie narzuca. Zamiast ww. instrukcji dla poszczególnych narzędzi możemy opracować instrukcję posługiwania się narzędziami ręcznymi. Telefon komórkowy jest jednak urządzeniem i w myśl przywołanych przepisów obowiązek opracowania instrukcji bhp istnieje i jest wiążący tak jak dla komputera, kserokopiarki czy niszczarki do dokumentów. Powinniśmy również ująć to zagadnienie w ryzyku zawodowym związanym z wykonywaną pracą. 
Stwierdziłem jednocześnie w praktyce, że zapisy w innych instrukcjach o zakazie używania telefonów w trakcie jazdy czy obsługi urządzeń np. dźwignic, żurawi wieżowych czy wciągarek nie są wystarczające.
W związku z zagrożeniem wypadkowym używanie prywatnych telefonów komórkowych w trakcie pracy powinno być również uregulowane w umowie, regulaminie lub instrukcji. Całkowity zakaz używania telefonów prywatnych jest możliwy w związku np. z tajemnicą zawodową, zagrożeniem wypadkowym (obsługa maszyn i urządzeń) czy zakłóceniem pracy urządzeń, nie może on jednak dotyczyć regulaminowej przerwy w pracy ustalanej np. na podstawie art. 134 czy art. 141 ustawy Kodeks pracy (Dz. U. 1974, nr 24 poz. 141 z póź. zm.). Zakaz używania prywatnych telefonów w trakcie wykonywania pracy należy niewątpliwie do prerogatyw pracodawcy, ustalenie jednak bez istotnej przyczyny całkowitego zakazu używania prywatnych telefonów komórkowych na terenie całego zakładu pracy może być potraktowane jako naruszenie konstytucyjnego prawa do wolności komunikowania się (art. 49 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r., Dz. U. 1997 nr 78 poz. 483), oraz naruszenie prawa podmiotowego na podstawie art. 8 Kodeksu pracy. 
Andrzej Pluto-Prądzyński.