Piotr D.

Piotr D. w czym mogę pomóc?

Temat: Stowarzyszenie bhp "formalne" - zady i walety

Taki zaworek na parę. Jeśli ktoś ma ochotę na podzielenie się opinią - to jest super miejsce. Na mniej lub bardziej merytoryczną dyskusję - to jest super miejsce.

Założyłem - zaczynam. Nie lubię formalnych stowarzyszeń bhp - trzeba płacić składki. Osoby prezesów, v-ce prezesów, skarbników itd mnie nie interesują (jest mi obojętne kto rządzi). Spotkania z PIP, UDT, ZUS - przy odrobinie dobrej woli można to osiągnąć własnym sumptem. Co do spotkań z ludźmi, wymiany doświadczeń, spędzania czasu wolnego - cenię sobie swobodę decyzji. Co nie znaczy, że uważam członkostwo w jakimkolwiek stowarzyszenie bhp za stratę czasu. Każdy jest kowalem swojego lasu;)
Piotr D.

Piotr D. w czym mogę pomóc?

Temat: Stowarzyszenie bhp "formalne" - zady i walety

stwórzcie jako grupa behapowców dokument w formie postulatu z uzasadnieniem, w którym to wnieście o nie podejmowanie prób zmian przepisów.... Wyślijcie do ROP, MPIPS, GIP, Redakcji branżowych.....

Panie Andrzeju. Czy to przywara Członków Stowarzyszenia: Zrzeszać się by dyskutować, tworzyć projekty prawne i wysyłać gdzie popadnie? Czytam czasem ATEST, a zwłaszcza komentarze artykułów. Pomijając zaciekłość i zwyczajne hamstwo (pewnie anonimowość...) komentujących, nieodparcie nasuwa się pewna prawidłowość. Otóż Członkowie Stowarzyszenia lubują się w dyskusjach typu: Kto ma szansę na najbliższym zjeździe wyborczym? Kto będzie Prezesem? Jaka będzie "linia Zarządu"? Dlaczego znów on/ona? Co na to ROP? Co z tą Polską? BHP a sprawa polska? Tadeusz Zając GIPem! Odwołali Hincową!!! Bezprawnie (to podstawy prawne), Fedak na GIPa! Co z tego wyniknie?

Czy to jest "sól ziemi" Stowarzyszenia?

I ostatnie pytanie: Kilkoro z nas skrobnie pismo - postulat, by wszystko zostało po staremu i wyśle do [...] . Rzecz jasna napiszemy, że mamy za soba ponad 1000 zwolenników (z GL). Naprawdę uważa Pan, że to ma sens?

konto usunięte

Temat: Stowarzyszenie bhp "formalne" - zady i walety

Panie Piotrze, skąd tyle cynizmu w stronę stowarzyszenia? Po wpisach na forum ATESTu nie można wszystkich oceniać:po pierwsze, że wpisują się tylko członkowie ospsbhp, po drugie, że członkowie Stowarzyszenia lubują się tylko w dyskusjach dotyczących życia wewnętrznego stowarzyszenia. Są oddziały, w których członkowie chcą się zrzeszać bo mają taką potrzebę. Taka organizacja ma większe możliwości zorganizowana bezpłatnych szkoleń doskonalących naszą wiedzę. Szkoleń, podczas których można przedyskutować problemy, które pojawiają się w naszej pracy. Można też wymienić się swoim doświadczeniem. Ma Pan rację, że można indywidualnie skonsultować się z inspektorem pracy lub inspektorem w innej instytucji i swoje sprawy załatwić. Ale niestety w naszym środowisku jest wiele osób, które nie odważą się nawet zadzwonić do tych instytucji. Pomijam poziom wiedzy oraz brak doświadczenia, którego niestety nie zdobędzie się indywidualnie w jakichkolwiek konsultacjach. Takim ludziom trzeba pomagać a nie zamykać się dla siebie.Stowarzyszenie, które zrzeszało by wszystkich bhpowców, które było by korporacją, mogło by mieć większy wpływ na to co się dzieje ze szkoleniami oraz innymi nieprawidłowościami jakie pojawiają się na naszym rynku. Być może wtedy nikt nie odważył by się sprzedawać zaświadczeń z nieodbytych szkoleń. Lecz niestety, wszystko zależy od samych ludzi, którzy wstępują do tego stowarzyszenia. Stowarzyszenie jest organizacją społeczną, dla jej idei trzeba pracować społecznie.Kto tego nie czuje, nie widzi potrzeby istnienia takiej organizacji. Proszę nie traktować tego wpisu jako "ataku" ale zbyt długo pracuje w tym środowisku i bardzo dobrze znam problemy ludzi z branży, którzy zaczynają swoją pracę i nie wiedzą gdzie mogą udać się po pomoc. Sama dyskusja na tego typu forach niczego nie załatwi.
Andrzej N.

Andrzej N. właściciel, BHP

Temat: Stowarzyszenie bhp "formalne" - zady i walety

Nie wdając się w szczegóły pańskiego wywodu - powtarzam po raz kolejny - nie podoba się członkostwo w organizacji - nie wstępuję, cała filozofia... bo mam inne zainteresowania - rybki, filatelistyka, licytowanie się na forach nt. zarobków itd. etc.
Co do cynizmu i chamstwa (na marginesie - pisze się przez "ce-ha"); nie wiem czy dostrzega Pan różnicę pomiędzy stanowczą czy nawet ostrą dyskusją - a zwykłym bezpośrednim chamstwem i cynizmem.... tak jak Pan nie gustuje w organizacjach członkowskich, tak samo ja nie gustuję w rozmowach z bezpośrednimi wulgarnymi wyzwiskami dyskutantów - słabo się w tym czuję - zostanę ściągnięty w dół na pański poziom i pokonany doświadczeniem....
Zatem dobrej zabawy życzę w dalszej integracji on-line,

PS1. Może lepszy byłby tytuł wątku np. "syf na budowie a piękno raportów i innych dokumentacji" ? (ewentualne podobieństwa do miejsc występujących w rzeczywistości - przypadkowe i niezamierzone).

PS2. Liczba "dziesięć" to jedynka i JEDNO zero, a nie trzy....

PS3. Ela, chodźmy stąd...

Temat: Stowarzyszenie bhp "formalne" - zady i walety

Andrzej N.:
Nie wdając się w szczegóły pańskiego wywodu - powtarzam po raz kolejny - nie podoba się członkostwo w organizacji - nie wstępuję, cała filozofia... bo mam inne zainteresowania - rybki, filatelistyka, licytowanie się na forach nt. zarobków itd. etc.
Co do cynizmu i chamstwa (na marginesie - pisze się przez "ce-ha"); nie wiem czy dostrzega Pan różnicę pomiędzy stanowczą czy nawet ostrą dyskusją - a zwykłym bezpośrednim chamstwem i cynizmem.... tak jak Pan nie gustuje w organizacjach członkowskich, tak samo ja nie gustuję w rozmowach z bezpośrednimi wulgarnymi wyzwiskami dyskutantów - słabo się w tym czuję - zostanę ściągnięty w dół na pański poziom i pokonany doświadczeniem....
Zatem dobrej zabawy życzę w dalszej integracji on-line,

PS1. Może lepszy byłby tytuł wątku np. "syf na budowie a piękno raportów i innych dokumentacji" ? (ewentualne podobieństwa do miejsc występujących w rzeczywistości - przypadkowe i niezamierzone).

PS2. Liczba "dziesięć" to jedynka i JEDNO zero, a nie trzy....

PS3. Ela, chodźmy stąd...

Tak sobie zajrzałem między kiełbasą a żurkiem.
ciekawy wywód tylko skąd te wnioski, bo Piotr pisał całkiem o czymś innym. Tym wpisem pan spowodował że już przestałem się zastanawiać nad wstąpieniem do OSPSBHP
Co do doświadczenia, miejsca tam jest sporo i można zmieścić wszystko. Tylko że my to Pani Elu słyszeliśmy już nie raz jak również o pani osiągnięciach w Iławie.
Andrzej N.

Andrzej N. właściciel, BHP

Temat: Stowarzyszenie bhp "formalne" - zady i walety

Panie Pawle !
Z uwagi, że na swój sposób Pana polubiłem i propozycja postawienia piwa w realu jest aktualna, zamieszczam to wyjaśnienie - uważam że:
Tytuł wątku założonego przez p. Piotra jest po prostu chwytem poniżej pasa oraz zwykłym prostackim, snobistycznym, sqrwy.....em...... Wnioski z mojego poprzedniego wpisu dotyczyły głównie tytułu, treść merytoryczna z uwagi na jej powtarzalność pozostała bez komentarza...

A.N.Andrzej N. edytował(a) ten post dnia 09.04.12 o godzinie 11:06

konto usunięte

Temat: Stowarzyszenie bhp "formalne" - zady i walety

Andrzej N.:
Pozdrowienia dla wszystkich prócz p. Piotra,
A.N.
no klasa :/
nie chcę takich pozdrowień
dzieci w piaskownicy lepiej ze sobą rozmawiają
Zupełnie obiektywnie (jestem członkiem stowarzyszenia) - Piotr w żadnym poście czy zdaniu nie uraził nikogo personalnie.
Przedstawił swoje zdanie na temat stowarzyszenia i tyle.
Tytuł wątku nie taki? A co w nom złego?
Ech....

Temat: Stowarzyszenie bhp "formalne" - zady i walety

zady i walety, zwykla stara jak świat gra słówek. Mówiłem żeby pan wyluzował.
Andrzej N.

Andrzej N. właściciel, BHP

Temat: Stowarzyszenie bhp "formalne" - zady i walety

Z pozdrowieniami faktycznie o pół kroku za daleko....... :(
Jeżeli w tytule wątku nie widzicie nic niestosowanego - są dwie rady - pierwsza alternatywa to wizyta u okulisty; druga - to korepetycje z j. polskiego.... trzeciej nie ma...
Dalsza dyskusja jest zupełnie bezcelowa - zatem życzę powodzenia w narzekaniu, w "nie-działaniu", we wzajemnym samouwielbieniu...., rozwojowych dyskusji nt. zarobków - w wątku na ten temat lada chwila powinny pojawić się "trzycyfrowe" zarobki miesięczne....

konto usunięte

Temat: Stowarzyszenie bhp "formalne" - zady i walety

Andrzej N.:
nie muszę się uczyć polskiego, ani iść do okulisty:)
mam po prostu poczucie humoru czego i Panu życzę

*bawią mnie nawet wasze półprofile, wstydzicie się czegoś? a może tak łatwiej pisać?
większość osób nie wstydzi się tego skąd jest i gdzie pracujeMagdalena J. edytował(a) ten post dnia 09.04.12 o godzinie 16:06

konto usunięte

Temat: Stowarzyszenie bhp "formalne" - zady i walety

Andrzej N.:
Z pozdrowieniami faktycznie o pół kroku za daleko....... :(
Jeżeli w tytule wątku nie widzicie nic niestosowanego - są dwie rady - pierwsza alternatywa to wizyta u okulisty; druga - to korepetycje z j. polskiego.... trzeciej nie ma...
Dalsza dyskusja jest zupełnie bezcelowa - zatem życzę powodzenia w narzekaniu, w "nie-działaniu", we wzajemnym samouwielbieniu...., rozwojowych dyskusji nt. zarobków - w wątku na ten temat lada chwila powinny pojawić się "trzycyfrowe" zarobki miesięczne....

1. Tak, dużo za daleko.
2. Istnieje coś takiego jak humor a zady i walety to akurat klasyka dowcipu.
3. Z tym językiem polskim też bym nie przesadzał bo i Pan kilka baboli zrobił - choćby nie robiąc odstępu pomiędzy kropką a nowym zdaniem.
4. Nikt nie poruszał tematu zarobków. To Pan ciągle uderza w ten dzwon a na pytanie czemu - milczy.
5. Jedyna kwestia jaka była poruszana a dotyczy zarobków to fakt, że proponowana zmiana prawa jest na rękę tylko kilku firmom bo w naszej pracy nie pomoże a wręcz utrudni. Tutaj przy okazji, ma Pan ciekawe założenie, że jeżeli ktoś robi szkolenie za 5.5/os to na pewno szkolenie się nie odbędzie.
6. Pojawiały się już w różnych tematach zarobki i pięciocyfrowe. Tylko znów, to się łączy z poczuciem humoru użytkowników GL
7. Co do tego co napisała Magda - chce Pan prowadzić merytoryczną dyskusję a tego nie robi i dodatkowo ukrywa się, choćby nie pokazując twarzy. Nie wspomnę nawet o "posiłkach" co też mają kilkudniowe profile stworzone do obrony swojej racji.
8. Nikt tutaj nie chce Pana atakować. Uważamy, że zmiany prawne są złe. Dodatkowo uważamy, że członkostwo też niewiele daje. Pan uważa odwrotnie...więc przedstawiliśmy pytania Marcina. Do tej pory zero odpowiedzi. Szkoda, bo właśnie może to przekonałoby nas do Pańskiej racji?
9. Zastanawiam się jakim będę chamem, przez ce-ha, w Pańskim oczach bo mam czelność mieć inne zdanie?
10. Bo lubię jak jest parzyście - punkt bez sensu (tak, to też poczucie humoru).

konto usunięte

Temat: Stowarzyszenie bhp "formalne" - zady i walety

.:
Pomijam poziom wiedzy oraz brak doświadczenia, którego niestety nie zdobędzie się indywidualnie w jakichkolwiek konsultacjach. Takim ludziom trzeba pomagać a nie zamykać się dla siebie.

Przyglądałem się Waszej dyskusji i czytając kolejne posty przychodziły mi do głowy kolejne pytania.
W jaki sposób Stowarzyszenie chce pomagać?? Wpisując w rozporządzenia kolejne obwarowania tak by młodzi, zdolni ludzie po studiach nie mogli pełnić służby bhp i szkolić?? Przecież gdzieś muszą się tego fachu nauczyć. Może na stażu za 500 zł, albo na spotkaniach stowarzyszenia, gdzie członkowie służy pomocą i wymianą doświadczeń? Pozostaje tylko jedno zasadnicze pytanie, czy na stażu, bądź dyskutując w trakcie spotkań Stowarzyszenia młodzi ludzie będą w stanie zapewnić swoim rodzinom utrzymanie??
Już teraz strasznie ciężko jest znaleźć pracę w bhp, gdyby tak zmiany w rozporządzeniach przez Państwa proponowane weszły w życie, ludzie po kierunkach bhp od razu mogliby szukać innych specjalności na studiach podyplomowych. Moje wrażenie jest takie, że Stowarzyszenie chce pomóc ale tylko wybranym, a nie tym którym naprawdę trzeba pomóc.
Piotr D.

Piotr D. w czym mogę pomóc?

Temat: Stowarzyszenie bhp "formalne" - zady i walety

Rety, przegiąłem? Pewnie tak. Niniejszym bardzo proszę wszystkich-bez wyjątku-członków formalnych stowarzyszeń ( z OSPSBHP na czele) o wybaczenie. Jeżeli moje słowa wywarły w Waszych sercach niezatarty ślad emocjonalny o negatywnym zabarwieniu - przepraszam Was. Działalność społeczna, wolontariat, praca u podstaw, pomoc początkującym - wartości takie są mi bliskie i w pełni solidaryzuję się z działalnością Stowarzyszenia w tym zakresie. Dołożę wszelkich starań, aby na tym forum, w moich wypowiedziach, nie padło żadne złe słowo o Stowarzyszeniu. Jakimkolwiek. Raz jeszcze prosze o wybaczenie.
Sławomir M.

Sławomir M. zmiany, zmiany,
zmiany.....

Temat: Stowarzyszenie bhp "formalne" - zady i walety

Piotr D.:
Rety, przegiąłem? Pewnie tak. Niniejszym bardzo proszę wszystkich-bez wyjątku-członków formalnych stowarzyszeń ( z OSPSBHP na czele) o wybaczenie.
Prawie wybaczyłem :)

>Jeżeli moje słowa wywarły w
Waszych sercach niezatarty ślad emocjonalny o negatywnym zabarwieniu - przepraszam Was.

ale tu wyczuwam lekką ironię, no i sam nie wiem.......
Działalność społeczna, wolontariat, praca u podstaw, pomoc początkującym - wartości takie są mi bliskie i w pełni solidaryzuję się z działalnością Stowarzyszenia w tym zakresie. Dołożę wszelkich starań, aby na tym forum, w moich wypowiedziach, nie padło żadne złe słowo o Stowarzyszeniu. Jakimkolwiek. Raz jeszcze prosze o wybaczenie.


A tak na marginesie nikt nikogo nie zmusza......ja tam się zapisałem i jestem w stowarzyszeniu i nie będę się tego wypierał ani wstydził.
Piotr D.

Piotr D. w czym mogę pomóc?

Temat: Stowarzyszenie bhp "formalne" - zady i walety

Sławomir M.:
Piotr D.:
Rety, przegiąłem? Pewnie tak. Niniejszym bardzo proszę wszystkich-bez wyjątku-członków formalnych stowarzyszeń ( z OSPSBHP na czele) o wybaczenie.
Prawie wybaczyłem :)

>Jeżeli moje słowa wywarły w
Waszych sercach niezatarty ślad emocjonalny o negatywnym zabarwieniu - przepraszam Was.

ale tu wyczuwam lekką ironię, no i sam nie wiem.......

Patrz sercem...

A tak na marginesie nikt nikogo nie zmusza......ja tam się zapisałem i jestem w stowarzyszeniu i nie będę się tego wypierał ani wstydził.
A tu się nie ma czego wstydzić Sławek. Wręcz przeciwnie -pochwal się co robisz, czy też co robicie! O to chodzi, by czytając "misje i cele" stowarzyszenia nie zastanawiać się co autor miał na myśli. Napisz jak to wygląda w praktyce. Może Ty znajdziesz czas...

konto usunięte

Temat: Stowarzyszenie bhp "formalne" - zady i walety

Brak meteorytyki, otworzyłem wątek by się dowiedzieć o plusach i minusach, a ..... jak zwykle niczego się nie dowiedziałem. Same przepychanki.......
Andrzej N.

Andrzej N. właściciel, BHP

Temat: Stowarzyszenie bhp "formalne" - zady i walety

Pozostając świadomy ironii wpisu p. Piotra, mimo wszystko uważam, że rzucenie bezpośrednio hasła do każdego z kilku tysięcy członków ospsbhp o treści „ty zadzie i walecie” jest zwyczajnie po ludzku niegrzeczne i wykraczające poza ramy poczucia humoru, tyle na ten temat…

Odnosząc się do zarzutu „półprofili” p. Magdo – niczego się nie wstydzę, w początkowych wpisach podpisałem się imieniem i nazwiskiem, miastem w którym mieszkam, funkcjami w ospsbhp….. że zdjęcia i CV brakuje to jest jakiś problem ??? Zwłaszcza w dyskusji ??
Ok, skoro to problem - CV i zdjęcia nie zamieściłem bo:
1. Nie poszukuję pracy bo mam jej pod dostatkiem (1/2 etatu jako kier. dz. bhp w dużej firmie produkcyjnej z mnóstwem systemów + własna działalność dobrze prosperująca)
2. Wypełnianie zajęłoby mi dużo czasu, a po co ?
3. Brzydko wychodzę na zdjęciach i w ogóle taki trochę nieśmiały jestem… jak zrobię sobie przy palemce w Egipcie, albo przy ospojlerowanej beemce wtedy wstawię….

p. Marcinie - co do 5,50 za szkolenie kadry kierowniczej – uważam i zdania nigdy nie zmienię, że za taka kasę może pójść tylko całkowita ściema tzn. sprzedaż zaświadczenia. Jeżeli Pan sądzi inaczej – trudno, żyjemy w kraju wolności poglądów.
p. Krzysztofie – co złego w stażu za 500 zł ? Ja 13 lat temu podejmując pierwsze zatrudnienie w bhp na pół etatu, pamiętam jak dziś wynagrodzenie – 451 zł „na rekę”.
U mnie „zieleniec” może się „szlifować” za tysiaka….

Odnosząc się do wpisu p. Piotra C. – do merytorycznej dyskusji potrzeba dwóch zainteresowanych stron…

Za „pozdrowienia” z jednego wpisu przepraszam :(… działanie alkoholu nie zawsze jest dobre :(

Zabieram foremki i wracam do swojej piaskownicy – nie mam zamiaru przeszkadzać w Waszych dalszych dyskusjach… Ten wpis jest ostatnim…,

Krótkie odpowiedzi do pytań p. Marcina:

1/ wyrażanie opinii w sprawach dotyczących nowych rozwiązań prawno organizacyjnych...

OSPSBHP jest w „rozdzielniku” władzy ustawodawczej i wykonawczej tj. podmiotem do m.in. którego kierowane są wszystkie projekty aktów prawnych związanych bezpośrednio lub pośrednio z bhp. OSPSBHP ma po jednym reprezentancie, delegowanym przez Zarząd Główny w:
1) Radzie Ochrony Pracy przy Sejmie RP
2) Polskim Komitecie Normalizacyjnym
3) Radzie ds. Bezpieczeństwa w Budownictwie przy GIP
Ponadto przy niektórych OIP-ach funkcjonują różnego rodzaju komisje, w skład których wchodzą przeważnie prezesi oddziałów (lub inne delegowane osoby).
Współpraca z PIP:
– konsultacje okresowych planów działalności,
– współudział w kampaniach prewencyjnych.
Tyle w skrócie, nie mam zamiaru skanować i wrzucać w sieć dokumentacji kancelaryjnej (przychodzącej/wychodzącej).

2/ Reprezentacja i obrona interesów zawodowych i społeczno prawnych członków Stowarzyszenia

Ten punkt Statutu nie jest zbyt eksploatowany z uwagi na to że stowarzyszenie nie jest związkiem zawodowym. Można go jednak połączyć w jakimś stopniu z punktem 1. Przykład – chociażby wydłużenie okresu vacatio legis w 2005 r. z 5 lat na 8 (stowarzyszenie wnosiło o 10 lat, w drodze targu stanęło na 8).

3/ Popularyzacja problematyki bezpieczeństwa i higieny pracy

Konferencje, seminaria, warsztaty zarówno na szczeblu krajowym, jak również lokalnym – oddziałowym. Informacje w sieci to tylko mała część faktycznie realizowanych przedsięwzięć.

4/ Dbałość o zachowanie godności pracownika służby bezpieczeństwa i higieny pracy, przestrzeganie zasad etyki zawodowej...
Od dłuższego czasu „rodzi” się dokument w stylu „Kodeks Etyki” – przewidywany termin „porodu” jesień tego roku.

Dziesiąty raz powtórzę - jestem zainteresowany - wstępuję w szeregi. Waham się - wstępuję, rozglądam się czy mi się podoba - podoba - zostaję - nie podoba - wypisuję się. Nie jestem zainteresowany - nie wstepuję - nie ironizuję z ludzi którym się podoba.

Dziękuję wszystkim za tygodniową dyskusję, życzę (szczerze) powodzenia w wykonywaniu zawodu behapowca….Andrzej N. edytował(a) ten post dnia 26.04.12 o godzinie 16:02

konto usunięte

Temat: Stowarzyszenie bhp "formalne" - zady i walety

Tak, uważam, że za 5,5 można zrobić pełnoprawne szkolenie. Jest to oczywiście ciężka i mało opłacalna zabawa...ale można. Nie mierzmy każdego...

Po drugie: Nie można było od razu napisać tych punktów? To jest właśnie merytoryczna dyskusja! Postaram się niedługo do punktów odnieść, bo właśnie teraz aż mam ochotę rozmawiać na temat a nie tłumaczyć, kto kogo najpierw... My naprawdę chcemy dyskutować na pewne tematy, bez złośliwości, choć z humorem.

Po trzecie: Piotr nie nazwał, za przeproszeniem, żadnego członka zadem i waletem. Jednak jest różnica pomiędzy "Ty zadzie i walecie" a "jakie są zady i walety w sprawie tematu x".

Po czwarte: mając dziecko i żonę, kredyt na 35 lat, staż za 400 czy 500zł to jest śmiech na sali. Kto mnie przez ten czas stażowy utrzyma? To jest wykorzystywanie...ja rozumiem, zapłacić mniej bo się ktoś uczy. Ale 500zł to ledwo na jedzenie wystarczy...to jest wykorzystywanie i to jest właśnie ten zły kapitalizm.
Piotr D.

Piotr D. w czym mogę pomóc?

Temat: Stowarzyszenie bhp "formalne" - zady i walety

Andrzej N.:
Pozostając świadomy ironii wpisu p. Piotra, mimo wszystko uważam, że rzucenie bezpośrednio hasła do każdego z kilku tysięcy członków ospsbhp o treści „ty zadzie i walecie” jest zwyczajnie po ludzku niegrzeczne i wykraczające poza ramy poczucia humoru, tyle na ten temat…

Panie Andrzeju. Zadał Pan sobie trud zasięgnięcia o mnie opinii. I naprawdę uważa Pan, że zapis: "Stowarzyszenie bhp "formalne - zady i walety" należy tłumaczyć jako:Stowarzyszenie to zady i walety w ujęciu osób (znaczy, że w stowarzyszeniu są zady i walety -ludzie)? Fakt, mam specyficzne poczucie humoru, ok - zahaczajace o złośliwość. Ale nie miałem, nie mam i nie zamierzam mieć jakichkolwiek animozji natury ogólnej w stosunku do tak głęboko troszczących sie o nasze zawodowe środowisko członków Stowarzyszenia. O każdym środowisku, instytucji świadczą ludzie. I ma Pan na tym forum sygnały, że nie wszędzie jest tak "różowo" jak w Częstochowie. Uważam, że powinien Pan krzyczeć: Ludzie - nie śpijcie! Zapraszam na spotkanie do Częstochowy! I proszę nie tłumaczyć sie alkoholem - biegłemu nie wypada.

Temat: Stowarzyszenie bhp "formalne" - zady i walety

Strach napisać "bój w hucie"



Wyślij zaproszenie do