konto usunięte

Temat: PIP i ciężki wypadek

Ten Pan "Piotr nerwowy" to chyba taki "trolik internetowy"... nie tylko tu się uzewnętrznia nierzadko w błąd wprowadzając...Ten post został edytowany przez Autora dnia 12.09.13 o godzinie 21:56
Piotr D.

Piotr D. w czym mogę pomóc?

Temat: PIP i ciężki wypadek

Bartek Z.:
Ten Pan "Piotr nerwowy" to chyba taki "trolik internetowy"... nie tylko tu się uzewnętrznia nierzadko w błąd wprowadzając...

Bardzo proszę o dowody. Inaczej to pomówienia. A za pomówienia ponosi się konsekwencje.
Kamila N.

Kamila N. Doradztwo i
szkolenia prawo
pracy i BHP

Temat: PIP i ciężki wypadek

No i znowu z dyskusji o wypadku przeszliśmy do pomówień:)

konto usunięte

Temat: PIP i ciężki wypadek

Po pierwsze, prosze darowac sobie ten tupecik i potrząsanie szabelka, Panie Piotrze. Trafil Pan na zla osobe, ja sobie nie pozwole. I proszę się nie osmieszac publicznie - to strona internetowa dla profesjonalistów a nie komików. Moglby Pan tez zdjąć te ciemne okulary, odslonic trochę twarz, chyba nie ma się czego wstydzić ?
A wracając do rzeczy – wprowadza Pan w blad co do brytyjskich egzaminow NEBOSH. Zarówno Certyfikaty, jak i Diploma, sa rozpoznawane jako ekwiwalent uprawnien lokalnych. Ze wymienie tylko Norwegie, Wlochy czy Bliski Wschód (Wielkiej Brytanii nie ma co wspominać bo tam zostały wprowadzone i obowiazuja powszechnie). Także w Polsce to się zmienia. Z mojej dotychczasowej korespondencji z Ministerstwem Pracy i Polityki Spolecznej wynika, ze Nebosh National Diploma jest odpowiednikiem polskich studiow licencjackich (ewentualnie mogą być uznane za odpowiednik studiow podyplomowych).
Rozumiem ze mogę liczyc na panska blyskotliwa i cieta, a przy tym pewno zlosliwa ripostę, ale Pan wybaczy – w pyskówki z osoba na pol anonimowa wdawać się nie będę. A faktow Pan nie podważy.
Pozostaje z poważaniem
Bartek Zdrowowicz
Kamila N.

Kamila N. Doradztwo i
szkolenia prawo
pracy i BHP

Temat: PIP i ciężki wypadek

No to poszło.... Stanę w obronie kolegi- Piotr ma po prostu swoiste poczucie humoru i tyle. Czasem za bardzo bierze się na serio dyskusje na forach.... A tak w ogóle, to proponuje na przyszłość przenieść takie rozmowy na prywatne maile, a nie internetowe fora. Z poważaniem, Kamila

konto usunięte

Temat: PIP i ciężki wypadek

Pani Kamilo
Na swoje usprawiedliwienie mam, ze wlasnie wypowiedzi n/t NEBOSHA Pana Piotra byly na forum internetowym, ogolnodostepnym zreszta (moge znalezc link), dlatego tak wlasnie zareagowalem z tym internetowym trolem, kiedy zobaczylem kolejny malo przemyslany wpis :)
A takie wlasnie wypowiedzi kogos jak Pan Piotr, moga miec wplyw na ksztalt decyzji podejmowanych przez innych. Wiec trzeba uwazac co sie pisze, zwlaszcza jak sie czlowiek srednio orientuje w danej materii.
pozdrawiam

Temat: PIP i ciężki wypadek

Tak, nazwanie kogoś trolem, osobiste wycieczki, komentarze na temat czyjegoś wyglądu czy okularów, niezmiernie to merytoryczne, przemyślane i na poziomie.
Nie drążyłem tematu więc się nie wypowiem czy Piotr ma rację czy nie, ale mylić się jest rzeczą ludzką a o poziomie świadczy też to jak się do tych pomyłek odnosimy.
Co do dyskusji na publicznym forum, pragnę przypomnieć że pan też na nim pisze i takie a nie inne świadectwo sobie wystawia.
Obrażając kogoś na publicznym jak pan podkreśla forum, wystawia pan świadectwo nie obrażonemu a sobie.

konto usunięte

Temat: PIP i ciężki wypadek

wracając do tematu - jeśli lekarz na karcie wpisuje 'Pan/ Pani taki i taki uległ wypadkowi ciężkiemu' to potem jest sporo zachodu żeby pracownikowi wytłumaczyć, że to jednak nie wypadek ciężki a lekki.. teść do dzisiaj klnie na bhpowca, że mu 'zmienił' na wypadek lekki ...

konto usunięte

Temat: PIP i ciężki wypadek

Paweł B.:
Tak, nazwanie kogoś trolem, osobiste wycieczki, komentarze na temat czyjegoś wyglądu czy okularów, niezmiernie to merytoryczne, przemyślane i na poziomie.
Nie drążyłem tematu więc się nie wypowiem czy Piotr ma rację czy nie, ale mylić się jest rzeczą ludzką a o poziomie świadczy też to jak się do tych pomyłek odnosimy.
Co do dyskusji na publicznym forum, pragnę przypomnieć że pan też na nim pisze i takie a nie inne świadectwo sobie wystawia.
Obrażając kogoś na publicznym jak pan podkreśla forum, wystawia pan świadectwo nie obrażonemu a sobie.

http://www.goldenline.pl/forum/3147579/nebosh-a-studia...

http://www.goldenline.pl/forum/1918574/nebosh-kurs-w-p...

Prosze sobie rzucic okiem na powyzsze linki i inne - jest pewna subtelna roznica pomiedzy niewiedza a upartym wprowadzaniem kogos w blad w oparciu o wlasne fantazje czy wyobrazenia nie opierajace sie o zadne podstawy a mogace miec wplyw na czyjes pozniejsze zycie. Zwlaszcza przy braku doswiadczenia zycia, pracy czy studiow za granica Pan Piotr nie powinien wypowiadac sie w kwestii Nebosha. Zdanie w kwestii "trolowania" wyrobilem sobie, czytajac inne komentarze wspomnianego Pana, na które kilkukrotnie natknałem się na innych forach. Doceniam poczucie humoru, ale jesli ktos go wymaga od innych, niech nabierze wpierw dystansu do samego siebie. Stad moja drwiaca reakcja, taka a nie inna (ktora spotkala sie ze smiertelnie powazna replika pana Piotra - sic!). Co do okularow - nie zrozumial mnie Pan, uwazam ze zamieszczanie tutaj zdjec w rodzaju Myszka Miki, Men in black, pol anonimowe itp, uwazam za malo profesjonalne, zwlaszcza gdy granicza z takim a nie innym zachowaniem. Nie komentowalem wygladu jako takiego - krzywego nosa czy odstajacych uszu. Quod erat demonstrandum.
Temat uwazam za zamkniety. Jesli cos jeszcze, prosze na priv, jak slusznie zauwazyla Pani Kamila.

Pozdrawiam
Kamila N.

Kamila N. Doradztwo i
szkolenia prawo
pracy i BHP

Temat: PIP i ciężki wypadek

a ja właśnie sobie uświadomiłam, że mamy sporo wyspecjalizowanych kolegów w UK i może by rozpocząć wątek na temat olbrzymich różnic pomiędzy polskim podejściem do tematu bhp a tym na wyspach:) Jestem w trakcie wdrażania systemu WCM u klienta i ten temat prewencyjnego podejścia do bhp jest mi bardzo bliski. Więc może zamiast się kłócić podzielmy się doświadczeniami:)

konto usunięte

Temat: PIP i ciężki wypadek

Pani Kamilo

Nie wiem jak duza jest ta liczba, znam okolo 10 osob. Hmm..jesli chodzi o moja aktualna firme to wymienilby pewne skladniki podstawowe - Standardy, Przywodztwo, Zaangazowanie, Zachowanie (beahviour) , Srodowisko pracy.

Generalnie kiedy zdarza sie wypadek, lub prawie wypadek (near miss) zawsze jest analizowany i wyciagane sa wnioski. Przykladowo - kiedys szeroko byly uzywane tzw podium/ mobile towers - wieze na czterech koleczkach - ale kiedy zorientowano sie ze ludzie pracujac na nich przesuwaja je nie aplikujac hamulcow, lub takie wieze przesuwane sa z delikwentem w srodku - zdecydowano sie zamienic dwa kolka na podesty. Dziala. Teraz trzeba zejsc, przesunac podest i znow wlezc na niego zatrzaskujac za soba bramke. 5 sekund. Przykladow podobnych jest wiele w innych sferach - np ograniczono do minimum uzywanie drabin. Wazne ze za kazdym razem przypadek jest analizowany, wnioski wyciagane, i wytyczne realizowane.

Przywodztwo - to tez przyklad. Z mojego wlasnego doswiadczenia wynika ze duza role odgrywa wlasnie postawa kadry kierowniczej - od supervisora, przez contract menagera az po dyrektora. Nie moge wymagac od pracownika tego, czego nie wymagam od siebie. Czyli np budowlany "5 point PPE" - kask, rekawice, kamizelka, safety boots, oraz okulary - obowiazkowe wszedzie i na kazdej budowie. I to poczynajac od kadry kierowniczej - ona ma swiecic przykladem. Bez wyjatkow. Sprawdza sie, bo co ma powiedziec przecietny malarz jak widzi swojego kierownika budowy, ktory nie ma do czynienia z farba ale jednak paraduje w okularach? Jakie ma miec usprawiedliwienie zeby nie uzywac w pracy okularow ochronnych? Poza tym wazne jest tez sluchanie. Co ma czlowiek do powiedzenia. Warto dac mu sie wygadac (przynajmniej w pierwszym, drugim rzucie), pozniej jest bardzej przystepny i spolegliwy. Zadnych wrzaskow, przeklenstw - to nie dziala.

Zaangazowanie w BHP wszystkich - podwykonawcow (maja wspolpracowac miedzy soba oraz z glowym wykonawca i nawzajem sie informowac o potencjalnych zagrozeniach), projektantow (jak cos projektuja to niech powiedza jak to pozniej np czyscic bezpiecznie?), dostawcow (np w Londynie gine sporo rowerzystow pod kolami ciezarowek i aby to zmniejszyc wprowadzono specjalny system ostrzegania dla ciezarowek o ladnownosci powyzej 3.5 tony), itp

Zachowanie - jak to ladnie ujeto: "Po pierwsze BHP - Twoją drugą naturą" Nacisk na bezpieczne zachowania u kazdego pracownika bez wzgledu na pozycje range miejsce czy czas pracy. Np pracownik moze anonimowo, lub otwarcie (np swojemu brygadierowi) meldowac o niebezpiecznych zachowaniach czy sytuacjach. I nie spotkaja go za to zadne konsekwencje. To tylko dziala na korzysc firmy w dluszym okresie czasu bo pracownik jest bardziej efektywny, prestiz firmy rosnie, unika sie zastojow spowodowanych wypadkami, nie rosna stawki za ubezpieczenia, klient nie ma opoznien a wrecz przeciwnie itd, itd

Srodowisko pracy - np narzedzia (systematyczne monitorowanie ich sprawnosci np urzadzen elektrycznych, sprawdzanie gasnic przeciwpozarowych, sprawdzanie regularne rusztowan, wiez, itp, plus bezpieczne system pracy itd. Wazna jest tez ochrona osob postronnych.

To tak generalnie i dosc ogolnie, jesli ktos dotrwal do konca....

System WCM...? kompletnie nie kojarze.. coz to takiego? Wygooglowalem ze to cos z manufacturing...

O ile sie nie myle....Ten post został edytowany przez Autora dnia 13.09.13 o godzinie 23:49
Kamila N.

Kamila N. Doradztwo i
szkolenia prawo
pracy i BHP

Temat: PIP i ciężki wypadek

System WCM czyli World Class Manufacturing to system wdrażany w spółkach Fiata. Oparty na Lean Manufacturing, trochę z OHSAS. Sprowadza się do wdrożenia takich standardów, żeby firma miała jak najmniejsze straty, a jak największe korzyści. W samym filarze Safety głównym celem jest osiągnięcie celu O wypadków. Najpierw poprzez bardzo szczegółową analizę dotychczasowych, potem wdrożenie piramidy heinricha czyli notowanie zarówno Unsafe Act, Unsafe Conditions, Near Misses, First Aid oraz wypadków. Na tej podstawie wykonuje się analizę za pomocą specjalnego formularza i wdraża się środki zapobiegawcze. Jeżeli się sprawdzą, to wdrażamy na innych stanowiskach. Dla firm, które mają wdrożone systemy zarządzania to głównie zmiana dokumentacji, bo przecież tak samo robi się wizualizację wypadków, w WCM funkcjonuje "zielony krzyż", na którym zaznacza się, czy w danym dniu był wypadek czy nie. To tak na szybko i nieco na skróty, bo sam system jest dużo bardziej rozbudowany.
Co do zaangażowania kadry zarządzającej- tu widzę główną różnicę pomiędzy UK a Polską. Jedynie w dużych korporacjach widać to zaangażowanie, bo jest często wymuszone przez zagranicznego kooperanta. W wielu firmach hasło "Safety first" jest tylko na plakacie.
W Polsce nie obowiązuje system common law. Sprawy cywilnoprawne o odszkodowanie z tytułu wypadku przy pracy nie są chlebem powszechnym i pracodawcy nie są jeszcze nauczeni traktować BHP poważnie. Przynajmniej wielu z nich. Lub inaczej- chcieliby mieć wszystko znakomicie, ale bez kosztów ponoszonych choćby na środki ochrony indywidualnej. Praca tutaj na miejscu wydaje mi się dużo cięższa niż w Anglii choćby z tego właśnie powodu- tam od służby BHP wymaga się kreatywności i przeznacza odpowiednie sumy na wdrażanie pomysłów. Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że w polskich firmach to walka o podstawy.... Na szczęście powoli się to zmienia:)

konto usunięte

Temat: PIP i ciężki wypadek

Bartek. Przeczytalem posty Piotra z podanych linkow. Podaj mi prosze...zacytuj...co dokladnie napisal co nie jest zgodne z POLSKIM prawem i wprowadza w blad. Z podstawa prawna. Bo naprawde ciezko zrozumiec w czym jest problem?

konto usunięte

Temat: PIP i ciężki wypadek

Kamila N.:
System WCM czyli World Class Manufacturing to system wdrażany w spółkach Fiata. Oparty na Lean Manufacturing, trochę z OHSAS. Sprowadza się do wdrożenia takich standardów, żeby firma miała jak najmniejsze straty, a jak największe korzyści. W samym filarze Safety głównym celem jest osiągnięcie celu O wypadków. Najpierw poprzez bardzo szczegółową analizę dotychczasowych, potem wdrożenie piramidy heinricha czyli notowanie zarówno Unsafe Act, Unsafe Conditions, Near Misses, First Aid oraz wypadków. Na tej podstawie wykonuje się analizę za pomocą specjalnego formularza i wdraża się środki zapobiegawcze. Jeżeli się sprawdzą, to wdrażamy na innych stanowiskach. Dla firm, które mają wdrożone systemy zarządzania to głównie zmiana dokumentacji, bo przecież tak samo robi się wizualizację wypadków, w WCM funkcjonuje "zielony krzyż", na którym zaznacza się, czy w danym dniu był wypadek czy nie. To tak na szybko i nieco na skróty, bo sam system jest dużo bardziej rozbudowany.
Co do zaangażowania kadry zarządzającej- tu widzę główną różnicę pomiędzy UK a Polską. Jedynie w dużych korporacjach widać to zaangażowanie, bo jest często wymuszone przez zagranicznego kooperanta. W wielu firmach hasło "Safety first" jest tylko na plakacie.
W Polsce nie obowiązuje system common law. Sprawy cywilnoprawne o odszkodowanie z tytułu wypadku przy pracy nie są chlebem powszechnym i pracodawcy nie są jeszcze nauczeni traktować BHP poważnie. Przynajmniej wielu z nich. Lub inaczej- chcieliby mieć wszystko znakomicie, ale bez kosztów ponoszonych choćby na środki ochrony indywidualnej. Praca tutaj na miejscu wydaje mi się dużo cięższa niż w Anglii choćby z tego właśnie powodu- tam od służby BHP wymaga się kreatywności i przeznacza odpowiednie sumy na wdrażanie pomysłów. Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że w polskich firmach to walka o podstawy.... Na szczęście powoli się to zmienia:)

Ciekawe. Ciezko mi porownywac prace BHP-owca w Polsce z praca za granica, bo te pierwsza znam z opowiadan znajomych. Natomiast czy prostsza ? Kwestia dyskusyjna. Z pewoscia ta jak Pani mowi, zalezy tez od wielkosci firmy.

Temat: PIP i ciężki wypadek

Barku, w ogóle nie zrozumiałeś co napisałem.
Po pierwsze, jeśli tak się troszczysz o czyjąś przyszłość, to obrażanie kolejnej osoby i nazwanie jej trollem nie jest najlepszym sposobem okazywania tej troski. Mogłeś napisać na priv, tym bardziej że teraz do niego odsyłasz, mogłeś to zrobić od początku.
Po drugie napisałem że nie będę się wypowiadał w temacie nebosh a nie że nie znam dyskusji, linki przeczytałem i mam podobne odczucia co Marcin.
Po trzecie Piszesz o profesjonalizmie, a TWÓJ wyskok nie ma kompletnie nic z nim wspólnego i zachowanie innych członków grupy nie jest usprawiedliwieniem.
Po czwarte jaki masz mandat żeby decydować czy czyjaś fotka jest profesjonalna czy nie? o dystansie również piszesz, tak jak o profesjonalizmie, a w ogóle go nie zachowujesz. Zdjęcie Piotra nie łamię regulaminu GL więc nie rozumiem w czym problem i dlaczego musi być "profesjonalne". Wyluzuj, to tylko portal społecznościowy, nie napinaj się tak. Równie dobrze możemy zacząć deliberować czy "Bartek" jest profesjonalne i czy nie powinno być Bartosz (albo Bartłomiej bo nie wiem jaka jest pełna wersja Twojego imienia).
Po piąte, to Piotra decyzja jak się tu zaprezentuje, czy będzie chciał stworzyć super profesjonalne portfolio czy raczej jest tu w celach towarzyskich albo żeby sobie luźno pogaworzyć z innymi. Ciebie mierzi fotka piotra w okularach a mnie na przykład denerwują te niby profesjonalne focie z rąsi w pełnych ŚOI, etap "cyknę se fotę w kasku aby pokazać jaki jestem "profesjonal haese superwajzor" przeszedł mi już rok po studiach, ale komentarze zazwyczaj zachowuję dla siebie. Nie oceniaj bo sam będziesz oceniony.
Po szóste dlaczego te zdjęcie ma być profesjonalne w stosunku do tej grupy? Piotr jest członkiem grupy akwarystyka, to ma sobie cyknąć fotkę z rybkami? A ja jako członek grupy siłownia, ma sobie cyknąć fotę jak napinam bajcepsa, a może jak wcinam suple?
Po prostu wyluzuj.

konto usunięte

Temat: PIP i ciężki wypadek

Marcin S.:
Bartek. Przeczytalem posty Piotra z podanych linkow. Podaj mi prosze...zacytuj...co dokladnie napisal co nie jest zgodne z POLSKIM prawem i wprowadza w blad. Z podstawa prawna. Bo naprawde ciezko zrozumiec w czym jest problem?

Odsylam do moich wczesniejszych linkow i priva. Tez nie wiem w czym jest problem - moze w stylu do ktorego sie chcac nie chcac przez chwile dostosowalem ?

pozdrawiam

konto usunięte

Temat: PIP i ciężki wypadek

Bartek Z.:
Marcin S.:
Bartek. Przeczytalem posty Piotra z podanych linkow. Podaj mi prosze...zacytuj...co dokladnie napisal co nie jest zgodne z POLSKIM prawem i wprowadza w blad. Z podstawa prawna. Bo naprawde ciezko zrozumiec w czym jest problem?

Odsylam do moich wczesniejszych linkow i priva. Tez nie wiem w czym jest problem - moze w stylu do ktorego sie chcac nie chcac przez chwile dostosowalem ?
Ale podaje link: http://kandydat.us.edu.pl/zagraniczne-dokumenty-o-wyks...
pozdrawiam

konto usunięte

Temat: PIP i ciężki wypadek

Paweł B.:
Barku, w ogóle nie zrozumiałeś co napisałem.
Po pierwsze, jeśli tak się troszczysz o czyjąś przyszłość, to obrażanie kolejnej osoby i nazwanie jej trollem nie jest najlepszym sposobem okazywania tej troski. Mogłeś napisać na priv, tym bardziej że teraz do niego odsyłasz, mogłeś to zrobić od początku.
Po drugie napisałem że nie będę się wypowiadał w temacie nebosh a nie że nie znam dyskusji, linki przeczytałem i mam podobne odczucia co Marcin.
Po trzecie Piszesz o profesjonalizmie, a TWÓJ wyskok nie ma kompletnie nic z nim wspólnego i zachowanie innych członków grupy nie jest usprawiedliwieniem.
Po czwarte jaki masz mandat żeby decydować czy czyjaś fotka jest profesjonalna czy nie? o dystansie również piszesz, tak jak o profesjonalizmie, a w ogóle go nie zachowujesz. Zdjęcie Piotra nie łamię regulaminu GL więc nie rozumiem w czym problem i dlaczego musi być "profesjonalne". Wyluzuj, to tylko portal społecznościowy, nie napinaj się tak. Równie dobrze możemy zacząć deliberować czy "Bartek" jest profesjonalne i czy nie powinno być Bartosz (albo Bartłomiej bo nie wiem jaka jest pełna wersja Twojego imienia).
Po piąte, to Piotra decyzja jak się tu zaprezentuje, czy będzie chciał stworzyć super profesjonalne portfolio czy raczej jest tu w celach towarzyskich albo żeby sobie luźno pogaworzyć z innymi. Ciebie mierzi fotka piotra w okularach a mnie na przykład denerwują te niby profesjonalne focie z rąsi w pełnych ŚOI, etap "cyknę se fotę w kasku aby pokazać jaki jestem "profesjonal haese superwajzor" przeszedł mi już rok po studiach, ale komentarze zazwyczaj zachowuję dla siebie. Nie oceniaj bo sam będziesz oceniony.
Po szóste dlaczego te zdjęcie ma być profesjonalne w stosunku do tej grupy? Piotr jest członkiem grupy akwarystyka, to ma sobie cyknąć fotkę z rybkami? A ja jako członek grupy siłownia, ma sobie cyknąć fotę jak napinam bajcepsa, a może jak wcinam suple?
Po prostu wyluzuj.
Masz racje generalnie, ale to jednak milo widziec z kim sie rozmawia. Poza tym ja tylko nawiazalem do stylu Pana Piotra na innych forach, wiec podobna miare powinno przykladac sie do wszystch. Uwaga o trolowaniu byla zlosliwa, przyznaje, ale jesli mi ktos zaraz grozi konsekwencjami (dodalem link ws uprawnien) to gdzie ten luz?

konto usunięte

Temat: PIP i ciężki wypadek

pomijajac fakt ze to link do uczelni wyzszej...poprosze o podstawe prawna ktora stwierdza ze Nebosh na terenie polski daje uprawnienia bhp. Wypowiedzi Piotta glownie tego dotyczyly i zakladam ze to glownie o to chodzi. Nad Wisla Nebosh to gadzet i nie daj Boze zebys jakikolwiek papier wystawil np. za szkolenie wstepne. Nie masz uprawnien jezeli nie spelnisz wymagan z rozporzadzenia o sluzbie bhp. Ponadto profesjonalizm nie polega na trollowaniu bo ktos trolluje...wrecz przeciwnie. Przy takich zarzutach nie wypada dostosowywac sie do rozmowcy.

konto usunięte

Temat: PIP i ciężki wypadek

Dobra. Teraz czytam z kompa a nie z komórki. Tutaj link zadziałał poprawnie...z koma wyskakiwały ogłoszenie dot. indeksów :D

Nostryfikacja to jedno. Drugie to inspekcja pracy. Nie spotkałem się jeszcze z tym, żeby przepuścili Nebosh osobie, która nie ma naszych uprawnień. Może ich błąd a może my źle myślimy? Nie wiem. Wiem jednak jak działa PIPa i przy tym co widziałem i słyszałem, Nebosh to właśnie gadżet.

Następna dyskusja:

gdy wypadek ciężki




Wyślij zaproszenie do