konto usunięte
Temat: Kwalifikacja wypadku przy pracy
Witam,Chciałabym prosić Was o pomoc w poniżej przedstawionej sprawie.
W ostatnim czasie pracownik zgłosił mi wypadek przy pracy, który wydarzył się w styczniu tego roku. Wypadek zgłosił do mnie pod koniec kwietnia. I obecnie mam problem z ustaleniem czy był to wypadek w pracy czy też nie.
Pracownik zgłosił, że w połowie stycznia na nogę spadł wycięty element płyty silikatowo-cementowej i ma obecnie złamane śródstopie. Pracował w obuwiu ochronnym z metalowym podnoskiem. Poszkodowany po zdarzeniu przez jeszcze miesiąc chodził do pracy. Dopiero w połowie lutego poszedł do lekarza i okazało się że ma złamaną stopę (noga do tego czasu go bolała i kulał).
Pracownik po zdarzeniu nikomu o tym nie zgłosił (ani brygadziście, ani kierownikowi - mówił jedynie że go noga boli, ale nie mówił o powodzie tego). W pomieszczeniu gdzie pracował był sam, więc nie ma świadków. Na kamerach już nie mogę sprawdzić, czy to miało miejsce (zapisy trzymamy na miesiąc do tyłu). Nie ma osób, które by to potwierdziły. W związku z tym mam problem z kwalifikacją wypadku. Teoretycznie mogło to mieć miejsce, ale ciężko mi określić czy na pewno.
Z rozmowy z pracownikiem, sam poszkodowany nie był pewny co do dnia i godziny zdarzenia i samej sytuacji. początkowo mi powiedział że "może źle stanął, albo mu płyta spadła na nogę". Mam więc problem, czy mogę uznać to za wypadek w pracy czy też nie. Ale jeśli nie, to na czym oprzeć swoją argumentację, że nie uznaję tego zdarzenia za wypadek.
Jeśli spotkaliście się z taką sytuacją w swojej pracy, to zwracam sie z prośbą o pomoc.
Z góry bardzo dziękuję,