konto usunięte

Temat: kurs pilarza - potrzebny???

czy pracownik gospodarczy wykonujace prace w terenie polegajaca na utrzymaniu terenow zielonych w firmie powiniene miec ukonczony kurs pilarza???
prace polegajaca na podcinaniu pila spalinowa galezi, niewielkich samosiejek wykonuje sporadycznie dwa - trzy razy do roku. reszta to prace typowo ogrodnicze i porzadkowe z wykorzystaniem narzedzi recznych i mechanicznych.
Robert Polak

Robert Polak bhp jako silna
strona organizacji a
nie hamulec,
pracodaw...

Temat: kurs pilarza - potrzebny???

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA ŚRODOWISKA
z dnia 24 sierpnia 2006 r.
w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy przy wykonywaniu niektórych prac z zakresu gospodarki leśnej
(Dz. U. z dnia 8 września 2006 r.)

Rozdział 3
§ 21. Do pracy z użyciem pilarki dopuścić można wyłącznie pracowników, którzy ukończyli z wynikiem pozytywny szkolenie.

Można byłoby polemizować co do tego czy prace pielegnacyjne są pracami z zakresu gospodarki leśnej.
Jednak jak sam zauwazyłeś pracownik pracuje pilarków rzadko, a wiec jego sprawność w operowaniu pilarką jest mnijsza niż pilarza co pracujacego w lesie. zatem ryzyko odniesinia urazu jest znacznie bardzij prawdopodobne niż u przaconika bieglego we władaniu urzadzniem tego typu.

Pytanie podstawowe czy w przypadku obciecia galezi jak do jdzie do wypadku pracodawca jest w stanie udowodnić że praca była wykonywana w sposób bezpieczny, przez osoby o odpowiednim doswiadzczeniu i kwalifikacjach.
Ja wysłałbym takiego racownika na szkolenie. (widziałem jak robotnicy drogowi obcinaja gałezie pilarką operujac urzadzniem trzymanym w rekach na wysokosci maksymalnego wyciagniecia rak do góry, jak okrzesywuja drzewa ubrani w krótkie spodenki, nie wydaje mi sie, ze osoba z uprwnieniami wykonywałby prawce w ten sposób)

konto usunięte

Temat: kurs pilarza - potrzebny???

Robert Polak:

Można byłoby polemizować co do tego czy prace pielegnacyjne są pracami z zakresu gospodarki leśnej.
Jednak jak sam zauwazyłeś pracownik pracuje pilarków rzadko, a wiec jego sprawność w operowaniu pilarką jest mnijsza niż pilarza co pracujacego w lesie. zatem ryzyko odniesinia urazu jest znacznie bardzij prawdopodobne niż u przaconika bieglego we władaniu urzadzniem tego typu.

No z jednym bym polemizował - trzeba się zastanowić, czy np. pilarza stale pracującego nie zjada rutyna. Albo jeszcze inaczej - czy ktoś niepewny swoich umiejętności będzie z piłą szarżował.

Czy niedzielny kierowca ma większe prawdopodobieństwo zginąć na drodze jeżdząc po 5000 km rocznie, czy taki co robi rocznie 100 000 ma większe?
Artur B.

Artur B. Właściciel, Ośrodek
Szkoleniowo -
Doradczy "AGART"

Temat: kurs pilarza - potrzebny???

Trzeba tutaj odróżnić szkolenia pilarzy - drwali od pilarzy. Pilarz - drwal to zawód wykonywany w lesie, szkolenie opiera się na programie Lasów Państwowych. Pilarz (czy też operator pilarki) to pracownik pracujący przy wycince i okrzesywaniu drzew przy drogach, w parkach, na budowach itp. Pracujący w lasach przy pozyskaniu drewna muszą mieć ukończony kurs pilarza - drwala. Pracujący przy drogach, na budowach itd. nie muszą mieć ukończonego szkolenia pilarza, ale... Pracodawca musi wykazać, że pracownicy są odpowiednio przeszkoleni w zakresie obsługi i konserwacji tych urządzeń. Koszty szkoleń pilarzy (nie pilarzy - drwali) nie są wysokie i dlatego znaczna część pracodawców zleca ich przeprowadzenie. Ewentualne koszty i nieprzyjemności związane z wypadkiem niedouczonego pracownika są dużo większe niż koszty przeszkolenia. Wybór jednak należy do pracodawcy...Artur B. edytował(a) ten post dnia 23.06.10 o godzinie 17:45

konto usunięte

Temat: kurs pilarza - potrzebny???

Dziekuje za informacje.

Dla zainteresowanych.
poszukalem, popytalem, podzwonilem....

najpierw do dyrekcji lasow panstwowych w lodzi a Ci skierowali mnie do SEP w Sieradzu.
Kurs pilarza-drwala organizowany przez Nich to 150 godzin, natomiast szkolenie pilarza z uwzglednieniem obslugi kosiarek spalinowych to czas 40 godzin i kwota miedzy 400-500 zl z dojazdem do klienta.tomek spio edytował(a) ten post dnia 25.06.10 o godzinie 07:44
Piotr D.

Piotr D. w czym mogę pomóc?

Temat: kurs pilarza - potrzebny???

Artur B.:
Trzeba tutaj odróżnić szkolenia pilarzy - drwali od pilarzy. Pilarz - drwal to zawód wykonywany w lesie, szkolenie opiera się na programie Lasów Państwowych.

Zaznaczam, że LP nie maja monopolu na program szkolenia. Oprzeć sie można, ale nie trzeba.

Pilarz (czy też operator
pilarki) to pracownik pracujący przy wycince i okrzesywaniu drzew przy drogach, w parkach, na budowach itp.

UWAGA!!!!!! Pilarz w "takim" rozumieniu to" pracownik konserwacji zieleni". Mam znajomą firmę zajmująca sie tym fachem od 20 lat: piły spalinowe, kosiarki, podkaszarki itd. I zaręczam, że ścinka topoli 30m w parku to zadanie trudniejsze niż sosenka w lesie. A więc szkolenie nie powinno być "niższe".
Co do BUDOWY to się pomyliłeś: nie PILARZ ale OPERATOR PIŁY ŁAŃCUCHOWEJ. I taka osoba pracująca na budowie (kubaturowej czy też liniowej!!!) musi zdać egzamin przed komisja powołana przez IMBiGS w Warszawie.

Pracujący w lasach przy
pozyskaniu drewna muszą mieć ukończony kurs pilarza - drwala. Pracujący przy drogach, na budowach itd. nie muszą mieć ukończonego szkolenia pilarza

Nie rób wody z mózgu ludziom....

, ale... Pracodawca musi wykazać,
że pracownicy są odpowiednio przeszkoleni w zakresie obsługi i konserwacji tych urządzeń.

Równie dobrze możesz napisać, że do postawienia rusztowanie nie trzeba uprawnień,ale..."pracodawca musi wykazać.....". Namawiasz do łamania prawa?
Krzysztof Popiołek

Krzysztof Popiołek instruktor,
Szkolenia Pilarzy

Temat: kurs pilarza - potrzebny???

W skrócie można ująć to tak, że kurs obsługi pilarki powinien mieć każdy, kto pracuje pilarką zawodowo. Kurs pilarza-drwala jest konieczny, jeżeli delikwent ścina drzewa stojące. Szkolić dzisiaj każdy może hehe; szkolenia drwali-pilarzy są prowadzone albo w oparciu o program Lasów Państwowych (ramowy 140 godzin, w tym 100 zajęć praktycznych) albo IMBiGS (42 godziny, w tym 12 zajęć praktycznych haha).
Wybrać każdy może...
Jak to w naszym pięknym kraju bywa, nasi "wybrańcy" zrobili ustawę, w myśl której pilarka jest narzędziem budowlanym, stąd szkolenia IMBiGS. Koń jaki jest -każdy widzi...Krzysztof Popiołek edytował(a) ten post dnia 28.06.10 o godzinie 15:14
Artur B.

Artur B. Właściciel, Ośrodek
Szkoleniowo -
Doradczy "AGART"

Temat: kurs pilarza - potrzebny???

Piotr D.:
Artur B.:
Trzeba tutaj odróżnić szkolenia pilarzy - drwali od pilarzy. Pilarz - drwal to zawód wykonywany w lesie, szkolenie opiera się na programie Lasów Państwowych.

Zaznaczam, że LP nie maja monopolu na program szkolenia. Oprzeć sie można, ale nie trzeba.

Pilarz (czy też operator
pilarki) to pracownik pracujący przy wycince i okrzesywaniu drzew przy drogach, w parkach, na budowach itp.

UWAGA!!!!!! Pilarz w "takim" rozumieniu to" pracownik konserwacji zieleni". Mam znajomą firmę zajmująca sie tym fachem od 20 lat: piły spalinowe, kosiarki, podkaszarki itd. I zaręczam, że ścinka topoli 30m w parku to zadanie trudniejsze niż sosenka w lesie. A więc szkolenie nie powinno być "niższe".
Co do BUDOWY to się pomyliłeś: nie PILARZ ale OPERATOR PIŁY ŁAŃCUCHOWEJ. I taka osoba pracująca na budowie (kubaturowej czy też liniowej!!!) musi zdać egzamin przed komisja powołana przez IMBiGS w Warszawie.

Pracujący w lasach przy
pozyskaniu drewna muszą mieć ukończony kurs pilarza - drwala. Pracujący przy drogach, na budowach itd. nie muszą mieć ukończonego szkolenia pilarza

Nie rób wody z mózgu ludziom....

, ale... Pracodawca musi wykazać,
że pracownicy są odpowiednio przeszkoleni w zakresie obsługi i konserwacji tych urządzeń.

Równie dobrze możesz napisać, że do postawienia rusztowanie nie trzeba uprawnień,ale..."pracodawca musi wykazać.....". Namawiasz do łamania prawa?
Ktoś tu jest niedoinformowany... Poza tym ten protekcjonalny ton chyba jest trochę na wyrost. Tak się składa, że posiadam uprawnienia do prowadzenia szkoleń w zakresie obsługi pilarek mechanicznych wydane przez Ośrodek Doskonalenia Kadr Ministerstwa Gospodarki w Mysłowicach. Sformułowanie jakiego użyłem (to o pracodawcy) dotyczyło kwestii jego odpowiedzialności za ewentualne wypadki. Nieprawdą jest, że operator pilarki "musi zdać egzamin przed komisją powołaną przez Instytut Mechanizacji Budownictwa i Górnictwa Skalnego". Podaj podstawę prawną skoro tak twierdzisz... Instytut nie ma monopolu na prowadzenie szkoleń z zakresu obsługi pilarek. A znajoma firma zajmująca się zielenią nie może być jedynym wiarygodnym źródłem informacji. I nie robię ludziom wody z mózgu, tylko rozwiewam mity, które niektórzy tworzą...
Piotr D.

Piotr D. w czym mogę pomóc?

Temat: kurs pilarza - potrzebny???

Ktoś tu jest niedoinformowany... Poza tym ten protekcjonalny ton chyba jest trochę na wyrost. Tak się składa, że posiadam uprawnienia do prowadzenia szkoleń w zakresie obsługi pilarek mechanicznych wydane przez Ośrodek Doskonalenia Kadr Ministerstwa Gospodarki w Mysłowicach. Sformułowanie jakiego użyłem (to o pracodawcy) dotyczyło kwestii jego odpowiedzialności za ewentualne wypadki. Nieprawdą jest, że operator pilarki "musi zdać egzamin przed komisją powołaną przez Instytut Mechanizacji Budownictwa i Górnictwa Skalnego". Podaj podstawę prawną skoro tak twierdzisz... Instytut nie ma monopolu na prowadzenie szkoleń z zakresu obsługi pilarek. A znajoma firma zajmująca się zielenią nie może być jedynym wiarygodnym źródłem informacji. I nie robię ludziom wody z mózgu, tylko rozwiewam mity, które niektórzy tworzą..


Rozporządzenie Ministra Gospodarki z dnia 20.09.2001r w sprawie bhp podczas eksploatacji maszyn (Dz.U Nr 118poz 1263).
§ 23. Maszyny robocze, o których mowa w załączniku nr 1 do rozporządzenia, mogą być obsługiwane wyłącznie przez osoby, które ukończyły szkolenie i uzyskały pozytywny wynik sprawdzianu przeprowadzonego przez komisję powołaną przez Instytut Mechanizacji Budownictwa i Górnictwa Skalnego w Warszawie.
Grupa II. Maszyny do robót drogowych

17 Piły mechaniczne do ścinki drzew - wszystkie typy

Nieprawdą jest, że operator pilarki "musi
zdać egzamin przed komisją powołaną przez Instytut Mechanizacji Budownictwa i Górnictwa Skalnego".

To Twoje słowa. I co Ty na to,Panie posiadaczu uprawnieńdo prowadzenia szkoleń?
A może to rozporzadzenie już nie obowiązuje? Wtedy odszczekam. Czekam na odzew...
Artur B.

Artur B. Właściciel, Ośrodek
Szkoleniowo -
Doradczy "AGART"

Temat: kurs pilarza - potrzebny???

Odpowiadam Panie nerwowy, który chyba nie jest dokładnie "na czasie"...
Zapraszam do przejrzenia strony internetowej Ośrodka Doskonalenia Kadr w Mysłowicach. Ciekawym faktem jest, że może on nadawać uprawnienia do prowadzenia szkoleń firmom, m.in. w zakresie "Obsługi pilarek mechanicznych". Poza tym w wykazie, który podajesz (w załączniku do rozporządzenia - IV Grupa, punkty od 12 do 15) są wymienione również wózki jezdniowe podnośnikowe i platformowe. Czyżbyś twierdził, że egzamin w zakresie obsługi wózków jezdniowych może też przeprowadzać tylko komisja powołana przez Instytut z Warszawy?
Dlatego twierdzę, że w/w Ośrodek Doskonalenia Kadr w Mysłowicach nie łamie polskiego prawa nadając uprawnienia do prowadzenia szkoleń z zakresu obsługi pilarek firmom szkoleniowym (w tym mojej, jak chyba nietrudno było się domyślić). Powtarzam w związku z tym, że Instytut Mechanizacji Budownictwa i Górnictwa Skalnego nie ma monopolu na egzaminowanie operatorów pilarek. Teraz ja czekam na odzew...Artur B. edytował(a) ten post dnia 06.07.10 o godzinie 20:40
Piotr D.

Piotr D. w czym mogę pomóc?

Temat: kurs pilarza - potrzebny???

Czy jakieś problemy z czytaniem? Ja nie twierdzę - przytaczam akt prawny w postaci rozporzadzenia. Zostawmy wózki - nie sa przedmiotem tego watku. Chodzi o piły łańcuchoiwe do cięcia drewna i uprawnienia osób obsługujących te piły.
IMBiGS nie jest jedyna instytucją, która może szkolić.Z tego co wiem, Instytut certyfikuje różne ośrodki na terenie Polski. Ośrodek taki musi spełniać wymagania (kadra, maszyny, bla bla bla). KOMISJA EGZAMINACYJNA jest powoływana przez Instytut. W jaki sposób i kto w niej zasiada - mało wazne. Ważne jest, aby taki operator sprzętu (od koparek, od pił, od rusztowań, od wózków) miał uprawnienia wymagane prawem.
I jeśli na budowie ma posługiwać się piłą łańcuchową do cięcia drewna to taki egzamin ma zdać. Tak mówi prawo. Akt prawny przytoczyłem.
I jeśli Pan twierdzi w poście z 23.06, że "Pracujący przy drogach, na budowach itd. nie muszą mieć ukończonego szkolenia pilarza, ale... Pracodawca " to kto tu nie jest dokładnie "na czasie".
Skoro twierdzi Pan, że IMBiGS nie ma monopolu na egzaminowanie - Pańska sprawa. Ale nie pisz Pan tego na forum...
Artur B.

Artur B. Właściciel, Ośrodek
Szkoleniowo -
Doradczy "AGART"

Temat: kurs pilarza - potrzebny???

Powiem tak: nie mam zamiaru przekonywać kogoś, kto jest najmądrzejszy na świecie. Powtarzam: KOMISJA EGZAMINACYJNA NIE MUSI BYĆ POWOŁANA PRZEZ INSTYTUT MECHANIZACJI BUDOWNICTWA I GÓRNICTWA SKALNEGO. Pan niech robi po swojemu, ale proszę nie wprowadzać ludzi w błąd. Temat wózków widzę niewygodny, ponieważ okazuje się, że te same uprawnienia co IMBiGS ma Ośrodek Doskonalenia Kadr w Mysłowicach, a egzaminy może przeprowadzać UDT lub egzamin wewnętrzny może prowadzić sam ośrodek szkoleniowy? Widzę, że kuleje umiejętność rozumienia prawa... W podanym przez Pana rozporządzeniu nie ma słowa o wyłączności IMBiGS. I skończmy tę jałową dyskusję. W razie wątpliwości podaję nr telefonu do Ośrodka w Mysłowicach: 32 222 1238.
Piotr D.

Piotr D. w czym mogę pomóc?

Temat: kurs pilarza - potrzebny???

Tak wózki są niewygodne- nie mamy więc się nie odzywam. Proste. Przynajmniej dla mnie. A teraz posłuchaj Pan:
Ośrodek w Mysłowicach jest wyjatkiem. Tzn działa na podstawie innego rozporządzenia Ministra Gospodarki. Taki dualizm prawny. ODK ma prawo do szkolenia własnych kadr, ma własna komisje, własne zaswiadczenia. Fakt. Ale TYLKO dla wózków jezdniowych!!!!!! Nawet nie dla wózków platformowych i podnosnikowych. Na to ( i na koparki, koparko-ładowarki i piły do cięcia asfaltu)ODK ma certyfikat z IMBiGS w Warszawie.
Co do szkolenia "pilarzy leśnych" - obowiązuje rozporzadzenie Ministra Gospodarki Leśnej, o którym nie rozmawiamy, bo nie dotyczy budów.

Na budowach obowiązuje INNE rozporzadeznie, już przeze mnie przytoczone. Więc bardzo proszę nie zarzucać mi nieznajomości prawa. I prosze pamiętać: z informacji na tym forum korzystają nie tylko ci, którym blisko do ODK w Mysłowicach. Inne ośrodki nie maja takiego przywileju (ale tylko w zakresie wózków jezdniowych). Pozdrawiam i życzę poszerzania horyzontów. Zapraszam na spotkania organizowane przez forumowiczów i dzielenia się swoją wiedzą. Pod warunkiem, że się nie szkodzi...
Stanisław Bartosik

Stanisław Bartosik Minimalizacja ryzyka
w biznesie

Temat: kurs pilarza - potrzebny???

Zapraszam na spotkania organizowane przez forumowiczów i dzielenia się swoją wiedzą. Pod warunkiem, że się nie szkodzi...

A najbliższe spotkanie w Malborku 24-25 VII......
Piotr D.

Piotr D. w czym mogę pomóc?

Temat: kurs pilarza - potrzebny???

Stasiu, a Ty jako spec od ryzyka, jak podejdziesz do sprawy?
Artur B.

Artur B. Właściciel, Ośrodek
Szkoleniowo -
Doradczy "AGART"

Temat: kurs pilarza - potrzebny???

Nie mam zamiaru nikomu szkodzić (co za pomysł, że napisałem coś na forum, żeby szkodzić?). Mamy różne poglądy na tą sprawę i tyle...
Tak na marginesie - ciekawy pomysł, że wózek podnośnikowy to nie wózek jezdniowy??? Niedawno zakończyłem kurs kierowców wózków jezdniowych na podstawie programu z Mysłowic i panowie, którzy go ukończyli mają uprawnienia kategorii II WJO (czyli wszelkie rodzaje wózków poza specjalnymi). Jak to wytłumaczyć? Aha, żeby nie było wątpliwości - uprawnienia te potwierdził egzamin przeprowadzony przez inspektora UDT. Więc nie tylko ja, ale także UDT uważa, że wszystko jest OK. Proszę więc pamiętać, że z forum korzystają nie tylko ci, którym po drodze z IMBiGS. Nie kwestionuję tutaj uprawnień tego Instytutu do prowadzenia szkoleń z zakresu wymienionego w przytaczanym przez Pana rozporządzeniu. Twierdzę, że NIE MA ON MONOPOLU na te szkolenia. I to wszystko.
A za zaproszenie serdecznie dziękuję :)Artur B. edytował(a) ten post dnia 07.07.10 o godzinie 20:25
Stanisław Bartosik

Stanisław Bartosik Minimalizacja ryzyka
w biznesie

Temat: kurs pilarza - potrzebny???

Piotr D.:
Stasiu, a Ty jako spec od ryzyka, jak podejdziesz do sprawy?
Moje zdanie a raczej spostrzeżenia są następujące:
1. Rozporządzenie Ministra Gospodarki w wielu punktach jest martwym przepisem. Pracując do firmach budowlanych z górnej półki nie spotkałem się z tym by ktoś egzekfował uprawnienia na betoniarkę lub pilarkę.
2. Oceniając ryzyko czy należy kurs robić na pilarki ( należałoby przeszkolić wszystkich cieśli czyli przy średniej budowie to liczba około 100 cieśli. Gdy policzymy czas potrzebny na szkolenie i kasę to wychodzi nam 5 dni roboczych x 100 osób to daje nam 500 roboczodni. A to jest liczba przy której wykonuje się 1 kondygnację. Czy pracodawcę stać na takie opóźnienie ( 1 tygodnia lub 1 kondygnacji). Myśle że ryzyko jest na poziomie akceptowalnym. Pracodawca w przypadku wypadku lub kontroli zapłaci mandat za brak uprawnień a tak będzie miał około miesiąca czasu do przodu z harmonogramem a co za tym idzie dodatkową kasę za wykonanie budynku przed terminem.
Piotr D.

Piotr D. w czym mogę pomóc?

Temat: kurs pilarza - potrzebny???

Stanisław Bartosik:
Piotr D.:
Stasiu, a Ty jako spec od ryzyka, jak podejdziesz do sprawy?
Moje zdanie a raczej spostrzeżenia są następujące:
1. Rozporządzenie Ministra Gospodarki w wielu punktach jest martwym przepisem. Pracując do firmach budowlanych z górnej półki nie spotkałem się z tym by ktoś egzekfował uprawnienia na betoniarkę lub pilarkę.
2. Oceniając ryzyko czy należy kurs robić na pilarki ( należałoby przeszkolić wszystkich cieśli czyli przy średniej budowie to liczba około 100 cieśli. Gdy policzymy czas potrzebny na szkolenie i kasę to wychodzi nam 5 dni roboczych x 100 osób to daje nam 500 roboczodni. A to jest liczba przy której wykonuje się 1 kondygnację. Czy pracodawcę stać na takie opóźnienie ( 1 tygodnia lub 1 kondygnacji). Myśle że ryzyko jest na poziomie akceptowalnym. Pracodawca w przypadku wypadku lub kontroli zapłaci mandat za brak uprawnień a tak będzie miał około miesiąca czasu do przodu z harmonogramem a co za tym idzie dodatkową kasę za wykonanie budynku przed terminem.

To temat na inny watek dot. kasiory związanej z "zbyt duzymi obciążeniami przedsiębiorców". Pytam się Ciebie jako speca od ryzyka -także "ryzyk-fizyka". Pamiętam sytuację: młody inżynier zabiera dwóch do ścinki krzaczorów przy drodze. Żadnych uprawnień nie sprawdza tylko pyta: Kto potrafi odpalic piłę i ścinać? I efekt był taki: jeden drugiemu mieczem w udo wjechał. Chirurdzy - cudotwórcy uratowali nogę. Pytanie: Ile to "na razie" kosztowało? sumka jest już sześciocyfrowa...i bynajmniej nie 100 000;) Nie twierdzę, że kurs dla operatora = brak wypadku. Twierdzę, że kurs = suma max czterocyfrowa. I to także jest istota szacowania ryzyka na budowie.

Temat: kurs pilarza - potrzebny???

Kiedyś na studiach jeden z wykładowców powiedział mi że najbardziej czułym ekologicznie organem człowieka jest jego kieszeń. Dotyczyło to ochrony środowiska, ale parafraza doskonale sie sprawdza w BHP.
Artur B.

Artur B. Właściciel, Ośrodek
Szkoleniowo -
Doradczy "AGART"

Temat: kurs pilarza - potrzebny???

I ja też jestem zwolennikiem szkolenia ludzi tak, aby unikać wypadków, przestojów, odszkodowań i chronić życie i zdrowie ludzi. W końcu żyję ze szkoleń, więc to chyba oczywiste. Upieram się jednak przy tym, że szkolenia ludzi obsługujących pilarkę (mniejsza o nazwę - pilarz, czy operator pilarki) nie muszą być organizowane ani prowadzone pod patronatem IMBiGS. A ludzie niech się szkolą. Na chwałę kraju, firmy i swoją ;) (i na chwałę behapowca, który przyłoży do tego rękę).

Następna dyskusja:

kurs PIERWSZA POMOC PILNIE ...




Wyślij zaproszenie do