Temat: Finał sprawy - IDESIT
Irku, poruszyłeś bardzo ciekawy temat. Chętnie dorzucę coś jeszcze - choć nie jest do końca związane z naszą grupą. Najwyżej jeden z moderatorów zakończy dyskusję.
Co do Zary i H&S (tych konkretnych marek). Ja znam osoby, które kupują tylko tam. I chcą tam pracować ! Nie dlatego, ze odzież jest dobrej jakości czy ciekawego "dizajnu"
Wśród sprzedawców pasażów handlowych to jedni z najbardziej cenionych pracodawców. Najlepiej płacą i mają bardzo przejrzyste programy rozwoju. Niczego nie reklamuję. To opinia zasłyszana od znajomych, które pracowały w tej branży czy nadal pracują.
Być może faktycznie szyją dla nich dzieci za 2USD tygodniowo. Ale z drugiej strony gdyby nie ten wyzysk nawet tych 2USD by nie miały. Pytanie kto w tym wszystkim jest bardziej nieszczęśliwy ?
Biedronka: jako bhp'owiec sam brzydziłem się tym sklepem. Ale myślę, że wiele się nauczyli od tamtego czasu. Mam wrażenie, ze wiele się tam zmieniło. Mocno pracowali nad swoim wizerunkiem. Niestety nie znam nikogo z Biedronki, więc potwierdzić tego nie mogę. Ale dzisiaj sam robię tam zakupy - wybrane, określone produkty ale jednak. Dzisiaj już nie widzę tego wyzysku, tyranii... Nie dlatego, że zależy mi na zakupie najtańszych produktów.
Zgadzam się z Tobą, że musimy podejmować świadome decyzje jako konsumenci. Ja osobiście zwracam uwagę na to co kupuję ale bardziej pod kątem jakościowym (produkty spożywcze). W drugiej kolejności jest opinia i renoma producenta. Nie pytam ile ich dostawca "zabił" pracowników w swojej karierze, ile płaci swoim pracownikom i ile i co wylał do rzeki.
Ale tego typu sprawy czy skandale trwają krótko w porównaniu z cyklem produktu. Ja osobiście uważam, że tragedia tego człowieka nie wpłynie wielkość sprzedaży tej firmy.
Kto dzisiaj rezygnuje z kupna IBM czy Lenovo bo byli oskarżani o wspieranie nazistów ? kto rezygnuje z kupna VW, Mercedesa wiedząc, że ich fabryki produkowały broń dla nazistów ? Kto rezygnuje dzisiaj z tankowania na BP tylko dlatego, że kilka miesięcy temu wylali do ocean tysiące ton ropy ?
Jak wiele złego mówiło się o Ikeii ? Ale nikt z tego afery nie robił. Tam jeszcze cięższe palety kobiety przepychały. Tam też bardzo kiepsko płacili - chyba gorzej niż w biedronce. Wiele się mówiło też o regulowaniu płatności wobec dostawców. A każdy ma dzisiaj w domu coś z Ikeii.
Przez wiele lat w Tychach krążyły opowieści o obozie gorszym od Biedronki czyli Danone. Dzisiaj po Wrocławiu krążą legendy o LG i Cadbury. Ale kiedy pójdziesz do marketu to zobaczysz, że niemal każdy ma w koszyku produkty cadbury albo Danone a przy kasie w media markcie ludzie stoją z tv od LG.