Temat: egzamin państwowy

Czytując sobie "Atest" (tak, tak wiem ;))
widzę że redaktorzy tego miesięcznika coraz częściej zaczynają lobbować, w swoich artykułach czy wywiadach z ludźmi zajmującymi się bhp, na rzecz egzaminu państwowego, który dawałby prawo do wykonywania zawodu. Co wy oo tym myślicie? dobry pomysł aby troszkę ukrócić "teczkowców" i innych takich co to po wychowaniu wczesnoszkolnym odpykają sobie podyplomówkę i biorą się za bhp. Czy może kolejna próba zhermetyzowania środowiska stworzenie korporacj zawodowej, do której żeby się dostać bedzie trzeba kombinować jak prawnicy usiłujący dostać się na aplikację?
Ciekaw jestem waszej opinii.
Piotr D.

Piotr D. w czym mogę pomóc?

Temat: egzamin państwowy

Paweł!
Jest taki dowcip:
Redaktor : czym pan się zajmuje, a czym pana żona?
Mąż: żona duperelami, ja poważnymi rzeczami
R: tzn?
M: żona wybiera auto, szkołę dla dzieci, farby do mieszkania, gdzie na wakacje...
R: to sa duperele? to w takim razie o czym pan...
M: ja z kolegami zastanawiamy się czy zaprzestać zbrojeń nuklearnych czy nie...

Pracy masz za mało? Słuchaj... kupiłem halbke czystej, po 12.10 jade do Olsztyna i Mrągowa na 2 dni. jakieś sugestie?
Robert Polak

Robert Polak bhp jako silna
strona organizacji a
nie hamulec,
pracodaw...

Temat: egzamin państwowy

Szczerze
Poczekamy zobaczymy. Każda rewolucja wymaga masy ofiar. Łatwiej lobbować na rzecz zamknięcia środowiska, zwiększenia roli stowarzyszeń bhp.
Jest tyle kwestii, które poteżnie oddziaływało na poziom bhp, ale egzamin moim zdaniem to rozwiązanie zastępcze.
Skoro cały czas oferuję sie pracę w służbie bhp za minimalna pensje, zarzuca sie tysiącem spraw, próbuje sie łaczycć wydzielać itp
To co to zmieni że będzimy zdawali egzamin.
Cały czas będa dobrzy, mierni i najlepsi. wcale nie uważam, ze ktoś po wych. wczesnoszkolnym ie moze być dobrym bhpowcem.

Problem lezy firmach, w samym poziomie zrozumienia kosztów bhp i zysków.
Tu jest pies pogrzebany.
Pracodawcy czują sie bezkarni, pip ich nie przeraża, kar są ale symboliczne. w razie nałożnia zmiana warty na stanowisku bhpowca i dalej jazda.
JAkby realnie opłacało sie utrzymywac wyskoki poziom bhp nikt by nie szczedził na fachowacach, na inwestowaniu w profilaktyke, w szkolenia.
Polacy musza czuć przede wszstkim potęzny bat, żeby się zmobilizowac i działać, jakiejs strasznej tragedii zeby przestac biadolić i działać.
Mnie nic nie przeraża chcą egzamin wprowadzić niech wrowadzają,
ale to nie zmnieni pozimu bezpieczeństwa
Piotr D.

Piotr D. w czym mogę pomóc?

Temat: egzamin państwowy

Mam kolegę "budowlańca bhp od kołyski". Do dziś ma tylko kurs, żadnych studiów czy technikum. Nikt nie patrzy czy ma kwit tylko czy jest dobry. To jedno.
Drugie: czy już znany jest skład komisji?
Trzecie: czy jak "góra" CIOP dała dyplom -to on już g...o warty? A może Ci z Nas co mają dyplomy CIOP, PW, AGH będą zwolnieni?
Wiesława B.

Wiesława B. kadry- płace- zus...

Temat: egzamin państwowy

zaczynam od bycia teczkowcem; nie mam przygotowania technicznego, kilka lat pracy w dwóch branżach, zrobiłam podyplomówkę i kilka innych "papierkowych" kierunków, odbębniłam "pańszczyznę", chodzę na szkolenia, czytam i nie porywam się z siekierą na słońce. Więc??...
A egzamin?? Da tyle samo i to samo co w innych zawodach. Czy poprawi?- wątpię, na pewno nie podniesie jakości usług tylko zwiększy nepotyzm.
Paweł Badysiak:
Czytując sobie "Atest" (tak, tak wiem ;))
widzę że redaktorzy tego miesięcznika coraz częściej zaczynają lobbować, w swoich artykułach czy wywiadach z ludźmi zajmującymi się bhp, na rzecz egzaminu państwowego, który dawałby prawo do wykonywania zawodu. Co wy oo tym myślicie? dobry pomysł aby troszkę ukrócić "teczkowców" i innych takich co to po wychowaniu wczesnoszkolnym odpykają sobie podyplomówkę i biorą się za bhp. Czy może kolejna próba zhermetyzowania środowiska stworzenie korporacj zawodowej, do której żeby się dostać bedzie trzeba kombinować jak prawnicy usiłujący dostać się na aplikację?
Ciekaw jestem waszej opinii.

Temat: egzamin państwowy

mówiąc o teczkowcach nie myslałem o ludziach którzy prowadzą jednoosobowe firmy i oblatują kilka-kilnanascie firm. Bo wtymnie ma nic złego biznes jest biznes, rzecz tylko jak robiony. Przez słowo "teczkowiec" rozumiem gościa (gościówę) który np. zajmuje się przystawianiem pieczątek na zaswiadczeniach ze szkoleń nie mówiąc szkolonym nawet słowka, czasem ich nawet nie widząc.
Wiesława B.

Wiesława B. kadry- płace- zus...

Temat: egzamin państwowy

pieczątkę przystawiam na szarym końcu, klepię szkolenia do znudzenia, pytam , pokazuję, pilnuję papierów jak potrafię. Ale to o czym piszesz przerobiłam na własnej skórze- i to był jeden z powodów zostania poczatkującą behapówą
Kamila N.

Kamila N. Doradztwo i
szkolenia prawo
pracy i BHP

Temat: egzamin państwowy

To ja wypowiem się wprost na temat ewentualnego egzaminu, że jestem przeciw. Powód jest bardzo prozaiczny, zaraz po ukończeniu studiów prawniczych chciałam zdawać na aplikację radcowską, wtedy nie było na to szans dla osób bez układów. Teraz sytuacja uległa zmianie i z kolei brakuje patronów dla osob, które na taką aplikację się dostały. A niech sobie rynek weryfikuje, kto jest dobry, a kto nie. Co pomoże egzamin weryfikujący wiedzę, nie wiadomo wg. jakich kryteriów, skoro i tak zawsze będą istnieć bhp-owcy "przybijający pieczatki". Za to jestem zwolennikiem organizacji i stowarzyszeń, które umożliwiają i sprzyjają dyskusjom merytorycznym. Dzięki GL niejednokrotnie udało mi się uzyskać odpowiedzi na niełatwe pytanie, a są wśród nas tacy , do których można zadzwonić i pomogą bez tworzenia wokół siebie nimbu lepszego od innych bhp-owca. To nie my mamy siebie oceniać, to ci, którzy korzystają z naszych usług ocenią nas sami- pracodawcy i klienci. Pozdrawiam całą brać bhp-owską:)
Zbigniew Krukowski

Zbigniew Krukowski
www.polnocnolubuskie
.blogspot.com -
Wedrowki po
polnocnej...

Temat: egzamin państwowy

Sorry, jako elektryk z zawodu, wiem co znaczy egzamin na uprawnienia. Na ostatnim dostalem pytanie kto byl moim dziekanem na studiach, nie odpowiedzialem (pamietalem tylko pro-dziekanow), zdalem ;) Takie egzaminy, to proba wyciagniecia kasy za szkolenie "przypominajace" i za egzamin, i uszczelnienie zawodu.
Ja tam wole rozwiazanie zachodnie, gdzie bhpowcem moze zostac tylko inzynier. A nie ktos po jakichs dziwacznych kierunkach, typu polonistyka czy filologia jezykow wymarlych ;)
Chetnie tez odstapie atestowi i sejmowi inny pomysl: kategorie bhpowskie. Bo bedac na studiach, slyszalem problemy kolezanek, i stwierdzilem, ze w szkole bym sie nie znalazl. W przemysle za to idealnie. To teraz dajemy kazdemu uprawnienia na "biura", a reszta - wedlug zaslug. Pracowales w przemysle, na dowolnym stanowisku (np. jako inzynier, ale oczywiscie nie ksiegowa, bo to nie w przemysle;) - mozesz robic uprawnienia przemyslowe. Doswiadczenia szkolne (np. nauczyciel) - a dajcie mu uprawnienia szkolne. To samo z budowlancami. Oczywiscie, jakas furtka musi byc... chcesz zmienic branze - prosze bardzo. Dodatkowy kursik, takie mniejsze studia podyplomowe, juz specjalizowany, i niezaleznie od doswiadczenia masz uprawnienia mlodszego specjalisty w tej branzy. Rok odpracujesz W TEJ BRANZY - pelne uprawnienia wynikajace z ustawy o sluzbach BHP. Znaczy pracowales w szkole 20 lat jako bhpowiec, chcesz byc glownym spec. ds BHP na budowie - kursik, rok na stanowisku mlodszego specjalisty ds BHP na budowie, i po roku mozesz byc glownym na budowie.
Co o tym sadzicie?

Temat: egzamin państwowy

Piotr D.:

Pracy masz za mało? Słuchaj... kupiłem halbke czystej, po 12.10
jade do Olsztyna i Mrągowa na 2 dni. jakieś sugestie?

preferujesz ogórki czy grzybki ? a może śledzik??
Piotr D.

Piotr D. w czym mogę pomóc?

Temat: egzamin państwowy

Paweł Badysiak:
Piotr D.:

Pracy masz za mało? Słuchaj... kupiłem halbke czystej, po 12.10
jade do Olsztyna i Mrągowa na 2 dni. jakieś sugestie?

preferujesz ogórki czy grzybki ? a może śledzik??
Raczej sledzik, bo po grzybkach mi słabo, a ogóreczki powodują senność...
Krzysztof K.

Krzysztof K. ST. INSPEKTOR BHP

Temat: egzamin państwowy

Panowie na halbę ze sledzikiem sie piszę !!!!!!

konto usunięte

Temat: egzamin państwowy

Panowie rozmowa o bhp przy wódeczce i sledziku, ach strach pomyslec do jakich wniosków dojdziecie. :)

A tak napoważnie to zgadzam sie z Kamilą. Zycie samo weryfikuje czy ktoś jest dobry czy nie. Wiem tylko że jest problem bo czasem firmy nie daja szans wyjść na światło dzienne ludziom którzy mogli by być dobrymi bhapowcami w przyszłości. Zazwyczaj oferty pracy to min. rok doświadczenia w branży i więcej. Więc jest ciężko początkującym. choc z drugiej strony co się dziwić pracodawcom, chca mieć ludzi z doświadczeniem a nie dopiero uczacych się.
A co do egzaminów to moim zadaniem jest to próba wyciagnięcia kasy. Wiadomo że bhp odpowiada w duzym stopniu za zdrowie i życie ludzi ale przecież studia to tez egzamin. Więc jest pytanie czy potrzebne dodatkowe? Raczej nie jeszcze raz mówie że to praca w bhp czyli zycie jest egzaminem samym w sobie i to pracodawcy i klienci nas ocenią.A "teczkowcy" beda zawsze z egzaminem i bez. Pozdrawiam :)
Zbigniew Krukowski

Zbigniew Krukowski
www.polnocnolubuskie
.blogspot.com -
Wedrowki po
polnocnej...

Temat: egzamin państwowy

Moniko, zycie zawsze zweryfikuje jakosc bhpowca - gorzej, gdy jest to zycie jakiegos Bogu ducha winnego czleczyny... Wlasnie po to sa ograniczenia w tym zawodzie.
A co do wymaganego roku doswiadczenia - hmmm... moze warto zajrzec do ustawy, to bedziesz wiedziala, czym sie rozni osoba z dyplomem studiow (takze podyplomowych) w zakresie BHP od osoby z dyplomem i rokiem stazu ;)
A co do tego, ze studia sa egzaminem? No coz, jesli wystarczy napisac prace z "ergonomii pracy na stanowisku komputerowym", a i egzamin potrafi byc rownie "skomplikowany", to nie nazywaj tego "weryfikacja umiejetnosci" ;)
Robert Polak

Robert Polak bhp jako silna
strona organizacji a
nie hamulec,
pracodaw...

Temat: egzamin państwowy

Rzeczywiście powinno ustalić się co właściwie powinno być na studiach podyplomowych.
Kto winien nanich wykładac i jakie przedmioty
Jak powinien wygladać egzamin i praca dyplomowa.
Powinno być klarowne że nie ważne czy kończę studia podyplowowe na politechnice czy w szkole zarządzania zdobęde porównywalna wiedzę, zmierzę sie z podobnymi trudnościami. Tojednak tem na inna dyskusję.

Egzmin państwowy mówie, nie. Chociaż kto wie czy nie zweryfikował on by stadardów kształcenia bhp.

Kategoryzacja branży tj przemysł, administacja , handel itp.
Jest to dość ciekawe podejście. Ukończenie podstaw daje mozliwość pracy na stanowiskach słuzby zajmujacej się st administracyjno biurowymi. Reszta albo staz pracy w branzy albo doszkolenie.

Tylko to jest rozwiąznie jakiegoś małego procenta problemu bhp.
Teczkowcy byli, są i będą.

Jeśli chodzi o o ATEST coraz częsiej mam wrażnie, ze osoby rozmawiające za wszelka cene próbują kategoryzować bhpowców, generalizować. Nikt nie bierze pod uwagę samych pracodawców.
Udowadnianie, że sa lepsi bhpowcy po sie stale kształcą, uzupełniaja wiedze i gorsi którzy tego nie czynią i winni byc poddawani egzaminom to jakieś wyemaginowane podejście.
Nie powiniśmy oceniac ludzi ale działania. Co wtym złego ze ktoś się nie szkoli a zakład w którym pracuje ma niska wypadkowość, spełnia wiekszość wymogów prawnych, dostosowyje sie do zmian w przepisach.
Można oceniać skuteczność słuzby bhp, ale nie zmykać w szufladki.
Są osoby, które potrzebują angażawania sie we stowarzyszenia, ale sa osoby, które doskonale radza sobie same.

Najbardziej jednak wkurzające jest podejście i dywagacje kto jest lepszym bhpowcem inżynier czy nie inżynier.

Efekty, nie kwlifikacje, wykształcenie, zrzeszenie powinno być wysnacznikiem jakości bhp.

Egzamin to tylko próba jakiegoś dowartościowania sie paru osób.
Kamila N.

Kamila N. Doradztwo i
szkolenia prawo
pracy i BHP

Temat: egzamin państwowy

A są jeszcze tacy bhp-owcy, którzy się nie kształcą?! Przecież ten zawód wiąże się m.in. z koniecznością dostosowywania się do zmian i do nadążania za nimi...Co do podyplomówki, nie wiem, jak waszą, ale moją wiedzę zweryfikowała praktyka, czasem bardzo boleśnie, gdy musiałam się borykać z problemami, które de facto nie powinny mnie interesować... ale jak mawia Krzysztof, kto ma miękkie serce, musi mieć twardą.... Farciarze, co trafiają na staż do kompetentnych bhp-owców i mogą się od nich wiele nauczyć.... Jeżeli będę kiedyś mogła wyciągnąć rękę do początkujących- to dlaczego nie, to zawód jak wiele innych wiąże się z konkurencją i może dobrze, bo przecież na tym polega mobilizacja by być coraz lepszym:)
Zbigniew Krukowski

Zbigniew Krukowski
www.polnocnolubuskie
.blogspot.com -
Wedrowki po
polnocnej...

Temat: egzamin państwowy

Robert Polak:
Teczkowcy byli, są i będą.
Ale kategoryzacja im to utrudni - nie wszedzie bedzie mogl sie wcisnac... ale zapalu do pracy nie zastapi nic, nawet egzamin...
Udowadnianie, że sa lepsi bhpowcy po sie stale kształcą, uzupełniaja wiedze i gorsi którzy tego nie czynią i winni byc
Wiec ci "gorsi", pracujac tylko w firmach biurowych, z pewnoscia powinni co pol roku chodzic na nieuzyteczne szkolenia, z halasu ktorego nie maja, z zagrozen biologicznych, chemicznych, SOI, itp.?
Najbardziej jednak wkurzające jest podejście i dywagacje kto jest lepszym bhpowcem inżynier czy nie inżynier.
No wiesz, inzynier przyda sie w przemysle... w szkole - lepszym bhpowcem bedzie nauczyciel. Ale sam fakt, ze podyplomowke moze zrobic osoba, ktora skonczyla jakis kierunek wogole niezwiazany z bezpieczenstwem czy zagrozeniami, jak filologie, nie ma zadnej praktyki, a moze pojsc na bhpowca do duzych zakladow chemicznych, to chyba jednak cos nie tak?
No jeszcze niech sobie beda prawnicy, wszak to kwestie powiazane, pare zawodow nieinzynierskich by mozna wymienic, ale kazdy z jakimkolwiek dyplomem - to przegiecie. Niech sobie pelne studia bhp robia ;)

Efekty, nie kwlifikacje, wykształcenie, zrzeszenie powinno być wysnacznikiem jakości bhp.

Egzamin to tylko próba jakiegoś dowartościowania sie paru osób.
Piotr D.

Piotr D. w czym mogę pomóc?

Temat: egzamin państwowy

Panie Zbigniewie!
No to jedziemy z polemiką:
1. Duży zakład chemiczny, ba - średnia firma budowlana nie zatrudni kogoś po "studiach wędliniarsko -muzycznych" i podyplomówce. Wystarczy przejrzeć oferty bpracy (3-5 lat praktyki w branży).
2. Kategoryzowanie osób/specjalistów pod kątem kto do czego i gdzie ma pracować pachnie przełomem lat 50 i 60 ubiegłego wieku. od kilkunastu lat mamy... wolność wyboru (w tym kogo chcemy zatrudnić).
3.Ja też jestem "teczkowcem" i wciskam się gdzie popadnie. Inna sprawa, że nie wszedzie mnie chcą;)
4. "Ci gorsi" z biur - cóż... co do czasokresu szkoleń decyduje jaśnienampanujące rozporządzenie o szkoleniach. I nie zanosi się na zmianę - więc bicie piany zostawmy politykom.
5. Żadne tam egzaminy wymyslane przez ziennikarzy. Wspominałem juz o tym na forum: model niemiecki. Każda branża ma swojego ubezpieczyciela. I to ubezpieczyciel decyduje co ile i kto ma przychodzić na szkolenie organizowane przez ubezpieczyciela. I jaki jest program. Niektórzy powinni się cieszyć, że nie chodza na szkolenie 2 x w roku. No i egzamin, przy którym ten CIOPowski to pikuś.

konto usunięte

Temat: egzamin państwowy

Zbigniew Krukowski:
Wiec ci "gorsi", pracujac tylko w firmach biurowych, z pewnoscia powinni co pol roku chodzic na nieuzyteczne szkolenia, z halasu ktorego nie maja, z zagrozen biologicznych, chemicznych, SOI, itp.?

Utarło się, że w pomieszczeniach biurowych jest mało pracy dla behapowca i ci behapowcy są gorsi niż ich koledzy z szeroko rozumianego przemysłu. A ja się z tym nie zgodzę. W biurach występuje i hałas i czynniki biologiczne i czynniki chemiczne.
Specyfika pracy w biurze jest inna i wymaga ona innego podejścia do BHP i do zagrożeń w biurach występujących.
Piotr D.

Piotr D. w czym mogę pomóc?

Temat: egzamin państwowy

Fakt. Np agresja werbalna i fizyczna ze strony klientów, mobbing i pożary. No i jeszcze CBA...

Następna dyskusja:

Egzamin na specjalistę ppoż.




Wyślij zaproszenie do