Marcin R.

Marcin R. BHP i Ochrona
Środowiska

Temat: Dz. U. z 1996 r. nr 114, poz. 545

Monika, wiem ile trwa szkolenie - ale dziękuję za przypomnienie.
Wiem, też że takim wózkiem można zrobić sobie krzywdę. Jednak uważam że są bezpieczniejsze niż zwykły paleciak - ze względu na ich stabilność i zabezpieczenia. Pewnie widziałaś kiedyś co robią ludzie z paleciakiem gdy nikt nie patrzy.

Irek, źle mnie odczytałeś. Napisałem, że wewnętrznie szkolimy w ramach instruktażu stanowiskowego i instrukcji pracy operatorów takich paleciaków. Do szkolenia dla operatorów wózków jezdniowych (tzw widlaki) wynajmujemy firmę zewnętrzną, która posiada upoważnienie ODK.
Znam ludzi, którzy posiadają takie uprawnienia i szkolą swoich pracowników

Piotr, pisanie pism czasami pomaga. To jedyny sposób na rozwiązanie sporów i posiadanie "podkładki" Choć często odpowiedzi są bezwartościowe ponieważ pismo jest napisane w taki sposób abyś nic nie zrozumiał.

Nadal jestem zdania, że nie trzeba szkolenia dla operatora takie paleciaka.
Ireneusz Kaczmarek

Ireneusz Kaczmarek Menadżer BHP ,
Kierownik BHP PPOŻ ,
Dyrektor ds
Odszkodowań,

Temat: Dz. U. z 1996 r. nr 114, poz. 545

Marcin R.:
Nadal jestem zdania, że nie trzeba szkolenia dla operatora takie paleciaka.

Wiesz, tu nie chodzi o Twoje zdanie, czy moje zdanie, czy kogoś innego zdanie ;>

takie są przepisy i prawo, i gdy ktoś na takim paleciaku elektrycznym pracuje i zrobi sobie lub komuś "kuku" to sprawdza się uprawnienia. Sprawdzi PIP (link Ci podałem), sprawdzi prokurator, a Sąd wyda wyrok na pracodawcę.

A Pracodawca z wyrokiem.... zaraz po - zwolni bhpowca za "złe doradztwo" w sprawach bhp. I będzie miał ku temu UZASADNIONE powody.

pozdr.
IKAR
Piotr D.

Piotr D. w czym mogę pomóc?

Temat: Dz. U. z 1996 r. nr 114, poz. 545

takie są przepisy i prawo, i gdy ktoś na takim paleciaku elektrycznym pracuje i zrobi sobie lub komuś "kuku" to sprawdza się uprawnienia. Sprawdzi PIP (link Ci podałem), sprawdzi prokurator, a Sąd wyda wyrok na pracodawcę.

A Pracodawca z wyrokiem.... zaraz po - zwolni bhpowca za "złe doradztwo" w sprawach bhp. I będzie miał ku temu UZASADNIONE powody.

pozdr.
IKAR

Nie strasz, nie strasz;)
Marcin R.

Marcin R. BHP i Ochrona
Środowiska

Temat: Dz. U. z 1996 r. nr 114, poz. 545

Irek, myślę że zamiarem Łukasza było rozpocząć dyskusję w temacie.
Tak też się stało. Internet od tego jest, na tym właśnie funkcjonują portale społecznościowe jak GL.
Każdy może napisać co chce i co uważa. Zadaniem czytelnika jest ocena tego co czyta i podjęcie samodzielnej decyzji.

A więc przedstawiłem moje zdanie i podejście do tematu. Ty również to uczyniłeś.
Czytelnik podejmie ryzyko zarządzając paleciakami na mój albo Twój sposób ;)

EDIT: usunałem as well - takeie dziwne wtrącenie popełniłemMarcin R. edytował(a) ten post dnia 19.11.10 o godzinie 15:55
Ireneusz Kaczmarek

Ireneusz Kaczmarek Menadżer BHP ,
Kierownik BHP PPOŻ ,
Dyrektor ds
Odszkodowań,

Temat: Dz. U. z 1996 r. nr 114, poz. 545

Marcin R.:
A więc przedstawiłem moje zdanie i podejście do tematu. Ty również to uczyniłeś as well.
Czytelnik podejmie ryzyko zarządzając paleciakami na mój albo Twój sposób ;)

Marcinie, Twoj wpis wydaje sie dla mnie skrajnie "anty-bhpowski".... i tylko ten uśmieszek sprawia iż mam nadzieje ze to żart.

Rzeczywiscie internet to ciekawe mednium i bardzo pożyteczne, i GL należy do branżowych forum wymiany wiedzy i doświadczeń, ale czy rzeczywiscie możesz pisać na forum bhp rzeczy które sprzeczne są z obowiazującymi przepisami i pisać "czytelnik sobie wybierze co chce" ?

Jakoś dusza bhpowca nie pozwoliła mi przejsc na spokojnie wobec takiego wpisu Inspektora który twierdzi "zarządzaj ryzykiem - łam przepisy".

To KTO ma ich przestrzegać i kontrolować wg nich jak nie słuzby bhp ?

IKAR
Marcin R.

Marcin R. BHP i Ochrona
Środowiska

Temat: Dz. U. z 1996 r. nr 114, poz. 545

Irek, pisałem całkiem poważnie.

Wg. Ciebie świadomie łamię przepisy podejmując ryzyko. Nie jestem "skrajnie bhpowski" - jak to nazywasz. Gdybym był pewnie dzisiaj byłbym np kierownikiem skupu butelek. Nie patrz na sprawę z punktu widzenia "czarne albo białe" to prowadzi do nikąd.

Ja temat rozważyłem. Uważam, że szkolenie nie jest potrzebne -takie jest moje zdanie i interpretacja prawa. Twoim zdaniem świadomie łamię prawo - tak wynika z Twojej wypowiedzi. Postaraj się zrozumieć. To nie jest świadome łamanie prawa z pełną premedytacją !
Niech ocenią to inni członkowie dyskusji i zweryfikuje życie.
EDIT: poprawiłem składnię zdańMarcin R. edytował(a) ten post dnia 19.11.10 o godzinie 15:53
Piotr D.

Piotr D. w czym mogę pomóc?

Temat: Dz. U. z 1996 r. nr 114, poz. 545

Marcin R.:
Irek, pisałem całkiem poważnie.

Wg. Ciebie świadomie łamię przepisy podejmując ryzyko. Nie jestem "skrajnie bhpowski" - jak to nazywasz. Gdybym był pewnie dzisiaj byłbym np kierownikiem skupu butelek. Nie patrz na sprawę z punktu widzenia "czarne albo białe" to prowadzi do nikąd.

A ja bym z chęcia poprowadził taki skup: kontakt z ludxmi o prostych wartosciach, zero audytów i wskaźników...
Ja temat rozważyłem. Uważam, że szkolenie nie jest potrzebne -takie jest moje zdanie i interpretacja prawa. Twoim zdaniem świadomie łamię prawo - tak wynika z Twojej wypowiedzi. Postaraj się zrozumieć. To nie jest świadome łamanie prawa z pełną premedytacją !
Niech ocenią to inni członkowie dyskusji i zweryfikuje życie.
EDIT: poprawiłem składnię zdańMarcin R. edytował(a) ten post dnia 19.11.10 o godzinie 15:53

Ja tam oceniać nie będę bo mi nikt takiego prawa nie dał, o!

konto usunięte

Temat: Dz. U. z 1996 r. nr 114, poz. 545

koledzy, kolezanki nie wiem czy zauwazyliście ale w Rozporządzniu Ministra Pracy i Polityki Społecznejz dnia 18 marca 2009 r.
zmieniająym rozporzàdzenie z dnia 14 marca 2000 w sprawie bezpieczenstwa i higieny pracy przy ręcznych pracach transportowych wprowadzono zmianę w paragrafie 21 ust. 1 i 2 i ma teraz brzmienie że dopuszczalna masa ładunku przemieszczanego na wózku po terenie płaskim o twardej nawierzchni, łacznie z masa wózka nie może przekroczyć
1)350 kg — na wózku 2-kołowym,
2) 450 kg — na wózku 3- lub 4-kołowym

Tylko moim zdaniem jest mały problem nie dodali że "na pracownika" więc dla kogo? może dla grupy pracownikow? Jest to w moim odczuciu kolejny bubel prawny który funkcjonuje juz ponad rok. patrzac bardzo literalnie mozna stwierdzić że teraz w ogóle nie mozna używać recznych paleciakow skoro nie jest określone dla kogo są te normy w kg. Oczywiście nie chce popadac w skrajność bo przeciez w jakiejs mierze zmiania to rozporzadzenie w którym było napisane że na pracownika choc niesmak pozostaje... Co w na to bo ja spotkałam się juz z odczytaniem tego przez kolegów z bhp że teraz w ogóle nie można co dla mnie jest niedorzeczne??
Tadeusz Bajcar

Tadeusz Bajcar Starszy Specjalista
ds. BHP i Ochrony
Środowiska, Toyota
...

Temat: Dz. U. z 1996 r. nr 114, poz. 545

350/450 kg niezależnie od ilości przemieszczających wózek.

mnie z kolei bardziej zastanawia czarna dziura, do której wpadły wózki np.6-kołowe. z braku zapisów, wynika, że na taki wózek nie obowiązują żadne limity wagowe.
Ireneusz Kaczmarek

Ireneusz Kaczmarek Menadżer BHP ,
Kierownik BHP PPOŻ ,
Dyrektor ds
Odszkodowań,

Temat: Dz. U. z 1996 r. nr 114, poz. 545

Tadeusz Bajcar:
350/450 kg niezależnie od ilości przemieszczających wózek.

mnie z kolei bardziej zastanawia czarna dziura, do której wpadły wózki np.6-kołowe. z braku zapisów, wynika, że na taki wózek nie obowiązują żadne limity wagowe.


Idąc tym tropem, mozna by zawsze dodać dodatkową "oś" i tworzyć wózki nie ujęte w Rozporządzeniu i hulaj dusza 2000kg!..... niech PCHAJĄ!

Oczywiscie ironizuje. Wszak mówimy o żywych ludkach. I należy patrzeć na przepisy przez pryzmat osób które potem fizycznie to pchają (ciągną).

pozdr.
IKAR
Robert Polak

Robert Polak bhp jako silna
strona organizacji a
nie hamulec,
pracodaw...

Temat: Dz. U. z 1996 r. nr 114, poz. 545

A Pracodawca z wyrokiem.... zaraz po - zwolni bhpowca za "złe doradztwo" w sprawach bhp. I będzie miał ku temu UZASADNIONE powody.

Czy dobrze doradzałe czy źle, jak dostanie wyrok albo mu sie nie spodoba wynik kontroli PIP to tak zwolni.:)), a taki to nasz los:))))
Artur B.

Artur B. Właściciel, Ośrodek
Szkoleniowo -
Doradczy "AGART"

Temat: Dz. U. z 1996 r. nr 114, poz. 545

Marcin R.:
Irek, pisałem całkiem poważnie.

Wg. Ciebie świadomie łamię przepisy podejmując ryzyko. Nie jestem "skrajnie bhpowski" - jak to nazywasz. Gdybym był pewnie dzisiaj byłbym np kierownikiem skupu butelek. Nie patrz na sprawę z punktu widzenia "czarne albo białe" to prowadzi do nikąd.

Ja temat rozważyłem. Uważam, że szkolenie nie jest potrzebne -takie jest moje zdanie i interpretacja prawa. Twoim zdaniem świadomie łamię prawo - tak wynika z Twojej wypowiedzi. Postaraj się zrozumieć. To nie jest świadome łamanie prawa z pełną premedytacją !
Niech ocenią to inni członkowie dyskusji i zweryfikuje życie.
EDIT: poprawiłem składnię zdańMarcin R. edytował(a) ten post dnia 19.11.10 o godzinie 15:53

Moim zdaniem Monika ma rację - obsługa wózków z napędem silnikowym niezależnie od silnika) wymaga posiadania uprawnień. Oczywiście moje przekonanie może wynikać z tego, że sam prowadzę takie szkolenia :)
Piotr D.

Piotr D. w czym mogę pomóc?

Temat: Dz. U. z 1996 r. nr 114, poz. 545

A taki kazusik: wyjmujemy/unieruchamiamy silnik. Albo taki wózek co sie rączką "pompuje". Też trzeba uprawnienia?

konto usunięte

Temat: Dz. U. z 1996 r. nr 114, poz. 545

Jeżeli nie posiada napedu innego niż siła wlasnych mięśni to nie potrzebuje dodatkowych uprawnień oprócz instruktazu stanowiskowego.
Piotr D.

Piotr D. w czym mogę pomóc?

Temat: Dz. U. z 1996 r. nr 114, poz. 545

No to luzik - uzywamy bez uprawnień, a wrazie czego mówimy, że napęd wyłączony.
Artur B.

Artur B. Właściciel, Ośrodek
Szkoleniowo -
Doradczy "AGART"

Temat: Dz. U. z 1996 r. nr 114, poz. 545

Wyłączony napęd? Musiałoby go nie być wcale...
Uprawnienia są na wózki z napędem silnikowym. Wózek "pompowany" ręką nie ma napędu silnikowego więc nie trzeba uprawnień do jego użytkowania.Artur B. edytował(a) ten post dnia 30.11.10 o godzinie 18:23



Wyślij zaproszenie do