Temat: Ciężki wypadek przy pracy
Się wymądrzę nieco,
Otóż - ciężki wypadek, to ciężki wypadek - definicja "wypadkowa"i nie wolno jej mieszać z innymi. Ciężki wypadek określony jest w ustawie wypadkowej i mówi o SKUTKU wypadku, a nie czasie trwania niezdolności. Z punktu widzenia prawa - nie wolno stosować definicji jednej ustawy w drugiej ustawie (jednego prawa, w drugim prawie) chyba, że jest to oznaczone. W sensie zdefiniowane, że w danej ustawie przyjmuje się definicje innej ustawy.
Idąc dalej - kolejny element prawa - to katalog przesłanek. Jeśli w danym przepisie określono konkretne parametry stosowania przepisu i tylko takie - to jest to tzw katalog zamknięty. Problemem dla mnie jest stwierdzenie "takie jak", choć cała reszta wygląda na dokładnie zamknięty katalog. Katalog otwarty zaczyna się z reguły od słów "w szczególności" który czyta się tak, że w szczególności to tak jak w przepisie, ale "w ogólności" to również podobnie. Więc póki mnie sąd nie wyleczy (nie PIP) z rozumienia definicji wypadku ciężkiego dokładnie w rozumieniu ustawy wypadkowej to nadal będę stosował to jako katalog zamknięty.
Przytoczę:
Za ciężki wypadek przy pracy uważa się wypadek, w wyniku którego nastąpiło ciężkie uszkodzenie ciała, takie jak: utrata wzroku, słuchu, mowy, zdolności rozrodczej lub inne uszkodzenie ciała albo rozstrój zdrowia, naruszające podstawowe funkcje organizmu, a także choroba nieuleczalna lub zagrażająca życiu, trwała choroba psychiczna, całkowita lub częściowa niezdolność do pracy w zawodzie albo trwałe, istotne zeszpecenie lub zniekształcenie ciała.
Oznacza to, że skutek musi być nieodwracalny lub zagrażający zdrowiu. Jak z tego można wywodzić czas niezdolności do pracy - naprawdę nie wiem i jestem pełen podziwu dla interpretatorów prawa.
Podsumowując tą część. Aby wypadek był ciężki musi byc SKUTEK w postaci nieodwracalnego uszczerbku na zdrowiu który narusza podstawowe funkcje organizmu. Uwaga - te przesłanki ŁĄCZNIE DO SPEŁNIENIA. Lub też choroba nieuleczalna (to też nieodwracalne) lub zagrażająca ŻYCIU, trwała choroba psychiczna (trwała a więc nieodwracalna) a te pozostałe znów nieodwracalne i trwałe. Podkreślam to, bo to definiuje wypadek ciężki a nie czas rozstroju organizmu.
Natomiast problematycznym jest odpowiedzialność karna, ale ona nie jest związana z "ciężkością" wypadku. To to co napisałem na początku - nie można mylić i mieszać definicji wypadku ciężkiego z odpowiedzialnością karną za doprowadzenie do rozstroju organizmu. Wypadek ciężki jest definicją wypadkową do ubezpieczeń i BHP, a ściganie - to już KK. I tu 156 i 157 KK w związku najczęściej z 220 KK.