Dorota
Cicha
odpowiedzialność za
powierzone zadania
Temat: bezradność
Mam pewien problem.!12 października czyli za tydzień,jest ślub mojej młodszej siostry.Ale niestety nie zostałam zaproszona na nie,gdyż ona nie uważa,mnie za siostrę.Mi w życiu nie ułożyło się,odeszłam od męża wraz z córką.Mieszkałyśmy przez jakiś czas z rodzicami i moja młodsza siostra,dzieliłyśmy wspólnie pokój.Ona robiła co chciała,gdy ja kładłam córkę do snuto ona na złość przyszła i światło zapalała kremowała się,jakby nie mogła zrobić tego w łazience.I pewnego wieczoru nie wytrzymałam i powiedziałam,żeby wyszła i doszło do rękoczynów,a ja wtedy byłam po zabiegu,sprawy kobiece i uderzyła mnie w to miejsce,jak jeszcze miałam szwy.
Od tamtej pory ciągle były kłótnie między nami,uważała,że nie jestem jej siostrą,że ja tylko problemy robię i wyciągam pieniądze.A jak wyprowadziłam i chciałam przyjechać do rodziców,to wygrażała się,że lepiej,jak nie będę przyjeżdżać,bo mi coś zrobią.A od czerwca tego roku nie odzywa się do mnie,bo miała być świadkiem na mojej sprawie,ale stchórzyła,lub została przekupiona przez rodzinę mojego męża.Nie pomogła mi,choć jej zeznania były by bardzo istotne dla sprawy.A poza tym to jest na dodatek chrzestną matką dla mojej córki i nie potrafię jej tego wytłumaczyć.A dopytuje się dlaczego Iwony niema i dlaczego ona taka jest?Poradźcie mi jak ja mam się z tym uporać.