Marta Witan

Marta Witan Follow your
instincts. That's
where true wisdom
manifests...

Temat: ustawienie znaku ograniczenia predkosci

Witam!

W zeszłym roku na naszej ulicy (domki jednorodzinne i szeregowce) położono betonowe płyty drogowe. Ponieważ nasza ulica jest ulicą przelotową poskutkowało to wzmożonym ruchem, nadmierną predkością oraz dużą ilością aut ciężarowych oraz TIRów, które skracają sobie drogę. Jest to dla mieszkanców dużym obciążeniem oraz bywa niebezpieczne (kierowcy jeżdzą nawet z prędkościa 80km/h) tym bardziej, że płyty są na szerkość jednego auta i nie ma chodników. Pisaliśmy już wiele pism do Urzędu Gminy z prośbą o postawienie ograniczenia prędkości oraz tonażu ale zostaliśmy odesłani do Urzędu Komunikacji. Urząd Komunikacji twierdzi, że ponieważ jest to nawierzchnia utwardzona ale nie asflatowa nie można postawić takich znaków o progach zwalniających niespominając. Odsyła nas znów do Urzędu Miasta, aby ten coś zaproponował, a oni najwyżej się do tego ustusunkują.
Czy są jakieś przepisy która faktcznie zabraniają stawiać znaki na nawierzchniach nie asfaltowych? (pierwsze słyszę o czymś takim???) Gdzie można jeszcze się udać, aby "zmobilizować" gimne do działania? Jakich paragrafów możemy użyć, aby nasze argumnety stały się bardziej wiarygodne?

Bedę wdzięczna za podpowiedzi i pomoc.

Marta
Aleksandra R.

Aleksandra R. Handlowiec wersja
Premium

Temat: ustawienie znaku ograniczenia predkosci

Jeszcze obowiązująca Ustawa Prawo o ruchu drogowym z definicją drogi utwardzonej: droga twarda – drogę z jezdnią o nawierzchni bitumicznej, betonowej, kost-kowej, klinkierowej lub brukowcowej oraz z płyt betonowych lub kamien-no-betonowych, jeżeli długość nawierzchni przekracza 20 m; inne drogi są drogami gruntowymi;
Oraz
droga publiczna – droga w rozumieniu art. 1 ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (Dz. U. z 2007 r. Nr 19, poz. 115, z późn. zm.2));
Pytanie do kogo należy ta droga.
Marta Witan

Marta Witan Follow your
instincts. That's
where true wisdom
manifests...

Temat: ustawienie znaku ograniczenia predkosci

Droga przkeracza 20m i nalezy do Gminy mam jednak wrażenie, że obie strony UK i UG unikaja odpowiedzialnosci i nikt nie poczuwa sie do zrobienia niczego.
Aleksandra R.

Aleksandra R. Handlowiec wersja
Premium

Temat: ustawienie znaku ograniczenia predkosci

http://dziendobry.tvn.pl/video/samowolne-stawianie-zna...

Tu jest pewna dość ciekawa sugestia co z tym można zrobić.

Temat: ustawienie znaku ograniczenia predkosci

Marta Witan:
Droga przkeracza 20m i nalezy do Gminy mam jednak wrażenie, że obie strony UK i UG unikaja odpowiedzialnosci i nikt nie poczuwa sie do zrobienia niczego.

Naprawdę istotne jest to, czy jest to droga gminna, a więc droga publiczna której zarządcą jest starosta, czy też jest to droga należąca do gminy a drogą gminną nie będąca, a więc droga wewnętrzna.
Lepiej tak naprawdę, żeby to była droga gminna, bo w innym wypadku to gmina może zrobić niemal wszystko, tzw. samowolka. Drga staje się gminną wskutek uchwały o zaliczeniu jej do kategorii dróg gminnych.
Musi Pani to sprawdzić, bo od tego zależą dalsze kroki. Ze względu na to będziemy ustalać zarządcę drogi, będzie nim albo starosta (drogi gminne) albo gmina (drogi gminne wewnętrzne).
Magdalena K.

Magdalena K. Lubię to co robię,
robię to co lubię...

Temat: ustawienie znaku ograniczenia predkosci

Z mojego doświadczenia wiem, że znaki ograniczające nie załatwią problemu...Na naszym osiedlu wywalczyliśmy progi zwalniające :) Nawet kurierzy omijają ten kawałek bo są wysokie, głośne i mało wygodne do przejechania, a podejrzewam, że dla TIRa będzie to wyzwanie ;)

Pozdrawiam

Temat: ustawienie znaku ograniczenia predkosci

Magdalena S.:
Z mojego doświadczenia wiem, że znaki ograniczające nie załatwią problemu...Na naszym osiedlu wywalczyliśmy progi zwalniające :) Nawet kurierzy omijają ten kawałek bo są wysokie, głośne i mało wygodne do przejechania, a podejrzewam, że dla TIRa będzie to wyzwanie ;)

Pozdrawiam

Sam znak nigdy nie załatwia problemu, ale jeśli policja będzie nadzorować jego przestrzeganie i wystawiać mandaty to inna bajka. Co istotne, zgodnie ze znowelizowanymi przepisami można stawiać znaki na drogach wewnętrznych a policja ma obowiązek egzekwować nie zastosowanie się do nich.
Z drugiej strony za postawienie znaku bez uprawnienia, lub niezgodnie z przepisami jest odpowiedzialność z kodeksu wykroczeń (art. około 85).
I co jeszcze warto zauważyć nowelizacja ma jeden błąd - fajnie, że np. zarządca drogi na osiedlu może postawić znak - dajmy na to zakaz parkowania - bo jest to ich droga wewnętrzna. Ale mamy sytuację z gminami i ich drogami. Jeśli jest to droga publiczna są odpowiednie procedury na stawianie znaków, a samo postawienie znaku (a właściwie zgodę na to) można skarżyć do WSA. Jeśli jednak gmina nie podjęła uchwały o zaliczeniu drogi w poczet dróg gminnych to może robić niemal wszystko na co ma ochotę. Jeśli więc zdenerwujemy wójta a mieszkamy przy wewnętrznej drodze gminnej kto zabroni mu postawienia znaku utrudniającego nam życie?
Innymi słowy, teraz usankcjonowano samowole gminy, to ona bowiem decyduje czy droga będzie publiczną czy wewnętrzną, a na wewnętrznej może działać niemal bez ograniczeń, zatruwając życie mieszkańcom.

Wkręt być może trochę nie na temat, ale ciekawa sytuacja :)
Marta Witan

Marta Witan Follow your
instincts. That's
where true wisdom
manifests...

Temat: ustawienie znaku ograniczenia predkosci

Nasza ulica jest ulicą należącą do gimny (która rok wcześniej sama kładła tam płyty). Teraz jednak uważa, że to nie jej decydować o tym czy znak być może postawiony czy nie tylko urzedowi komuniacji. Urząd komunikacji uważa natomiast, że on nic z tym nie zrobi, bo to Gmina powinna. Do tego, pan w urzędzie komunikacji twierdził, że ponieważ na drodze połozone są płyty, a nie afslat nie podstawy prawnej, żeby postawić znaki ograniczenia tonażu i ograniczenia predkości.

Rozmawialiśmy z policją, która powiedziała, że chętnie postawią fotoradar i będa kontorlować drogę ale najpierw musza być ustanowione znaki.

Magda jak udało się Wam wylaczyć takie progi
Magdalena K.

Magdalena K. Lubię to co robię,
robię to co lubię...

Temat: ustawienie znaku ograniczenia predkosci

Magda jak udało się Wam wylaczyć takie progi

Jak mam być szczera - nie organizowałam tych progów, sąsiedzi je wywalczyli. Teraz walczymy o dodatkowe progi na ulicy z drugiej strony. Z tego co wiem sąsiedzi pisali petycję, podpisywali się sąsiedzi i pismo leciało gdzieś tam. Argumentacja: ulica bez chodnika, duża ilość dzieci wokół idących np rano do szkoły...a TIR jest szerokości całej ulicy i istnieje ryzyko potrącenia, duża ilość dzieci wokół idących do szkoły, place zabaw,nadmierna prędkośc kierowców...etc etc. Mamy podwójne progi i na serio problem zniknął w miejscu gdzie je postawiono. Poza tym każdy radny ma ochotę wykazać się- udaj się do Twojego radne mieszkającego w okolicy, powiedz o bezpieczeństwie, pomocy dla cywili, niech się wykaże :) Nie pomogę w kwestii organizacji progów, ale w kwestii pomysłu - progi. Znaki znakami, wiem, że policja powinna je przestrzegać, ale jak to ma wyglądać...? W dzień i w nocy będzie siedziała za krzakami i pilnowała kierowców? Będzie polowała na TIRa? ...czysta abstrakcja...Magdalena S. edytował(a) ten post dnia 21.11.12 o godzinie 18:20
Marta Witan

Marta Witan Follow your
instincts. That's
where true wisdom
manifests...

Temat: ustawienie znaku ograniczenia predkosci

My tez walczymy o progi ale skoro na plyty czekalismy ponad 10lat to nie sadze zeby Gmina byla chetna tak szybko je stawiac. Dlatego tez postulujemy o znak. Sprobujemy udac sie do radnego. Pozdrawiam :)
Piotr Bibrzycki

Piotr Bibrzycki
FinanseZzaKierownicy
.pl

Temat: ustawienie znaku ograniczenia predkosci

Swego czasu walczyłem ze zbyt szybko jeżdżącymi samochodami obok mojego domu. Podobnie jak u Ciebie wszyscy umywali ręce - zarządca drogi spychał sprawę na policję, a policja na zarządcę. I tak wkoło. Po wymianie kilku pism zarówno z Komendą Miejską Policji jak i z Urzędem Gminy i Urzędem Powiatu, napisałem pismo do Komendy Wojewódzkiej Policji, Komendy Głównej Policji i do Urzędu Wojewódzkiego. Napisałem, że nikt nie reaguje, że jest spychologia, że drogą codziennie chodzą dzieci do szkoły, że jest niebezpiecznie itd. Wszystko oczywiście wysłałem też do instytucji z którymi wcześniej korespondowałem. Po kilku dniach była kontrola i nagle na drodze pojawiły się patrole policji wyłapujące zbyt szybkich kierowców. Niestety taka jest mentalność większości władz i urzędników u nas w kraju - dopóki nie poczują nad sobą bata od kogoś z góry to siedzą i piją kawę mając obywateli w głęboki poważaniu. Dopiero przed wyborami przypominają sobie, że poza nimi w gminie są też zwykli obywatele.

Z doświadczenia wiem, że znaki nie dadzą nic - u nas było 40 km/h i nikt, kompletnie nikt tego nie przestrzegał. Nawet traktorami jeździli szybciej :) Próg zwalniający nie wchodził w grę bo była to jedna z głównych dróg, więc trzeba było wymusić wzmożone kontrole drogowe.

Mam nadzieje, że Wam się uda coś zdziałać i życzę powodzenia.

Następna dyskusja:

ograniczenia dowodowe




Wyślij zaproszenie do