GoldenLine
Zaloguj się
Kacper Konopko

Kacper Konopko Student, Uniwersytet
w Białymstoku

Temat: Kłamstwo pokrzywdzonych.

Zostałem świadkiem w sprawie o pobicie,choć w ogóle mnie tam nie było.Pokrzywdzeni po okazaniu (w pierwszym tyg. po pobiciu) nie rozpoznali mnie.Nagle po pol czy i wiecej roku zmieniaja zdanie,wskazują na ponownym okazaniu mnie i ...po 2,5 roku czyli pod koniec stycznia jest rozprawa,w której jestem oskarżony o pobicie,a nawet nie widzialem na oczy pokrzywdzonych,ani nie było mnie w miejscu popełnienia przestępstwa. Paradoks?
Ot i cała motywacja do nauki na sesję prysła jak bańka.
Link do wypowiedziLink
Michał M.

Michał M. Analityk ds.
Windykacji, PKO Bank
Polski S.A.

Temat: Kłamstwo pokrzywdzonych.

Jeśli masz odpowiednie alibi na ten dzień i możesz to udowodnić, nie masz się czego obawiać. Pamiętaj, że to Tobie trzeba udowodnić winę, a nie Ty masz udowadniać własną niewinność.
Na dobrą sprawę wystarczy jak obalisz dowody oskarżenia, chroni Cię domniemanie niewinności i zasada in dubio pro reo.
Pamiętaj, że jako oskarżonemu przysługuje Ci prawo m. in do zadawania pytań świadkom i innym osobom przesłuchiwanym na rozprawie. Kilka właściwie postawionych pytań może skutecznie pogrążyć fałszywie zeznających pokrzywdzonych i wykazać bzdurność oskarżenia.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Kłamstwo pokrzywdzonych.

Kacper, Ty się najpierw zdecyduj czy jesteś świadkiem czy oskarżonym?
Bo to się trochę różni ;)
Link do wypowiedziLink
Kacper Konopko

Kacper Konopko Student, Uniwersytet
w Białymstoku

Temat: Kłamstwo pokrzywdzonych.

Ze świadka przemianowano mnie na oskarżonego. :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Kłamstwo pokrzywdzonych.

Nie jest takie oczywiste, że skażą człowieka an podstawie tylko zeznań pokrzywdzoncyh, ktorzy zrezstą w toku sprawy zmieniają te zeznania. Ale nikt rozsadny nie doradzi w tej sprawie bez znajomości akt.

Na marginesie zupełnie. Spotkałam sie juz z podobną sprawą. Facet wzywany był początkowo jako świadek a na ktorejś rozprawie pokrzywdzony pokazał palcem na niego, że niby sprawca.
Historia jest o tyle ciakawa, że ten koleś notorycznie nie stawiał sie wzywany na rozprawy jeszcze jako świadek w związku z czym sąd nakazał areszt tymczasowy. I siedział sobie w więźniu chyba ze 2 miesiace. Ma dziwne wspomnienia z tego czasu. I ładną dziare.
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy





Wyślij zaproszenie do
Anuluj