konto usunięte
Temat: 10-letnie dziecko w sądzie przeciwko ojcu
Mąż nie spotyka się z synem od 3 lat, ponieważ matka dziecka nie wpuszcza go do domu. Z tego powodu założył matce sprawę o odebranie praw rodzicielskich, ona mu w odwecie o ograniczenie. Na sprawę został wezwany ich 10-letni syn. Nie wiem w jakim charakterze (świadka?), mąż nie miał o tym żadnej informacji. W trakcie "rozmowy" z dzieckiem sędzia wyprosiła wszystkich za drzwi. Psychologa nie było a "rozmowa" odbyła się na sali sądowej. Mąż na tę rozprawę się spóźnił ponieważ nikt nie wysłał mu informacji, że odbędzie się godzinę wcześniej niż było podane. Generalnie po rozmowie z dzieckiem sędzina stwierdziła, że faktycznie widać, że matka wmawia dziecku niesamowite rzeczy na temat ojca po czym mężowi ograniczono prawa rodzicielskie (?). Czekamy na uzasadnienie wyroku, żeby się odwoływać.Ale pomijając inne fakty, nie podoba mi się, że wzywa się 10-latka żeby zeznawał przeciwko ojcu, bez informowania o tym ojca. Badań w RODK nie było. Żaden biegły się nie wypowiedział.
Jak się ma do tego prawo? I co można zrobić tej sędzi? Zgłoszenie do kary dyscyplinarnej?Dorota Sokół edytował(a) ten post dnia 16.10.11 o godzinie 16:22