konto usunięte
Temat: dopalacze
Paweł Kupper:
Zresztą jako 14 latek dojeżdżałem do szkoły przez Katowice, gdzie na dworcu dzieci narkomanów prosiły mnie o jedzenie...Grasował tam wtedy jeden narkoman który straszył ludzi że ma hiv w strzykawce i wymuszał tam pieniądze...A żaden pijak nie grasował z nożem czy inny który groził, że zrobi z butelki tulipana?
Ten zły narkoman.. ech... a pijacy dobrzy i niegroźni :)
Raczej nie to miałem na myśli-nie uważam że tamten narkoman był zły. Chciałem raczej ukazać że przez heroinę człowiek traci kontakt z rzeczywistością...Raczej chodziło mi na ukazanie że człowiek po narkotykach się stacza...Że ten obraz wywołał na mnie złe wrażenie.
Widziałem też zasikanych pijaczków-raczej nie ganiali z tulipanami-raczej to byli żałośni...Używki to dla wielu ludzi zagrożenie...Lecz nie zgodzę się z tym że narkotyki to eliminacja najsłabszych. Bo widziałem tych dzielnych i pięknych, zdolnych-którzy sięgają po nie ze zwykłej młodzieńczej-ikarskiej ciekawości i szybują w dół...
Jak najbardziej jestem za liberalnym prawem-jednak tak samo jak nie dał bym dziecku broni-tak samo nie dał bym dopalaczy...
Jednak nasze społeczeństwo nie jest gotowe na taką wolność jaka jest czechach i w Amsterdamie-jesteśmy inni,,,