Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: dopalacze

Jacek K.:
Czarek Mockałło:
O właśnie!
Ktoś mnie zmusza do zażywania dopalaczy?

Jeśli masz dzieci, to mogą spróbować, mają do tego prawo. Prawda? Mogą spróbować pierwszy raz. I ostatni też mogą spróbować.


Dzieciom nie wolno tego sprzedawac podobnie jak alkoholu(powinny byc draknskie kary za udostepninie tego malolatom). Zeby sie zabic trzeba przedawkowac - podobnie jak z alkoholem.
Pozstaja ludzie dorosli ktorzy od alkoholu wola inne narkotyki;-)
Jeśli tak to chyba prawo zabraniające używania naturalnych używek.

Które to naturalne? Piwo? No chyba że z jakiegoś lokalnego małego browaru. Papierosy? A alkohole mocne? Jak sobie sam nie napędzisz to nie wiesz czy naturalne. Pewien Rosjanin nauczył mnie unikać wszelkich kolorowych, smakowych wódek. A i do czystej nie miał zaufania. Chemiczne dodatki. W dużej części takie by uprzyjemniać i trafiać w gusta grupy docelowej.
Czesi poszli po rozum do głowy i wprowadzili jasne zasady regulujące ilość i rodzaj środków które można legalnie posiadać. I nie słyszałem żeby ktoś tam się zatruł dopalaczem.

Holendrzy powoli wycofują się z kontrolowanego dostępu do miękkich narkotyków.


To trwa juz od paru lat i jakos do konca nie moga sie wycofac. Widac czesi wybrali koieczaklamania i ucywilizowanie prolemu.

Paranoja to całkiem niezłe słowo opisujące charakter sytuacji.

W największą paranoję popadają znajomi rodziny, której przytrafiło się dziecko narkoman.


a tym ktorym przytrafilo sie dziecko alkoholik(zreszta alkoholik=narkoman)?
Najlepiej o to czy surowo czy nie surowo zwalczać narkomanię, zapytać wychowawców w Monarze.

to tak jakbys zapytal gliniarza czy nalezy lapac zlodziei;-) Przeiez gdyby nie wierzyli w to co robia nie robiliby tego.
Ci co znają temat, mówią, że permisywizm nie zdaje egzaminu.

Tak jak i zakazy(brak tolerancji).
Prohibicja z pewnością nie jest właściwym rozwiązaniem, ściągnie jedynie rynek do podziemi, choć tam dopalacze nie mają szans z konkurencją, nawet gdyby stanowczo zmniejszyli ceny.

Dlaczego nie jest właściwym rozwiązaniem?

bogozi w wolnosc wyboru doroslego czowieka a wybor ten nie naraza pnstwa/spoleczenstwa na niebezpieczenstwo i po drugie prohibcja oznacza wzrost dochodow podziemia oraz naraza uzytkownkow na nieczyste zagrywki dealerow
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: dopalacze

Jacek K.:
Paweł Kupper:
Zdelegalizujmy Rossman, bo ktoś kupi saletrę i domestos, zrobi bombę.
Zdelegalizujmy apteki, bo można tam kupić sudafed i tusiped (efedryna) i szałwię.
Zdelegalizujemy Tesco, tam nie jeden menel zakupił nóż, którego użył jako narzędzie zbrodni.

Mówimy o towarach podwójnego zastosowania. Jest takie porozumienie, Vaasenaar
Ludzie zwykle ograniczają się do pokojowego zastosowania i z różnych względów kulturowych, bhp, etc powstrzymują się od stosowania innego niż "pokojowe".
Ostatnio wikipedyści autocenzurują się jeśli chodzi o syntezę różnych specyfików, które umożliwiłyby produkcję bomb. Po tym jak prasa opisała kilka przypadków urwanych palców i wypalonych oczu i po tym jak pojawili się pierwsi handlarze oferujących "potrzebne produkty" online.

Paranoja.

Czyżby?

Prochy muszą być, to rodzaj selekcji naturalnej. Najsłabsi muszą wyginąć :)

CO POWIESZ NA TWOJE WŁASNE DZIECKO? KTÓRE SPRÓBUJE TYLKO RAZ, W SZKOLE. TEN PIERWSZY I OSTATNI.

jesli pierwszy i ostani raz to nie widze problemu-uzeleznienie mu nie grozi
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: dopalacze

Jacek K.:
Prohibicja ma jedną zaletę. Powstanie szara strefa? Dotrą do niej szukający.

Dziś jednak mamy taką sytuację, że narko jest w każdej szkole,


bo sa nielegalne!!!
że wycelowana jest w dzieci. W przypadku prohibicji, znikną ze szkół.


ze co?! Dealerzry znikna ze szkol? Chyba wtedy jak narkotyki bedzie mozna kupic legalnie np. w aptece
Bo trzeba będzie tego wysiłku, tego pójścia za róg. I będzie ta obawa kary... Zapytajcie pracowników Monaru, co myślą o prohibicji narkotykowej.

Pracownicy Monaru nie maja obiektywnego spojrzenia na problem - oni go widza tylko z jednej strony. Dlatego sa niewiarygodni.piotr K. edytował(a) ten post dnia 08.10.10 o godzinie 08:48
Czarek M.

Czarek M. zaje.com.pl

Temat: dopalacze

Heh, człowieki!
Paskudna rasa, nie ma co.

Nie rozumiem do końca podziału na narkotyki i alkohol wraz z tytoniem. Do narkotyków zaliczyłbym nie tylko wspomniane substancje, ale także kawę, herbatę, cocacolę, wiele leków, chipsy (zawierają czasem co nieco LSD) i wiele innych substancji powszechnie używanych na co dzień przez przykładnych obywateli, co mieści się w "normach zachowań".
Wszak to normalne żeby się spić alkoholem i rozjechać jakieś dziecko czy psa, potem wrócić do domu, pobić żonę, poznęcać się nad dziećmi i pójść spać żeby wytrzeźwieć przed pójściem do kościoła.

To chyba od rodziców zależy jak uświadomią swoje dziecko. Jeśli powierzasz wychowanie syna szkole, tv i internetowi to nic dziwnego że boisz się czy czegoś nie "zażyje". Osobiście nie mam dzieci więc nie mam może prawa się wypowiadać na ten temat. Nie wiem. Ale wiem jak uchronić kogoś przed znanym niebezpieczeństwem jakim są smartshopy. Co innego diler w szkole który z reguły jest wielkim autorytetem w oczach młodocianych i sprzeda dzieciakowi konopie skażone szkłem, ołowiem czy innym świństwem.
Paweł Kupper

Paweł Kupper Właściciel,
eithel.pl

Temat: dopalacze

odpowiedzialnośći. Uważam, że zażywanie narkotyków odbiera człowiekowi wolność trzeźwego wyboru, uzależnia od producenta.... Poza tym handlarze narkotyków odbierają mi wolności związane z zapewnieniem moim dzieciom bezpiecznego otoczenia.
Jasne.
A włącz sobie czasem Fakty, Informacje, Wiadomości czy jakiś inny serwis. Ile jest codziennie zbrodni popełnionych pod wpływem alkoholu?
Ilu ludzi ginie na drogach?
Ilu szaleńców strzela do obcych bo się nawaliło wódą?
I co? Wycofujemy? Zamykamy monopolowe?

No proszę Cię. To jest hipokryzja w najczystszej postaci!
Znajdź mi ostatnie doniesienie o kimś kto kogoś za***ebał po THC. Ciężko Ci będzie. Kogoś kto odurzony THC spowodował wypadek.
A mimo to jest to nielegalne.
Po wódzie ludzie codziennie popełniają zbrodni i patrzymy przez palce?

Ile NFZ rocznie wydaje na leczenie ludzi, którzy brali prochy albo na ich detox?
A ile corocznie wydaje na leczenie tych z rakiem płuc czy marskością wątroby?
Porównaj liczby, porozmawiajmy o faktach.
Ale rozumiem, że Tobie taka hipokryzja odpowiada?

To, że w parku jest grupa nawalonych gości, którzy obalają flaszki - luz.
To, że ktoś zażył mandrax czy carpagon, inny wypalił skręta - niebezpiecznie na dzielnicy.
A może jest odwrotnie?
Proszę, odbierz tym ludziom Pan prawo do leczenia z ubezpieczenia. To będzie jeszcze jeden problem - np. porywanie lekaży by udzielili pomocy?
To już czysta sofistyka.
Idąc takimi absurdami równie dobrze mogę napisać: zabroń działania smart szopów ktoś porwie człowieka aby mu wydali coś z zamkniętego sklepiku.
Naprawdę chcesz brnąć w takie absurdalne tezy?
Paweł Kupper

Paweł Kupper Właściciel,
eithel.pl

Temat: dopalacze

Efekt jest taki, że w świadomości buduje się LEGALNOŚĆ MIĘKKICH NARKOTYKÓW, że stają się one łatwo i ogólnie dostępne, nie u tajemniczych złoczyńców tylko legalnie, w sklepiku kontrolowanym przez Państwo.
Zrozum, jeśli byś naprawdę chciał kupić - kupisz legalnie czy nielegalnie. Dla młodzieży często wręcz ten zakazany owoc to dodatkowy smaczek.
A jeśli już ktoś ma zakupić skręta niech kupi takiego z czystą konopią, a nie jakąś chemiczną domieszką. Niech kupi naturale zioło, w aptece, sterylnie zapakowane.
Zlikwidujmy przyczynę, nie skutek.

To ładne słówka. Mówiłem w wielu miejscach na temat reklam propagujących KULTURĘ ZAŻYWANIA (czegokolwiek, leków, lekkich alkoholi) by poprawić jakość życia.
Prawdziwe. I nic tu nie da grzebanie w reklamach.
Po prostu, ludzie muszą mieć alternatywę.
Czytałem raz w DF o miasteczku gdzie młodzież mówiąc kolokwialnie się żuliła. Burmistrz wygospodarował kasę na starego trenera rugby i kilka piłek. Dziś 90% z nich gra w rugby, trenuje, to ich pasja, ich żywioł!
Sami wybudowali boisko, chcą zaprosić Janikowskiego na otwarcie!

Ile kosztuje pensja tego gościa z ZUSem? 2000-3000 zł miesięcznie?
Ile kosztowały piłki i udostępnienie boiska, siłowni w MOKu?
A ile by kosztowało leczenie tych 20 ludzi, ich detoxy, itp., itd.?
Wówczas zostanie mała grupa, margines, który jest tak zdeterminowany, że w razie potrzeby zaćpa rozpuszczalnikiem z Castoramy (chyba, że i Castoramę zamkniemy), ale większość nie będzie korzystać.

Czyżby?
Pewnie, że tak!
Uwierz mi, prowadzę agencję modelek, na co dzień użeram się z młodzieżą która dla mnie pracuje, widzę ich problemy, poglądy.
Czemu ludzie uprawiają parkur? Bo to nielegal.
I takich przykładów mógłbym Ci dać multum.

Jak coś staje się legalne, ogólnodostępne, kontrolowane przez Państwo już nie jest takie cool.

konto usunięte

Temat: dopalacze

Czarek Mockałło:

To chyba od rodziców zależy jak uświadomią swoje dziecko. Jeśli powierzasz wychowanie syna szkole, tv i internetowi to nic dziwnego że boisz się czy czegoś nie "zażyje". Osobiście nie mam dzieci więc nie mam może prawa się wypowiadać na ten temat. Nie wiem.

Dostał Pan dwa plusy. Zakładam, że za szczerość.

1. Ja mam dziecko.
2. Na wczesnym etapie mówię mu, że jeśli Panią boli głowa na reklamie, to znaczy, że przede wszystkim powinna iść do lekarza, ból informuje o tym że jest coś źle. Tabletka nie czyni jej superbohaterką. Nie powierzam mojemu dziecku telewizji ale to jest jego ambient. Ma dopiero trzy lata.

JEŚLI POWIERZASZ??? SZKOLE? TZN CO... MAM NIE WYSŁAĆ DZIECKA DO SZKOŁY :-)))

Już wie, że reklama kłamie i że skłania ludzi do kupowania rzeczy nie tylko niezdrowych, słabej jakości i niepotrzebnych ale często takich, które raz kupione trzeba będzie wciąż kupować, od których boli brzuch (nadmiar słodyczy) i od których powstaje zazdrość, ja mam a ty nie masz.

Mówię mu też, że góral nie jest taki odważny, ponieważ wypił piwo.
3. Gdy pójdzie do szkoły nie będzie mniał mnie obok siebie tylko będzie miał wokół siebie Peer Group. Tam spotka się z narkotykiem. W stanach uczą by w szkołach nad napojami trzymać dłoń, przykrywać, a gdy zostawisz napój, gdzieś pójdziesz i wrócisz to on już nie jest twój...
Jeśli w tej chwili prawie połowa czegoś próbuje, to co... to większość rodziców jest zła?

Ale to jest WYCHODZENIE MOJE POZA SZEREG, bo tego od rodziców, takich nadzwyczajnych środków wychowawczych W POCZUCIU ZAGROŻENIA nie powinno się wymagać. OCZEKUJECIE OD RODZICÓW ROLI, KTÓRA TAK NAPRAWDĘ JEDNAK POWINNA BYĆ ZAPEWNIANA PRZEZ PAŃŚTWO, TZN, ŻYCIA W BEZPIECZNYM OTOCZENIU.

NARKOTYKI TO NIE JEST JAKIŚ WYBÓR I WOLNA DROGA, KTÓRĄ MOJE DZIECKO NAPOTKA I JA MAM ZAAKCEPTOWAĆ. MAM OGRANICZONE MOŻLIWOŚCI WYWOWAWCZE.... SZKOŁA I POLICJA CHOWA TEMAT POD DYWAN NIE MA PROBLEMU. NAPRAWDĘ POZOSTAJE MI W TAKIM RAZIE JAKAŚ CHYBA FORMA ZBROJNEJ W GRUPIE RODZICÓW SAMOOBRONY. ŚMIESZY WAS? Naćpane dzieci widzę parę razy w miesiącu, w nocnych autobusach, na placu zabaw na ławeczce w nocy ... Praga południe, Gocław.

4. Ludzie z monaru naprawdę wiedzą co to są narkotyki. Dlatego zarzuca się im "jednostronne widzenie. Ja wolę zapytać specjalistów, jeśli czegoś nie wiem, i kierować się ich słowem.Jacek K. edytował(a) ten post dnia 08.10.10 o godzinie 20:57

konto usunięte

Temat: dopalacze

Paweł Kupper:
Zrozum, jeśli byś naprawdę chciał kupić - kupisz legalnie czy nielegalnie. Dla młodzieży często wręcz ten zakazany owoc to dodatkowy smaczek.

Państwo uzurpuje sobie prawo do drastycznego ograniczenia dostępu do broni palnej, ponieważ twierdzi, że samo będzie zapewniać bezpieczeństwo z jej użyciem lepiej niż społeczeństwo. I ten dostęp jakoś bardzo sprawnie egzekwuje. Patrząc na stan psychiczny naszego społeczeństwa, brak odpowiedzialności np. związany z posługiwaniem się samochodem, czy powszechną nonszalancję, z jaką traktuje się w Polsce procedury, przepisy i bezpieczeństwo, uważam, że to ograniczenie wolności ratuje naprawdę wiele istnień ludzkich.

Nieprawdą jest, że można sobie broń palną kupić, nawet jeśli się naprawdę chce.

Tak samo dla młodzieży jest to zakazany owoc, którym również są bombardowani przez masową kulturę. Ów dodatkowy smaczek.

I jakoś nie ma do niej dostępu.

Tego samego oczekuję od Państwa w sprawie narkotyków, każdych. Po prostu nie można posiadać a tym bardziej nie można handlować. Żadnymi ilościami. Miałem kiedyś wątpliwości myśląc o indianach żujących liście koki, o kakao i czekoladzie... etc... JEDNAKpo tym jak usłyszałem opinię specjalistów, tzn. ludzi Monaru, którzy rozumieją czym jest narkomania i na co dzień walczą z jej skutkami, oraz jako rodzic, JESTEM ZA DRASTYCZNYM ZWALCZANIEM JAKICHKOLWIEK FORM HANDLU CZY POSIADANIA NARKOTYKÓW.Jacek K. edytował(a) ten post dnia 08.10.10 o godzinie 21:08
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: dopalacze

Jacek K.:
Paweł Kupper:
Zrozum, jeśli byś naprawdę chciał kupić - kupisz legalnie czy nielegalnie. Dla młodzieży często wręcz ten zakazany owoc to dodatkowy smaczek.

Państwo uzurpuje sobie prawo do drastycznego ograniczenia dostępu do broni palnej, ponieważ twierdzi, że samo będzie zapewniać bezpieczeństwo z jej użyciem lepiej niż społeczeństwo.

i nie za bardzo mu to wychodzi dlatego kazdy kto nie ma zaufania do panstwa powienien miec mozliwosc samoobrony (a wiec i posiadania broni)
I ten dostęp jakoś bardzo sprawnie egzekwuje. Patrząc na stan psychiczny naszego społeczeństwa, brak odpowiedzialności np. związany z posługiwaniem się samochodem, czy powszechną nonszalancję, z jaką traktuje się w Polsce procedury, przepisy i bezpieczeństwo, uważam, że to ograniczenie wolności ratuje naprawdę wiele istnień ludzkich.

Nieprawdą jest, że można sobie broń palną kupić, nawet jeśli się naprawdę chce.


prawda;-)

Tak samo dla młodzieży jest to zakazany owoc, którym również są bombardowani przez masową kulturę. Ów dodatkowy smaczek.

I jakoś nie ma do niej dostępu.

Tego samego oczekuję od Państwa w sprawie narkotyków, każdych.

alkoholu tez?;-)
Po prostu nie można posiadać a tym bardziej nie można handlować. Żadnymi ilościami. Miałem kiedyś wątpliwości myśląc o indianach żujących liście koki, o kakao i czekoladzie... etc... JEDNAKpo tym jak usłyszałem opinię specjalistów, tzn. ludzi Monaru, którzy rozumieją czym jest narkomania i na co dzień walczą z jej skutkami

oni maja do czynienia z ludzmi uzaleznionymi(tak jak w poradnaich AA lecza sie alkoholicy) a nie kazdy uzytkownik staje sie uzaleznionym.
, oraz jako rodzic, JESTEM ZA DRASTYCZNYM ZWALCZANIEM JAKICHKOLWIEK FORM HANDLU CZY POSIADANIA NARKOTYKÓW

to w takim razie zacznij wzywac do delegalizacji alkoholu;P

konto usunięte

Temat: dopalacze

Paweł Kupper:

Czyżby?
Pewnie, że tak!
Uwierz mi, prowadzę agencję modelek, na co dzień użeram się z młodzieżą która dla mnie pracuje, widzę ich problemy, poglądy.
Czemu ludzie uprawiają parkur? Bo to nielegal.
I takich przykładów mógłbym Ci dać multum.

Jak coś staje się legalne, ogólnodostępne, kontrolowane przez Państwo już nie jest takie cool.

Młodzież kontestuje państwo więc trzeba jej dać jakiś zakazany owoc?
Nie wiem, wolałbym, żeby ta kontestacja zamieniała się np. w ruchy społeczne, o charakterze politycznym, religijnym, sportowym etc. Jest dużo miejsca do kontestacji i sporu...

Narkotyki nie są wolnością ani przyszłością na dłuższą metę. Żadną. Dlatego nie dziwię się ludziom z Monaru, którzy Was szokują mówiąc że "luźne, legalizacyjne" podejście do narkotyków jest błędem. A twarde, penalizujące, "zawstydzające", bez pobłażania w przypadkach najdrobniejszych jest właściwą drogą.

konto usunięte

Temat: dopalacze

piotr K.:

to w takim razie zacznij wzywac do delegalizacji alkoholu;P

Polska jest prawdopodobnie jednym z najbardziej liberalnych krajów na świecie jeśli chodzi o liquor.

Welcome to the United States of America. State of Vermont.

W stosunku do młodzieży poniżej 21 lat? Sprzedaż, reklama przed powiedzmy 21, lokalizacje sklepów z alkoholem w pobliżu szkół, placów zabaw, konieczność legitymowania każdej osoby kupującej alkohol...na terenie prywatnej posesji (wyobraź sobie nasze wesela i komunie). Surowe kary, jeśli impreza na której jest alkohol obejmuje dzieci i młodzież do 21 lat. Legitymowanie przy wejściu do pubów, nie wpuszczanie osób do 21 lat tam gdzie jest alkohol. Nie widziałem też publicznie zbyt wielu reklam alkoholu....
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: dopalacze

Jacek K.:
piotr K.:

to w takim razie zacznij wzywac do delegalizacji alkoholu;P

Polska jest prawdopodobnie jednym z najbardziej liberalnych krajów na świecie jeśli chodzi o liquor.

Welcome to the United States of America. State of Vermont.

W stosunku do młodzieży poniżej 21 lat? Sprzedaż, reklama przed powiedzmy 21, lokalizacje sklepów z alkoholem w pobliżu szkół, placów zabaw, konieczność legitymowania każdej osoby kupującej alkohol...na terenie prywatnej posesji (wyobraź sobie nasze wesela i komunie). Surowe kary, jeśli impreza na której jest alkohol obejmuje dzieci i młodzież do 21 lat. Legitymowanie przy wejściu do pubów, nie wpuszczanie osób do 21 lat tam gdzie jest alkohol. Nie widziałem też publicznie zbyt wielu reklam alkoholu...

Wiec nalezy zastoswac takie same rozwiazania w przypadku innych narkotykow. Bo dlaczego jedne mozna kupic w monopolowym a za inne wsadzaja do wiezienia?piotr K. edytował(a) ten post dnia 08.10.10 o godzinie 21:59
Czarek M.

Czarek M. zaje.com.pl

Temat: dopalacze

Jacek K.:
Czarek Mockałło:

To chyba od rodziców zależy jak uświadomią swoje dziecko. Jeśli powierzasz wychowanie syna szkole, tv i internetowi to nic dziwnego że boisz się czy czegoś nie "zażyje". Osobiście nie mam dzieci więc nie mam może prawa się wypowiadać na ten temat. Nie wiem.

Dostał Pan dwa plusy. Zakładam, że za szczerość.

1. Ja mam dziecko.
2. Na wczesnym etapie mówię mu, że jeśli Panią boli głowa na reklamie, to znaczy, że przede wszystkim powinna iść do lekarza, ból informuje o tym że jest coś źle. Tabletka nie czyni jej superbohaterką. Nie powierzam mojemu dziecku telewizji ale to jest jego ambient. Ma dopiero trzy lata.

JEŚLI POWIERZASZ??? SZKOLE? TZN CO... MAM NIE WYSŁAĆ DZIECKA DO SZKOŁY :-)))

Już wie, że reklama kłamie i że skłania ludzi do kupowania rzeczy nie tylko niezdrowych, słabej jakości i niepotrzebnych ale często takich, które raz kupione trzeba będzie wciąż kupować, od których boli brzuch (nadmiar słodyczy) i od których powstaje zazdrość, ja mam a ty nie masz.

Mówię mu też, że góral nie jest taki odważny, ponieważ wypił piwo.
3. Gdy pójdzie do szkoły nie będzie mniał mnie obok siebie tylko będzie miał wokół siebie Peer Group. Tam spotka się z narkotykiem. W stanach uczą by w szkołach nad napojami trzymać dłoń, przykrywać, a gdy zostawisz napój, gdzieś pójdziesz i wrócisz to on już nie jest twój...
Jeśli w tej chwili prawie połowa czegoś próbuje, to co... to większość rodziców jest zła?

Ale to jest WYCHODZENIE MOJE POZA SZEREG, bo tego od rodziców, takich nadzwyczajnych środków wychowawczych W POCZUCIU ZAGROŻENIA nie powinno się wymagać. OCZEKUJECIE OD RODZICÓW ROLI, KTÓRA TAK NAPRAWDĘ JEDNAK POWINNA BYĆ ZAPEWNIANA PRZEZ PAŃŚTWO, TZN, ŻYCIA W BEZPIECZNYM OTOCZENIU.

NARKOTYKI TO NIE JEST JAKIŚ WYBÓR I WOLNA DROGA, KTÓRĄ MOJE DZIECKO NAPOTKA I JA MAM ZAAKCEPTOWAĆ. MAM OGRANICZONE MOŻLIWOŚCI WYWOWAWCZE.... SZKOŁA I POLICJA CHOWA TEMAT POD DYWAN NIE MA PROBLEMU. NAPRAWDĘ POZOSTAJE MI W TAKIM RAZIE JAKAŚ CHYBA FORMA ZBROJNEJ W GRUPIE RODZICÓW SAMOOBRONY. ŚMIESZY WAS? Naćpane dzieci widzę parę razy w miesiącu, w nocnych autobusach, na placu zabaw na ławeczce w nocy ... Praga południe, Gocław.

4. Ludzie z monaru naprawdę wiedzą co to są narkotyki. Dlatego zarzuca się im "jednostronne widzenie. Ja wolę zapytać specjalistów, jeśli czegoś nie wiem, i kierować się ich słowem.Jacek K. edytował(a) ten post dnia 08.10.10 o godzinie 20:57

Osobiście nie zamierzam wysłać w przyszłości moich dzieci do szkoły. Głównie Osobiście nie zamierzam wysłać w przyszłości moich dzieci do szkoły. Głównie ze względu na szkodliwy wpływ otoczenia. Chyba że coś się zmieni w naszym społeczeństwie na lepsze. Może jest to radykalne, ale nie mam zamiaru izolować dziecka od otoczenia. Tak czy inaczej muszę dziecko nauczyć podstawy programowej, ale mogę też ten program rozszerzyć głównie o nauki przyrodnicze.
Ponadto nie oglądam od jakiegoś czasu telewizji (wywaliłem telewizor na strych) i nie widzę przeszkód dla których moja rodzina nie miałaby się bez niej obyć, tyle że dziecko nie miałoby o czym rozmawiać z kolegami ze szkoły. Bo współczesne dzieci nie rozmawiają o książkach-bajkach do czytania, tylko o najnowszym debilnym pseudobajkowym serialu.

Nietrudno zauważyć, że system edukacyjny nie zmierza do wykształcenia świadomego człowieka, ale raczej nieświadomego niewolnika, który potulnie będzie pracował do emerytury. Widać to zwłaszcza po spadku poziomu jakości nauczania do naszych zachodnich sąsiadów (dalszych) którzy nie mają pojęcia nawet o geografii swojej planety, ani gatunkach istot ją zamieszkujących.
Ale to jest osobny temat.

Po prostu uważam, że "jeśli umiesz liczyć, to licz na siebie". Nie powierzę bezpieczeństwa rodziny państwu które ma akurat pojedyncze jednostki w d...e, przedkładając nad dobro obywateli własne koryto.ze względu na szkodliwy wpływ otoczenia. Chyba że coś się zmieni w naszym społeczeństwie na lepsze. Może jest to radykalne, ale nie mam zamiaru izolować dziecka od otoczenia. Tak czy inaczej muszę dziecko nauczyć podstawy programowej, ale mogę też ten program rozszerzyć głównie o nauki przyrodnicze.
Ponadto nie oglądam od jakiegoś czasu telewizji (wywaliłem telewizor na strych) i nie widzę przeszkód dla których moja rodzina nie miałaby się bez niej obyć, tyle że dziecko nie miałoby o czym rozmawiać z kolegami ze szkoły. Bo współczesne dzieci nie rozmawiają o książkach-bajkach do czytania, tylko o najnowszym debilnym pseudobajkowym serialu.

Nietrudno zauważyć, że system edukacyjny nie zmierza do wykształcenia świadomego człowieka, ale raczej nieświadomego niewolnika, który potulnie będzie pracował do emerytury. Widać to zwłaszcza po spadku poziomu jakości nauczania do naszych zachodnich sąsiadów (dalszych) którzy nie mają pojęcia nawet o geografii swojej planety, ani gatunkach istot ją zamieszkujących.
Ale to jest osobny temat.

Po prostu uważam, że "jeśli umiesz liczyć, to licz na siebie". Nie powierzę bezpieczeństwa rodziny państwu które ma akurat pojedyncze jednostki w d...e, przedkładając nad dobro obywateli własne koryto.

konto usunięte

Temat: dopalacze

piotr K.:

Wiec nalezy zastoswac takie same rozwiazania w przypadku innych narkotykow. Bo dlaczego jedne mozna kupic w monopolowym a za inne wsadzaja do wiezienia?piotr K. edytował(a) ten post dnia 08.10.10 o godzinie 21:59

A kto powiedział że wszystko musi być prawe i sprawiedliwe?:D
Historii nie da się cofnąć...

Jeszcze raz NIE za wrzucaniem dopalaczy, konopii, alkoholu, do jednego worka...To zupełnie inne substancje, inaczej działające...Medialne porównywanie ich do siebie świadczy o naszym nieobyciu z nimi...

konto usunięte

Temat: dopalacze

Czarek Mockałło:
ć
się ich słowem.Jacek K. edytował(a) ten post dnia 08.10.10 o godzinie 20:57

Osobiście nie zamierzam wysłać w przyszłości moich dzieci do szkoły. Głównie Osobiście nie zamierzam wysłać w przyszłości moich dzieci do szkoły. Głównie ze względu na szkodliwy wpływ otoczenia. Chyba że coś się zmieni w naszym społeczeństwie na lepsze. Może jest to radykalne, ale nie mam zamiaru izolować dziecka od otoczenia. Tak czy inaczej muszę dziecko nauczyć podstawy programowej, ale mogę też ten program rozszerzyć głównie o nauki przyrodnicze.


Poważnie?

Też miałem takie plany (załóżmy do tego osobny wątek) Po pierwsze jeśli nie poślesz dziecka do szkoły to grozi ci więzienie...
Inna jest sprawa taka że izolując dzieci od szkoły izolujemy je od prawdziwego środowiska...Środowiska w którym będzie prędzej czy później musiało egzystować i się z nim zmierzyć...Środowisko jest takie a nie inne i trzeba w nim przetrwać. Gdy chodziłem do średniej szkoły w bliskim moim otoczeniu były narkotyki i to za darmo. Jednak miałem wpojone że to trudna ścieżka...
Była to elitarna średnia szkoła...

Zresztą jako 14 latek dojeżdżałem do szkoły przez Katowice, gdzie na dworcu dzieci narkomanów prosiły mnie o jedzenie...Grasował tam wtedy jeden narkoman który straszył ludzi że ma hiv w strzykawce i wymuszał tam pieniądze...

Dlatego nie miałem odwagi próbować tego jak amfetamina uzależnia...Widząc kreskę widziałem tych narkomanów na dworcu w Katowicach...

Dodam jeszcze że największe ciągoty do narkotyków mieli ci z "dobrych" rodzin których rodzice trzymali teoretycznie "na krótkiej smyczy"
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: dopalacze

Marek Bronisław H.:
Jeszcze raz NIE za wrzucaniem dopalaczy, konopii, alkoholu, do jednego worka...To zupełnie inne substancje, inaczej działające...Medialne porównywanie ich do siebie świadczy o naszym nieobyciu z nimi...

pewnie ze inaczej dzialajace: inaczej dziala LSD inaczej kokaina inaczej trawka inaczej alkohol inaczej butaprem inczejjakis "dopalacz" ale wszystkie laczy jadno- sa to narkotyki

konto usunięte

Temat: dopalacze

piotr K.:
Marek Bronisław H.:
Jeszcze raz NIE za wrzucaniem dopalaczy, konopii, alkoholu, do jednego worka...To zupełnie inne substancje, inaczej działające...Medialne porównywanie ich do siebie świadczy o naszym nieobyciu z nimi...

pewnie ze inaczej dzialajace: inaczej dziala LSD inaczej kokaina inaczej trawka inaczej alkohol inaczej butaprem inczejjakis "dopalacz" ale wszystkie laczy jadno- sa to narkotyki

dla mnie to nie narkotyki...Narkotyki dla mnie to amfetamina, , kokaina, heroina,

alkohole-piwo,wódka, wino, bimber

zioła -tytoń, bieluń, konopie

grzyby-muchomor czerwony, halucynki :)

dopalacze-(wszystko-czyli nic)

Jest też wiele innych podziałów których powinniśmy być świadomi...

Wrzucenie tego do jednego worka spowodowało że konopie nigdy nie będą w Polsce legalne. Bo ludzie w Polsce widząc jointa widzą narkomana...
Po co to rozróżnienie-? Bo ładując sobie w żyłę wiem czym to się może skończyć...Paląc papierosa czym innym....

Wszystko to stworzenia boże przecież jak czarek napisał-ale kot i pies nie służą do jazdy wierzchem...
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: dopalacze

Marek Bronisław H.:
piotr K.:
Marek Bronisław H.:
Jeszcze raz NIE za wrzucaniem dopalaczy, konopii, alkoholu, do jednego worka...To zupełnie inne substancje, inaczej działające...Medialne porównywanie ich do siebie świadczy o naszym nieobyciu z nimi...

pewnie ze inaczej dzialajace: inaczej dziala LSD inaczej kokaina inaczej trawka inaczej alkohol inaczej butaprem inczejjakis "dopalacz" ale wszystkie laczy jadno- sa to narkotyki

dla mnie to nie narkotyki...Narkotyki dla mnie to amfetamina, , kokaina, heroina,

alkohole-piwo,wódka, wino, bimber

zioła -tytoń, bieluń, konopie

grzyby-muchomor czerwony, halucynki :)

dopalacze-(wszystko-czyli nic)

Jest też wiele innych podziałów których powinniśmy być świadomi...


patrz definicja biochemiczna narkotykow:P
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: dopalacze

Łódzki sąd odmówił aresztu dla Dawida Bratki i zwolnił go do domu.

konto usunięte

Temat: dopalacze

piotr K.:
Łódzki sąd odmówił aresztu dla Dawida Bratki i zwolnił go do domu.

Cała Polska-
zgadnij co by się stało gdybyś zerwał plomby w zamkniętej przez sanepid twojej restauracji??

Następna dyskusja:

Polityczny - dopalacze i ic...




Wyślij zaproszenie do