Kinga
F.
Senior PR Account
Manager
Temat: Zająć beaglowi samotny czas...
... no właśnie, czym? Ciekawa jestem, jakie przetestowaliście pomysły na zajęcie psiaka podczas Waszej nieobecności :)Mój Sanchez dostaje przeważnie duuużą kość, taką prawdziwą, podsuszoną, którą kupuję w Kakadu (szczerze polecam!). Jest bardzo precyzyjny w gryzieniu, co udowodnił już na kilku parach moich najlepszych butów, skórzanej kurtce, zestawie audio do TV i innych "drobiazgach", dlatego znęcanie się na kością pochłania go bez reszty :)
Rozrzucam mu również jego ulubione zabawki po całym mieszkaniu. Ma już 8 miesięcy, więc w tym czasie zdołał pokazać, które z nich kocha bez pamięci. Te najlepsze ukrywam w miejscach, do których często zagląda w poszukiwaniu niedozwolonych przedmiotów. Służą więc one niejako za dymną zasłonę wartościowych dla mnie przedmiotów. Chowam też czasiem ciastka, ale w miejscach oddalonych od potencjalnych innych pokus.
Jestem bardzo ciekawa Waszych pomysłów ;)