konto usunięte

Temat: Beagle sam w domu. Skala zniszczen wzrasta.......

Witam.

"The Dude", 9 miesiecy.

Wiem, ze pare razy poruszaliscie temat, np. czym im, beaglom, rozproszyc uwage w czasie naszej nieobecnosci w domu.

Powiedzmy, ze metody te nie dzialaja. Ma pelno napelnionych KONGow, zabawek, misiow, miche pelna.. Do tego "milosc do niego" w kazdym zakamarku drzemie. Apartament oczywiscie "przygotowany" pod "Dude'a samego w domu". I nic.
Zmeczony po 3h w parku, jasne, bedzie spal. Ale niestety nie mam dzien w dzien po kilka godzin, by go tak "wypasac". Spacerow ma dosc duzo, z czego przynajmniej jeden dlugi (~1h min) dziennie.

I teraz pytanie. Jak nie klatka (Mial. Oddalismy. Miesiac nic, po miesiacu, niby nic, demolka...) to co?

Moze kaganiec na czas nieobecnosci? Moze odgrodzic mu drzwiczkami jakas czesc mieszkania? Trening "domowy" z jakims proff'em?

Jak macie jakies porady, bede wdzieczny.

Zwyczajnie noz sie czlowiekowi w kieszeni otwiera, jak ten zajebisty, kochany pies, sukcesywnie zwieksza ilosc strat w naszym zyciu.

Dzieki.
m.
Monika Gorbaczyńska

Monika Gorbaczyńska Każdego dnia szukaj
własnej drogi
szczęścia

Temat: Beagle sam w domu. Skala zniszczen wzrasta.......

Marcin a jak używałeś klatki - bo wiesz ja jej używałam przez 3 miesiące i oprócz jednego małego incydentu że pies wyrwał frędzle z dywanu to nic innego nie było

konto usunięte

Temat: Beagle sam w domu. Skala zniszczen wzrasta.......

Dude nic do klatki nie mial. Siedzial w niej spokojnie i na nas czekal. Nie byla "kara".
Ja zwyczajnie chcialem wyeliminowac klatke z jego zycia. Dac mu wiecej swobody. Obawiam sie, ze zaraz jednak do niej wrocimy.

m.

konto usunięte

Temat: Beagle sam w domu. Skala zniszczen wzrasta.......

A ja właśnie dwa dni temu brałam pod uwagę żeby sobie wziąć beagle'a do domu. To jednak chyba sobie odpuszczę ;)
Jarosław P.

Jarosław P. www.jaroslawplewa.pl

Temat: Beagle sam w domu. Skala zniszczen wzrasta.......

Beagle beagle'owi nie jest równy. Ja mam 3,5 letnią suczkę, którą tak wyszkoliłem, że jest jak aniołek (jedynie czasami pokazuje różki ;) ). Zostaje od 6.30 do 15.30 sama w domu i nic złego nie robi. Cały czas smacznie sobie śpi. Poza tym do beagle'a trzeba mieć wiele cierpliwości i cały czas mieć go na oku bo każda okazja skręcenia z właściwej ścieżki jest bardzo kusząca ;) Jedno zauważyłem - kiedy mówię do Bigi spokojnym i łagodnym głosem np. Biga, zabawki się nie je, będzie Cię bolał brzuszek... (ma taki sznur do przeciągania, który jest przepyszny jej zdaniem) to działa na nią i przestaje jeść, gdybym krzyknął to pewnie kontynuowałaby jeszcze zacieklej :)
Monika Gorbaczyńska

Monika Gorbaczyńska Każdego dnia szukaj
własnej drogi
szczęścia

Temat: Beagle sam w domu. Skala zniszczen wzrasta.......

Marcin - jak chcesz pomogę ci odzwyczajać go od klatki. Ja miałam klatkę 3 miesiące w tym przez miesiąc przyzwyczajałam do klatki, miesiąc w niej była a ostatni miesiąc ją odzwyczajałam.
tu potrzeba cierpliwości - klatka jest dobra na wychowanie i przeważnie później jest nie używana - mogę ci pomóc doradzić - sama mam dwie beagle
co do pozostawiana samej to moja psina nie raz ale rzadko npo siedziała w domu po 14 godizn sama i nic nie zbroiła - to nie wyszkoleni ale cierpliwość sprawiła, że jest taka a nie inna.

Marta moje dwa beagle nic nie zniszczyły - nawet zabawki maja te same od 5 lat. Jak będziesz chciała beagla to daj znać ja szukam nowych domów dla porzuconych beagli. to są wyjątkowe psy -i jak każde potrzebują dużo cierpliwości - no może więcej niż inne rasy - ale tylko trochę.
Tomek S.

Tomek S. Korzystaj z życia
zanim ono ciebie
wykorzysta

Temat: Beagle sam w domu. Skala zniszczen wzrasta.......

A czy ponad 2-letnia suczka jest w stanie nauczyć się zostawać sama??
Nie chodzi mi o zniszczenia, ale o.....spokój sąsiadów. Każdorazowa próba zostawienia jej samej kończy się dramatycznym drapaniem drzwi, wyciem, szczekaniem, piskiem....:(
Monika Gorbaczyńska

Monika Gorbaczyńska Każdego dnia szukaj
własnej drogi
szczęścia

Temat: Beagle sam w domu. Skala zniszczen wzrasta.......

Tomek da sie ja przyzwyczaiłam 4 letnia sunię, która została adoptowana ze schroniska i bala sie zostawać sama w domu
da się
oczywiście zdarza się, że nie raz po prostu nie da sie - ale to sie rzadko zdarza. Tylko potrzeba dużo cierpliwości

konto usunięte

Temat: Beagle sam w domu. Skala zniszczen wzrasta.......

Dzięki za info :) ale jednak zdecydowałam sie na owczarka niemieckiego - wzięłam ze schroniska. teraz już innego psa nie pokocham bo ją kocham :)

pozdrowionkaMarta płatekśniegu P. edytował(a) ten post dnia 08.02.10 o godzinie 16:23
Ania -------

Ania ------- ...................

Temat: Beagle sam w domu. Skala zniszczen wzrasta.......

Tylko jak przyzwyczaić takiego Beagla do zostawania w domu... Mój piesek musi być sam przez 8 godzin od pon. do piątku i niestety kiedy wracam to z dnia na dzień mam coraz większe szkody...:-(
Marek G.

Marek G. Manager/Koordynator

Temat: Beagle sam w domu. Skala zniszczen wzrasta.......

Miałem beagle'a (pies) przez prawie 10 lat i jedyne zniszczenia, to głownie z okresu młodości na palcach jednej ręki do wyliczenia (zjedzony zeszyt dziecka, nadgryzione frędzle dywanu, sznurówka, kapeć).
Z beagle'm trzeba łagodnie i bardzo konsekwentnie. Ale czasami dać mu też trochę luzu. Nie do niszczenia oczywiście. Ale na początku trzeba pilnować i ciągle zwracać uwagę, co wolno, a co nie, w końcu załapie, bo to mądre pieski. Ale mają swój charakterek, więc zbyt ostre metody wywierają odwrotny skutek.
Jeśli chodzi o zostawanie w domu, to przyzwyczajany od małego potrafi być sam nawet 8-10 godzin. Uczy się nawet, żeby specjalnie nie pić pod nieobecność ludzi (bo nikt z nim nie wyjdzie). Tylko musi być pewna regularność od początku.
Podstawowy błąd, który niełatwo naprawić, to np. branie urlopu dla szczeniaka lub nagła zmiana postępowania względem niego, gdy się zaczyna panoszyć. Np. przestanie brania na noc do łóżka w pewnym wieku.
Niezłą metodą jest wydzielenie bramkami (jak dla dzieci) jakiegoś fragmentu mieszkania. Zadziałało mi to zarówno z beaglem, jak i teraz z labradorem.Marek G. edytował(a) ten post dnia 15.02.10 o godzinie 13:07
Artur Ferkaluk

Artur Ferkaluk grafik
3d/programista/anima
tor

Temat: Beagle sam w domu. Skala zniszczen wzrasta.......

?Artur Ferkaluk edytował(a) ten post dnia 24.02.10 o godzinie 21:07
Małgorzata B.

Małgorzata B. nieruchomości

Temat: Beagle sam w domu. Skala zniszczen wzrasta.......

Moj łaciaty niestety nie czuje jeszcze granicy miedzy zabawą i koniecznością wystopowania... najgorzej, jesli ktos zacznie sie z nim bawić.... nie ma szans na to ze pies odpusci i zechce skonczyc wariowac :-)gryzie wszystko, a najchętniej miski do jedzenia wiec trzeba je chować zaraz po tym jak wszamie :D
najgorsze jest to ze wchodzi na stół, nie bardzo ma juz pomysł jak go tego oduczyc

poszlismy na kompromis jesli chodzi o siedzenie na kanapie, bo zwyczajnie żadna sila nie byla w stanie zmusic go do zaprzestania ładowania 4 liter miedzy nami
mimo że ma nieziemsko wygodny fotel specjalnie dla siebie :-)

coz

:-)

Temat: Beagle sam w domu. Skala zniszczen wzrasta.......

Mój beagle wydoroślał po 1,5 roku i dokładnie wiem co czujesz Marcinie ;-)
Wprowadziłam pewne zasady zgodnie z radami zawartymi w poradnikach o beaglach.
Zasada nr 1-Pies ma jedną zabawkę- reszta pochowana i zmieniana co miesiąc/dwa, aż do momentu kiedy nastąpi jej destrukcja.
Ma się przywiązać do jednej, bo gdy jest ich kilka, nie interesuje go żadna.
Zasada nr 2-miska ma być pusta. Gdy nie zje do końca-miskę z jedzeniem zabieramy. Tylko miska z czysta woda stoi cały czas.
Mój beagle bardzo pilnuje swojej miski podczas jedzenia i nie zdarza mu się pozostawić chociażby okruszka. Wylizuje aż mu się uszy trzęsą.

Rozumiem, ze klatka ma służyć na czas kiedy nie ma Cie w domu?
A nie lepiej wydzielić mu jakiś kąt aby spokojnie mógł tam
przebywać? Spróbuj z łazienką, zostaw tam ulubionego miśka i powiedz żeby czekał.
Łazienka to miejsce gdzie mój pies także śpi, czyli ma z tym miejscem 'senne' skojarzenia.
Początkowo zostawiałam psa na godzinę, dwie.. teraz grzecznie czeka do 8h.
Nie wyje, nie obgryza i cieszy się gdy wrócę.
Powodzenia.
Monika Gorbaczyńska

Monika Gorbaczyńska Każdego dnia szukaj
własnej drogi
szczęścia

Temat: Beagle sam w domu. Skala zniszczen wzrasta.......

ja bym jednak została przy klatce. Bo pies musi mieć miejsce do którego zawsze się schowa, spokojnie wyśpi - łazienka mu tego nie zapewni bo ona nigdy nie będzie tylko jego.
ja używałam klatki tyko przez 3 miesiące w tym tak naprawdę mój peis w klatce spędził miesiąc bo pierwszy miesiąc przyzwyczajałam go do klatki, a ostatni odzwyczajałam.
moja psina zabawek miała mnóstwo od początku i tylko na początku je rozgryzała - zaczęłam kupować jej kongi i inne bardziej wytrzymałe i destrukcja się skończyła
klatka jest najlepszym rozwiązaniem. Nie pokój, łazienka - bo to nie ma być miejsce za karę tylko miejsca psa do którego nikt inny nie ma wstępu poza nami.
to tak jak pokój nastolatka gdzie może sie uspokoić wyciszyć - żadne inne wydzielone pomieszczenie nie da mu tego co jego własny pokój.
to nie ma być miejsce gidze sie wyszaleje, pogania tylko wyciszy a do tego nie potrzeba mu wiele miejsca. W klatce powinien mieć możliwość wyciągnięcia się, przewrócenia. Pamiętajmy, ze psy dłużnej śpią niz my - o wiele dłużej. Jeśli nas nie będzie 8 godzin to jeśli pies przez pozostawieniem wybiega sie za wszystkie czasy, damy mu konga wypełnionego smakołykami co zajmie go na dłuższy czas , wrzucimy kostki lodu by miał co do picia to spokojnie wytrzyma i co najważniejsze przyzwyczai sie że kiedy nas nie ma w domu to odpoczywa żeby po naszym powrocie być pełnym sił do zabawy.
Mały pies jest jak noworodek, którego przecież też chowamy do kojca żeby sie bawił i jakoś nie zostawiamy go w łazience. Klatka to ot samo co kojec tylko tak naprawdę jest cała zamknięta bo pies też mógłby mieć podobny kojec - tylko musiałby być po prostu wysoki żeby z niego nie wyszedł - i tym to się różni. I tak jak dziecko i pies dorastają i możemy coraz więcej dawać im swobody.
Może niektórzy oburzą sie z was, z tym porównaniem ale dałam go bo mądrze użyta klatka to dobra rzecz tylko musimy zmienić nasze podejście do niej.
Joanna F.

Joanna F. Czym jest słońce dla
ziemi, tym miłość
dla duszy...

Temat: Beagle sam w domu. Skala zniszczen wzrasta.......

Przepraszam... nie mogłam się powstrzymać ;)

http://www.youtube.com/watch?v=y3YR_DfnYpE

http://www.youtube.com/watch?v=ABpsqbpZqtI&feature=rel...
Monika Gorbaczyńska

Monika Gorbaczyńska Każdego dnia szukaj
własnej drogi
szczęścia

Temat: Beagle sam w domu. Skala zniszczen wzrasta.......

Joasiu - beagle dużo potrafią dlatego klatka jest dobra
podłoże powinno być metalowe bo plastik może być łatwo pogryziony przez psa. a to że go wysunie to nic mu nie da bo i tak dół jest okratowany ;)))
Joanna F.

Joanna F. Czym jest słońce dla
ziemi, tym miłość
dla duszy...

Temat: Beagle sam w domu. Skala zniszczen wzrasta.......

dobra dobra... ten pies wysunął dno i przewrócił resztę ;)

A tak poważnie, to klatka jest dobrą rzeczą... niestety u mnie nie było na nią miejsca... co więcej, pojawiła się druga dziewczynka więc w ogóle nie miałyby miejsca ;)
Oczywiście zdarza im się nadal coś zeżreć ale...jest na pewno lepiej niż było na początku ;)

konto usunięte

Temat: Beagle sam w domu. Skala zniszczen wzrasta.......

Mam pytanie, a czy kastrowaliście swoje pieski? Fokus jest moim pierwszym psem więc nie wiem czy powinno się kastrować czy nie...
Słyszałam, że po kastracji stają się spokojniejsze w co nie chce mi się wierzyć :) Beagle to Beagle ;)

konto usunięte

Temat: Beagle sam w domu. Skala zniszczen wzrasta.......

Moja Panda jest wysterylizowana i nie zauważyłam żadnych zmian w jej zachowaniu. Sieje chaos i zniszczenie jak zawsze:)

Następna dyskusja:

beagle pilnie szuka domu - ...




Wyślij zaproszenie do