Radosław L. Student, EWSPA
Temat: kk plus lokaty jedno dniowe.
Witam, co myślicie na temat (poważnej)zabawy w bank. Chodzi mi o podobne zasady na jakich banki zyskuja na spredzie lokat i kredytów. Czyli sciągaj od ludzi depozyty na procent, by wypłacić je innym ludziom na wyższy procent. Czyli zarabiają obracając cudzą gotówką. A co gdyby tak odwrócić te role. Czyli za pomocą karty kredytowej zaciągam kredyt na 0% przez 45-54dni. Wpłacam te pieniądze na lokate jednodniową(i autoodnawiam przez na 40-50dni). I cieszyć sie zyskiem za obroty cudzą gotówką. Wiadomo trzeba ja(gotówke)wyobracać, ale prz dormowych kontach zawsze można zyskać. Oczywiście za przelew z konta karty k. zawsze jest jakaś opłata, ale jedne banki mają prowizje od przelewów(czyli ta opcja odpada), a inne stałą opłate.Dam przykłady:Alior bank niestety ma prowizje 1% od przelewu czyli 10zł opłaty za 1000zł, tu dalej nie musze pisać ze się nie opłaca. gdyby Alior miał np. stałą opłatę np. 5zł z połączeniem z kontem z lokatą nocną i automatycznym spłacaniem się zadłużenia karty z konta. Wystarczyło by przelewać co dwa miesiące tylko kase(cały limit) na konto i zarabiać :) No ale trzeba się bardziej na męczyć(na przelewać). Dajmy na to kk silver w db banku opłata z przelew 5zł przelewamy (drobne) 1000zł na konto np. w BGŻ i lokata jednodniową na 5% przez 50 dni to daje kolo 7zł. Wiadomo 2zł zysku nie dużo, ale przykład opiewa tylko na 1000zł(nie nasze z resztą).
teraz pomyślmy że z lokaty mamy 2,49 dziennie przez 50dni to daje 124,50zł. Ogranicza nas jedynie limit na karcie, na lokacie i belka. Czekam na komentarze, błędy w myśleniu i związku z tym że pomysł świerzy to również na lepsze zestawienia kk i lokat.