Paweł K.

Paweł K. Wydawnictwo
Biznesowe

Temat: biuro kredytowe vs. oddział banku

Przeczytałem taki oto tekst w jednym z artykułów.

"..Do oddziału banku przychodzą tacy klienci jacy nigdy nie przyjdą do biura kredytowego, z dobrą pensją, zdolnością kredytową i bez kłopotów w BiK. Składają wnioski o duże wolumeny i bez problemu je dostają. Po prostu klient z górnej półki nie przyjdzie do biura kredytowego. Do biura kredytowego przychodzi klient który często już dostał odmowę w dwóch różnych bankach i szuka ratunku..."

Jakie wady i zalety ma korzystanie z oddziału banku oraz z biura kredytowego. Czy biuro kredytowe udziela kredytów na gorszych warunkach. Wydawało mi się, że biuro jest w stanie wynegocjować dla klienta lepsze warunki niż te które klient uzyskałby sam chodząc bezpośrednio do banku.
Robert S.

Robert S. Ekspert finansowy -
kredyty,
ubezpieczenia,
inwestycje

Temat: biuro kredytowe vs. oddział banku

Jakie wady i zalety ma korzystanie z oddziału banku oraz z biura kredytowego. Czy biuro kredytowe udziela kredytów na gorszych warunkach. Wydawało mi się, że biuro jest w stanie wynegocjować dla klienta lepsze warunki niż te które klient uzyskałby sam chodząc bezpośrednio do banku.

tak mówią doradcy z biur kredytowych, a pracownik banku powie, że to on może zaoferować lepsze warunki, bo pomiędzy bankiem a klientem nie ma żadnego pośrednika, który również z czegoś musi żyć...

w moim przypadku pracownik banku miał rację, bezpośrednio w banku dostałem lepsze warunki niż u pośrednika, który "specjalnie dla mnie negocjował warunki z bankiem"
Paweł K.

Paweł K. Wydawnictwo
Biznesowe

Temat: biuro kredytowe vs. oddział banku


tak mówią doradcy z biur kredytowych, a pracownik banku powie, że to on może zaoferować lepsze warunki, bo pomiędzy bankiem a klientem nie ma żadnego pośrednika, który również z czegoś musi żyć...

w moim przypadku pracownik banku miał rację, bezpośrednio w banku dostałem lepsze warunki niż u pośrednika, który "specjalnie dla mnie negocjował warunki z bankiem"

słyszałem pogląd że w biurze kredytowym mają kredyty różnych banków w dodatku załatwiają dużo kredytów w różnych bankach i dlatego mogą wynegocjować dla klienta lepsze warunki. Jak to jest w rzeczywistości.
Robert S.

Robert S. Ekspert finansowy -
kredyty,
ubezpieczenia,
inwestycje

Temat: biuro kredytowe vs. oddział banku

ale są pośrednikiem, który przecież nie pracuje za darmo...oferty są z różnych banków, ale doradcy mają w zwyczaju proponować te banki, które oferują im najwyższą prowizję
Bartłomiej J.

Bartłomiej J. Menadżer Sprzedaży

Temat: biuro kredytowe vs. oddział banku

Robert S.:
ale doradcy mają w zwyczaju proponować te banki, które oferują im najwyższą prowizję

Chyba, że dostają zasze taką sama prowizję, niezależnie od banku w jakim zrealizują projekt.

Temat: biuro kredytowe vs. oddział banku

Bartłomiej J.:
Robert S.:
ale doradcy mają w zwyczaju proponować te banki, które oferują im najwyższą prowizję

Chyba, że dostają zasze taką sama prowizję, niezależnie od banku w jakim zrealizują projekt.

"Takie rzeczy to tylko w Erze"

Idealy nie istnieja. Zawsze ktorys bank pokusi sie o wieksze bonusy dla posrednikow zeby zwiekszyc sprzedaz.

Sytuacja bylaby zdrowsza gdyby to klient oplacal doradce. Doradce - a nie posrednika.

Tak jak jest w wielu innych sektorach. Np. ide do prawnika - place mu za porade i pomoc.

Co to za 'niezalezny' doradca, ktory jest na garnuszku bankow?
Bartłomiej J.

Bartłomiej J. Menadżer Sprzedaży

Temat: biuro kredytowe vs. oddział banku

Bartosz K.:
Bartłomiej J.:
Robert S.:
ale doradcy mają w zwyczaju proponować te banki, które oferują im najwyższą prowizję

Chyba, że dostają zasze taką sama prowizję, niezależnie od banku w jakim zrealizują projekt.

"Takie rzeczy to tylko w Erze"

Ale ja nie pracuje w Erze :)
Wojciech Krywult

Wojciech Krywult Konsultant, Project
Manager, sektor
usług finansowych

Temat: biuro kredytowe vs. oddział banku

Zasadniczo prawdą jest, że pośrednicy mają oferty kilku banków i często dzięki temu mogą wybrać tę lepszą z punktu widzenia klienta.
jeśli chodzi o oferty, to pośrednicy mają często wynegocjowane specjalne warunki, lepsze od standardowych w danym banku. Jednakże idąc do banku, szczególnie jeśli jest się jego dobrym klientem, można wynegocjować lepsze.

Co do prowizji - pamiętajmy, że pośrednik też chce zarobić, jeśli zaoferuje produkt lepszy dla klienta, sprzeda i zarobi. Jeśli gorszy, ale z wyższą prowizją - klient może mieć już lepszą ofertę z rynku.
Poza tym rynek zarówno ubezpieczeniowy jak i bankowy ma w miarę podobne wysokości prowizji.
Marcin S.

Marcin S. w budowie

Temat: biuro kredytowe vs. oddział banku

po pierwsze często oferta kredytowa jest identyczna w biurze kredytowym i w oddziale banku i błędne jest myślenie że powinno opłacać się doradcę, produkt jest taki sam - po prostu w oddziale banku trzeba opłacić lokal, marketing, pracowników, w biurze kredytowym tylko zapłacić prowizję.

po drugie czasem można mieć tańszy produkt w banku a czasem u pośrednika. wynika to po prostu z niczego innego jak z rynku i konkurencji na niej panującej. często możemy wejść z ulicy do banku i zapytać o ofertę, gdzie otrzymamy ofertę dla nowego klienta a trafiamy do pośrednika i okazuje się że sprawdził nasze dane i okazało się że w swojej ofercie ma bank w którym akurat jesteśmy stałym klientem (bo np. braliśmy coś na raty) i okazuje się że mamy tańszy produkt niż w pierwszym lepszym banku do którego weszliśmy z ulicy.

Z kredytami jest tak samo jak z każdym produktem konsumpcyjnym, często mówi się że taniej jest w hipermarketach lub kiedy jest promocja a rzeczywistość pokazuje co innego :-)

I jeszcze jedna sprawa, często do biur kredytowych wchodzą klienci zamożni, tylko dlatego że w biurze kredytowym zostają obsłużeni indywidualnie (agent zarabia prowizję i jemu zależy) a w banku często jest obsługiwany standardem (bo komuś akurat na tym/takim kliencie nie zależy).
I tu dodam że nie koniecznie biura oferują produkty za które mają wyższą prowizję dlatego że jest to kosztem również ceny produktu, a nie każdemu zależy na jednorazowym zarobku, często lepiej jest sprzedać taniej, mniej zarobić ale obsługiwać tego klienta w każdej jego potrzebie i jeszcze zostać poleconym. W tym biznesie to również klucz do sukcesu (w odpowiednich przypadkach).

Podsumowując każdy przypadek jest indywidualny i z doświadczenia wiem że czasem lepszy jest bank a czasem pośrednik, zależy co chcemy i gdzie trafimy :-)Marcin Sikora edytował(a) ten post dnia 25.05.08 o godzinie 17:43

Temat: biuro kredytowe vs. oddział banku

Koledzy !
To czy jest taniej a jeśli tak to gdzie - zależy od wielu czynników (wymienię chyba najważniejsze trzy) m.in.
- dostępnych produktów i rodzajów linii kredytowych w Agencji kredytowej a Bankiem (piszę o tym z uwagi na zróżnicowanie produktowe pomiędzy agencjami a oddziałami własnymi banków które potrafią się różnić np.: składką ubezpieczeniową doliczaną do raty - i tutaj np. w Agencjach potrafią być wyższe stawki z uwagi na wyższe ryzyko kredytowe z racji "gorszego" portfela kredytowego - co w wielu przypadkach może okazać się mylące czy też z uwagi na odpowiednio podpisaną umowę współpracy gdzie pośrednik chce sterować sprzedażą i być bardziej elastyczny)

- od rodzaju podpisanej umowy współpracy pomiędzy bankiem a Pośrednikiem (Agencją kredytową) i formy wynagradzania
(chodzi o to że niektóre banki wynagradzają w zależności od rentowności danej linii kredytowej w przypadku oferowania kilku linii gdzie to doradca ma możliwość regulacji, czy też sztywne wynagrodzenie narzucane przez Bank oraz są sytuacje gdzie Bank daje wolną rękę Pośrednikowi który to może sobie sam doliczyć prowizję za "doradztwo").

- od polityki Pośrednika (czy chce zrobić strzała i zarobić dużo na kredycie czy też stara się budować długofalowe relacje z klientem)

Dla Pośrednika ważne są również wartości dodane płynące z współpracy z danym Bankiem, tzn. pomimo posiadania bogatej oferty nie będzie sprzedawał drogich produktów gdzie może więcej zarobić tylko będzie sprzedawał/polecał tańszą ofertę z uwagi na wsparcie ze strony Banku - np. wsparcie marketingowe, szkolenia itp....

Powstaje pytanie czy taniej oznacza lepiej ?
Ważny jest serwis i jeszcze wiele innych czynników...

Podsumowując: zgadzam się z wypowiedzią Marcina ...że ważne jest również gdzie trafimy i w zależności od sytuacji raz jest lepszy Bank a raz Pośrednik ;)Dariusz Stocki edytował(a) ten post dnia 26.05.08 o godzinie 02:02
Paulina R.

Paulina R. "raz anioł raz
diablica, jedna
twarz dwa oblicza
;P"

Temat: biuro kredytowe vs. oddział banku

gorzej dla posrednika jezeli trafi klienta dla ktorego nie bedzie w stanie zalatwic kredytu ... czas poswieci i niestety nie zarobi ...
Marcin Kalisz

Marcin Kalisz Doradca Finansowy

Temat: biuro kredytowe vs. oddział banku

Bartosz K.:

"Takie rzeczy to tylko w Erze"

Idealy nie istnieja. Zawsze ktorys bank pokusi sie o wieksze bonusy dla posrednikow zeby zwiekszyc sprzedaz.
Co to za 'niezalezny' doradca, ktory jest na garnuszku bankow?

No i mylisz sie, nie po raz pierwszy zresztą.

Co z tego, ze firmy sa na garnuszku banków, skoro wystarczy zrównać doradcy prowizję, niezależnie od wybranego banku a już masz pewność, że doradca nie będzie kombinować z prowizjami i warunkami dla klienta (bo po co? nic nie ugra - jedynie klient zyska) tylko będzie szukac rozwiązania najbardziej optymalnego.

I z tą erą tez bym nie przesadxał...wszak to ostatni teraz operator...

Temat: biuro kredytowe vs. oddział banku

Marcin Kalisz:
Bartosz K.:

"Takie rzeczy to tylko w Erze"

Idealy nie istnieja. Zawsze ktorys bank pokusi sie o wieksze bonusy dla posrednikow zeby zwiekszyc sprzedaz.
Co to za 'niezalezny' doradca, ktory jest na garnuszku bankow?

No i mylisz sie, nie po raz pierwszy zresztą.

Co z tego, ze firmy sa na garnuszku banków, skoro wystarczy zrównać doradcy prowizję, niezależnie od wybranego banku a już masz pewność, że doradca nie będzie kombinować z prowizjami i warunkami dla klienta (bo po co? nic nie ugra - jedynie klient zyska) tylko będzie szukac rozwiązania najbardziej optymalnego.

I z tą erą tez bym nie przesadxał...wszak to ostatni teraz operator...


Co z tego, ze wystarczy zrownac prowizje skoro, wraz z uplywem czasu, w postepie geometrycznym rosnie % odstepstw od tej zasady czy to oficjalnie czy tez nieoficjalnie ;)

Problem dotyczy nie tylko 'niezaleznych' doradcow finansowych ale np. posrednikow OFE - co ostatnio namietnie opisuje prasa.

Problem jest mi doskonale znany z racji pracy zawodowej - to nie jest jakis moj wymysl czy senne objawienie - fakt codziennej pracy w nadzorze. Nie kwestionuje faktu, ze sa firmy, ktore stosuja jednakowe prowizje - jednak generalnie caly system jest patologiczny. Wiem - bo mam przyjemnosc to obserwowac codziennie w pracy nadzoru.

System, w ktorym doradca jest na 'garnuszku' nie klieta tylko banku/funduszu/spolki - wypacza idee doradztwa. Wiekszosc zawodow 'doradcow' opiera sie jednak na prostym zalozeniu, ze klient placi za wiedze/doswiadczenie doradcy, ktory pomaga mu podejmowac trudne decyzje. U nas system ten zostal sprowadzony do sieci posrednikow utrzymywanych przez banki.

Temat: biuro kredytowe vs. oddział banku

Do pana Marcina Sikory :-)
Ostatnie zdanie." czasem bank, a czasem pośrednik jest lepszy".
Generalnie założenia błędne. Ponieważ pośrednik może tylko zaoferować to co przygotuje dla klienta bank.

Temat: biuro kredytowe vs. oddział banku

Do pana Bartosza. Zgadzam sie ze stwierdzeniami w 100%. Firmy pod tytułem "doradztwo finansowe" nie istnieją- sa to faktycznie pośrednicy różnych instytucji finansowych.
Dlatego też zakładam firmę która faktycznie będzie dbała o interesy klienta na rynku finansowym podobnie jak zawód prawnika, który reprezentuje klienta w sporach prawnych.
Marcin Kalisz

Marcin Kalisz Doradca Finansowy

Temat: biuro kredytowe vs. oddział banku

Własciwie macie racje. I też jej nie macie :)

Firmy doradztwa to nie czarnobiała matryca - nie system zerojedynkowy.
Firma doradztwa oczywiscie pośredniczy, ale jest firmą doradzającą. Zupełnie tak samo jak wszelcy "doradcy" są sprzedawcami. Nie chodzi o to by zdefiniowac to jednoznacznie, to finalnie nie ma większego znaczenia. Istotą istnienia i działania firm doradczych jest możliwość skonfrontowania ofert różnych instytucji, porównania ich, uzupełnienia na zasadzie dóbr komplementarnych, skonfigurowania róznych rozwiązań w sposób jak najbardziej optymalny.
Tyle jesli chodzi o założenia. ...i ideały.

W praktyce środek ciężkości przesunięty jest w stronę produktów "kalorycznych", wysokoprowizyjnych.
I glównie na tym opiera sie problem. Rozwiązaniem, być może, jak mówisz Bartoszu, czasowym jest zrównanie doradcy w firmie prowizji, by niezaleznie co wybrał dostał dokładnie takie samo wynagrodenie. Wówczas, najczęsciej doradca koncentruje sie na najlepszym dla klienta rozwiązaniu.
Problemem moze byc dostępność produktów - i doradców pracujących w takim systemie.

Co do firmy doradztwa - poszukującej rozwiązań dla klienta, ale nie posredniczącej w sprzedaży - pomysł który wielu chodzi po głowie, aale..
...mało kto chyba decyzduje sie go wdrożyc w życie.
Cięzko mi wyobrazic sobie kolejki klientów chcących zapłacić li tylko za 20 min rozmowy, by dowiedziec sie, ze w takim a takim banku najlepiej by sie SAM ubiegał o kredyt. Pytanie jaka stawka byłaby dla klienta akcpetowalna, za takie doradztwo, a jaka dla doradcy satysfakcjonująca, by chciał udzielać li tylko porad?
Nie mniej - Paniu Anno, prosze o informacje, jesli w Warszawie będzie Pani działać - chciałbym móc sie przyjerzec takiemu rozwiązaniu z bliska. Z założenia jestem zwykle optymistą i wierzę, że takie doradztwo - z prawdziwego zdarzenia - uda sie w Polsce wprowadzic.
3mam kciuki:)

Temat: biuro kredytowe vs. oddział banku

Do pana Marcina :-)
Niestety w założeniu firma moja nie będzie działac na terenie Warszawy. ( póki co :-))))) )
Jak to Pan zgrabnie ujął klient nie chce zapłacić za 20 min rozmowy. Już wielu klientów przekonało sie ile kosztuje brak tych 20 min., gdy zaczynaja się problemy z bankami ( nie chodzi tu tylko o niespłacone kredyty).Po fakcie podpisania umowy z bankiem ,gdy sprawa jest sporna , zaczynaja sie schody.
Mariusz K.

Mariusz K. Specjalista ds.
sprzedaży i
marketingu

Temat: biuro kredytowe vs. oddział banku

Anna Pul-Górniak:
Do pana Marcina :-)
Niestety w założeniu firma moja nie będzie działac na terenie Warszawy. ( póki co :-))))) )
...ech...szkoda...
stolica skazana na rynek "złych" doradców? :)
Jak to Pan zgrabnie ujął klient nie chce zapłacić za 20 min rozmowy. Już wielu klientów przekonało sie ile kosztuje brak tych 20 min., gdy zaczynaja się problemy z bankami ( nie chodzi tu tylko o niespłacone kredyty).Po fakcie podpisania umowy z bankiem ,gdy sprawa jest sporna , zaczynaja sie schody.

Czy Pani firma znajdzie na to antidotum? Wysyłając klienta do banku nie pomagając mu juz więcej w formalnosciach i papierologii nie eliminujemy wcale problemów posprzedażowych w banku.

Temat: biuro kredytowe vs. oddział banku

Słuszna uwaga. :-) Dlatego tez uważam iz klient powinien byc "prowadzony" przez cały czas w czasie trwania jego współpracy z bankiem.
Edyta K.

Edyta K. Office Manager

Temat: biuro kredytowe vs. oddział banku

.Edyta Maria L. edytował(a) ten post dnia 14.09.08 o godzinie 12:48

Następna dyskusja:

Idealny oddział banku




Wyślij zaproszenie do