Joanna
Z.
..jeśli ktoś czegoś
mocno chce to może
to zdobyć :)
Temat: Banki których NIE polecacie i dlaczego
Maciej K.:
JOANNA P.:
doradztwo TAK, ale nie w banku, bo można doradzać mając ofertę różnych instytucji, wtedy jesteśmy w stanie ocenić co jest dla klienta najlepsze, a w banku sprzedajemy to na co mamy plany, dlatego tak dużo bankowców ucieka z banków i zostają ludzie z przypadku...ale też nie na długo! :)))
"Doradca klienta" taka ładna nazwa stanowiska, sugeruje doradzanie właśnie ale tylko połowicznie to stwierdzenie jest prawdziwe. Asiu masz rację że my sprzedajemy (doradzamy klientowi) to co mamy w ofercie, trudno o to żebyśmy polecali produkty konkurencji, nie uważasz? Tylko pamiętaj o tym że klient też myśli i skoro widzi że jakiś "nieuczciwy pracownik banku" ładuje go na coś co mu się nie opłaca to przecież tego nie wybierze. Druga sprawa że ludzie są naiwni i rzeczywiście czasem się dają złapać na coś niekoniecznie dla nich dobrego. Nie wiem jakie miałaś doświadczenia z bankami ale pisząc to że "w bankach zostają ludzie z przypadku" przesadzasz. Osobiście uważam się za osobę uczciwą i nie wciskam klientom czegoś czego sam bym nie kupił. Być może inni pracownicy na tym stanowisku tak robią, ale to ma krótkie nogi i za długo tak nie pociągną. Budowanie relacji z klientem na zasadzie wzajemnego zaufania. To jest cel i priorytet, a plan sprzedażowy? Jest, ale nie najważniejszy. Przynajmniej nie w firmie w której ja pracuję, i jeżeli go nie zrealizuję to nie muszę się obawiać o to że stracę pracę. Najważniejsi są ludzie, reszta to tylko dodatki.
Maciej, zgadzam się z Tobą :-)
Ja też swego czasu pracowałam jako doradca, i niejednokrotnie zdarzało mi się odradzić klientowi jakiś produkt bo wiedziałam, że zdecydowanie nie jest dla niego. To właśnie rozumiałam poprzez pojęcie 'doradca' i tego właśnie starałam się trzymać. Klient w końcu zrozumie w czym rzecz i będzie zadowolony. A największą satysfakcję miałam już po zakończeniu pracy w banku, kiedy to spotykając moich ex klientów słyszałam 'szkoda pani Asiu że już pani nie ma w banku, nikt nas nigdy tak dobrze nie obsługiwał, wszystko było na czas... etc'... I to mnie naprawdę cieszyło, świadomość że ktoś dobrze odbierał moją pracę :-)