Temat: Alior

Nie twierdze, ze twierdziles ale przywolales przepis art 52, ktory "ni wpiec, nie w dziewiec" ma sie do sytuacji ;-) A do aspektu czysto ludzkiego odnosi sie jedynie dalsza czesc wypowiedzi ;)

Maciej Rocławski:
Nie twierdzilem, ze umowa jest niewazna, ani tez nie kwestionowalem ustawowych uprawnien banku.

Chodzilo mi tylko o aspekt czysto ludzki. Jak widac brak wlasnorecznej parafki moze prowadzic do konsternacji, zwlaszcza u przecietnego konsumenta. Zreszta skoro Alior chcial skorzystac z uprawnienia z art. 7 pr. bank. to po co w ogole wrzucal skan podpisu do umowy? przeciez to nie jest konieczne...

BTW, Alior reklamuje sie jakoby oferowal w standardzie uslugi dostepne dotad tylko dla nielicznych. Moze na poczatek warto by osiagnac standardy oferowane dotychczas przez banki... Dla przykladu, w mbanku na kazdej umowie jest wlasnoreczna parafka pracownika banku (przynajmniej na moich umowach) a nawet pieczatka imienna.
Bartosz K.:
A co mowi art. 7 Prawa bankowego Panie kolego? ;-)

Maciej Rocławski:
Umowa jest wazna. Art. 52 prawa bankowego zastrzega forme pisemna dla umowy rachunku wylacznie pod rygorem trudnosci dowodowych. dlatego brak wlasnorecznych podisow w imieniu banku nie powoduje jej niewaznosci, lecz pokazuje lekcewazacy stosunek Aliora wobec klientow.

Trzeba bylo zaproponowac Aliorowi skan wlasnego podpisu, zamiast parafki... :)

pozdr
Robert S.:
Czy na umowie rachunku bankowego powinna być wskazana osoba reprezentująca bank i czy podpis ww. powinien być oryginalny?

Na mojej umowie z Aliora pierwszego elementu brak, a zamiast podpisu jest skan...;-(

Pierwszy raz się z takim rozwiązaniem spotkałem. Czy umowa jw. będzie ważna? Może ktoś się orientuje? Mnie aż zatkało i jeszcze nie szukałem czy tak można...
Tomasz Bar

Tomasz Bar finanseosobiste.pl

Temat: Alior

Hmm i tak - i nie. Kwestia podejscia ;-) Ja tam zawsze
jestem wyrozumialy dla takich poczatkow :) Bylem od poczatkku
klientem mBanku, Polbanku, Toyoty ;-) Wszystko zawsze rodzi sie w bolach.
nie porównywałbym tych banków z Aliorem.
mBank był pionierem i miał prawo na wpadki bo wszystko co robił bylo rewolucyjne, pierwsze, co oznaczało, że nie było jak oprzeć sie o sprawdzone w innych krajowych bankach rozwiazania.
Polbank to masówka. Alior natomiast jeszcze nie powstał a juz ogłosił ze jest bankiem dla klienta z wyższej półki. Zapowiedzial ze bedzie lepszy od wszystkiego co jest na rynku pod wzgledem obsługi. Taki Polbank nic takiego nie oglaszał. Postawił na prostote i przyjazne podejscie przez co wszedzie twarze ludzi aby dobrze kojarzyć bank. Nie bylo mowy o jakości. Poza tym przeniósł dzialalnosc do kolejnego kraju w UE z rodzimej Grecji. Bylo to wiec poszerzenie pola dzialania i można sie bylo powołac na córkę matkę.
Toyota to osobna bajka. Sam projekt miniaturowy wobec Aliora.
Mieli świetnie rozpoznawalna i kojarzoną markę i bank już dzialajacy na rynku finansowania samochodów.
To zwykle i naturalne poszerzenie oferty o detal.
Pare produktów w tym zachety dla posiadaczy Toyot.
Fajnie, że są. Dziwne ze tak późno. Teraz gdy sprzedaz aut poleci na łeb na szyję rabaty mogą nie starczyć...

Fakt, każdy zaczynał.
Różnica jest w tym, że Alior stawia sobie wysoko poprzeczkę mówiac o jakości. Tworzą nową marke od zera i musi robić 2x lepiej wszystko.
Inaczej o cel moze być ciężko.
Wszak klient, którego chce odbić konkurencji to średnia klasa (nie zadowolona z obecnego banku) a wiec wyedukowana i wymagajaca.
Pamiętamy jakie jaja robił sobie BPH kuszac klientów do przejscia do nich a potem klienci pluli sobie w brode ze pozmieniali bank.
Tam chodzilo jednak o ilosć. Byleby nałapac klientów i zwiekszyc wartosc BPH przed fuzja z Pekao SA.
Alior na ilosc mam nadzieje nie pójdzie.
Maciej Rocławski

Maciej Rocławski Radca Prawny, S|E|B

Temat: Alior

art. 52 zastrzega dla umowy rachunku forme pisemna pod rygorem
trudnosci dowodowych. bank owszem moze zlozyc oswiadczenie w formie elektronicznej na podst. art 7, ale, o ile nie zrobi tego za pomoca kwalifikowanego podpisu elektronicznego, nie dochowa obowiazku zawarcia umowy w formie pisemnej. Skutek - rygor trudnosci dowodowych.

Dlatego nie bardzo rozumiem uwagi stwierdzajacej, ze przywolanie tego art. bylo ni w piec ni w dziesiec.
Bartosz K.:
Nie twierdze, ze twierdziles ale przywolales przepis art 52, ktory "ni wpiec, nie w dziewiec" ma sie do sytuacji ;-) A do aspektu czysto ludzkiego odnosi sie jedynie dalsza czesc wypowiedzi ;)

Maciej Rocławski:
Nie twierdzilem, ze umowa jest niewazna, ani tez nie kwestionowalem ustawowych uprawnien banku.

Chodzilo mi tylko o aspekt czysto ludzki. Jak widac brak wlasnorecznej parafki moze prowadzic do konsternacji, zwlaszcza u przecietnego konsumenta. Zreszta skoro Alior chcial skorzystac z uprawnienia z art. 7 pr. bank. to po co w ogole wrzucal skan podpisu do umowy? przeciez to nie jest konieczne...

BTW, Alior reklamuje sie jakoby oferowal w standardzie uslugi dostepne dotad tylko dla nielicznych. Moze na poczatek warto by osiagnac standardy oferowane dotychczas przez banki... Dla przykladu, w mbanku na kazdej umowie jest wlasnoreczna parafka pracownika banku (przynajmniej na moich umowach) a nawet pieczatka imienna.
Bartosz K.:
A co mowi art. 7 Prawa bankowego Panie kolego? ;-)

Maciej Rocławski:
Umowa jest wazna. Art. 52 prawa bankowego zastrzega forme pisemna dla umowy rachunku wylacznie pod rygorem trudnosci dowodowych. dlatego brak wlasnorecznych podisow w imieniu banku nie powoduje jej niewaznosci, lecz pokazuje lekcewazacy stosunek Aliora wobec klientow.

Trzeba bylo zaproponowac Aliorowi skan wlasnego podpisu, zamiast parafki... :)

pozdr
Robert S.:
Czy na umowie rachunku bankowego powinna być wskazana osoba reprezentująca bank i czy podpis ww. powinien być oryginalny?

Na mojej umowie z Aliora pierwszego elementu brak, a zamiast podpisu jest skan...;-(

Pierwszy raz się z takim rozwiązaniem spotkałem. Czy umowa jw. będzie ważna? Może ktoś się orientuje? Mnie aż zatkało i jeszcze nie szukałem czy tak można...

Temat: Alior

Pewnie dlatego, ze "siodemka" jest przepisem szczegolowym do przepisow o kwalifikowanym podpisie elektronicznym [o ile dobrze pamietam: system prawa prywatnego, Radwanski, TOM 8].

Jak zapewne zauwazyles oswiadczenia w dzialanosci bankowej sa skuteczne i nikt ich nie sklada za pomoca kwalifikowanego podpisu elektronicznego - patrz klienci bankow robiacy przelewy przy uzyciu bankowosci elektronicznej.

;-)
Maciej Rocławski:
art. 52 zastrzega dla umowy rachunku forme pisemna pod rygorem
trudnosci dowodowych. bank owszem moze zlozyc oswiadczenie w formie elektronicznej na podst. art 7, ale, o ile nie zrobi tego za pomoca kwalifikowanego podpisu elektronicznego, nie dochowa obowiazku zawarcia umowy w formie pisemnej. Skutek - rygor trudnosci dowodowych.

Dlatego nie bardzo rozumiem uwagi stwierdzajacej, ze przywolanie tego art. bylo ni w piec ni w dziesiec.
Bartosz K.:
Nie twierdze, ze twierdziles ale przywolales przepis art 52, ktory "ni wpiec, nie w dziewiec" ma sie do sytuacji ;-) A do aspektu czysto ludzkiego odnosi sie jedynie dalsza czesc wypowiedzi ;)

Maciej Rocławski:
Nie twierdzilem, ze umowa jest niewazna, ani tez nie kwestionowalem ustawowych uprawnien banku.

Chodzilo mi tylko o aspekt czysto ludzki. Jak widac brak wlasnorecznej parafki moze prowadzic do konsternacji, zwlaszcza u przecietnego konsumenta. Zreszta skoro Alior chcial skorzystac z uprawnienia z art. 7 pr. bank. to po co w ogole wrzucal skan podpisu do umowy? przeciez to nie jest konieczne...

BTW, Alior reklamuje sie jakoby oferowal w standardzie uslugi dostepne dotad tylko dla nielicznych. Moze na poczatek warto by osiagnac standardy oferowane dotychczas przez banki... Dla przykladu, w mbanku na kazdej umowie jest wlasnoreczna parafka pracownika banku (przynajmniej na moich umowach) a nawet pieczatka imienna.
Bartosz K.:
A co mowi art. 7 Prawa bankowego Panie kolego? ;-)

Maciej Rocławski:
Umowa jest wazna. Art. 52 prawa bankowego zastrzega forme pisemna dla umowy rachunku wylacznie pod rygorem trudnosci dowodowych. dlatego brak wlasnorecznych podisow w imieniu banku nie powoduje jej niewaznosci, lecz pokazuje lekcewazacy stosunek Aliora wobec klientow.

Trzeba bylo zaproponowac Aliorowi skan wlasnego podpisu, zamiast parafki... :)

pozdr
Robert S.:
Czy na umowie rachunku bankowego powinna być wskazana osoba reprezentująca bank i czy podpis ww. powinien być oryginalny?

Na mojej umowie z Aliora pierwszego elementu brak, a zamiast podpisu jest skan...;-(

Pierwszy raz się z takim rozwiązaniem spotkałem. Czy umowa jw. będzie ważna? Może ktoś się orientuje? Mnie aż zatkało i jeszcze nie szukałem czy tak można...

konto usunięte

Temat: Alior

Przypuszczam że pełnomocników na umowie uzupełnią pracownicy oddziału który wybraliśmy przy zakładaniu rachunku przez cc/internet.

Mam pytanie do kolegów z Aliora : Czy to prawda że otrzymaliście aneks obniżający wynagrodzenie o 30 % ze względu na trudne warunki w których startuje bank ?

konto usunięte

Temat: Alior

Jacek Erazmus:
Przypuszczam że pełnomocników na umowie uzupełnią pracownicy oddziału który wybraliśmy przy zakładaniu rachunku przez cc/internet.

Mam pytanie do kolegów z Aliora : Czy to prawda że otrzymaliście aneks obniżający wynagrodzenie o 30 % ze względu na trudne warunki w których startuje bank ?


nieprawdaJacek Byrski edytował(a) ten post dnia 03.12.08 o godzinie 20:37

Temat: Alior

Tomasz Bar:
Hmm i tak - i nie. Kwestia podejscia ;-) Ja tam zawsze
jestem wyrozumialy dla takich poczatkow :) Bylem od poczatkku
klientem mBanku, Polbanku, Toyoty ;-) Wszystko zawsze rodzi sie w bolach.
nie porównywałbym tych banków z Aliorem.


Hmm nie porownuje bankow - pokazuje tylko, ze zawsze startup rodzi sie w bolach.

Kazdy z tych startow mial swoje plusy i minusy. I kazdy popelnial bledy i mial wpadki.

I podobnie jest z Aliorem. Faktycznie stawia na jakosc [co do klienta z wyzszej polki - nie zgodze sie ;-)]. Ale trzeba tez pamietac, ze w przeciwienstwie do poprzednich startow jest to faktycznie start na duza skale od absolutnego zera.

Nie ma banku matki, manuala z centrali w innym kraju itp. itd. Jest pomysl i jest jego samodzielna realizacja.

Mysle, ze jednak troche zwyklej ludziej wyrozumialosci nikomu nie zaszkodzi.

Zauwazylem, ze wielu ludzi sie "spina" na sam dzwiek nazwy Alior - szczerze mowiac, ze nie wiem skad to sie bierze. Inne banki nie wywoluja tylu emocji.

Temat: Alior

Jacek Erazmus:
Przypuszczam że pełnomocników na umowie uzupełnią pracownicy oddziału który wybraliśmy przy zakładaniu rachunku przez cc/internet.

Mam pytanie do kolegów z Aliora : Czy to prawda że otrzymaliście aneks obniżający wynagrodzenie o 30 % ze względu na trudne warunki w których startuje bank ?

Plota krazy od ponad miesiaca ale nie ma nic wspolnego z prawda.

konto usunięte

Temat: Alior

Bartosz K.:
Tomasz Bar:
Hmm i tak - i nie. Kwestia podejscia ;-) Ja tam zawsze
jestem wyrozumialy dla takich poczatkow :) Bylem od poczatkku
klientem mBanku, Polbanku, Toyoty ;-) Wszystko zawsze rodzi sie w bolach.
nie porównywałbym tych banków z Aliorem.


Hmm nie porownuje bankow - pokazuje tylko, ze zawsze startup rodzi sie w bolach.

Kazdy z tych startow mial swoje plusy i minusy. I kazdy popelnial bledy i mial wpadki.

I podobnie jest z Aliorem. Faktycznie stawia na jakosc [co do klienta z wyzszej polki - nie zgodze sie ;-)]. Ale trzeba tez pamietac, ze w przeciwienstwie do poprzednich startow jest to faktycznie start na duza skale od absolutnego zera.

Nie ma banku matki, manuala z centrali w innym kraju itp. itd. Jest pomysl i jest jego samodzielna realizacja.

Mysle, ze jednak troche zwyklej ludziej wyrozumialosci nikomu nie zaszkodzi.

Zauwazylem, ze wielu ludzi sie "spina" na sam dzwiek nazwy Alior - szczerze mowiac, ze nie wiem skad to sie bierze. Inne banki nie wywoluja tylu emocji.

Bartku to przez suspense jaki tworzyliście przez miesiące poprzedzające start banku a poza tym hasło "wyższa kultura bankowości" zobowiązuje ;)

Temat: Alior

Jacek Erazmus:
Bartku to przez suspense jaki tworzyliście przez miesiące poprzedzające start banku a poza tym hasło "wyższa kultura bankowości" zobowiązuje ;)

Jacku jakos nie zwrocilem uwagi zeby ktokolwiek przywiazywal taka uwage do kampanii reklamowych innych bankow :)

Temat: Alior

Patrz dzis oferte upublicznil inny debiutant - Allianz i na tyle grup o bankowosci w tym serwisie to pies z kulawa lapa o tym nie napisal :)

Cos jednak jest "magnetycznego" w projekcie Alior, ze ludzie poswiecaja mu znacznie wiecej uwagi niz innym bankom.

Mnie to jednak cieszy - fajnie, ze sie ludzie interesuja czyms tak zupelnie nowym, no i pomaga to usuwac to pewne niedociagniecia.
Henryk M.

Henryk M. Project Management /
Lean Management /
Systems Engineering

Temat: Alior

Bartosz K.:

Cos jednak jest "magnetycznego" w projekcie Alior, ze ludzie poswiecaja mu znacznie wiecej uwagi niz innym bankom.

Cytat (nie tłumaczę): "Toyota's culture of demonstrated technical excellence is fundamental to creating professional trust and high-performing teams in any environment."
("Pan czepialski" się odezwał :o) Toyota latami pracowała na to, co można teraz nazwać "Wyższą kulturą produktywności". Nie startowała z tym hasłem, tylko budowała wizerunek ciężką pracą. Stąd może to "spinanie się" na Alior u wielu ludzi. Powtarzam: moim zdaniem kompletnie chybiona kampania wizerunkowa.

Mnie to jednak cieszy - fajnie, ze sie ludzie interesuja czyms tak zupelnie nowym, no i pomaga to usuwac to pewne niedociagniecia.

Ktoś już mi tu wypomniał, że odmawiam jakoby Aliorowi prawa do doskonalenia się. Nie, nic z tych rzeczy. Jednak radość z tego, że się o banku "dużo mówi, choć raczej źle, ale się mówi" jest nie na miejscu. To się sprawdza w mediach (patrz: Doda, czy Jola Rutowicz :o), ale nie w przypadku banku. O TP tez dużo się mówi, choć z większości tych komentarzy, jako pracownik tej firmy, nie mogę być (i nie jestem) zadowolony. Jakoś nie zauważyłem, by takie opinie przyciągały klientów.

Pozdrawiam
Ewa W.

Ewa W. Finanse i Bankowość

Temat: Alior

Bartosz K.:
Patrz dzis oferte upublicznil inny debiutant - Allianz i na tyle grup o bankowosci w tym serwisie to pies z kulawa lapa o tym nie napisal :)
Może dlatego, że AZB wchodzi zupełnie inaczej na rynek niż Alior? ;) mniej szumu medialnego, mniej zamieszania, moze będzie też mniej kontrowersji? ;)
Choć fakt, można wychodzić z założenia, że nie ważne jak - ważne żeby mówili ;))

Temat: Alior

Henryk M.:

Ktoś już mi tu wypomniał, że odmawiam jakoby Aliorowi prawa do doskonalenia się. Nie, nic z tych rzeczy. Jednak radość z tego, że się o banku "dużo mówi, choć raczej źle, ale się mówi" jest nie na miejscu. To się sprawdza w mediach (patrz: Doda, czy Jola Rutowicz :o), ale nie w przypadku banku. O TP tez dużo się mówi, choć z większości tych komentarzy, jako pracownik tej firmy, nie mogę być (i nie jestem) zadowolony. Jakoś nie zauważyłem, by takie opinie przyciągały klientów.

Pozdrawiam

Widzisz Henryku tylko ja osobiscie, z wlasnego doswiadczenia, wiem, ze wszystkie inne banki maja podobne problemy/trudnosci/wpadki.

Co ciekawe wiele bankow i ich pracownikow nie zdaja sobie z wielu takich "wpadek" sprawy - a to utrudnia wyciaganie wnioskow z tych wpadek. Funkcjonuja sobie one w danym banku czesto latami, nie sa poprawiane, zmieniane.

A informacja to w gruncie rzeczy przydatna rzecz ;-) Ja sie ciesze, ze sie konsument dzieli tymi informacjami z bankiem - bank moze je wykorzystac i sie zmieniac. I chyba o to chodzi.

Piszesz o tym, ze zle sie mowi o TP. No coz. Ale problem moim zdaniem nie sprowadza sie do tego, ze sie zle mowi tylko, ze sie niewiele zmienia.
Robert S.

Robert S. Ekspert finansowy -
kredyty,
ubezpieczenia,
inwestycje

Temat: Alior

Robert,

kiedyś jako pracownik jednego z banków miałem bardzo podobną preambułę umowy i musiałem uzupełnić ręcznie dane, które wskazałeś jako puste.
To chyba obowiązek..
to tak jakby ktoś nie podpisał umowy z ramienia banku,

nie do końća wiadomo z kim podpisałeś umowę...

Żeby się zbyt wiele nie napisać niektóre banki w tym miejscu przybijają np. pieczątkę "JAN NOWAK" (imię i nazwisko pracownika banku) i z pewnością idzie to szybciej, zwłaszcza jeżeli umów jest wiele...

Z mojego punktu widzenia przesłana przez bank umowa wygląda na niekompletną lub przygotowaną dość niechlujnie, średnio mi się to podoba.

Rozumiem, że bank mógł się okazać wyjątkowo innowacyjny i potwierdzać zawarcie umowy (wspomnianym wcześniej) sms-em (analogicznie jak mUbezpieczenia). Tylko w takim razie po co ta niekompletna, papierowa umowa?

Generalnie czekam na dalszy bieg wypadków. Kiedy wreszcie będę się mógł dostać do konta i zacznę z niego korzystać ;-)

konto usunięte

Temat: Alior

Tomasz Bar:
Taki Polbank nic takiego nie oglaszał. Postawił na prostote i przyjazne podejscie przez co wszedzie twarze ludzi aby dobrze kojarzyć bank.

To, że nie ogłaszał to nie znaczy, że nic takiego nie było.
To w ramach sprostowania.

Nie zgodzę się, że tych startów nie można porównywać.
Cele wszyscy mieli takie same - zdobyć jak największą liczbę klientów, która pozwoli osiągnąć zakładaną rentowność w danym okresie czasu.

mBank był innowacyjny w pewnym zakresie, Polbank w innym, a Alior jeszcze w innym.
Henryk M.

Henryk M. Project Management /
Lean Management /
Systems Engineering

Temat: Alior

Bartosz K.:

Piszesz o tym, ze zle sie mowi o TP. No coz. Ale problem moim zdaniem nie sprowadza sie do tego, ze sie zle mowi tylko, ze sie niewiele zmienia.

Trochę off topic, ale kilka słów na ten temat: może to (także) problem z "optyką"? Zadawnione wzorce i stereotypy? Zmienia się, choć może nie tak (szybko), jak by tego oczekiwali klienci. Nie było jednak nigdy hasła: "wyższa kultura telekomunikacji" :o)

Jeżeli chodzi o konkretne uwagi - proszę:
na ekranie "Historia rachunku" nie działa check box "Ukryj operacje związane z automatycznymi lokatami overnigh".
Zaznaczam go, klikam "Pokaż" - nic się nie zmienia: nadal widzę wszystkie te operacje. Mała rzecz, a bruździ. Za jakiś czas, chcąc zobaczyć inne operacje będę szukał w gąszczu powiadomień o założeniu i likwidacji O/N.

Warto to (szybko) poprawić.

Pozdrawiam
Maciej Rocławski

Maciej Rocławski Radca Prawny, S|E|B

Temat: Alior

Ok, zgodnie z siodemka, oswiadczenia skladane w formie elektronicznej spelniaja wymagania formy pisemnej, nawet wowczas gdy jest ona zastrzezona pod rygorem niewaznosci.

Tylko po co w takim razie zbieracie podpisy od klientow? Jesli Alior stawia na nowoczesnosc, klienci rowniez mogliby zaznaczac jakis checkbox na monitorze i w ten sposob wyrazac zgode na zawarcie umowy.

W przeciwnym razie, powstaje wrazenie takie jak przywolalem wczesniej, czyli brak dochowania formy pisemnej ze skutkiem rygoru trudnosci dowodowych. Bo sam fakt wydrukowania niespersonalizowanego w komparycji wzorca umowy opatrzonego skanem podpisu niewiadomo kogo, wcale nie oznacza, ze bank dochowuje wymogow z siodemki.

pozdrawiam
Bartosz K.:
Pewnie dlatego, ze "siodemka" jest przepisem szczegolowym do przepisow o kwalifikowanym podpisie elektronicznym [o ile dobrze pamietam: system prawa prywatnego, Radwanski, TOM 8].

Jak zapewne zauwazyles oswiadczenia w dzialanosci bankowej sa skuteczne i nikt ich nie sklada za pomoca kwalifikowanego podpisu elektronicznego - patrz klienci bankow robiacy przelewy przy uzyciu bankowosci elektronicznej.

;-)
Maciej Rocławski:
art. 52 zastrzega dla umowy rachunku forme pisemna pod rygorem
trudnosci dowodowych. bank owszem moze zlozyc oswiadczenie w formie elektronicznej na podst. art 7, ale, o ile nie zrobi tego za pomoca kwalifikowanego podpisu elektronicznego, nie dochowa obowiazku zawarcia umowy w formie pisemnej. Skutek - rygor trudnosci dowodowych.

Dlatego nie bardzo rozumiem uwagi stwierdzajacej, ze przywolanie tego art. bylo ni w piec ni w dziesiec.
Bartosz K.:
Nie twierdze, ze twierdziles ale przywolales przepis art 52, ktory "ni wpiec, nie w dziewiec" ma sie do sytuacji ;-) A do aspektu czysto ludzkiego odnosi sie jedynie dalsza czesc wypowiedzi ;)

Maciej Rocławski:
Nie twierdzilem, ze umowa jest niewazna, ani tez nie kwestionowalem ustawowych uprawnien banku.

Chodzilo mi tylko o aspekt czysto ludzki. Jak widac brak wlasnorecznej parafki moze prowadzic do konsternacji, zwlaszcza u przecietnego konsumenta. Zreszta skoro Alior chcial skorzystac z uprawnienia z art. 7 pr. bank. to po co w ogole wrzucal skan podpisu do umowy? przeciez to nie jest konieczne...

BTW, Alior reklamuje sie jakoby oferowal w standardzie uslugi dostepne dotad tylko dla nielicznych. Moze na poczatek warto by osiagnac standardy oferowane dotychczas przez banki... Dla przykladu, w mbanku na kazdej umowie jest wlasnoreczna parafka pracownika banku (przynajmniej na moich umowach) a nawet pieczatka imienna.
Bartosz K.:
A co mowi art. 7 Prawa bankowego Panie kolego? ;-)

Maciej Rocławski:
Umowa jest wazna. Art. 52 prawa bankowego zastrzega forme pisemna dla umowy rachunku wylacznie pod rygorem trudnosci dowodowych. dlatego brak wlasnorecznych podisow w imieniu banku nie powoduje jej niewaznosci, lecz pokazuje lekcewazacy stosunek Aliora wobec klientow.

Trzeba bylo zaproponowac Aliorowi skan wlasnego podpisu, zamiast parafki... :)

pozdr
Robert S.:
Czy na umowie rachunku bankowego powinna być wskazana osoba reprezentująca bank i czy podpis ww. powinien być oryginalny?

Na mojej umowie z Aliora pierwszego elementu brak, a zamiast podpisu jest skan...;-(

Pierwszy raz się z takim rozwiązaniem spotkałem. Czy umowa jw. będzie ważna? Może ktoś się orientuje? Mnie aż zatkało i jeszcze nie szukałem czy tak można...
Maciej Rocławski edytował(a) ten post dnia 04.12.08 o godzinie 10:00

konto usunięte

Temat: Alior

Aliorem zainteresowała się Rzeczpospolita :

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Gwiazdek-w-ofercie-Ali...

Temat: Alior

Maciej Rocławski:
Ok, zgodnie z siodemka, oswiadczenia skladane w formie elektronicznej spelniaja wymagania formy pisemnej, nawet wowczas gdy jest ona zastrzezona pod rygorem niewaznosci.

Tylko po co w takim razie zbieracie podpisy od klientow? Jesli Alior stawia na nowoczesnosc, klienci rowniez mogliby zaznaczac jakis checkbox na monitorze i w ten sposob wyrazac zgode na zawarcie umowy.

Macku wiesz ale trudno z Toba dyskutowac jesli znasz tylko czesc faktow :)

W oddziale klient moze zrezygnowac z formy "papierowej" i tak jak to ladnie opisales moze tylko potwierdzic zawarcie umowy na ekranie dotykowym. Nie ma absolutnie takiego problemu.

Natomiast nie ma takiej mozliwosci gdy klient zamiast oddzialu wybiera kuriera. Po prostu nie ma firmy kurierskiej, ktora obsluzylaby to logistycznie.

W przeciwnym razie, powstaje wrazenie takie jak przywolalem wczesniej, czyli brak dochowania formy pisemnej ze skutkiem rygoru trudnosci dowodowych. Bo sam fakt wydrukowania niespersonalizowanego w komparycji wzorca umowy opatrzonego skanem podpisu niewiadomo kogo, wcale nie oznacza, ze bank dochowuje wymogow z siodemki.


Co do "wydrukowanego podpisu" - nie jest on potwierdzeniem umowy. Klient dostaje takie potwierdzenie w formie elektronicznej - przy uzyciu smsa. I wymog siodemki jest spelniony.


pozdrawiam

Pozdrawiam serdecznie! :)Bartosz K. edytował(a) ten post dnia 04.12.08 o godzinie 10:12

Następna dyskusja:

Alior Bank na sprzedaż?




Wyślij zaproszenie do