konto usunięte

Temat: ostrzeżenie przed przwoźnikiem

Uwaga
Ostrzegam wszystkich przed korzystaniem z firmy Global Trans z Nowej Rudy. Po szczegóły zapraszam na forum http://cro.pl/forum/...
Po prostu dramatyczna firma...
więcej jak sie wyrobie z praca to wrzucę na forum.....
Anna S.

Anna S. Project Manager

Temat: ostrzeżenie przed przwoźnikiem

No i chyba by wypadało najpierw znaleźć nieco czasu i napisać konkretnie o co chodzi, bo na razie to wygląda jak post turysty-pieniacza, a takim od razu wypada grzecznie podziękować za współpracę...
Marta P.

Marta P. dziennikarz, gazeta
krakowska

Temat: ostrzeżenie przed przwoźnikiem

KOnkrety? OK
Droga z Aten przez Belgrad na Dolny Śląsk, kilka dni temu
- z autokaru ciekło bez przerwy (płyn z chłodnicy), co wydłużyło podróż o 7 h, bo trzeba było się zatrzymywać co kilkadziesiąt km i zalepiać jakieś przewody
- bilet był zapłacony do Krakowa,jednak w autokarze okazało się, że jedziemy do Katowic, a stamtąd radzimy sobie sami (o podsatwianych busach można było zapomnieć)
- facet przyjechał po nas do Belgradu dzień później niż to było ustalone (ustnie, ale też data na bileciek) , więc musieliśmy spędzić noc w hotelu za własne pieniądze (o zwrocie kosztów można zapomnieć, facet bąknął przepraszam i dla niego to zamknęło sprawę)
W autokarze dowiedzieliśmy sie od współpasażerów, że zły stan techniczny i dowożenie w inne miejsce niż ustalone jest normą. Inna sprawa, że ludziom wygodnie, bo firma zabiera ich z rodzinnych miast. Niektórzy chcieli podać sprawę do rzecznika konsumenta, ale rozeszło się po kościach.
Reasumując, nic z pieniactwa. To tylko ostrzeżenie, a jeśli kogoś nie przekona, niech sam spróbuje z nimi jechać i przekonac się na własnej skórze.

Temat: ostrzeżenie przed przwoźnikiem

marta paluch:
KOnkrety? OK
Droga z Aten przez Belgrad na Dolny Śląsk, kilka dni temu
- z autokaru ciekło bez przerwy (płyn z chłodnicy), co wydłużyło podróż o 7 h, bo trzeba było się zatrzymywać co kilkadziesiąt km i zalepiać jakieś przewody
- bilet był zapłacony do Krakowa,jednak w autokarze okazało się, że jedziemy do Katowic, a stamtąd radzimy sobie sami (o podsatwianych busach można było zapomnieć)
- facet przyjechał po nas do Belgradu dzień później niż to było ustalone (ustnie, ale też data na bileciek) , więc musieliśmy spędzić noc w hotelu za własne pieniądze (o zwrocie kosztów można zapomnieć, facet bąknął przepraszam i dla niego to zamknęło sprawę)
W autokarze dowiedzieliśmy sie od współpasażerów, że zły stan techniczny i dowożenie w inne miejsce niż ustalone jest normą. Inna sprawa, że ludziom wygodnie, bo firma zabiera ich z rodzinnych miast. Niektórzy chcieli podać sprawę do rzecznika konsumenta, ale rozeszło się po kościach.
Reasumując, nic z pieniactwa. To tylko ostrzeżenie, a jeśli kogoś nie przekona, niech sam spróbuje z nimi jechać i przekonac się na własnej skórze.

Dobry organizator własnej wycieczki lub przejazdu najpierw zbiera opinie ludzi, którzy podróżują tam i z powrotem cały czas. Moim zdaniem to niechlujstwo.. ale cóż.

Generalnie najlepszym wyjściem z którego osobiście korzystam do Warszawa-Budapeszt (samolot) + minibus. Aha i żeby nie było różnica w cenie jest jak różnica między kajzerką a kajzerką posypaną makiem.
Anna S.

Anna S. Project Manager

Temat: ostrzeżenie przed przwoźnikiem

Daniel Grzeszczak:

Generalnie najlepszym wyjściem z którego osobiście korzystam do
Warszawa-Budapeszt (samolot) + minibus. Aha i żeby nie było różnica w cenie jest jak różnica między kajzerką a kajzerką posypaną makiem.

I nigdy się nie spotkaliśmy na trasie :-)?
A swoją drogą to się niedługo skończy to rozwiązanie. Wizzair ucina połączenie do Budapesztu od 14 stycznia, zaś w odpowiedzi LOT i Malev podniosą ceny biletów o około 300 PLN.

Temat: ostrzeżenie przed przwoźnikiem

Aniu skądś Cię kojarzę :) ale głowy nie dam hehe.
A o Wizzair to wiem :(. Znając życie coś nowego wymyślą.
Anna S.

Anna S. Project Manager

Temat: ostrzeżenie przed przwoźnikiem

Daniel Grzeszczak:
Aniu skądś Cię kojarzę :) ale głowy nie dam hehe.
A o Wizzair to wiem :(. Znając życie coś nowego wymyślą.

No może właśnie z minibusa :-)
Wizz nic nie wymyśli. Pytałam kilkakrotnie i decyzja jest ostateczna, niestety. Twierdzą, że im się to połączenie nie opłaca. Szkoda... Ale to mnie może zmusi do podjęcia ostatecznej decyzji i zamieszkać na stałe w jednym z miast.

Temat: ostrzeżenie przed przwoźnikiem

Anna Kucińska:
Daniel Grzeszczak:
Aniu skądś Cię kojarzę :) ale głowy nie dam hehe.
A o Wizzair to wiem :(. Znając życie coś nowego wymyślą.

No może właśnie z minibusa :-)
Wizz nic nie wymyśli. Pytałam kilkakrotnie i decyzja jest ostateczna, niestety. Twierdzą, że im się to połączenie nie opłaca. Szkoda... Ale to mnie może zmusi do podjęcia ostatecznej decyzji i zamieszkać na stałe w jednym z miast.

Chyba, że uruchomią loty bezpośrednie do Serbii itd.
Powiem tak, nie wierzę żeby raz w tygodniu nie było chętnych na lot tam i z powrotem pełnego samolotu..
Marta P.

Marta P. dziennikarz, gazeta
krakowska

Temat: ostrzeżenie przed przwoźnikiem


Dobry organizator własnej wycieczki lub przejazdu najpierw zbiera opinie ludzi, którzy podróżują tam i z powrotem cały czas. Moim zdaniem to niechlujstwo.. ale cóż.

Generalnie najlepszym wyjściem z którego osobiście korzystam do Warszawa-Budapeszt (samolot) + minibus. Aha i żeby nie było różnica w cenie jest jak różnica między kajzerką a kajzerką posypaną makiem.


Tzn. to nasza wina, że firma daje ciała? Gratuluję wniosków. Ten post umieściliśmy po to, by inne osoby się nie nadziały, czyli gwoli tzw. rozeznania. Nie chcesz, nie korzystaj, Twoja sprawa.marta paluch edytował(a) ten post dnia 21.12.07 o godzinie 20:48

Temat: ostrzeżenie przed przwoźnikiem

marta paluch:

Dobry organizator własnej wycieczki lub przejazdu najpierw zbiera opinie ludzi, którzy podróżują tam i z powrotem cały czas. Moim zdaniem to niechlujstwo.. ale cóż.

Generalnie najlepszym wyjściem z którego osobiście korzystam do Warszawa-Budapeszt (samolot) + minibus. Aha i żeby nie było różnica w cenie jest jak różnica między kajzerką a kajzerką posypaną makiem.


Tzn. to nasza wina, że firma daje ciała? Gratuluję wniosków. Ten post umieściliśmy po to, by inne osoby się nie nadziały, czyli gwoli tzw. rozeznania. Nie chcesz, nie korzystaj, Twoja sprawa.marta paluch edytował(a) ten post dnia 21.12.07 o godzinie 20:48

Tak wasza wina :) a co mam powiedzieć? Ja zanim gdziekolwiek pojadę pytam i sprawdzam... to nic trudnego. Mój znajomy niestety tego nie robi i popełnia błędy takie j/w.

Temat: ostrzeżenie przed przwoźnikiem

Witajcie - A nie wiecie czasem czy wreszcei ktorys z przewoznikow nie uruchomi lotow do Podgoricy lub Tivatu?
pozrawiam leszek
Marta P.

Marta P. dziennikarz, gazeta
krakowska

Temat: ostrzeżenie przed przwoźnikiem


Tak wasza wina :) a co mam powiedzieć? Ja zanim gdziekolwiek pojadę pytam i sprawdzam... to nic trudnego. Mój znajomy niestety tego nie robi i popełnia błędy takie j/w.

Najlepiej już nic nie mów, jeśli nie rozumiesz po co w ogóle zamieściliśmy ten post.

Temat: ostrzeżenie przed przwoźnikiem

marta paluch:

Tak wasza wina :) a co mam powiedzieć? Ja zanim gdziekolwiek pojadę pytam i sprawdzam... to nic trudnego. Mój znajomy niestety tego nie robi i popełnia błędy takie j/w.

Najlepiej już nic nie mów, jeśli nie rozumiesz po co w ogóle zamieściliśmy ten post.

Zanim się kogoś skrytykuje przez własną głupotę to później najłatwiej zwalać na przewoźnika.. bo zupa była za słona.
Marta P.

Marta P. dziennikarz, gazeta
krakowska

Temat: ostrzeżenie przed przwoźnikiem

no comment
Najlepiej już nic nie mów, jeśli nie rozumiesz po co w ogóle zamieściliśmy ten post.

Zanim się kogoś skrytykuje przez własną głupotę to później najłatwiej zwalać na przewoźnika.. bo zupa była za słona.

konto usunięte

Temat: ostrzeżenie przed przwoźnikiem

Kurcze jak czytam posty Pana Daniela to mnie nosi...
Ja mam ponosić winę za to że przewoźnik jest niepoważny i woli zebrać kasę a ludzi dowieść gdziekolwiek w jakichkolwiek warunkach???
W moim przypadku było akurat tak ze nie było czasu na zakup biletu lotniczego a pewnie w chwili zakupu byłby po prostu drogi.
Poza tym bilet jest taka sama umową cywilna prawna jak każda inna tego typu umowa. Przewoźnik ma zapewnić bezpieczeństwo i standard przewozu w tym przypadku nie zostało to dopełnione.
Ja sprawdzałem koleżanka sprawdzała...wszystko sie wydawało ok. Czy wina tez leży po stronie pasażerów którzy zginęli we Francji, ich wina ze kierowca był debilem???
Z całego serca życzę panu DG żeby jego sprawdzony przewoźnik dał dupy....

Temat: ostrzeżenie przed przwoźnikiem

Wojciech Matusik:
Kurcze jak czytam posty Pana Daniela to mnie nosi...

Panie Wojciechu :) zrobię wszystko żeby to zmienić.. tak więc.
Wojciech Matusik:
Ja mam ponosić winę za to że przewoźnik jest niepoważny i woli zebrać kasę a ludzi dowieść gdziekolwiek w jakichkolwiek warunkach???

Również biorę tu pod uwagę to, że ludzie się spieszą i z tego pośpiechu również mogą wyniknąć różne złe rzeczy np. oszustwo.
Dziwne, że ludzie tego nie biorą pod uwagę robiąc coś "na szybko", ale nie o tym chciałem mówić.. nie sztuką jest wypomnieć komuś "coś".

Wojciech Matusik:
W moim przypadku było akurat tak ze nie było czasu na zakup biletu lotniczego a pewnie w chwili zakupu byłby po prostu drogi.

Niestety ma Pan rację Panie Wojciechu - są one zazwyczaj drogie.

Wojciech Matusik:
Poza tym bilet jest taka sama umową cywilna prawna jak każda inna tego typu umowa. Przewoźnik ma zapewnić bezpieczeństwo i standard przewozu w tym przypadku nie zostało to dopełnione.

Prawo nie zwalnia od myślenia. To nie jest uwaga personalna lecz ogólna do wszystkich. Aha żeby nie było.. również popełniłem kiedyś błąd podobny do wyżej wymienionego i plułem sobie w twarz i szukałem winnych, ale szybko nauczyłem się korzystać z opinii innych, zaufanych ludzi, sprawdzonych.. a przede wszystkim nauczyłem się w sposób skuteczny sprawdzać informacje.

1) Prawo jest tylko dodatkiem do wszystkiego
2) Zamiast się nim zasłaniać należy wziąć sprawy w swoje ręce

Tak samo jest z pracą dziennikarza na froncie. Mimo umów i kamizelki kuloodpornej zdaje sobie sprawę z niebezpieczeństwa a mimo to wyjeżdża i nakręca reportaż..

Oczywiście jest to bez porównania z wyjazdem pokojowym z jednego do innego kraju jak w w/w przypadku.

Jest internet i są w nim zawarte informacje. Są żywi ludzie, internauci z którymi można rozmawiać na różne tematy. Lecąc na wakacje np. ze strony http://wakacje.pl nie mam pewności, że wszystko jest tak piękne jak piszą - również na umowie którą z nimi podpisuję. Najpierw sprawdzam dokładnie GDZIE JADĘ, co mnie tak naprawdę czeka na miejscu a na samym końcu podpisuję umowę.

a PRAWO.. no cóż.. zawodzi na każdym kroku..
Pozdrawiam i życzę powodzenia. W razie pytań proszę się nie bać pytać! Nie wiem czy to wynika z wstydu czy niewiedzy czy może jeszcze czegoś innego... nie bać się pytać a wszystko będzie dobrze.. PO PROSTU.



Wyślij zaproszenie do