Tomasz T. za gorąco...;)
Katarzyna K.:wiesz...w końcu kilka latek już mam...;))
Tomasz T.:ale zauważyłam u Ciebie niebywałą wiedzę na ten temat;)czasami zdarza mi się zgłębić jakąś dziedzinę...;))
zauwazyłam, że pilnie studiowałeś;)
konto usunięte
zauwazyłam, że pilnie studiowałeś;)wiesz...w końcu kilka latek już mam...;))
Tomasz T. za gorąco...;)
Katarzyna K.:no na pewno nie d...a...;))
zauwazyłam, że pilnie studiowałeś;)wiesz...w końcu kilka latek już mam...;))
a ja myslałam, że ty stara d.. jesteś;)
konto usunięte
Tomasz T.:
Katarzyna K.:no na pewno nie d...a...;))
zauwazyłam, że pilnie studiowałeś;)wiesz...w końcu kilka latek już mam...;))
a ja myslałam, że ty stara d.. jesteś;)
konto usunięte
Tomasz T.:
stwierdzanie faktów to nie narzekanie...;))Ale zdaje się, że pojawił się nowy odmienny fakt?
konto usunięte
Iwona K.:Ależ ja nie narzekam, to Tomasz :-)
Beatka :)
Nie narzekaj. Faet musi mieć jakieś atrybuty. W tym przypadku kapelusz ;P
Tomasz T. za gorąco...;)
Beata B.:masz na myśli kalafior w krupniku...???;))
Tomasz T.:Ale zdaje się, że pojawił się nowy odmienny fakt?
stwierdzanie faktów to nie narzekanie...;))
konto usunięte
Tomasz T.:O! Właśnie to. Zobacz jak zostałeś mile i smacznie zaskoczony. I zmienił ten kalafior przykre fakty :-)
Beata B.:masz na myśli kalafior w krupniku...???;))
Tomasz T.:Ale zdaje się, że pojawił się nowy odmienny fakt?
stwierdzanie faktów to nie narzekanie...;))
Tomasz T. za gorąco...;)
Beata B.:zaraz, zaraz...powoli...nie chciałbym podważać Twoich zdolności kulinarnych, ale:
Tomasz T.:O! Właśnie to. Zobacz jak zostałeś mile i smacznie zaskoczony. I zmienił ten kalafior przykre fakty :-)
Beata B.:masz na myśli kalafior w krupniku...???;))
Tomasz T.:Ale zdaje się, że pojawił się nowy odmienny fakt?
stwierdzanie faktów to nie narzekanie...;))
konto usunięte
Tomasz T.:>> zaraz, zaraz...powoli...nie chciałbym podważać Twoich
zdolności kulinarnych, ale:No to zaraz pakuję szczelnie obiad i posyłam kurierem. Szykuj sztućce. W prawdzie na kolacje nie dotrze, ale na jutrzejszy obiad powinien. :-)
1.nie wiem, czy moje kubki smakowe zniosłyby kalafior w krupniku
2.kalafior lubię z bułeczką i masełkiem
3.jak na razie stosujesz niczym nie popartą reklamę obiadu pozostającego niestety w sferze marzeń sennych...;))
Tomasz T. za gorąco...;)
Beata B.:brzmi lepiej, ale mogłoby nie wypalić...nawet najszybszym kurierem ma szansę dotrzeć najwcześniej na śniadanie pojutrze, co z racji temperatury mogłoby stanowić zagrożenie dla zycia i zdrowia nie tylko mojego, ale i kuriera...;))
Tomasz T.:>> zaraz, zaraz...powoli...nie chciałbym podważać Twoichzdolności kulinarnych, ale:No to zaraz pakuję szczelnie obiad i posyłam kurierem. Szykuj sztućce. W prawdzie na kolacje nie dotrze, ale na jutrzejszy obiad powinien. :-)
1.nie wiem, czy moje kubki smakowe zniosłyby kalafior w krupniku
2.kalafior lubię z bułeczką i masełkiem
3.jak na razie stosujesz niczym nie popartą reklamę obiadu pozostającego niestety w sferze marzeń sennych...;))
konto usunięte
Tomasz T.:Czyli w samolot mam wsadzić i nadać?:-)brzmi lepiej, ale mogłoby nie wypalić...nawet najszybszymkurierem ma szansę dotrzeć najwcześniej na śniadanie pojutrze, co z racji temperatury mogłoby stanowić zagrożenie dla zycia i zdrowia nie tylko mojego, ale i kuriera...;))
Tomasz T. za gorąco...;)
Beata B.:też nie wyda...za długo trwa...;))
Tomasz T.:Czyli w samolot mam wsadzić i nadać?:-)brzmi lepiej, ale mogłoby nie wypalić...nawet najszybszymkurierem ma szansę dotrzeć najwcześniej na śniadanie pojutrze, co z racji temperatury mogłoby stanowić zagrożenie dla zycia i zdrowia nie tylko mojego, ale i kuriera...;))
konto usunięte
Beata B.:
Tomasz T.:Czyli w samolot mam wsadzić i nadać?:-)brzmi lepiej, ale mogłoby nie wypalić...nawet najszybszymkurierem ma szansę dotrzeć najwcześniej na śniadanie pojutrze, co z racji temperatury mogłoby stanowić zagrożenie dla zycia i zdrowia nie tylko mojego, ale i kuriera...;))
konto usunięte
Tomasz T.:>> też nie wyda...za długo trwa...;))
konto usunięte
Wiesław A.:
to i tak dotrze na sniadanie..... :-)))Ale jakie dobre bedzie:-)
Tomasz T. za gorąco...;)
Beata B.:hmmm...podejrzewam zmianę własciwości fizyko-chemicznych...;))
Wiesław A.:Ale jakie dobre bedzie:-)
to i tak dotrze na sniadanie..... :-)))
Tomasz T. za gorąco...;)
Beata B.:no to jest tylko jedno rozwiązanie...jak przyjadę do Polski to się wproszę do Ciebie na obiad...;))
Tomasz T.:>> też nie wyda...za długo trwa...;))
To ja już nie mam pomysłu :-)
konto usunięte
Tomasz T.:>
no to jest tylko jedno rozwiązanie...jak przyjadę do Polski to się wproszę do Ciebie na obiad...;))Tylko ze musisz się zapowiedzieć, żebym ten kalafior w warzywniaku kupiła ;-)
konto usunięte
Tomasz T.:Jako papka i smrodek? :-)
Beata B.:hmmm...podejrzewam zmianę własciwości fizyko-chemicznych...;))
Wiesław A.:Ale jakie dobre bedzie:-)
to i tak dotrze na sniadanie..... :-)))
Następna dyskusja:
пропозиції роботи
