Temat: "Niebezpieczne związki"
Aleksandra C.:
Wiesław A.:
hmmmyyy.... jak już facet weźmie ten kufel piwa i mu zasmakuje to przy nim zostanie.... ale jak smak nie ten to zmieni na inne ;))))
No coś ty? :))) Faceci uwielbiają zmieniać te smaki, a my się wówczas pienimy... - jedyny ratunek, żeby piwo tak mocne było, coby delikwent po nim nie mógł od stołu wstać ;)))
Druga rzecz, że jak mu się piwo za bardzo pieni, to pewnie nawet nie dopije... A jak za dużo tego piwa, to w strategicznym momencie głowa boli... Poza tym jeszcze nie spotkałam faceta, który widząc nowy gatunek piwa w eleganckiej butelce nie chciał spróbować...
Olu.... normalny spragniony facet o swoje piwo dba aby było dobrze schłodzone i przechowywane w dobrych warunkach pod ręką bo lepiej wtedy smakuje.... ale opakowanie musi być czyste i zadbane aby przyjemność wieksza była i pragnienie....
Piwa dobrego i ulubionego nigdy za dużo a jak się ładnie pieni to doznania ciekawsze...... A jak sie trochę przesadzi to najlepszym lekarstwem jest.... właśnie piwo w mysl zasady: Czym sie strułeś tym się lecz... :)
Piwo nie musi być mocne... piwo smakować musi... ;)))
W każdym razie apetyt na piwo pozostaje mu na dłuuuuuuuugo... no chyba że piwo się psuje i kwaśnieje.... a jeszcze jak opakowanie brudne i zaniedbane to lurę ciepłą pije bez przyjemności i łaknienia... a wtedy rozgląda sie za inną marką... czasem próbuje nowej i młodej na rynku ale rzadko przy niej zostaje na dłużej... Częściej zmienia na inną markę znaną ale w ładniejszym opakowaniu....
Nowy gatunek w ładnej butelce z reguły dobry jest tylko na porównanie smaku albo aby tylko popatrzeć jak stoi i kusi... tak ot po prostu dla samej przyjemnosci patrzenia.... :)))))