Temat: Apostazja - nagranie wideo :)
Ewa Szuwalska:
Ale nie chwalę dnia przed zachodem... pisemka z kurii jeszcze nie dostałam...
Ewo, i zapewne szybko nie dostaniesz bo Episkopat dopiero opracowywuje procedure i wszystkie te akty są zbierane w tej chwili.
Ale złożenie Twojej woli odejścia z Kościoła jest równoznaczne z odejściem - nie wiążą Cie żadne regulaminy czy przepisy kościelne bo ty je właśnie AKTEM APOSTAZJI wszystkie wypowiadasz.
Na tym filmie zapewne usłyszeliście "klik" pieczątki jaką proboszcz przybił na moim Akcie. To "klik" jest właśnie moim zakończeniem kariery w Kościele Katolickim. W tym właśnie momencie wszelkie procedury i wymagania kościelne zostają dla koscioła i to ich sprawa jak je będa procedować.
Ja za jakiś czas wyślę kogoś do mojej parafii, kto będzie pytał o mnie i gdzie mieszkam... jeśli dowie się czyli jeśli moje dane osobowe będą nadal w parafii to wtedy....
.. a co ja będę uprzedzał... zobaczycie sami :)
PS. Powiem Wam tylko, że ustawa o ochronie danych osobowych nie dotyczy Kościołów o ile dane dotyczą członków danego Kościoła. Ja już nim nie jestem czyli w myśl prawa świeckiego Kościół nie ma prawa przechowywać jakichkolwiek moich danych osobowych... a wiem, że je nadal posiada bo wykreślił mnie tylko długopisem... i wiem też, że jeśli ktoś by poszedł do mojej parafii i udał na przykład znajomego, który szuka kontaktu do dawnego kolegi to najprawdopodobniej za 'co łaska" dostałby mój adres zamieszkania i.... już widzę proces o spore odszkodowanie... :)