konto usunięte

Temat: wierzyć w tarota?

witam!

Mam pytanie dosyć prozaiczne: czy wierzyć w tarota? jak to jest z tymi kartami. Była kiedyś u tarocisty i dowiedziałam się czegoś o mojej przyszlości i musze przyznac ze byly to konkretne informacje. Do tej pory nie sprawdziła mi sie ta przepowiednia. A tarocista podal mi dokladnie czas kiedy ma to wydarzenie nastapić. Minęły już dwa lata od tego terminu a tu nic. O co w tym wszystkim chodzi? czy sama nie do końca wierząc w tą przepowiednie odsunęlam ja od siebie? czy moze została ona przesunięta w czasie? naprawde nie wiem co mam myslec.
napiszcie cos prosze:)

pozdrawiam

konto usunięte

Temat: wierzyć w tarota?

Przede wszystkim, nie wszystkie przepowiednie się sprawdzają lub informacje źle zostały odczytane. Mnie osobiście sprawdza się 50/50. Słyszałam również, że tarocista widzi tylko jedno z możliwych rozwiązań, ale to ty decydujesz co zrobić, jak postapić w życiu. Niech wypowiedzą się tarociści na ten temat.

konto usunięte

Temat: wierzyć w tarota?

no pewnie coś w tym jest, że tarocista widzi jedno z możliwych rozwiazań czy dróg, skoro sie nie sprawdzają do końca te przepowiednie. Może wypowie się jakiś tarocista na ten temat:)
Józefina Jagodzińska

Józefina Jagodzińska Astrolog, kursy
astrologii i tarota,
Warszawa

Temat: wierzyć w tarota?

To nie jest kwestia wiary, tylko empirii. Sprawdza się - oznacza, że działa, nie sprawdza się - do kosza z tym.

Bierzcie też pod uwagę, że tarocista też potrafi mieć gorszy dzień, jak i lekarze np. czy nauczyciele.
Anna Maria Woźniak

Anna Maria Woźniak ... restart
systemu...

Temat: wierzyć w tarota?

Tarot podobno sie nie myli, mylic sie moze odczytujacy jego tresc.
Czasem jak cos interprtuje zle, to po czasie dochodzi do mnie co tak naprawde chcial mi powiedziec.

Czasem sie nie sprawdza, bo jest za wczesnie, czasem myli sie tarocista, czasem klient wybiera inna droge.

Moge podac przyklad mojej zlej interpretacji tarota: u mnie w pracy zwalnia sie kolega z zespolu. Jednoczesnie na zastepstwo (jest sezon urlopowy) pracuje przemily chlopak. Nie umie jeszcze tyle co starzy wyjadacze, ale uczy sie szybko i zyskal sympatie calego zespolu, co w himerycznym towarzystwie jest dosc rzadkie. Tymczasem, poszukujac nowego pracownika, szef mial na rozmowie dwie panie. Zanim bylo wiadomo kto zajmie miejsce odchodzacego kolegi przelozylam karty, z pytaniem kto bedzie na miejsce kolegi. Wyszla VI bulaw z Ridera Waita. Zinterpretowalam to jako ze przyjety na etat zostanie kolega z zastepstwa, bo caly zespol z calego serca mu tego zyczyl. Dopytalam jeszcze raz, z konkretnym pytaniem: o charakterystyke nowej osoby. Wyszedl rycerz kielichow, ktorego skojarzylam natychmiast z kolega na zastepstwie.

Poki co, wiem, ze od poniedzialku przyjdzie jedna z pan. A zatem albo zle zinterpretowalam albo Tarot pokazal moje pobozne zyczenia, bo kolega jest przesympatyczny i tez trzymalam za niego kciuki.

konto usunięte

Temat: wierzyć w tarota?

Anna Maria W.:
albo zle zinterpretowalam albo Tarot pokazal moje pobozne zyczenia, bo kolega jest przesympatyczny i tez trzymalam za niego kciuki.
Tarot sie pomylil.
---
pozdr,czes;-)
Anna Maria Woźniak

Anna Maria Woźniak ... restart
systemu...

Temat: wierzyć w tarota?

Czeslaw M.:

Tarot sie pomylil.
---
pozdr,czes;-)

zaraz, zaraz, to jeszcze nie koniec... Na razie sprawa sie miedli. Wyszly nowe okolicznosci.Anna Maria Wozniak edytował(a) ten post dnia 28.09.07 o godzinie 02:03
Łukasz Tigy P.

Łukasz Tigy P. www.tigy.pl,
instruktor fitness,
trener personalny,
manager

Temat: wierzyć w tarota?

I jak sytacja ?

Przy okazji zapytam: Czy to co wychodzi z kart jest nieodwołalne ? Czy mamy wpływ na to co bedzie się dziać później ? Skoro wiemy co może nam zszkodzić, możemy tego unikać ? Czy w finale i tak bedzie efekt taki jaki wynikł z kart ? I Pytanie - skąd bierze się ta moc kart ? Czy wynika to z możliwości odczytania ich czy też wiele rzeczy można traktować jako element do odczytania odpowiedzi?

konto usunięte

Temat: wierzyć w tarota?

Parafrazując wypowiedź astrologa Leszka Szumana - wierzyc można w życie pozagrobowe, na tarocie trzeba się znac...

Dla mnie tarot jest narzędziem, którego należy się nauczyc właściwie urzywac. Jest jak luneta, która sięga dalej niż nasz wzrok i pokazuje co przed nami na naszej ścieżce. Jeżeli pójdziemy dalej ścieżką to zobaczymy to co tarocista zoaczył wcześniej przez lunetę, ale przecież zawsze można skręcic w boczną uliczkę i to nie znaczy, że wróżba była niewłaściwa. Dla mnie to co pokazują karty to nie jest Przeznaczenie tylko Los. To co jest nam przeznaczone jest nieuniknione, ale to w kartach się nie pojawia. Los natomiast zależy od nas, od naszych wyborów i postaw życiowych. Mamy wolną wolę! Karty pokazują jakie nasza teraźniejsza postawa będzie miała odbicie w rzeczywistości. Jaki będzie efekt tego co zrobimy, a od nas zależy czy takie efekty nas zadowolą, czy może zmienimy coś Teraz, by Potem też uległo zmianie...
Kasia M.

Kasia M. "Świat jest taki,
jaki myślisz, że
jest"

Temat: wierzyć w tarota?

Monika A.:
Parafrazując wypowiedź astrologa Leszka Szumana - wierzyc można w życie pozagrobowe, na tarocie trzeba się znac...

Dla mnie tarot jest narzędziem, którego należy się nauczyc właściwie urzywac. Jest jak luneta, która sięga dalej niż nasz wzrok i pokazuje co przed nami na naszej ścieżce. Jeżeli pójdziemy dalej ścieżką to zobaczymy to co tarocista zoaczył wcześniej przez lunetę, ale przecież zawsze można skręcic w boczną uliczkę i to nie znaczy, że wróżba była niewłaściwa. Dla mnie to co pokazują karty to nie jest Przeznaczenie tylko Los. To co jest nam przeznaczone jest nieuniknione, ale to w kartach się nie pojawia. Los natomiast zależy od nas, od naszych wyborów i postaw życiowych. Mamy wolną wolę! Karty pokazują jakie nasza teraźniejsza postawa będzie miała odbicie w rzeczywistości. Jaki będzie efekt tego co zrobimy, a od nas zależy czy takie efekty nas zadowolą, czy może zmienimy coś Teraz, by Potem też uległo zmianie...

super powiedziane, biorę to sobie głęboko do serca ;-)

konto usunięte

Temat: wierzyć w tarota?

a jak tu nie wierzyc?
pytam kart jak dzisiejsza randka - wyciagam wisielca, po 10 minutach sms - sorry odwolana...
wydaje mi sie, ze jestem w ciazy - wyciagam ksiezyc, fakt - czas pokazuje, ze wydawalo mi sie tylko...
oj wiele takich przykladow moge podac:)

konto usunięte

Temat: wierzyć w tarota?

Aleksandra P.:
wydaje mi sie, ze jestem w ciazy - wyciagam ksiezyc, fakt - czas pokazuje, ze wydawalo mi sie tylko...

Haha, no to chyba pozytywnie. ^_^

konto usunięte

Temat: wierzyć w tarota?

Aleksandra P.:
a jak tu nie wierzyc?
pytam kart jak dzisiejsza randka - wyciagam wisielca, po 10 minutach sms - sorry odwolana...
wydaje mi sie, ze jestem w ciazy - wyciagam ksiezyc, fakt - czas pokazuje, ze wydawalo mi sie tylko...
oj wiele takich przykladow moge podac:)

A wierzysz w krzesło czy młotek? Albo w lunetę? To tylko narzędzia, delikatne sensory, które pokazują więcej, ale w narzędzia się nie wierzy. Ja nie wierze, że młotek wbije gwóźdź. Ja wiem, że z jego pomocą i moim umysłem mogę to zrobic...

konto usunięte

Temat: wierzyć w tarota?

Kilkanaście lat temu byłam u astolożki, zrobiła mi horoskop i stawiała tarota. Dużo spraw się sprawdziło, a reszta jeszcze pewnie przede mną. Ale lata, które wymieniła jako bardzo złe w moim życiu rzeczywiście do tej pory się sprawdziły, a do takich należał rok 2006. Cieszę się, ze się skonczył :-)

konto usunięte

Temat: wierzyć w tarota?

Monika A.:
Aleksandra P.:
a jak tu nie wierzyc?
pytam kart jak dzisiejsza randka - wyciagam wisielca, po 10 minutach sms - sorry odwolana...
wydaje mi sie, ze jestem w ciazy - wyciagam ksiezyc, fakt - czas pokazuje, ze wydawalo mi sie tylko...
oj wiele takich przykladow moge podac:)

A wierzysz w krzesło czy młotek? Albo w lunetę? To tylko narzędzia, delikatne sensory, które pokazują więcej, ale w narzędzia się nie wierzy. Ja nie wierze, że młotek wbije gwóźdź. Ja wiem, że z jego pomocą i moim umysłem mogę to zrobic...

a ja wlasnie odwrotnie - wierze kartom ale nie ludziom, ktorzy je stawiaja...ja sama sie czesto myle i wiem, ze blad jest po mojej stronie - negatywne nastawienie, brak spokoju, zmeczenie etc.

konto usunięte

Temat: wierzyć w tarota?

Aleksandra P.:
Monika A.:
Aleksandra P.:
a jak tu nie wierzyc?
pytam kart jak dzisiejsza randka - wyciagam wisielca, po 10 minutach sms - sorry odwolana...
wydaje mi sie, ze jestem w ciazy - wyciagam ksiezyc, fakt - czas pokazuje, ze wydawalo mi sie tylko...
oj wiele takich przykladow moge podac:)

A wierzysz w krzesło czy młotek? Albo w lunetę? To tylko narzędzia, delikatne sensory, które pokazują więcej, ale w narzędzia się nie wierzy. Ja nie wierze, że młotek wbije gwóźdź. Ja wiem, że z jego pomocą i moim umysłem mogę to zrobic...

a ja wlasnie odwrotnie - wierze kartom ale nie ludziom, ktorzy je stawiaja...ja sama sie czesto myle i wiem, ze blad jest po mojej stronie - negatywne nastawienie, brak spokoju, zmeczenie etc.


Zgadzam się z Tobą. Ludzie są tylko ludźmi i mylą się nawet najlepsi. Nawet wybitni chirurdzy popełniają błędy, ale to nie znaczy, że należy wierzyc nie w ich umiejętności tylko w skalpel. Karty same niczego nie potrafią powiedziec, dopiero w połączeniu z czyjąś wrażliwością możemy dostac odpowiedź na nasze pytanie.

konto usunięte

Temat: wierzyć w tarota?

Monika A.:
Aleksandra P.:
Monika A.:
Aleksandra P.:
a jak tu nie wierzyc?
pytam kart jak dzisiejsza randka - wyciagam wisielca, po 10 minutach sms - sorry odwolana...
wydaje mi sie, ze jestem w ciazy - wyciagam ksiezyc, fakt - czas pokazuje, ze wydawalo mi sie tylko...
oj wiele takich przykladow moge podac:)

A wierzysz w krzesło czy młotek? Albo w lunetę? To tylko narzędzia, delikatne sensory, które pokazują więcej, ale w narzędzia się nie wierzy. Ja nie wierze, że młotek wbije gwóźdź. Ja wiem, że z jego pomocą i moim umysłem mogę to zrobic...

a ja wlasnie odwrotnie - wierze kartom ale nie ludziom, ktorzy je stawiaja...ja sama sie czesto myle i wiem, ze blad jest po mojej stronie - negatywne nastawienie, brak spokoju, zmeczenie etc.


Zgadzam się z Tobą. Ludzie są tylko ludźmi i mylą się nawet najlepsi. Nawet wybitni chirurdzy popełniają błędy, ale to nie znaczy, że należy wierzyc nie w ich umiejętności tylko w skalpel. Karty same niczego nie potrafią powiedziec, dopiero w połączeniu z czyjąś wrażliwością możemy dostac odpowiedź na nasze pytanie.

Rowniez sie zgadzam, ale... karty maja swoja symbolike, ktora cos oznacza..pytanie nie jest czy wierzyc w kartke papieru? ale czy wlasnie w te symbolike i znaczenie, ktore albo ktos umie odczytac albo nie...

konto usunięte

Temat: wierzyć w tarota?

Aleksandra P.:
Monika A.:
Aleksandra P.:
Monika A.:
Aleksandra P.:
a jak tu nie wierzyc?
pytam kart jak dzisiejsza randka - wyciagam wisielca, po 10 minutach sms - sorry odwolana...
wydaje mi sie, ze jestem w ciazy - wyciagam ksiezyc, fakt - czas pokazuje, ze wydawalo mi sie tylko...
oj wiele takich przykladow moge podac:)

A wierzysz w krzesło czy młotek? Albo w lunetę? To tylko narzędzia, delikatne sensory, które pokazują więcej, ale w narzędzia się nie wierzy. Ja nie wierze, że młotek wbije gwóźdź. Ja wiem, że z jego pomocą i moim umysłem mogę to zrobic...

a ja wlasnie odwrotnie - wierze kartom ale nie ludziom, ktorzy je stawiaja...ja sama sie czesto myle i wiem, ze blad jest po mojej stronie - negatywne nastawienie, brak spokoju, zmeczenie etc.


Zgadzam się z Tobą. Ludzie są tylko ludźmi i mylą się nawet najlepsi. Nawet wybitni chirurdzy popełniają błędy, ale to nie znaczy, że należy wierzyc nie w ich umiejętności tylko w skalpel. Karty same niczego nie potrafią powiedziec, dopiero w połączeniu z czyjąś wrażliwością możemy dostac odpowiedź na nasze pytanie.

Rowniez sie zgadzam, ale... karty maja swoja symbolike, ktora cos oznacza..pytanie nie jest czy wierzyc w kartke papieru? ale czy wlasnie w te symbolike i znaczenie, ktore albo ktos umie odczytac albo nie...


To widzę doszłyśmy do porozumienia, chociaż okrężną drogą:) Zgadzam się pytanie powinno byc czy symbolika kart jest ważna. Jest to język, który może byc odczytany przez osoby znające jego zasady. JA natomiast nadal wysoko stawiam rolę samego czytającego. Bez niego - bez tłumacza cala smbolika jest tylko martwym zbiorem obrazów. Tłumacz natomiast poza wiedzą o języku symboli powinien jeszcze posiadac "iskrę bożą", intuicję czy jakkolwiek to nazwiecie. Każde tłumaczenie jest interpretacją, czy to będzie z języka angielskiego czy z języka symboli, więc osoba samego tłumacza wnosi tutaj dużo...
Agnieszka Augustyn

Agnieszka Augustyn w poszukiwaniu
nowych wyzwań ...

Temat: wierzyć w tarota?

Mysleze duzo zlego wyrzadzilo "stawianie" tarota na telefon, korespondencyjnie i przez tv.
Dzieki czemu tarot jest tratowany nawet nie jako szarlataneria a jako zabawka nie majaca ani krzty prawdy w sobie.

Temat: wierzyć w tarota?

Łukasz "TIGY" P.:
I jak sytacja ?

Przy okazji zapytam: Czy to co wychodzi z kart jest nieodwołalne ? Czy mamy wpływ na to co bedzie się dziać później ? Skoro wiemy co może nam zszkodzić, możemy tego unikać ? Czy w finale i tak bedzie efekt taki jaki wynikł z kart ? I Pytanie - skąd bierze się ta moc kart ? Czy wynika to z możliwości odczytania ich czy też wiele rzeczy można traktować jako element do odczytania odpowiedzi?


ja też chciałabym znać Wasze odpowiedzi na te pytania



Wyślij zaproszenie do